On 2004-02-16, Janusz - Vahanara <v...@o...gapp.pl> wrote:
> Nastał nam piękny 16 luty 2004 roku,
> kiedy to gtk@adm posłał(a) w świat wiadomość
><c0qui0$7hg$1@inews.gazeta.pl>
>
>> I jeszcze jeden przyklad: w warszawie kablowka aster, oferuje dostep tam
>> gdzie jest wiecej klientow(czytaj bloki) w centrum obiecuja dostep od x
>> lat
>
> W pięciomilionowej aglomeracji śląskiej Chello wystartowała nagle, po
> latach, na dwóch starannie wyselekcjonowanych osiedlach.

> Biadolenie nic nie kosztuje, a zawsze istnieje szansa, że da się coś dla
> siebie wyszarpać w całym zamieszaniu.

Jeju, znasz się na działalności operatorskiej, masz dużo czasu i myślisz
że dostaniesz kredyt na początek 20-30k pln na start firmy ISP? No to do
spółdzielni po list intencyjny, jakieś ulotki etc, kabluj piętro, bierz
łącze radiowe skądkolwiek i działaj.

Poza tym: nie macie tam hm telefonów khem własnych? Tzn czyje są kable w
blokowiskach, od skrzynki abonenckiej do mieszkań. Jak spółdzielni
[czyt. mieszkańców] i kable krótsze niż 250m to od biedy nawet nie
trzeba skrętki kłaść tylko jakieś HPNA postawić. Sprzęt trochę kosztuje
ale roboty z wywiercaniem pionów teletechnicznych oszczędza.

kd.

--
Krzysztof Drewicz
Podsłuchane na pogrzebie: "Wiem, że to niezręcznie pytać o takie rzeczy w tej
chwili, ale przypominasz sobie, żeby on kiedykolwiek wspomniał coś o kodzie
źródłowym?" --- Charles Addams