Moje obecne aku coraz są bardziej dychawiczne, trzeba je skierować do
"okrągłego segregatora" i muszę nabyć nowe. I tak zastanawiam się,
jakiej pojemności? Bo jakieś mam takie podskórne przekonanie (poprawcie,
jeśli się mylę), że lepsiejsze będą o pojemności dość mikrej. A to ze
względu na reżim pracy w telefonie bezprzewodowym: wszak po każdej
rozmowie można (acz przecież _nie_ trzeba) odstawiać telefon na
podstawkę, i baterie są w takim układzie permanentnie doładowywane.

Odnoszę dziwne wrażenie, że te, które mają większą pojemność, znoszą to
znacznie gorzej niż te, które mają jej tyle co kot napłakał. Wszak
większa pojemność oznacza pewne wymogi konstrukcyjne, m.in. bliższy
układ elektrod. I ta bliskość ma swoje zrozumiałe wady, jak mi się
wydaje: zmniejsza ilość cykli ładowania. A to dla danego urządzenia jest
ważniejsze niż fakt, że "większe" ogniwa ładować trzeba rzadziej. Owo
"rzadziej" nie jest mi do niczego potrzebne!

Czy moje domysły są słuszne?

do góry

Bierz jakiekolwiek nimh - najlepiej dużej pojemności jeśli długo bardzo
chcesz gadać i biegać telefonem po domu. Takie aku kosztują kilka pln,
jak się zużyją to sobie weźmiesz nowe...

do góry

Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p66asr$i6j$...@p...wsisiz.edu.pl...
>Bierz jakiekolwiek nimh - najlepiej dużej pojemności jeśli długo
>bardzo chcesz gadać i biegać telefonem po domu. Takie aku kosztują
>kilka pln, jak się zużyją to sobie weźmiesz nowe...

Jak juz "jakiekolwiek" to lepiej eneloopy.

W ten sposob ich nie testowalem, ale ogolnie - bardzo dobre.

J.

do góry

W dniu 2018-02-16 o 12:29, J.F. pisze:
> Użytkownik "sirapacz"  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:p66asr$i6j$...@p...wsisiz.edu.pl...
>> Bierz jakiekolwiek nimh - najlepiej dużej pojemności jeśli długo
>> bardzo chcesz gadać i biegać telefonem po domu. Takie aku kosztują
>> kilka pln, jak się zużyją to sobie weźmiesz nowe...
>
> Jak juz "jakiekolwiek" to lepiej eneloopy.
>
> W ten sposob ich nie testowalem, ale ogolnie - bardzo dobre.

U mnie "jakieś tam" Philipsy dołączone do telefonu (Philipsa) dość
szybko padły, a eneloopy działają i działają.

Pozdrawiam

DD

do góry

W dniu 2018-02-16 o 12:32, Dariusz Dorochowicz pisze:
> W dniu 2018-02-16 o 12:29, J.F. pisze:
>> Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:p66asr$i6j$...@p...wsisiz.edu.pl...
>>> Bierz jakiekolwiek nimh - najlepiej dużej pojemności jeśli długo
>>> bardzo chcesz gadać i biegać telefonem po domu.
>>>
Wiesz na ile wystarczy aku 100 mAh'owy? Na jakieś 10 godzin pieprzenia w
trubkę! Ja z tych, co telefon uważają za konieczność, nieco irytującą,
więc po pięciu minutach gadania o niczym - zaczynam szukać pretekstu do
zakończenia rozmowy! A gdy już koniecznie _muszę_ gaworzyć kwadrans, to
wolę przez komórkę, z użyciem słuchawek, najchętniej BT (acz mam z nimi
zgryzotę, opisałem powyżej).

>>> Takie aku kosztują kilka pln, jak się zużyją to sobie weźmiesz
>>> nowe...
>>
ja z tych, co nie lubieją, jak się coś marnuje, u mnie, ale też choćby i
gleba, od wypłukiwanych deszczem śmietnisk.


>> Jak juz "jakiekolwiek" to lepiej eneloopy.
>>
>> W ten sposob ich nie testowalem, ale ogolnie - bardzo dobre.
>
No właśnie że "w ten sposób" to mi padły po kwartale! A kitajskie
sześćsetki "grały" mi coś ze dwa lata (sic!)

> U mnie "jakieś tam" Philipsy dołączone do telefonu (Philipsa) dość
> szybko padły, a eneloopy działają i działają.
>
> DD
>
Może (może!) te "moje" eneloopy były też kitajskie, podróbki? Nie wiem,
czy jest sposób aby to sprawdzić?

Wracam w koło Macieju:
mniejsze aku przeżywają więcej cykli, i już!

--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!

do góry

W dniu 2018-02-17 o 03:41, JaNus pisze:
> W dniu 2018-02-16 o 12:32, Dariusz Dorochowicz pisze:

>> U mnie "jakieś tam" Philipsy dołączone do telefonu (Philipsa) dość
>> szybko padły, a eneloopy działają i działają.
>>
>> DD
>>
> Może (może!) te "moje" eneloopy były też kitajskie, podróbki? Nie wiem,
> czy jest sposób aby to sprawdzić?

Tak, kupować w sprawdzonych miejscach. Sprawdzać oznaczenia. Nie żałować
kasy na kupowanie w blistrach.
Poza tym, że i w Eneloopach zdarzają się kiepskie egzemplarze, ale
generalnie jak jest sprawny to działa długo i bez problemów. Swego czasu
przeciętnie z opakowania 4 sztuk jeden dość szybko padał, reszta
działała latami. Akumulatory innych producentów po prostu dość szybko
padały, ale nie tak szybko jak ten jeden "wybrany" z eneloopów.
Pamiętaj, że oni tam nad tym pracują cały czas i eneloopy sprzed paru
lat to coś innego niż to co teraz produkują.

> Wracam w koło Macieju:
> mniejsze aku przeżywają więcej cykli, i już!

Ale w telefonie to one wcale w cyklach nie chodzą tylko są podładowywane
w bliżej nieokreślony sposób.

Pozdrawiam

DD

do góry

On 15/02/18 22:39, JaNus wrote:
> Moje obecne aku coraz są bardziej dychawiczne, trzeba je skierować do
> "okrągłego segregatora" i muszę nabyć nowe. I tak zastanawiam się,
> jakiej pojemności? Bo jakieś mam takie podskórne przekonanie (poprawcie,
> jeśli się mylę), że lepsiejsze będą o pojemności dość mikrej. A to ze
> względu  na reżim pracy w telefonie bezprzewodowym: wszak po każdej
> rozmowie można (acz przecież _nie_ trzeba) odstawiać telefon na
> podstawkę, i baterie są w takim układzie permanentnie doładowywane.
>
> Odnoszę dziwne wrażenie, że te, które mają większą pojemność, znoszą to
> znacznie gorzej niż te, które mają jej tyle co kot napłakał. Wszak
> większa pojemność oznacza pewne wymogi konstrukcyjne, m.in. bliższy
> układ elektrod. I ta bliskość ma swoje zrozumiałe wady, jak mi się
> wydaje: zmniejsza ilość cykli ładowania. A to dla danego urządzenia jest
> ważniejsze niż fakt, że "większe" ogniwa ładować trzeba rzadziej. Owo
> "rzadziej" nie jest mi do niczego potrzebne!
>
> Czy moje domysły są słuszne?

ja miałem spore problemy z NiMh (GP recyko+).
Telefon (Siemens Gigaset) jest uzywany bardzo rzadko wiec sluchawka
przez 99.99% czasu jest ładowana.

Po kilku miesiacach, telefon wykazuje ze bateria jest naładowana do
pełna natomiast podczas rozmowy telefon wyłącza się po kilku minutach.
Wygląda na to że, doładowywanie im nie służy i baterie tracą pojemność.
Co ciekawe, po kilku cyklach odswiezania w BC-900, akumulatorki wracają
do pełnej pojemności.


c.

do góry

W dniu 2018-02-17 o 13:12, cezar pisze:
> ja miałem spore problemy z NiMh (GP recyko+). Telefon (Siemens
> Gigaset) jest uzywany bardzo rzadko wiec sluchawka przez 99.99% czasu
> jest ładowana.
>
Szkodliwe niewątpliwie! ja wstawiam do ładowania dopiero wtedy, gdy
słuchawka się wyłączy. No ale mam 5 słuchawek (niestety, nie wszystkie
działają OK)...

> Po kilku miesiacach, telefon wykazuje ze bateria jest naładowana do
> pełna natomiast podczas rozmowy telefon wyłącza się po kilku
> minutach. Wygląda na to że, doładowywanie im nie służy i baterie
> tracą pojemność.
>
oczywiście!

> Co ciekawe, po kilku cyklach odswiezania w BC-900, akumulatorki
> wracają do pełnej pojemności.
>
Mam BC-700, proces "świeżenia" trwa czasem 2 dni!

--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!

do góry

W dniu 2018-02-15 o 23:39, JaNus pisze:
> Moje obecne aku coraz są bardziej dychawiczne, trzeba je skierować do
> "okrągłego segregatora" i muszę nabyć nowe. I tak zastanawiam się,
> jakiej pojemności? Bo jakieś mam takie podskórne przekonanie (poprawcie,
> jeśli się mylę), że lepsiejsze będą o pojemności dość mikrej. A to ze
> względu  na reżim pracy w telefonie bezprzewodowym: wszak po każdej
> rozmowie można (acz przecież _nie_ trzeba) odstawiać telefon na
> podstawkę, i baterie są w takim układzie permanentnie doładowywane.
>
> Odnoszę dziwne wrażenie, że te, które mają większą pojemność, znoszą to
> znacznie gorzej niż te, które mają jej tyle co kot napłakał. Wszak
> większa pojemność oznacza pewne wymogi konstrukcyjne, m.in. bliższy
> układ elektrod. I ta bliskość ma swoje zrozumiałe wady, jak mi się
> wydaje: zmniejsza ilość cykli ładowania. A to dla danego urządzenia jest
> ważniejsze niż fakt, że "większe" ogniwa ładować trzeba rzadziej. Owo
> "rzadziej" nie jest mi do niczego potrzebne!
>
> Czy moje domysły są słuszne?

Masz słuszna rację.
600mAh max 1000.
Niklowo kadmowe nie miały więcej.

do góry

Za duzo myslisz. Idz do marketu i po prostu kup takie jakie beda mieli na polce.

do góry