niedziela, 25 lipca 2021 o 22:59:47 UTC+2 heby napisał(a):
> On 25/07/2021 18:00, J.F. wrote:
> >> Jest jakiś środek, który może sobie tygodniami leżeć w myjce i myje
> >> lepiej niż sirytus?
> > Nie rozumiem - spodziewasz sie, ze topnik sie unicestwi?
> No ;) Nie ch go na przykład skonsumuje i wytraci jako proszek. A całkiem
> serio: podobno przemysłowe mycie PCB to jakiś zaawansowany płyn, który
> rozpuszcza topniki i *NIE* pozwala im na ponowne odłożenie się na
> płytce. Nie znam szczegółów procesu chemicznego, nie wiem tez, czy to
> wymysł czy fakt. Ot, zasłyszany kiedyś kawałek technologii.
> > A tygodniami ... alkohol paruje. Trzeba przykrywac, lub zlewac do
> > butelki.
> Robie tak, ale to się mija z celem. 1dm2 porządnie zatopnikowanej płytki
> i alkohol jest do wylania nie nadaje się już.
> > A co robic ...
> > -dwie, albo trzy wanny. W pierwszej staranne mycie, w drugiej i
> > trzeciej tylko szybkie plukanie. Wazne, aby plytka dobrze ociekla i
> > jak najmniej topnika przenosila do czystego plynu.
> Nie no, aj wiem jak to robić porządnie ;) Pytam czy jest jakiś hioer
> doskonały płyn do tego.
> > -jakis rozpylacz, aby po myciu splukac plytke niewielka iloscia
> > czystego alkoholu. I niech sobie skapnie ... do wanienki,
> To akura średnio działa - zwyczajowo powoduje, że płytka lepi się, tylko
> bardziej równomiernie...
> > -destylator, ktory stary plyn przerobi na czysty alkohol ... i topnik
> > :-)
> Było aparatury nie wyrzucać :/
>
> Serio: nie warto - czas też jest cenny.
Przemysłowo to się myje w oparach rozpuszczalnika. Bez względu na stopień
zanieczyszczenia cieczy która myje myte elamenty zawsze mają kontakt z czystym
preparatem. Proces bardzo trudny do przeprowadzenia w warunkach amatorskich bo albo
ciecze myjące są łatwopalne albo toksyczne. Gdyby znaleźć ciecz która nie jest palna,
toksyczna i nie niszczy gumy to w szybkowarze dało by się umyć metoda mycia w
oparach.