eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › Idioci, wszędzie idioci!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2016-04-11 15:20:03
    Temat: Re: Idioci, wszędzie idioci!
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 11 kwietnia 2016 14:47:29 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > W dniu poniedziałek, 11 kwietnia 2016 10:54:02 UTC+2 użytkownik J.F.
    > napisał:
    > >> >Nie bardzo rozumiem gdzie Ty widzisz problem. Myślisz że pod
    > >> >wpływem
    > >> >kurczenia się jądra Ziemi oddzieli się ono od skorupy, uformuje
    > >> >kluchę >wiszącą w środku, a pomiędzy skorupą a jądrem powstanie
    > >> >pustka? W którą to pustkę płaszcz się wkońcu zapadnie?
    > >
    > >> Poki skorupa ma 100km to nam nie grozi - za slaba.
    > >> Tym niemniej bedzie musiala sie troche skurczyc i popekac - a kazde
    > >> pekniecie to trzesienie.
    >
    > >Jak narazie to trzęsienia są głównie powodowane tym że płyty
    > >tektoniczne pływają po powierzchni dość swobodnie i zawsze gdzieś na
    > >brzegu jedna zahacza o drugą.
    >
    > Dyskusja zeszla na jednolita twarda skorupe ...

    Bezprzedmiotowa, ale skoro już masz chęć drążyć, to powiedz skąd w Tobie wiara że
    jama skurczowa podczas zastygania jądra powstanie pod powierzchnią a nie dokładnie w
    środku kuli.

    >
    > > 5 miliardów lat i nawet ta skorupa nie zamarzła na tyle żeby to
    > > przestało pływać.
    > > A to juz połowa, za następne 5 miliardów lat Słońce wszystko spali i
    > > będzie koniec zabwy.
    > > Tak łatwo nie będzie tego wystudzić w tym czasie, chociaż pazerność
    > > ludzkości nie zna granic...
    >
    > Na razie, to strumien ciepla jest taki, ze pozwala ziemniakom w kopcu
    > zime przetrwac, a piwnica nie zamarza.
    > A my chcemy z tego jakies wielkie elektrownie zasilac.

    Zasilamy. Znowu, ta "wielkość" to tylko kwestia skali, ale zacisków z generatora w
    palcach byś nie utrzymał.

    > Co prawda rachunki mowia, ze na 100mld lat by starczylo ..
    >
    > >> >Nie potrafisz sobie wyobrazić w jakim kierunku pójdzie rozwój
    > >> >technik
    > >> >wiercenia?
    > >> >Obawiasz się nagłego porzucenia tej gałęzi techniki na rzecz
    > >> >górnictwa kosmicznego?
    > >
    > >> Pojdzie naprzod, ale koszta tez pojda :-)
    > >> Na razie to ojciec Rydzyk probowal, i chyba mu nie wyszlo.
    >
    > >Zakrzyczeli go. Zresztą, to znowu kwestia jakie miał zamiary. Może i
    > >wyszło, pytanie tylko co miało wyjść.
    >
    > Ostatnie informacje ktore padly, to dowiercil sie, ale cos malo tego
    > ciepla.
    > O masz:
    > http://niepoprawni.pl/blog/satyr/co-z-torunska-geote
    rmia-czy-poszla-w-zapomnienie
    >
    > 3850m glebokosci i ledwie 60 stopni.
    > Do ogrzewania domku moze sie nada, do elektrowni nie..

    A on chciał stawiać elektrownię, czy basen w piwnicy pod plebanią? Bo biadolisz że
    Rydzyk elektrowni nie da rady zasilać, a wydaje mi się że on nigdy nie miał takiego
    zamiaru.

    >
    > >> > >Nie, potrzeba 300C żeby zaprojektować sprawny obieg cieplny.
    > >> > >Cykl
    > >> >Kaliny sobie obejrzyj. A jest więcej podobnych pomysłów.
    > >
    > >> Podstawowe prawa termodynamiki znam.
    > >> Zaden wynalazca tu nic nie pomoze.
    > >> (no chyba, ze jednak pomoze, Nobla dostanie, sam mu pomoge pomnik
    > >> postawic).
    >
    > >Za to Nobla nie dają.
    >
    > Jakby obalil druga zasade termodynamiki, to by dali.

    Nie musi niczego obalać. Jak masz z jednej strony parownik na 60C, z drugiej strony
    skraplacz na 20C, to masz na turbinie 24 bary, przy pierwszym lepszym freonie, bez
    żadnego kombinowania.

    >
    > >Zresztą ten Kalina zarobił na swoich patentach więcej niż komitet
    > >noblowski daje.
    > >Pomniki mu niepotrzebne. Może i lepiej że taki Echogen zadzwonił do
    > >niego niż do Ciebie :-)
    >
    > Jesli dobrze widze, to Echogen jak na razie robi jeden silnik
    > http://www.echogen.com/our-solution/product-series/e
    ps100/

    Nie wszystko widzisz, uwierz mi. Zresztą duzi się nie palą do rewolucji, bo żyją z
    tradycyjnej energetyki, ale poszukaj co się dzieje na poziomie startupów. Tam nie ma
    wiedzy zeby skonstruować turbinę, więc wszyscy ćwiczą coraz to bardziej zaawansowane
    Stirlingi. Są rynkowe produkty, może jeszcze nie reklamują ich w TVP1, ale kto chce
    znaleźć ten znajdzie.


  • 22. Data: 2016-04-11 15:31:23
    Temat: Re: Idioci, wszędzie idioci!
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu sobota, 9 kwietnia 2016 22:23:26 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
    > > No właśnie tego nie wiadomo, czy lepiej mieć skorupę miękką i pomału płynącą, czy
    twardą i nie poddającą się.
    >
    > troche odbiegne od tematu.
    > Zdrzyło mi się przeczytać kiedyś ksiązkę.
    > "Krótka historia prawie wszystkiego" Brysona.
    > Dwie rzeczy zapmietałem te wszystkie szkielety które są pokazywane w muzeach
    > to podróbka. Znaczy sie zawsze pare kości jest orginalnych natomiast reszta to
    odlewy.
    >
    > Druga rzecz.
    > Jeśli historię całego wszechświata porównanąc do roku. To człowiek istnieje kilka
    godzin a cywilizacja jaką znamy kilka chwil.
    > I tak patrząc z tej prespektywy patrząc i słuchając jakie niektórzy mają
    > problem to być może homo sapiens jest tylko ślepą uliczką ewolucji.
    >
    > I na koniec troche w temacie.
    > No i oczywiście temat superwulkanów . I sławny Yellowstone.
    > Który budzi sie co 300 tys lat.
    > I mniej więcej teraz powinien wypaść kolejna erupcja.
    > Aż sprawdziłem w google a tu w 2015 roku Sumatra się budzi:
    >
    > http://pogoda.wp.pl/gid,17640147,kat,1035571,title,B
    udzi-sie-superwulkan-Jest-grozniejszy-niz-Yellowston
    e,galeria.html?ticaid=116cde
    >
    > Pocieszam sie tylko tym że dla takiego wulkanu 1000 lat w lewo czy w prawo
    > to jak mgnienie oka

    No właśnie pytanie co ludzkość potrafi zrobić. Czy my jesteśmy w stanie schłodzić
    skałę pod powierzchnią w stopniu który dla takiej komory magmowej wulkanu ma jakieś
    znaczenie. A może inaczej: jak długo musielibyśmy ją chłodzić, zanim cokolwiek
    stwardnieje w stopniu który może zadecydować czy wulkan wybuchnie, czy odpuści. Czy
    to są lata, czy dziesiątki lat, czy setki, czy tysiące? Nie wiem.


