eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › utylizacja sprzętu komputerowego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 1. Data: 2009-03-11 18:57:46
    Temat: utylizacja sprzętu komputerowego
    Od: Krzysztof Wolski <c...@i...pl>

    Witam serdecznie grupowiczów.

    Firma A ma w piwnicy zachomikowane kilkadziesiąt sztuk "leciwego"
    sprzętu informatycznego rozmaitej maści. Chcąc się go pozbyć, albo
    oddaje go komuś "na lewo" i udaje że go nie ma - bo protokół utylizacji
    nie istnieje. Może też, za słoną opłatą (od kilograma naturalnie) oddac
    go do zakładu gospodarki komunalnej, gdzie fachowo go zutylizują.

    Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się
    utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie.
    Pytam, bo jako początkujący samozatrudnający się, zostałem zapytany
    wprost, czy mogę to dziadostwo - jako firma naturalnie - od firmy A
    zabrać. Mogę, ale co dalej? Jak to robią inni? Rozbierają na części
    pierwsze, segregacja surowców i oddawanie do przemiału? Metalu to nawet
    nie powiem - sporo by wyszło, szkła z kineskopów też niemało... :-)

    tak sobie gdybam, bo zdaje się że trzeba miec na takie coś zezwolenie...

    --
    Pozdrawiam, Krzysztof


  • 2. Data: 2009-03-11 19:11:59
    Temat: Re: utylizacja sprzętu komputerowego
    Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>

    epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Krzysztof Wolski"
    >Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się
    >utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie.
    >Pytam, bo jako początkujący samozatrudnający się, zostałem zapytany
    >wprost, czy mogę to dziadostwo - jako firma naturalnie - od firmy A
    >zabrać. Mogę, ale co dalej?

    Dalej to Ty będziesz mieć problem.

    >Jak to robią inni? Rozbierają na części
    >pierwsze, segregacja surowców i oddawanie do przemiału? Metalu to nawet
    >nie powiem - sporo by wyszło, szkła z kineskopów też niemało... :-)

    Nawet jeśli rozbierzesz i posegregujesz, to co dalej? O to właśnie
    chodzi, że to od cholery dziwnych substancji zawiera.
    Co rozumiesz przez "metalu"? Masz jakiś magiczny patent na przerobienie
    starej elektroniki w złom żelazny, czy aluminiowy? A może magicznie
    znikasz całą zawartość kineskopów?

    --
    [------------------------] Okruchami życia można nakarmić wróble, ale
    [ K...@e...eu.org ] nie sępy.(Wojtek Moszko)
    [ http://epsilon.eu.org/ ]
    [------------------------]


  • 3. Data: 2009-03-11 19:25:21
    Temat: Re: utylizacja sprzętu komputerowego
    Od: "Wiktor S." <wswiktor&poczta,fm@no.spam>

    > Firma A ma w piwnicy zachomikowane kilkadziesiąt sztuk "leciwego"
    > sprzętu informatycznego rozmaitej maści. Chcąc się go pozbyć, albo
    > oddaje go komuś "na lewo" i udaje że go nie ma - bo protokół
    > utylizacji nie istnieje. Może też, za słoną opłatą (od kilograma
    > naturalnie) oddac go do zakładu gospodarki komunalnej, gdzie fachowo
    > go zutylizują.
    > Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się
    > utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie.
    > Pytam, bo jako początkujący samozatrudnający się, zostałem zapytany
    > wprost, czy mogę to dziadostwo - jako firma naturalnie - od firmy A
    > zabrać. Mogę, ale co dalej? Jak to robią inni?

