eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia › Cięcie kabli
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 96

  • 11. Data: 2016-02-10 21:39:30
    Temat: Re: Cięcie kabli
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "nadir" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:56bb92c0$0$22831$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 2016-02-10 o 19:12, J.F. pisze:
    >> Tego odkolkowania tu nie widac
    >Wydaje mi się, że od 1:17 na filmie to ichna przełącznica. To co tną,
    >to też może być jedna strona tej przełącznicy lub tył stojaka
    >centrali - tej odłączanej.

    Ale odkolkowania nadal nie widac.

    >Kabel tnie się w miejscu gdzie jest najwygodniej, cała idea jest taka
    >żeby jednym cięciem przeciąć jak najwięcej żył.

    Tu jak widac - najwygodnie no i tak, zeby ladnie wystawic wszystko do
    ciecia.

    W zależności co chce się odzyskać, bo czasem stara centrala nie
    trafiała
    na złom tylko jest demontowana i sprzedawana lub przenoszona w inne
    miejsce, to mniej lub bardziej destrukcyjnie przebiega takie cięcie
    kabli.

    >> czyzby nowa centrala miala wewnetrzne
    >> odciecia, albo mogla byc przylaczona do drugiej rownolegle, bez
    >> pracy i
    >> szkody ?

    >Nowa centrala(nie ważne czy mechaniczna czy elektroniczna) nie ma
    >fizycznego odcięcia, w elektronicznej można co prawda logicznie
    >wyłączyć port/wyposażenie z obsługi, ale jakieś napięcie zawsze tam
    >się może pojawić. Więc żeby nawzajem centrale się nie "zakłócały", ta
    >ta nowa jest galwanicznie odcięta od linii, no a najwygodniej robi
    >się to na przełącznicy głównej wtykając w łączówkę kołek izolujący
    >styki.

    Ale potem trzeba go wyciagnac, a tego nie sfilmowali.
    To moze jednak da sie jakos zrobic bez odcinania ?

    >> U nas tez przychodzilo 20 ludzi i cielo w minute ?
    >To wszystko kwestia wielkości centrali lub ilości przełączanych na
    >raz abonentów, bo czasem przełącza się abonentów grupami po 100, 1000
    >lub 10000. Ogólnie w sprawę może być zaangażowanych 20 osób i więcej.
    >Jedni tną kable, inni w tym czasie wyciągają kołki z łączówek po
    >stronie nowej centrali.

    No - moze nie mieli dwoch kamer i tych od kolkow nie sfilmowali :-)

    >Jak jest na przykład 10 tysięcy abonentów, a trzeba to w rozsądnym
    >czasie zrobić, to kto może to tnie aż wióry lecą.

    Ale ten rozsadny czas to sie na ile planuje ? kwadrans, godzina, trzy
    ?
    Bo tu widac - minuta i zrobione :-)

    >> W USA to moze byc uzasadnione - jakby ktos nie mogl pogotowia czy
    >> policji wezwac ... oj, moze sie drogo skonczyc :-)
    >U nas też jest uzasadnione,

    No wiesz, awaria telefonu zawsze moze sie zdarzyc, TP ostatnio szybka,
    ale kiedys mozna bylo pare dni czekac na naprawe.

    Wiec angazowac 50 ludzi na 1 minutowa akcje to IMO taki sobie sens :-)

    J.


  • 12. Data: 2016-02-10 21:46:19
    Temat: Re: Cięcie kabli
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2016-02-10 o 21:17, Tomasz Śląski pisze:
    > W dniu 2016-02-10 o 09:01, Marek pisze:
    >> U nas też były takie akcje przy przełączaniu na ESS?
    >> https://youtu.be/saRir95iIWk
    >
    >
    > Z tego co onegdaj plotki mówiły, w ten sposób odcinano również telefony
    > 12/13.12.1981.