  • 23. Data: 2016-04-11 16:47:51
    Temat: Re: Idioci, wszędzie idioci!
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:fa26b4d8-41a7-4bd5-8082-8bf9a6fe1e9a@go
    oglegroups.com...
    W dniu poniedziałek, 11 kwietnia 2016 14:47:29 UTC+2 użytkownik J.F.
    napisał:
    > >Jak narazie to trzęsienia są głównie powodowane tym że płyty
    > >tektoniczne pływają po powierzchni dość swobodnie i zawsze gdzieś
    > >na
    > >brzegu jedna zahacza o drugą.
    >
    > Dyskusja zeszla na jednolita twarda skorupe ...

    >Bezprzedmiotowa, ale skoro już masz chęć drążyć, to powiedz skąd w
    >Tobie wiara że jama skurczowa podczas zastygania jądra powstanie pod
    > >powierzchnią a nie dokładnie w środku kuli.

    Wnetrze ciekle, a grawitacja ciagle dziala.
    Jakakolwiek jama w srodku zostala by zalana magma, a ilosci ktora do
    jamy wplynela, zabrakloby gdzies wyzej ...

    No chyba ze w jamie by sie zgromadzil gaz nadkrytyczny o gestosci
    porownywalnej z ciecza.
    Kto wie - moze i tak jest.

    >> > 5 miliardów lat i nawet ta skorupa nie zamarzła na tyle żeby to
    >> > przestało pływać.
    >> > Tak łatwo nie będzie tego wystudzić w tym czasie, chociaż
    >> > pazerność
    >> > ludzkości nie zna granic...
    >> Na razie, to strumien ciepla jest taki, ze pozwala ziemniakom w
    >> kopcu
    >> zime przetrwac, a piwnica nie zamarza.
    >> A my chcemy z tego jakies wielkie elektrownie zasilac.

    >Zasilamy. Znowu, ta "wielkość" to tylko kwestia skali, ale zacisków z
    >generatora w palcach byś nie utrzymał.

    Do podgrzania piwnicy jakas drobna moc potrzebna, a do elektrowni o
    pare rzedow wieksza.
    A zasilamy ... tam, gdzie warunki sprzyjaja i lawa blisko powierzchni.

    P.S. Ciekawie jest w Tatrach - w jednym miejscu plyna gorace zrodla, a
    w niedaleko obok - lodowe jaskinie.

    > >> Pojdzie naprzod, ale koszta tez pojda :-)
    > >> Na razie to ojciec Rydzyk probowal, i chyba mu nie wyszlo.
    >
    > >Zakrzyczeli go. Zresztą, to znowu kwestia jakie miał zamiary. Może
    > >i
    > >wyszło, pytanie tylko co miało wyjść.
    > O masz:
    > http://niepoprawni.pl/blog/satyr/co-z-torunska-geote
    rmia-czy-poszla-w-zapomnienie
    > 3850m glebokosci i ledwie 60 stopni.
    > Do ogrzewania domku moze sie nada, do elektrowni nie..

    >A on chciał stawiać elektrownię, czy basen w piwnicy pod plebanią?

    On chcial cala Szkole Wyzsza ogrzewac.

    >Bo biadolisz że Rydzyk elektrowni nie da rady zasilać, a wydaje mi
    >się że on nigdy nie miał takiego zamiaru.

    Nie, ja biadole, ze warunki w kraju niemalze wykluczaja mozliwosc
    budowy elektrowni geotermicznych.
    Wiec to znow nie jest rozwiazanie dla nas.

    Oczywiscie Torun to nie caly kraj, ale czy sa jakies lepsze miejsca ?
    Niestety/na szczescie - nie mamy w kraju czynnych wulkanow.

    >> >> > >Nie, potrzeba 300C żeby zaprojektować sprawny obieg cieplny.
    >> >> > >Cykl Kaliny sobie obejrzyj. A jest więcej podobnych pomysłów.
    > >
    >> >> Podstawowe prawa termodynamiki znam.
    >> >> Zaden wynalazca tu nic nie pomoze.
    >> >> (no chyba, ze jednak pomoze, Nobla dostanie, sam mu pomoge
    >> >> pomnik
    >> >> postawic).
    >
    >> >Za to Nobla nie dają.
    >
    >> Jakby obalil druga zasade termodynamiki, to by dali.

    >Nie musi niczego obalać. Jak masz z jednej strony parownik na 60C, z
    >drugiej strony skraplacz na 20C, to masz na turbinie 24 bary, przy
    >pierwszym >lepszym freonie, bez żadnego kombinowania.

    I sprawnosc na poziomie 10%, o ile dobrze pojdzie.
    I mam watpliwosci czy to w ogole zakreci - tzn biorac pod uwage ilosc
    czynnika, ktory musi przez turbine przeleciec, jej wielkosc - czy
    bedzie w stanie tarcie w lozyskach pokonac, i chocby pompe kondensatu
    napedzic.

    To chyba zalezy od wielkosci turbiny ... uda sie z tego choc 1MW
    wycisnac ?

    >> >Zresztą ten Kalina zarobił na swoich patentach więcej niż komitet
    >> >noblowski daje.
    >> >Pomniki mu niepotrzebne. Może i lepiej że taki Echogen zadzwonił
    >> >do
    >> >niego niż do Ciebie :-)
    >
    >> Jesli dobrze widze, to Echogen jak na razie robi jeden silnik
    >> http://www.echogen.com/our-solution/product-series/e
    ps100/

    >Nie wszystko widzisz, uwierz mi.

    OK, ale przywyklem juz do tego, ze jest pelno rewolucyjnych pomyslow,
    a po 20 latach nadal sa pomyslami.
    Jak czegos nie sprzedaja, to tego nie ma :-)
    (no dobra, moze za 25 lat bedzie).