    Chowają po swojej piwnicy, rozbierają na części, robią z tego minimalny
    użytek.
    Sprzedają na allegro ;-)



    --
    Azarien


  • 4. Data: 2009-03-11 19:26:50
    Temat: Re: utylizacja sprzętu komputerowego
    Od: "Wiktor S." <wswiktor&poczta,fm@no.spam>

    > Chowają po swojej piwnicy, rozbierają na części, robią z tego
    > minimalny użytek.
    > Sprzedają na allegro ;-)

    Zakładając, że jest to sprzęt z powiedzmy 2000 roku a nie 1985...


    --
    Azarien


  • 5. Data: 2009-03-11 19:42:10
    Temat: Re: utylizacja sprzętu komputerowego
    Od: Krzysztof Wolski <c...@i...pl>

    Mariusz Kruk pisze:

    > Co rozumiesz przez "metalu"? Masz jakiś magiczny patent na przerobienie
    > starej elektroniki w złom żelazny, czy aluminiowy? A może magicznie
    > znikasz całą zawartość kineskopów?

    obudowy głownie towarzyszu, obudowy... Jakby tak rozkręcić takiego Cd-ka
    albo kilka naście, czy nawet dyski, to całkiem niemało złomu ;-P

    --
    Pozdrawiam, Krzysztof


  • 6. Data: 2009-03-11 20:07:49
    Temat: Re: utylizacja sprzętu komputerowego
    Od: Krzysztof Wolski <c...@i...pl>

    pit pisze:

    > Powiem tak: zaleA 1/4 y ile tego jest i jak daleko ode mnie, ale mogÄ(TM) to kupiÄ?
    jeA>li cena bÄ(TM)dzie odpowiednia. Daj znaÄ? na maila jeA>li temat ciÄ(TM)
    interesuje bardziej.
    > Pozdrawiam

    Załóżmy że dużo. Ciekawe co z tym zrobisz? Bo to jest odpowiedź na
    pytanie z posta :-D

    --
    Podrawiam, Krzysztof


  • 7. Data: 2009-03-11 20:08:30
    Temat: Re: utylizacja sprzętu komputerowego
    Od: pit <p...@g...com>

    Krzysztof Wolski wrote:

    > Witam serdecznie grupowiczĂłw.
    >
    > Firma A ma w piwnicy zachomikowane kilkadziesiąt sztuk "leciwego"
    > sprzętu informatycznego rozmaitej maści. Chcąc się go pozbyć, albo
    > oddaje go komuś "na lewo" i udaje że go nie ma - bo protokół utylizacji
    > nie istnieje. Może też, za słoną opłatą (od kilograma naturalnie) oddac
    > go do zakładu gospodarki komunalnej, gdzie fachowo go zutylizują.
    >
    > Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się
    > utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie.
    > Pytam, bo jako początkujący samozatrudnający się, zostałem zapytany
    > wprost, czy mogę to dziadostwo - jako firma naturalnie - od firmy A
    > zabrać. Mogę, ale co dalej? Jak to robią inni? Rozbierają na części
    > pierwsze, segregacja surowców i oddawanie do przemiału? Metalu to nawet
    > nie powiem - sporo by wyszło, szkła z kineskopów też niemało... :-)
    >
    > tak sobie gdybam, bo zdaje się że trzeba miec na takie coś zezwolenie...
    >
    Powiem tak: zależy ile tego jest i jak daleko ode mnie, ale mogę to kupić jeśli
    cena będzie odpowiednia. Daj znać na maila jeśli temat cię interesuje bardziej.
    Pozdrawiam
    piotr


  • 8. Data: 2009-03-11 20:14:22
    Temat: Re: utylizacja sprzętu komputerowego
    Od: pit <p...@g...com>

    Krzysztof Wolski wrote:

    > pit pisze:
    >
    >> Powiem tak: zależy ile tego jest i jak daleko ode mnie, ale mogę
    >> to kupić jeśli cena będzie odpowiednia. Daj znać na maila
    >> jeśli temat cię interesuje bardziej. Pozdrawiam
    >
    > Załóżmy że dużo. Ciekawe co z tym zrobisz? Bo to jest odpowiedź na
    > pytanie z posta :-D
    >
    sprzedam. reszta w mailu ;)
    pozdrawiam
    piotr


  • 9. Data: 2009-03-11 22:45:16
    Temat: Re: utylizacja sprzętu komputerowego
    Od: Yakhub <y...@g...pl>

    W liście datowanym 11 marca 2009 (19:57:46) napisano:

    > Witam serdecznie grupowiczów.

