Grzegorz Staniak <g...@w...pl> wrote:

> chodzi bardziej ogólnie, o ograniczenie możliwości racjonalnego wyboru
> przez klienta,

A czy nie wspomniałem o braku odniesienia usługi X do usługi Y?
Wspominałem. A jedynym parametrem, jaki przeciętny klient rozumie, a w
zasadzie wydaje mu się, że rozumie, jest prędkość.

> a p. 1 nie jest żadnym rozwiązaniem, bo konkurencja właśnie
> jest zagrożona - nie przez monopole i długoterminowe umowy, ale ww. brak
> wyboru -

A czym jest spowodowany brak wyboru, jak nie 3-letnimi lojalkami? Gdyby
umowę rozwiązywałoby się w ciągu tygodnia, to konsument miałby pełne
prawo wyboru - nie podoba mu się DSL od TPSA, idzie do UPC. Nadal
działa niezadowalająco - zmienia na Netię. Netia nie umie go podłączyć
w tydzień, to idzie do lokalnego operatora sieci osiedlowej.

> więc sama niczego nie rozwiąże. Przedstawiając podsumowanie
> przekłamałeś jedno ze stanowisk.

Nie - wiele osób pisało o tym, że usługa działająca na początku dobrze,
po pewnym czasie klęka, a klient nie może rozwiązać umowy, bo musiałby
zapłacić kupę kasy jako odszkodowanie, wyrównując jeszcze promocję do
normalnego abonamentu; absurdalne koszty, wyższe często niż kwota
pozostała do zapłacenia do końca trwania umowy.

--
Tomek http://tccs.sourceforge.net/
http://pld-linux.org/ http://vfmg.sourceforge.net/