    >Zresztą duzi się nie palą do rewolucji, bo żyją z tradycyjnej
    >energetyki, ale poszukaj co się dzieje na poziomie startupów.

    Ale taki Echogen powinien zyc z malej energetyki :-)

    >Tam nie ma wiedzy zeby skonstruować turbinę, więc wszyscy ćwiczą
    >coraz to bardziej zaawansowane Stirlingi. Są rynkowe produkty, może
    >jeszcze nie reklamują ich w TVP1, ale kto chce znaleźć ten znajdzie.

    Rynkowe ? Czy "dysponujemy wiedza i technologia i czekamy na klienta".
    A klient jak sie znajdzie, to bedzie musial w koncu zaplacic 10x
    wiecej niz mu mowiono, a wynik nadal niezbyt satysfakcjonujacy.

    No i ... jesli dobrze licze, to kilometr szescienny granitu zawiera
    imponujaca ilosc ciepla, ~2*10^15 na kazdy stopien C/K temperatury.
    Jesli jednak bedziemy z niego czerpac 1MW, to ta liczba starczy na 67
    lat.
    Jesli ma to jednak byc 1MW pradu, to ciepla bedzie trzeba z 10MW,
    jesli nie 20, i juz po 6.7 latach temperatura spadnie o 1C, a po 67
    zamiast 60C zrobi sie 50C.
    I to mialem na mysli piszac o wychlodzeniu i odnawialnosci.

    Oczywiscie ponizej jest jeszcze wiele kilometrow, a nawet tysiecy km
    skaly i magmy, ktora caly czas bedzie dostarczala cieplo w gore.
    Plus te reakcje jadrowe, ktore podejrzewamy, ze zachodza w jadrze
    ziemii.

    No i w kraju mamy obecnie zapotrzebowanie/produkcje 0.1MWe/km^2. Wiec
    powinno na troche starczyc ... o ile na 60C turbina ruszy :_)

    P.S. Rydzyk cos sie nie chwali ile tej cieplej wody jest - choc 1MWt ?
    PPS. Z odwiertu wyplywa woda pod cisnieniem 6.5 bar ... skad to
    cisnienie ? Stare zapasy zamkniete w skale dawno temu i scisniete
    wyzszymi warstwami, czy taka roznica wynika z roznej gestosci wody w
    obu rurach ?

    J.


  • 24. Data: 2016-04-11 17:09:24
    Temat: Re: Idioci, wszędzie idioci!
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4c707d32-c280-4046-a4ca-488406169973@go
    oglegroups.com...
    W dniu sobota, 9 kwietnia 2016 22:23:26 UTC+2 użytkownik
    s...@g...com napisał:
    > No i oczywiście temat superwulkanów . I sławny Yellowstone.
    > Który budzi sie co 300 tys lat.
    > I mniej więcej teraz powinien wypaść kolejna erupcja.
    > Aż sprawdziłem w google a tu w 2015 roku Sumatra się budzi:
    > http://pogoda.wp.pl/gid,17640147,kat,1035571,title,B
    udzi-sie-superwulkan-Jest-grozniejszy-niz-Yellowston
    e,galeria.html?ticaid=116cde
    > Pocieszam sie tylko tym że dla takiego wulkanu 1000 lat w lewo czy w
    > prawo
    > to jak mgnienie oka

    >No właśnie pytanie co ludzkość potrafi zrobić. Czy my jesteśmy w
    >stanie schłodzić skałę pod powierzchnią w stopniu który dla takiej
    >komory >magmowej wulkanu ma jakieś znaczenie. A może inaczej: jak
    >długo musielibyśmy ją chłodzić, zanim cokolwiek stwardnieje w stopniu
    >który może >zadecydować czy wulkan wybuchnie, czy odpuści. Czy to są
    >lata, czy dziesiątki lat, czy setki, czy tysiące? Nie wiem.

    Patrz sasiednie rachunki. 10MWt to nie sa jakies wielkie ilosci
    ciepla, odparowuje ledwie 5 kg wody/sekunde.

    Jesli wody nie brakuje - wieksza pompa i mozna chlodzic.
    "Zaczopowac" powinno sie udac ... jak nie w 100 lat, to w 1000 :-)
    tylko pytanie czy czop wytrzyma jakis wiekszy napor i gdzie pusci
    jesli wytrzyma - moze wcale nie chcemy czopowac.

    J.












  • 25. Data: 2016-04-11 17:35:01
    Temat: Re: Idioci, wszędzie idioci!
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 11 kwietnia 2016 17:09:27 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:4c707d32-c280-4046-a4ca-488406169973@go
    oglegroups.com...
    > W dniu sobota, 9 kwietnia 2016 22:23:26 UTC+2 użytkownik
    > s...@g...com napisał:
    > > No i oczywiście temat superwulkanów . I sławny Yellowstone.
    > > Który budzi sie co 300 tys lat.
    > > I mniej więcej teraz powinien wypaść kolejna erupcja.
    > > Aż sprawdziłem w google a tu w 2015 roku Sumatra się budzi:
    > > http://pogoda.wp.pl/gid,17640147,kat,1035571,title,B
    udzi-sie-superwulkan-Jest-grozniejszy-niz-Yellowston
    e,galeria.html?ticaid=116cde
    > > Pocieszam sie tylko tym że dla takiego wulkanu 1000 lat w lewo czy w
    > > prawo
    > > to jak mgnienie oka
    >
    > >No właśnie pytanie co ludzkość potrafi zrobić. Czy my jesteśmy w
    > >stanie schłodzić skałę pod powierzchnią w stopniu który dla takiej
    > >komory >magmowej wulkanu ma jakieś znaczenie. A może inaczej: jak
    > >długo musielibyśmy ją chłodzić, zanim cokolwiek stwardnieje w stopniu
    > >który może >zadecydować czy wulkan wybuchnie, czy odpuści. Czy to są
    > >lata, czy dziesiątki lat, czy setki, czy tysiące? Nie wiem.
    >
    > Patrz sasiednie rachunki. 10MWt to nie sa jakies wielkie ilosci
    > ciepla, odparowuje ledwie 5 kg wody/sekunde.

    No ale z tego nic nie wynika. W ten sposób mozesz policzyć że takim tempie w jakim
    bakterie się rozmnażają, w ileś tam godzin powinno ich być więcej niż cała kula
    ziemska. Zobacz, na tym superwulkanie jest jezioro, czyli wody pod dostatkiem żeby to
    schłodzić. A tu się okazuje że się nie chłodzi, tylko buzuje.

    >
    > Jesli wody nie brakuje - wieksza pompa i mozna chlodzic.

    Gdzie tę pompę chcesz postawić? Do czego przykręcić? Co będziesz robił z parą/gorącą
    wodą? Tego excelem nie rozwiążesz.