    > Firma A ma w piwnicy zachomikowane kilkadziesiąt sztuk "leciwego"
    > sprzętu informatycznego rozmaitej maści. Chcąc się go pozbyć, albo
    > oddaje go komuś "na lewo" i udaje że go nie ma - bo protokół utylizacji
    > nie istnieje. Może też, za słoną opłatą (od kilograma naturalnie) oddac
    > go do zakładu gospodarki komunalnej, gdzie fachowo go zutylizują.

    Ta "słona opłata" to coś około 40gr/kg (nie dotyczy monitorów
    kineskopowych i UPSów). IMHO nie ma co narażać się na problemy
    urzędowe, tylko pomaszerować do odpowiedniej firmy i przekazać im
    złom. I grzecznie zapłacić te kilkadziesiąt złotych, w zamian za
    porządek w piwnicy i w papierach.

    > Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się
    > utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie.
    > Pytam, bo jako początkujący samozatrudnający się, zostałem zapytany
    > wprost, czy mogę to dziadostwo - jako firma naturalnie - od firmy A
    > zabrać. Mogę, ale co dalej?

    Generalnie - firmom nie zależy na tym, żeby dbać o środowisko. Oni
    potrzebują mieć papier.

    Skoro na wejściu mamy zaksięgowaną kiedyś-tam fakturę zakupu sprzętu,
    to na wyjściu musimy mieć albo sprzęt na stanie, albo fakturę sprzedaży
    (choćby i za złotówkę), albo protokół odbioru odpadu (jakoś tak się to
    nazywa). Jeżeli firma kupiła 20 komputerów, a na stanie ma 10 i
    zezłomowała 5 - to ma problem.

    A jeżeli w dodatku sprzęt jest wpisany w środki trwałe...

    Znam przypadek, kiedy firma zbierała po pracownikach stare komputery,
    bo im się ilość nie zgadzała...

    > Jak to robią inni? Rozbierają na części
    > pierwsze, segregacja surowców i oddawanie do przemiału? Metalu to nawet
    > nie powiem - sporo by wyszło, szkła z kineskopów też niemało... :-)

    Nie jesteś firmą zajmującą się recyclingiem. Nie wystawisz protokołu
    odbioru odpadu. Efekt będzie taki, że firma pozbędzie się kłopotu, za
    to Ty go będziesz miał.

    --
    Pozdrawiam
    Yakhub
    Nie pisz do mnie na ten adres.


  • 10. Data: 2009-03-11 22:55:43
    Temat: Re: utylizacja sprzętu komputerowego
    Od: RadoslawF <r...@g...pl>

    Dnia 2009-03-11 23:45, Użytkownik Yakhub napisał:

    > Skoro na wejściu mamy zaksięgowaną kiedyś-tam fakturę zakupu sprzętu,
    > to na wyjściu musimy mieć albo sprzęt na stanie, albo fakturę sprzedaży
    > (choćby i za złotówkę), albo protokół odbioru odpadu (jakoś tak się to
    > nazywa). Jeżeli firma kupiła 20 komputerów, a na stanie ma 10 i
    > zezłomowała 5 - to ma problem.

    Nie ma problemu.
    Firmy utylizujące wystawiają protokoły na kilogramy sprzętu.
    Ty na fakturze czy spisie środków trwałych masz sprzęt w sztukach
    a nie w kilogramach. Myśleć trzeba a nie stwarzać wirtualne problemy
    ]na grupach.

    Pozdrawiam

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: