Jest sobie stary, do niedawna dobry UPS, rocznik około 2000. Składa się z 2 osobnych
pudełek (UPS właściwy + aku 4S 12V 17Ah). Działał u mnie ładnych parę lat bez
zarzutu, nawet z agregatem dawał radę. Właśnie zaczął się zachowywać dziwnie -
działa aż w pewnym momencie zaczyna piszczeć, wtedy pracuje na baterii niezależnie
czy dostaje sieć czy nie (przekaźnik nie klika, ale sieć wykrywa - LED pokazują czy
jest), miga LED czerwony przy symbolu akumulatora, jak się w końcu rozładuje to robi
krótką przerwę (niektóre zasilane urządzenia się restartują, niektóre nie bo
kondensatory w zasilaczu podtrzymały) po czym wraca do normalnej pracy, ładuje i po
czasie rzędu kilkunastu godzin (jakby po naładowaniu do pełna) znowu pojawia się błąd
i cykl się powtarza.
Instrukcja głosi: "LED 10 is flashing red; audio alarm cannot be silenced - Internal
UPS overvoltage condition exists - Shut down the UPS. Contact an authorized service
provider."
Już widzę jak autoryzowany serwis HP(E?) mi naprawi... Może miał ktoś do czynienia z
tymi UPSami, idealnie jakby był schemat ale póki co w sieci nie znajduję, gdzie on ma
to za duże napięcie i z jakiego powodu, może tylko trzeba gdzieś ustawić, ewentualnie
wymienić jakiś elektrolit który się zestarzał? Złomować trochę szkoda... Gdzieś
czytam że w środku identyczny z jakimś APC, niestety nie padł konkretny model po
którym można by szukać dokumentacji.