    Nie można wykluczyć, że ktoś w przypływie fantazji tak odcinał kable,
    ale po pierwsze przywrócić, to potem do używalności niemały koszt. Po
    drugie nie sądzę żeby odcinano wtedy wszystkie telefony, pewnie jakieś
    instytucje i kluczowe firmy musiały funkcjonować. Więc raczej zlecano to
    komu trzeba i odłączano większość cywilów, żeby łatwiej było podsłuchać
    tych których trzeba.


  • 13. Data: 2016-02-10 22:15:12
    Temat: Re: Cięcie kabli
    Od: i...@p...pl

    W dniu środa, 10 lutego 2016 19:12:58 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "nadir" napisał w wiadomości grup
    > >> Nie do końca rozumiem ideę, na filmie widać odłączanie od
    > >> Strowgera, czyli że ESS było już podłączone równolegle wcześniej na
    > >> przełącznicy do każdej linii? Jak to możliwe że nie zakłócało pracy
    > >> strowgera?

    > >Tak, na przełącznicy abonenci są pokrosowani jednocześnie pod obie
    > >centrale, z tym że po stronie stacyjnej nowej centrali łączówki są
    > >"pokołkowane" i są w stanie izolacji. W godzinę "W", najczęściej w
    > >środku nocy, wycina się kable ze starej centrali i "odkołkowuje" na
    > >nowej. I hula.

    > Tego odkolkowania tu nie widac - czyzby nowa centrala miala wewnetrzne
    > odciecia, albo mogla byc przylaczona do drugiej rownolegle, bez pracy
    > i szkody ?
    > U nas tez przychodzilo 20 ludzi i cielo w minute ?
    > W USA to moze byc uzasadnione - jakby ktos nie mogl pogotowia czy
    > policji wezwac ... oj, moze sie drogo skonczyc :-)
    >

    Ten film to reklamówka :)
    Robi się to tak jak opisał nadir.
    Abonenci są skrosowani do starej i nowej centrali, ale do nowej są na izolacji
    (włożone kołki). W godzinie W przekłada się kołki z nowej do starej, wykonuje routing
    kierujący do nowej i w zasadzie jest po przełączeniu. Cięcie kabli
    można, ale nie trzeba robić później, na spokojnie i na pewno nie tak spektakularnie
    jak na filmie :)

    Ircys


  • 14. Data: 2016-02-10 22:27:46
    Temat: Re: Cięcie kabli
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2016-02-10 o 21:39, J.F. pisze:

    > Ale odkolkowania nadal nie widac.

    Generalnie wszystko co pokazuje ten film to okablowanie. Od 1:33 masz
    zbliżenie na ówczesną wersję łączówki, przez otwory poprzewlekane są
    pojedyncze pary. Wtedy nawet żyły lutowało się na przełącznicy, to dziś
    jest luksus i łączówki są zacinane.
    Kable układane są w korytkach i tunelach a dopiero przed
    zaciśnięciem/zawinięciem na łączówce kabel jest rozszywany.
    Tu masz pogląd jak wygląda mała współczesna przełącznica:
    http://tekom.lublin.pl/tl_files/tekomdesign/images/p
    001_1_02.jpg
    zamiast wydłubywać pojedyncze żyły szybciej przecinasz cały kabel, na
    przykład w dole skrzynki. Potem już bez pośpiechu się to wyciąga.

    > Ale potem trzeba go wyciagnac, a tego nie sfilmowali.

    Bo to potem jest najbardziej upierdliwa i najmniej spektakularna robota.

    > To moze jednak da sie jakos zrobic bez odcinania ?

    Pewnie że się da ale wtedy trwa do bardzo długo i długa jest przerwa w
    łączności. Ale koniec końców stare kable trzeba i tak z przełącznicy
    wycofać.

    > No - moze nie mieli dwoch kamer i tych od kolkow nie sfilmowali :-)

    Zauważ, że to film z lat 80-tych, same kable są na pewno jeszcze
    starsze. Nie wiem jaka to dokładnie przełącznica i nie wiem czego
    używali to rozłączania par. Kołki to współczesna technologia, dlatego
    tak to nazywam.

    > Ale ten rozsadny czas to sie na ile planuje ? kwadrans, godzina, trzy ?
    > Bo tu widac - minuta i zrobione :-)

    Minutę to oni odcinali całe kable, z opisu wynika że było ich 927, nie
    wiem ile par mają w tym konkretnym kablu, ale przyjmijmy że 50, to daje
    pojemność przełącznicy na ponad 46.000 par, czyli mniej więcej tylu
    abonentów. Nie mam pojęcia na jaką przerwę mogli sobie pozwolić w tym
    konkretnym wypadku ale teraz na szybko trzeba gdzieś po drugiej stronie
    przełącznicy te 46.000 par podłączać.

    > No wiesz, awaria telefonu zawsze moze sie zdarzyc, TP ostatnio szybka,
    > ale kiedys mozna bylo pare dni czekac na naprawe.
    >
    > Wiec angazowac 50 ludzi na 1 minutowa akcje to IMO taki sobie sens :-)

    Awaria pjedyńczego telefonu a wyłączenie prawie 50.000 abonentów, w
    każdym czasie i miejscu, to jest jednak inna skala. Tym bardziej, że do
    przecięcia kilku kabli filozofii nie potrzeba i o ile nie mieli ludzi z
    własnych zasobów, to można na godzinę zatrudnić 50 ludków na umowę
    śmieciową.


  • 15. Data: 2016-02-10 22:45:00
    Temat: Re: Cięcie kabli
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2016-02-10 o 22:15, i...@p...pl pisze:

    >Cięcie kabli można, ale nie trzeba robić później, na
    > spokojnie i na pewno nie tak spektakularnie jak na filmie :)

    A to już zależy co i jak się przełącza. Jak przełączasz całą centrale to
    szybciej jest odłączyć zasilanie z tej starej centrali, czasem wystarczy
    jeden hebel w siłowni, niż pieprzyć się z wycinką kabli.
    Ale jak przełączasz abonentów partiami to wyłączyć całej centrali nie
    możesz, a nie możesz też dopuścić do sytuacji że w jednym momencie
    wyposażenia z dwóch central będą ze sobą skrosowane. Wtedy w ruch idą
    nożyce, bo to najszybsza metoda.


  • 16. Data: 2016-02-10 22:53:06
    Temat: Re: Cięcie kabli
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "nadir" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:56bbaf5f$0$679$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2016-02-10 o 22:15, i...@p...pl pisze:
    >>Cięcie kabli można, ale nie trzeba robić później, na
    >> spokojnie i na pewno nie tak spektakularnie jak na filmie :)

    >A to już zależy co i jak się przełącza. Jak przełączasz całą centrale
    >to szybciej jest odłączyć zasilanie z tej starej centrali, czasem
    >wystarczy jeden hebel w siłowni, niż pieprzyć się z wycinką kabli.

    Ale niezasilana centrala chyba jednak cos tam niepozadanego wnosi na
    linie ?

    Bo gdyby nie wnosila, to mozna by nowa rownie szybko cala wlaczyc...

    J.


  • 17. Data: 2016-02-10 23:14:27
    Temat: Re: Cięcie kabli
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "nadir" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:56bbab55$0$661$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2016-02-10 o 21:39, J.F. pisze:
    >> Ale ten rozsadny czas to sie na ile planuje ? kwadrans, godzina,
    >> trzy ?
    >> Bo tu widac - minuta i zrobione :-)

    >Minutę to oni odcinali całe kable, z opisu wynika że było ich 927,
    >nie

    i pstrykneli przelacznik ... w pozycje OFF :-)

    >wiem ile par mają w tym konkretnym kablu, ale przyjmijmy że 50, to
    >daje pojemność przełącznicy na ponad 46.000 par, czyli mniej więcej
    >tylu abonentów. Nie mam pojęcia na jaką przerwę mogli sobie pozwolić
    >w tym konkretnym wypadku ale teraz na szybko trzeba gdzieś po drugiej
    >stronie przełącznicy te 46.000 par podłączać.

    No nie - tak jak pisales o oni mowia - nowa centrale podlaczano od
    wielu miesiecy.
    Tylko przydaloby/musi byc odizolowana od starej centrali.

    >> No wiesz, awaria telefonu zawsze moze sie zdarzyc, TP ostatnio
    >> szybka,
    >> ale kiedys mozna bylo pare dni czekac na naprawe.
    >
    >> Wiec angazowac 50 ludzi na 1 minutowa akcje to IMO taki sobie sens
    >> :-)

    >Awaria pjedyńczego telefonu a wyłączenie prawie 50.000 abonentów, w
    >każdym czasie i miejscu, to jest jednak inna skala.

    No, dla abonenta w zasadzie ta sama. Telefon mu nie dziala i tyle.
    Jak to bedzie gdzies w nocy, to moze nawet nie zauwazy ze nie dzialal
    przez kilka godzin.

    Owszem, dla niektorych moze byc zle, ze telefon nie dzialal, u sasiada
    nie dzialal, i pogotowia nie mozna bylo wezwac ...

    >Tym bardziej, że do przecięcia kilku kabli filozofii nie potrzeba i o
    >ile nie mieli ludzi z własnych zasobów, to można na godzinę zatrudnić
    >50 ludków na umowę śmieciową.

    Tak to chyba zrobili, zbieranina jakas :-)
    Tym niemniej ... chcialoby ci sie przychodzic w srodku nocy za 12 zl ?
    Wiec trzeba zaplacic ze 100, no moze 50 wystarczy. 2500 zl plus
    ewentualne dodatkowe koszty.
    2500zl w calosci kosztow to niewiele, ale dochodzi robota papierkowa.
    Tymczasem 5 etatowych pracownikow to odetnie w 10-15 minut.

    Oczywiscie w USA stawki bylyby w $, ale zasada pozostaje ...

    Ale jak pisalem - USA to inny swiat, odszkodowania sa wysokie, moze
    nie mozna sobie pozwolic na tych 15 minut :-)

    J.


  • 18. Data: 2016-02-10 23:26:16
    Temat: Re: Cięcie kabli
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2016-02-10 o 22:53, J.F. pisze:

    > Ale niezasilana centrala chyba jednak cos tam niepozadanego wnosi na
    > linie ?

    Pomijając jakieś sytuacje awaryjne, to raczej nie, odłączone zasilanie,
    to wysoka impedancja na stykach i nowa centrala tego nie widzi.

    > Bo gdyby nie wnosila, to mozna by nowa rownie szybko cala wlaczyc...

    A to już nie takie proste. Jak nowa centrala jest typu mechanicznego to
    włącza i wyłącza się praktycznie jak żarówka.
    Elektroniczna to już nie staruje tak szybko, może to zająć nawet kilka
    minut do włączenia zasilania do podania sygnału pierwszym abonentom. Tam
    są sekcje, moduły, podzespoły wszystko się testuje, ładuje się system i
    baza danych. To jednak trwa.
    Dlatego przełączenie przygotowuje się odpowiednio wcześniej.
    Stawia się nową centralę, potem się ją okablowuje, po okablowaniu a
    czasem równolegle robi się testy sprzętu, wgrywa bazy danych, testuje
    się dalej i jak producent/wykonawca stwierdzi, że jest gotów, to robi
    się przełączenie. Tylko, że to wszytko trwa od kilku dni do kilku
    tygodni, w zależności od wielkości centrali.
    To co pokazuje filmik, to tylko wycinek z "momentu" samego przełączenia.


  • 19. Data: 2016-02-10 23:44:07
    Temat: Re: Cięcie kabli
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    nadir pisze:

    >>> U nas też były takie akcje przy przełączaniu na ESS?
    >>> https://youtu.be/saRir95iIWk
    >> Z tego co onegdaj plotki mówiły, w ten sposób odcinano również telefony
    >> 12/13.12.1981.
    >
    > Nie można wykluczyć, że ktoś w przypływie fantazji tak odcinał kable,
    > ale po pierwsze przywrócić, to potem do używalności niemały koszt. Po
    > drugie nie sądzę żeby odcinano wtedy wszystkie telefony, pewnie jakieś
    > instytucje i kluczowe firmy musiały funkcjonować. Więc raczej zlecano to
    > komu trzeba i odłączano większość cywilów, żeby łatwiej było podsłuchać
    > tych których trzeba.

    To nie jakieś wojny napoleońskie, że tak dawno, wszyscy świadkowie pomarli
    i można fantazjować. Żadnych "kluczowych firm" to nie ominęło. Nie było
    też żadnej "większości cywilów" ani uzupełniającej jej mniejszości, którą
    postanowiono przesłuchać przez telefon zamiast osobiście. Chwilę po północy
    telefon był całkiem głuchy, a wiele dni upłynęło, zanim można było usłyszeć
    "rozmowa kontrolowana, rozmowa kon-tuuuuuuuuu-owa kontrolowana". Większość
    central pewnie wyłączono z prądu, ale rwanie kabli też musiało się zdarzać
    -- tam, gdzie zabrakło fachowej obsługi. Każda "wojna" w pewnych ludziach
    wyzwala najdziksze instynkty. Hamulce puszczają i robią oni wszystko, by jak
    najszybciej zameldować aktualnemu prezesowi wykonanie zadania. Z kosztami
    też się nie liczą.

    --
    Jarek


  • 20. Data: 2016-02-11 00:21:32
    Temat: Re: Cięcie kabli
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "nadir" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:56bbb90a$0$688$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2016-02-10 o 22:53, J.F. pisze:
    >> Ale niezasilana centrala chyba jednak cos tam niepozadanego wnosi
    >> na
    >> linie ?

    >Pomijając jakieś sytuacje awaryjne, to raczej nie, odłączone
    >zasilanie, to wysoka impedancja na stykach i nowa centrala tego nie
    >widzi.

    Linia w spoczynku zasilanie pradem stalym jednak ma podpiete.
    Po wylaczeniu centrali zasilania oczywiscie nie ma, ale czy impedancja
    az tak wysoka ?

    >> Bo gdyby nie wnosila, to mozna by nowa rownie szybko cala
    >> wlaczyc...
    >A to już nie takie proste. Jak nowa centrala jest typu mechanicznego
    >to włącza i wyłącza się praktycznie jak żarówka.
    >Elektroniczna to już nie staruje tak szybko, może to zająć nawet
    >kilka minut do włączenia zasilania do podania sygnału pierwszym
    >abonentom. Tam są sekcje, moduły, podzespoły wszystko się testuje,
    >ładuje się system i baza danych. To jednak trwa.

    No, w USA moze nie, ale wydaje mi sie, ze kilka minut jest
    akceptowalne.

    >Dlatego przełączenie przygotowuje się odpowiednio wcześniej.
    >Stawia się nową centralę, potem się ją okablowuje, po okablowaniu a
    >czasem równolegle robi się testy sprzętu, wgrywa bazy danych, testuje
    >się dalej i jak producent/wykonawca stwierdzi, że jest gotów, to robi
    >się przełączenie. Tylko, że to wszytko trwa od kilku dni do kilku
    >tygodni, w zależności od wielkości centrali.

    Ale teoretycznie biorac, zgodnie z tym co piszesz, to mozna by
    konfiguracje nowej przygotowac przed przylaczeniem linii abonenckich.
    Potem centrale wylaczyc, okablowanie abonenckie spokojnie wykonac, a
    potem pstryk stara centrale, pstryk nowa, pare minut bootowania i
    telefony znow dziajala.

    J.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: