Dnia 11.03.2009 Waldemarrr <m...@n...mojej.str> napisał/a:
> Pomysl z wyprobowaniem byl doskonaly, mam taka mozlowosc totez
> skorzystale i podziele sie wnioskami. Doskonaly, bo problemy powstaly
> nie tam gdzie sie obawialem. Konkrety.
>
> Plusy:
> - transfer "ciagly" lepszy niz mam na kablu (jestem w zasiegu 3G)
> - mozliwosc wyjscia z netem z domu
> - koszt pare groszy nizszy niz place za kabel
> - brak zerwan nawet przy 3-4 godzinnym przebywaniu on-line
>
> Minusy:
> Ku swojemu zaskoczeniu znalazlem minusy, ktorych sie nie spodziewalem i
> ktorych nie umiem sobie wytlumaczyc. Transfer, ktory nazwalem "ciaglym"
> tzn. kopiowanie FTP, sciaganie aktualizacji jest doskonaly. Ale jak
> wchodze na niektore stronki www, klikam w link.. polecenie poszlo w
> kosmos, klikam jeszcze 3x i w koncu za czwartym razem zalapal.. ale
> muli, ide dalej, dziala bez zarzutu, mija kwadrasn, znow "zaciecie" na
> innej strone, znowu muli. Sprawdzam rownolegle na kablu czy to strona
> nie ma przeciazenia.. smiga ja burza.

Ten sam server dns? Bo to wygląda że po kliku czeka na resolver i ma
tyle wspólnego kabel/gprs co różne serwery na nich.
gprs i umts ma też większy ping, więc odpowiedź dns może być zauważalna,
nie tak jak strumień ciągły danych który lepiej sobie radzi z większym
opóźnieniem.

--
*** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn ***
*** http://www.4x4.kalisz.pl ***
$ You have new spam in /home/serek/maildir/

do góry

> Ten sam server dns? Bo to wygląda że po kliku czeka na resolver

He? Zadajesz skomplikowane pytania. :-)
Ale tak jak Maciek napisal, dzialo sie to na ogol przy zlozonych
stronach zawierajacych wiele plikow i podelementow. Ze strumieniem
ciaglym bylo duzo lepiej, a wrecz lepiej niz na moim skromnym kablu.

Waldek.

www.waldek.sewera.pl

do góry