    > "Zaczopowac" powinno sie udac ... jak nie w 100 lat, to w 1000 :-)
    > tylko pytanie czy czop wytrzyma jakis wiekszy napor i gdzie pusci
    > jesli wytrzyma - moze wcale nie chcemy czopowac.

    No więc właśnie: czy my w ogóle wiemy co to znaczy skutecznie zaczopować. Bo "prawie"
    skutecznie- to może być na diabła.


  • 26. Data: 2016-04-11 18:08:04
    Temat: Re: Idioci, wszędzie idioci!
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 11 kwietnia 2016 16:48:11 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:fa26b4d8-41a7-4bd5-8082-8bf9a6fe1e9a@go
    oglegroups.com...
    > W dniu poniedziałek, 11 kwietnia 2016 14:47:29 UTC+2 użytkownik J.F.
    > napisał:
    > > >Jak narazie to trzęsienia są głównie powodowane tym że płyty
    > > >tektoniczne pływają po powierzchni dość swobodnie i zawsze gdzieś
    > > >na
    > > >brzegu jedna zahacza o drugą.
    > >
    > > Dyskusja zeszla na jednolita twarda skorupe ...
    >
    > >Bezprzedmiotowa, ale skoro już masz chęć drążyć, to powiedz skąd w
    > >Tobie wiara że jama skurczowa podczas zastygania jądra powstanie pod
    > > >powierzchnią a nie dokładnie w środku kuli.
    >
    > Wnetrze ciekle, a grawitacja ciagle dziala.
    > Jakakolwiek jama w srodku zostala by zalana magma, a ilosci ktora do
    > jamy wplynela, zabrakloby gdzies wyzej ...

    A gdzie jest "wyżej" w pobliżu środka Ziemi?

    >
    > No chyba ze w jamie by sie zgromadzil gaz nadkrytyczny o gestosci
    > porownywalnej z ciecza.
    > Kto wie - moze i tak jest.

    Nie, nie powstanie. Jama skurczowa z definicji powstaje przy zerowym ciśnieniu.

    >
    > >> > 5 miliardów lat i nawet ta skorupa nie zamarzła na tyle żeby to
    > >> > przestało pływać.
    > >> > Tak łatwo nie będzie tego wystudzić w tym czasie, chociaż
    > >> > pazerność
    > >> > ludzkości nie zna granic...
    > >> Na razie, to strumien ciepla jest taki, ze pozwala ziemniakom w
    > >> kopcu
    > >> zime przetrwac, a piwnica nie zamarza.
    > >> A my chcemy z tego jakies wielkie elektrownie zasilac.
    >
    > >Zasilamy. Znowu, ta "wielkość" to tylko kwestia skali, ale zacisków z
    > >generatora w palcach byś nie utrzymał.
    >
    > Do podgrzania piwnicy jakas drobna moc potrzebna, a do elektrowni o
    > pare rzedow wieksza.

    Elektrownia nie musi być od razu Bełchatów. Każdy w swoim domu może mieć swoją. Na
    dachu ludzie mają, to i w piwnicy mogą.

    > A zasilamy ... tam, gdzie warunki sprzyjaja i lawa blisko powierzchni.
    >
    > P.S. Ciekawie jest w Tatrach - w jednym miejscu plyna gorace zrodla, a
    > w niedaleko obok - lodowe jaskinie.
    >
    > > >> Pojdzie naprzod, ale koszta tez pojda :-)
    > > >> Na razie to ojciec Rydzyk probowal, i chyba mu nie wyszlo.
    > >
    > > >Zakrzyczeli go. Zresztą, to znowu kwestia jakie miał zamiary. Może
    > > >i
    > > >wyszło, pytanie tylko co miało wyjść.
    > > O masz:
    > > http://niepoprawni.pl/blog/satyr/co-z-torunska-geote
    rmia-czy-poszla-w-zapomnienie
    > > 3850m glebokosci i ledwie 60 stopni.
    > > Do ogrzewania domku moze sie nada, do elektrowni nie..
    >
    > >A on chciał stawiać elektrownię, czy basen w piwnicy pod plebanią?
    >
    > On chcial cala Szkole Wyzsza ogrzewac.

    No i 60C do ogrzewania Całej Szkoły Wyższej to za mało?

    >
    > >Bo biadolisz że Rydzyk elektrowni nie da rady zasilać, a wydaje mi
    > >się że on nigdy nie miał takiego zamiaru.
    >
    > Nie, ja biadole, ze warunki w kraju niemalze wykluczaja mozliwosc
    > budowy elektrowni geotermicznych.
    > Wiec to znow nie jest rozwiazanie dla nas.

    Bo jesteś przyzwyczajony do tego że elektrownia musi mieć 60% sprawności. A jeszcze
    lepiej żeby miała 90% tylko żebyśmy mogli zapomnieć że w to jest wliczone ogrzewanie
    całego miasta. No ale nie możemy zapomnieć. No więc wyobraź sobie 10% sprawności
    elektrycznej, czy tam 90% całkowitej (z ogrzewaniem), tyle że bez paliwa. Trudno
    było?

    >
    > Oczywiscie Torun to nie caly kraj, ale czy sa jakies lepsze miejsca ?
    > Niestety/na szczescie - nie mamy w kraju czynnych wulkanow.
    >
    > >> >> > >Nie, potrzeba 300C żeby zaprojektować sprawny obieg cieplny.
    > >> >> > >Cykl Kaliny sobie obejrzyj. A jest więcej podobnych pomysłów.
    > > >
    > >> >> Podstawowe prawa termodynamiki znam.
    > >> >> Zaden wynalazca tu nic nie pomoze.
    > >> >> (no chyba, ze jednak pomoze, Nobla dostanie, sam mu pomoge
    > >> >> pomnik
    > >> >> postawic).
    > >
    > >> >Za to Nobla nie dają.
    > >
    > >> Jakby obalil druga zasade termodynamiki, to by dali.
    >
    > >Nie musi niczego obalać. Jak masz z jednej strony parownik na 60C, z
    > >drugiej strony skraplacz na 20C, to masz na turbinie 24 bary, przy
    > >pierwszym >lepszym freonie, bez żadnego kombinowania.
    >
    > I sprawnosc na poziomie 10%, o ile dobrze pojdzie.

    No to co? Ciepło i tak potrzebne, zimy mamy mroźne, jakby było czym podgrzewać drogi
    w zimie za darmo, to by było całkiem przyjemnie.

    > I mam watpliwosci czy to w ogole zakreci - tzn biorac pod uwage ilosc
    > czynnika, ktory musi przez turbine przeleciec, jej wielkosc - czy
    > bedzie w stanie tarcie w lozyskach pokonac, i chocby pompe kondensatu
    > napedzic.

    Marudzisz. Tubinia miała na turbinie 12 bar. Poczytaj jak Parson na niej szpanował.

    >
    > To chyba zalezy od wielkosci turbiny ... uda sie z tego choc 1MW
    > wycisnac ?

    Z palcem w d...
    Poczytaj sobie o turbinach do reaktorów chłodzonych helem.
    http://www.kns.org/jknsfile/v39/JK0390021.pdf

    >
    > >> >Zresztą ten Kalina zarobił na swoich patentach więcej niż komitet
    > >> >noblowski daje.
    > >> >Pomniki mu niepotrzebne. Może i lepiej że taki Echogen zadzwonił
    > >> >do
    > >> >niego niż do Ciebie :-)
    > >
    > >> Jesli dobrze widze, to Echogen jak na razie robi jeden silnik
    > >> http://www.echogen.com/our-solution/product-series/e
    ps100/
    >
    > >Nie wszystko widzisz, uwierz mi.
    >
    > OK, ale przywyklem juz do tego, ze jest pelno rewolucyjnych pomyslow,
    > a po 20 latach nadal sa pomyslami.
    > Jak czegos nie sprzedaja, to tego nie ma :-)
    > (no dobra, moze za 25 lat bedzie).

    Połóż się do trumny i poczekaj na śmierć, w końcu i tak przecież przyjdzie. Reszta
    świata w międzyczasie będzie próbować zrobić jakiś postęp, marnując czas, pieniądze,
    wytwarzając gazy cieplarniane i puste kartony po pizzy.

    >
    > >Zresztą duzi się nie palą do rewolucji, bo żyją z tradycyjnej
    > >energetyki, ale poszukaj co się dzieje na poziomie startupów.
    >
    > Ale taki Echogen powinien zyc z malej energetyki :-)

    Żyje z dużej, nie tracąc małej z pola widzenia.

    >
    > >Tam nie ma wiedzy zeby skonstruować turbinę, więc wszyscy ćwiczą
    > >coraz to bardziej zaawansowane Stirlingi. Są rynkowe produkty, może
    > >jeszcze nie reklamują ich w TVP1, ale kto chce znaleźć ten znajdzie.
    >
    > Rynkowe ? Czy "dysponujemy wiedza i technologia i czekamy na klienta".

    Rynkowe. Źródło ciepła to raczej parasol słoneczny, soczewka Fresnela,
    wysokotemperaturowe ogniwo paliwowe, czy wręcz stary kocioł który klient ma od lat w
    piwnicy, bo przecież startup nie przyjedzie i nie wywierci mu w ogródku dziury aż do
    piekła.

    > A klient jak sie znajdzie, to bedzie musial w koncu zaplacic 10x
    > wiecej niz mu mowiono, a wynik nadal niezbyt satysfakcjonujacy.

    Może tak się zdarzyć. To są nowości techniczne, obarczone dużym ryzykiem. Tylko nie
    mów że Cię to dziwi.

    >
    > No i ... jesli dobrze licze, to kilometr szescienny granitu zawiera
    > imponujaca ilosc ciepla, ~2*10^15 na kazdy stopien C/K temperatury.
    > Jesli jednak bedziemy z niego czerpac 1MW, to ta liczba starczy na 67
    > lat.
    > Jesli ma to jednak byc 1MW pradu, to ciepla bedzie trzeba z 10MW,
    > jesli nie 20, i juz po 6.7 latach temperatura spadnie o 1C, a po 67
    > zamiast 60C zrobi sie 50C.
    > I to mialem na mysli piszac o wychlodzeniu i odnawialnosci.
    >
    > Oczywiscie ponizej jest jeszcze wiele kilometrow, a nawet tysiecy km
    > skaly i magmy, ktora caly czas bedzie dostarczala cieplo w gore.
    > Plus te reakcje jadrowe, ktore podejrzewamy, ze zachodza w jadrze
    > ziemii.
    >
    > No i w kraju mamy obecnie zapotrzebowanie/produkcje 0.1MWe/km^2. Wiec
    > powinno na troche starczyc ... o ile na 60C turbina ruszy :_)
    >
    > P.S. Rydzyk cos sie nie chwali ile tej cieplej wody jest - choc 1MWt ?
    > PPS. Z odwiertu wyplywa woda pod cisnieniem 6.5 bar ... skad to
    > cisnienie ? Stare zapasy zamkniete w skale dawno temu i scisniete
    > wyzszymi warstwami, czy taka roznica wynika z roznej gestosci wody w
    > obu rurach ?

    Jak w kotle. Pompa kondensatu musi wtłoczyć wodę pod takim ciśnieniem, pod jakim para
    wylatuje z kotła. Rydzyk wtłacza wodę zimną, ona się ogrzewa, rozszerza cieplnie i
    wylatuje przez jakiś zawór który utrzymuje ciśnienie. Po co? Myslę że w celu
    stabilizowania procesu. Jak coś w jednym miejscu zacznie bulgotać to nic nie będzie
    działać. Ale tylko głośno myślę.


  • 27. Data: 2016-04-13 11:09:17
    Temat: Re: Idioci, wszędzie idioci!
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4ef6cd0a-7e8b-4a6b-9250-23edc65d3844@go
    oglegroups.com...
    W dniu poniedziałek, 11 kwietnia 2016 16:48:11 UTC+2 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> > Dyskusja zeszla na jednolita twarda skorupe ...
    >
    >> >Bezprzedmiotowa, ale skoro już masz chęć drążyć, to powiedz skąd w
    >> >Tobie wiara że jama skurczowa podczas zastygania jądra powstanie
    >> >pod
    >> > >powierzchnią a nie dokładnie w środku kuli.
    >
    >> Wnetrze ciekle, a grawitacja ciagle dziala.
    >> Jakakolwiek jama w srodku zostala by zalana magma, a ilosci ktora
    >> do
    >> jamy wplynela, zabrakloby gdzies wyzej ...

    >A gdzie jest "wyżej" w pobliżu środka Ziemi?

    A wszedzie :-)
    tak czy inaczej - plynne jadro zapadnie sie.

    >> No chyba ze w jamie by sie zgromadzil gaz nadkrytyczny o gestosci
    >> porownywalnej z ciecza.
    >> Kto wie - moze i tak jest.
    >Nie, nie powstanie.

    Cholera wie jaka tam temperatura, IMO - nie mniej niz 2000C, i jaki
    sklad, to nic nie wiesz jakie sa tam gazy.

    >Jama skurczowa z definicji powstaje przy zerowym ciśnieniu.

    No to nie powstanie w srodku. Tylko wlasnie gdzies pod ta twarda
    skorupa.

    > >> > 5 miliardów lat i nawet ta skorupa nie zamarzła na tyle żeby to
    > >> > przestało pływać.
    > >> > Tak łatwo nie będzie tego wystudzić w tym czasie, chociaż
    > >> > pazerność
    > >> > ludzkości nie zna granic...
    > >> Na razie, to strumien ciepla jest taki, ze pozwala ziemniakom w
    > >> kopcu
    > >> zime przetrwac, a piwnica nie zamarza.
    > >> A my chcemy z tego jakies wielkie elektrownie zasilac.
    >
    > >Zasilamy. Znowu, ta "wielkość" to tylko kwestia skali, ale zacisków
    > >z
    > >generatora w palcach byś nie utrzymał.
    >
    > Do podgrzania piwnicy jakas drobna moc potrzebna, a do elektrowni o
    > pare rzedow wieksza.

    Elektrownia nie musi być od razu Bełchatów. Każdy w swoim domu może
    mieć swoją. Na dachu ludzie mają, to i w piwnicy mogą.

    >> > O masz:
    >> > http://niepoprawni.pl/blog/satyr/co-z-torunska-geote
    rmia-czy-poszla-w-zapomnienie
    >> > 3850m glebokosci i ledwie 60 stopni.
    >> > Do ogrzewania domku moze sie nada, do elektrowni nie..
    >
    >> >A on chciał stawiać elektrownię, czy basen w piwnicy pod plebanią?
    >
    >> On chcial cala Szkole Wyzsza ogrzewac.

    >No i 60C do ogrzewania Całej Szkoły Wyższej to za mało?

    W sam raz. Ale to nie jest rozwiazanie naszych klopotow
    energetycznych.
    Tylko niektorych.
    Do ogrzewania domow byc moze sie nada - troche mnie przeraza te 4 km
    dziury.

    >> >Bo biadolisz że Rydzyk elektrowni nie da rady zasilać, a wydaje mi
    >> >się że on nigdy nie miał takiego zamiaru.
    >
    >> Nie, ja biadole, ze warunki w kraju niemalze wykluczaja mozliwosc
    >> budowy elektrowni geotermicznych.
    >> Wiec to znow nie jest rozwiazanie dla nas.

    >Bo jesteś przyzwyczajony do tego że elektrownia musi mieć 60%
    >sprawności.

    Raczej 30. 60% maja najlepsze elektrownie gazowo-parowe.

    >A jeszcze lepiej żeby miała 90% tylko żebyśmy mogli zapomnieć że w to
    >jest wliczone ogrzewanie całego miasta.

    Cieplo sie przydaje, wiec doliczyc moge.

    >No więc wyobraź sobie 10% sprawności elektrycznej, czy tam 90%
    >całkowitej (z ogrzewaniem), tyle że bez paliwa. Trudno było?

    Nie mowie nie, tylko:
    -jakies takie marnotrawstwo ... nie lubie.
    -wcale nie tak za darmo, tej energii pod nami jest ograniczona ilosc.
    No ale jak ma starczyc na miliard lat, to moze sie nie przejmowac.

    -co z tym cieplem zrobic ? W zimie nie ma problemu, latem bylo juz 35C
    ...

    >> >Nie musi niczego obalać. Jak masz z jednej strony parownik na 60C,
    >> >z
    >> >drugiej strony skraplacz na 20C, to masz na turbinie 24 bary, przy
    >> >pierwszym >lepszym freonie, bez żadnego kombinowania.
    >
    >> I sprawnosc na poziomie 10%, o ile dobrze pojdzie.

    >No to co? Ciepło i tak potrzebne, zimy mamy mroźne, jakby było czym
    >podgrzewać drogi w zimie za darmo, to by było całkiem przyjemnie.

    >> I mam watpliwosci czy to w ogole zakreci - tzn biorac pod uwage
    >> ilosc
    >> czynnika, ktory musi przez turbine przeleciec, jej wielkosc - czy
    >> bedzie w stanie tarcie w lozyskach pokonac, i chocby pompe
    >> kondensatu
    >> napedzic.

    >Marudzisz. Tubinia miała na turbinie 12 bar. Poczytaj jak Parson na
    >niej szpanował.

    Byc moze marudze ... ale ta turbinka Parsona to jaka moc miala ?
    No i wez pod uwage, ze obiekt otwarty, nie mozemy sobie pozwolic,
    trzeba zamkniety.

    >> To chyba zalezy od wielkosci turbiny ... uda sie z tego choc 1MW
    >> wycisnac ?

    >Z palcem w d...
    >Poczytaj sobie o turbinach do reaktorów chłodzonych helem.
    >http://www.kns.org/jknsfile/v39/JK0390021.pdf

    Cos sie nie otwiera, sprobuje pozniej ... ale zgaduje, ze temperatury
    tam jednak wieksze.
    Niby sama temperatura nieistotna ... ale chetnie bym zobaczyl jakies
    takie dzialajace urzadzenie, a nie zabawkowe silniki.

    > >> Jesli dobrze widze, to Echogen jak na razie robi jeden silnik
    > >> http://www.echogen.com/our-solution/product-series/e
    ps100/
    >
    > >Nie wszystko widzisz, uwierz mi.
    >
    > OK, ale przywyklem juz do tego, ze jest pelno rewolucyjnych
    > pomyslow,
    > a po 20 latach nadal sa pomyslami.
    > Jak czegos nie sprzedaja, to tego nie ma :-)
    > (no dobra, moze za 25 lat bedzie).

    >Połóż się do trumny i poczekaj na śmierć, w końcu i tak przecież
    >przyjdzie. Reszta świata w międzyczasie będzie próbować zrobić jakiś
    >postęp, >marnując czas, pieniądze, wytwarzając gazy cieplarniane i
    >puste kartony po pizzy.

    Ale dzieki wiedzy to ja moge przewidziec co rokuje szanse powodzenia,
    a co nie.

    >> >Zresztą duzi się nie palą do rewolucji, bo żyją z tradycyjnej
    >> >energetyki, ale poszukaj co się dzieje na poziomie startupów.
    >
    >> Ale taki Echogen powinien zyc z malej energetyki :-)

    >Żyje z dużej, nie tracąc małej z pola widzenia.

    Moze, wsrod produktow nie widze jednak nic dla duzej energetyki.
    Chyba, ze wsrod inwestorow sa.

    >> >Tam nie ma wiedzy zeby skonstruować turbinę, więc wszyscy ćwiczą
    >> >coraz to bardziej zaawansowane Stirlingi. Są rynkowe produkty,
    >> >może
    >> >jeszcze nie reklamują ich w TVP1, ale kto chce znaleźć ten
    >> >znajdzie.
    >
    >> Rynkowe ? Czy "dysponujemy wiedza i technologia i czekamy na
    >> klienta".

    >Rynkowe. Źródło ciepła to raczej parasol słoneczny, soczewka
    >Fresnela, wysokotemperaturowe ogniwo paliwowe, czy wręcz stary kocioł
    >który >klient ma od lat w piwnicy, bo przecież startup nie przyjedzie
    >i nie wywierci mu w ogródku dziury aż do piekła.

    >> A klient jak sie znajdzie, to bedzie musial w koncu zaplacic 10x
    >> wiecej niz mu mowiono, a wynik nadal niezbyt satysfakcjonujacy.

    >Może tak się zdarzyć. To są nowości techniczne, obarczone dużym
    >ryzykiem. Tylko nie mów że Cię to dziwi.

    Nie dziwi mnie, ale to znaczy ze nie rynkowe :-)

    >> P.S. Rydzyk cos sie nie chwali ile tej cieplej wody jest - choc
    >> 1MWt ?
    >> PPS. Z odwiertu wyplywa woda pod cisnieniem 6.5 bar ... skad to
    >> cisnienie ? Stare zapasy zamkniete w skale dawno temu i scisniete
    >> wyzszymi warstwami, czy taka roznica wynika z roznej gestosci wody
    >> w
    >> obu rurach ?

    >Jak w kotle. Pompa kondensatu musi wtłoczyć wodę pod takim
    >ciśnieniem, pod jakim para wylatuje z kotła.

    Tam sa prawie 4 km. Cisnienie na dole 400 bar. A pary nie ma :-)

    >Rydzyk wtłacza wodę zimną, ona się ogrzewa, rozszerza cieplnie i
    >wylatuje przez jakiś zawór który utrzymuje ciśnienie. Po co?
    >Myslę że w celu stabilizowania procesu. Jak coś w jednym miejscu
    >zacznie bulgotać to nic nie będzie działać. Ale tylko głośno myślę.

    60 C. Nic nie bulgocze nawet bez zaworow.

    Raczej mysle, ze samo im tak wychodzi. Zobacz ze tam maja kilometr
    miedzy odwiertami - przeciskac sie woda musi spory kawalek.
    Wiec z jednej strony tlocza zimna, na dole cisnienie sie robi o te
    ~385 bar wieksze, z drugiej strony wyplywa, cisnienie na gorze sie
    robi o te ~380 bar mniejsze, ale pod jakim cisnieniem tlocza ... rure
    tam chyba maja do dna, nie wiem na ile szczelna - byc moze cisnienie
    jest niepozadane.

    A na dole nie masz szczelnego kotla, tylko raczej szerokie zloze. Za
    mocno bedziesz wtlaczal to sie rozplynie na boki.

    Byc moze zloze jednak jest szczelne, na dole cisnienie jeszcze
    wieksze, wszak skal powyzej cala masa, i z kazdego otworu tryska, a
    pompa wtlaczajaca musi to tryskanie przezwyciezyc.


    J.


  • 28. Data: 2016-04-14 11:09:14
    Temat: Re: Idioci, wszędzie idioci!
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu środa, 13 kwietnia 2016 11:09:24 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:4ef6cd0a-7e8b-4a6b-9250-23edc65d3844@go
    oglegroups.com...
    > W dniu poniedziałek, 11 kwietnia 2016 16:48:11 UTC+2 użytkownik J.F.
    > napisał:
    > >> > Dyskusja zeszla na jednolita twarda skorupe ...
    > >
    > >> >Bezprzedmiotowa, ale skoro już masz chęć drążyć, to powiedz skąd w
    > >> >Tobie wiara że jama skurczowa podczas zastygania jądra powstanie
    > >> >pod
    > >> > >powierzchnią a nie dokładnie w środku kuli.
    > >
    > >> Wnetrze ciekle, a grawitacja ciagle dziala.
    > >> Jakakolwiek jama w srodku zostala by zalana magma, a ilosci ktora
    > >> do
    > >> jamy wplynela, zabrakloby gdzies wyzej ...
    >
    > >A gdzie jest "wyżej" w pobliżu środka Ziemi?
    >
    > A wszedzie :-)
    > tak czy inaczej - plynne jadro zapadnie sie.

    Tak, ale nie jestem przekonany czy do tego dojdzie w momencie kiedy skorupa będzie
    już na tyle gruba i twarda że stawi opór i powstanie klasyczna jama odlewnicza (one
    zawsze powstają w środku), czy będzie jeszcze na tyle miękka że po prostu pójdzie za
    jądrem. A juz we wpływ człowieka na ten proces poprzez odbieranie ciepła
    geotermalnego po prostu nie wierzę, mimo że potrafię sobie wyobrazić wielokrotne
    zwiększenie mocy odbieranej ze źródeł geotermalnych.

    >
    > >> No chyba ze w jamie by sie zgromadzil gaz nadkrytyczny o gestosci
    > >> porownywalnej z ciecza.
    > >> Kto wie - moze i tak jest.
    > >Nie, nie powstanie.
    >
    > Cholera wie jaka tam temperatura, IMO - nie mniej niz 2000C, i jaki
    > sklad, to nic nie wiesz jakie sa tam gazy.

    Metale, które w tamtych wrunkach pozostają płynne (nie gazowe).

    >
    > >Jama skurczowa z definicji powstaje przy zerowym ciśnieniu.
    >
    > No to nie powstanie w srodku. Tylko wlasnie gdzies pod ta twarda
    > skorupa.

    A no więc w którym miejscu pod tą skorupą? Na jakiej głębokości?

    >
    > > >> > 5 miliardów lat i nawet ta skorupa nie zamarzła na tyle żeby to
    > > >> > przestało pływać.
    > > >> > Tak łatwo nie będzie tego wystudzić w tym czasie, chociaż
    > > >> > pazerność
    > > >> > ludzkości nie zna granic...
    > > >> Na razie, to strumien ciepla jest taki, ze pozwala ziemniakom w
    > > >> kopcu
    > > >> zime przetrwac, a piwnica nie zamarza.
    > > >> A my chcemy z tego jakies wielkie elektrownie zasilac.
    > >
    > > >Zasilamy. Znowu, ta "wielkość" to tylko kwestia skali, ale zacisków
    > > >z
    > > >generatora w palcach byś nie utrzymał.
    > >
    > > Do podgrzania piwnicy jakas drobna moc potrzebna, a do elektrowni o
    > > pare rzedow wieksza.
    >
    > Elektrownia nie musi być od razu Bełchatów. Każdy w swoim domu może
    > mieć swoją. Na dachu ludzie mają, to i w piwnicy mogą.
    >
    > >> > O masz:
    > >> > http://niepoprawni.pl/blog/satyr/co-z-torunska-geote
    rmia-czy-poszla-w-zapomnienie
    > >> > 3850m glebokosci i ledwie 60 stopni.
    > >> > Do ogrzewania domku moze sie nada, do elektrowni nie..
    > >
    > >> >A on chciał stawiać elektrownię, czy basen w piwnicy pod plebanią?
    > >
    > >> On chcial cala Szkole Wyzsza ogrzewac.
    >
    > >No i 60C do ogrzewania Całej Szkoły Wyższej to za mało?
    >
    > W sam raz. Ale to nie jest rozwiazanie naszych klopotow
    > energetycznych.
    > Tylko niektorych.
    > Do ogrzewania domow byc moze sie nada - troche mnie przeraza te 4 km
    > dziury.

    No ale wyobraź sobie że umiemy tanio wiercić głębokie dziury. Każde miasteczko ma
    źródło gorącej wody, leci ona rurociągiem, każdy dom jest do niego podłączony. Możesz
    sobie z niego ogrzewać chatę zimą, a latem napędzać małą turbinkę (tanią, z plastiku,
    bo to tylko 60C) i robić prąd na swoje potrzeby. Trudno, na każdy kilowat prądu
    wyjęty z takiej turbinki trzeba będzie 9 kilowatów ciepła gdzieś zrzucić, no ale to
    ciepło jest zasadniczo za darmo, więc nie żal. Żal Ci światła słonecznego którego nie
    zdołaliśmy nałapać do paneli PV? Mi nie.

    >
    > >> >Bo biadolisz że Rydzyk elektrowni nie da rady zasilać, a wydaje mi
    > >> >się że on nigdy nie miał takiego zamiaru.
    > >
    > >> Nie, ja biadole, ze warunki w kraju niemalze wykluczaja mozliwosc
    > >> budowy elektrowni geotermicznych.
    > >> Wiec to znow nie jest rozwiazanie dla nas.
    >
    > >Bo jesteś przyzwyczajony do tego że elektrownia musi mieć 60%
    > >sprawności.
    >
    > Raczej 30. 60% maja najlepsze elektrownie gazowo-parowe.

    No tak, to ja jestem przyzwyczajony do 60% :-)

    >
    > >A jeszcze lepiej żeby miała 90% tylko żebyśmy mogli zapomnieć że w to
    > >jest wliczone ogrzewanie całego miasta.
    >
    > Cieplo sie przydaje, wiec doliczyc moge.

    Latem się nie przydaje, więc trzeba odliczyć.

    >
    > >No więc wyobraź sobie 10% sprawności elektrycznej, czy tam 90%
    > >całkowitej (z ogrzewaniem), tyle że bez paliwa. Trudno było?
    >
    > Nie mowie nie, tylko:
    > -jakies takie marnotrawstwo ... nie lubie.

    Zawsze jest jakieś marnotrawstwo. Albo marnujemy mniej, ale walimy CO2 do atmosfery i
    płacimy kary, bo Kioto i Energiewende, albo marnujemy jeszcze więcej, ale nie musimy
    się z tego spowiadać.

    > -wcale nie tak za darmo, tej energii pod nami jest ograniczona ilosc.
    > No ale jak ma starczyc na miliard lat, to moze sie nie przejmowac.
    >
    > -co z tym cieplem zrobic ? W zimie nie ma problemu, latem bylo juz 35C

    Jakby się tak przejmowali ci co budują elektrownie, to by ich nigdy nie zbudowali.
    Akurat na zrzucanie ciepła to mamy tyle sposobów że więcej nie potrzebujemy.

    > ...
    >
    > >> >Nie musi niczego obalać. Jak masz z jednej strony parownik na 60C,
    > >> >z
    > >> >drugiej strony skraplacz na 20C, to masz na turbinie 24 bary, przy
    > >> >pierwszym >lepszym freonie, bez żadnego kombinowania.
    > >
    > >> I sprawnosc na poziomie 10%, o ile dobrze pojdzie.
    >
    > >No to co? Ciepło i tak potrzebne, zimy mamy mroźne, jakby było czym
    > >podgrzewać drogi w zimie za darmo, to by było całkiem przyjemnie.
    >
    > >> I mam watpliwosci czy to w ogole zakreci - tzn biorac pod uwage
    > >> ilosc
    > >> czynnika, ktory musi przez turbine przeleciec, jej wielkosc - czy
    > >> bedzie w stanie tarcie w lozyskach pokonac, i chocby pompe
    > >> kondensatu
    > >> napedzic.
    >
    > >Marudzisz. Tubinia miała na turbinie 12 bar. Poczytaj jak Parson na
    > >niej szpanował.
    >
    > Byc moze marudze ... ale ta turbinka Parsona to jaka moc miala ?
    > No i wez pod uwage, ze obiekt otwarty, nie mozemy sobie pozwolic,
    > trzeba zamkniety.

    Ale on nie pływa na niej do dziś. Potem było kilka usprawnień :-)

    >
    > >> To chyba zalezy od wielkosci turbiny ... uda sie z tego choc 1MW
    > >> wycisnac ?
    >
    > >Z palcem w d...
    > >Poczytaj sobie o turbinach do reaktorów chłodzonych helem.
    > >http://www.kns.org/jknsfile/v39/JK0390021.pdf
    >
    > Cos sie nie otwiera, sprobuje pozniej ... ale zgaduje, ze temperatury
    > tam jednak wieksze.
    > Niby sama temperatura nieistotna ... ale chetnie bym zobaczyl jakies
    > takie dzialajace urzadzenie, a nie zabawkowe silniki.

    Chętnie byś zobaczył? Chińczycy testowali do takich turbin łożyska magnetyczne, na
    uniwersytecie w Tsighua. Masa na tym wisiała kilkudziesiąt ton, a palcem można było
    popchnąć. Tylko potem trudno zatrzymać :-)

    >
    > > >> Jesli dobrze widze, to Echogen jak na razie robi jeden silnik
    > > >> http://www.echogen.com/our-solution/product-series/e
    ps100/
    > >
    > > >Nie wszystko widzisz, uwierz mi.
    > >
    > > OK, ale przywyklem juz do tego, ze jest pelno rewolucyjnych
    > > pomyslow,
    > > a po 20 latach nadal sa pomyslami.
    > > Jak czegos nie sprzedaja, to tego nie ma :-)
    > > (no dobra, moze za 25 lat bedzie).
    >
    > >Połóż się do trumny i poczekaj na śmierć, w końcu i tak przecież
    > >przyjdzie. Reszta świata w międzyczasie będzie próbować zrobić jakiś
    > >postęp, >marnując czas, pieniądze, wytwarzając gazy cieplarniane i
    > >puste kartony po pizzy.
    >
    > Ale dzieki wiedzy to ja moge przewidziec co rokuje szanse powodzenia,
    > a co nie.

    Wszyscy kierowcy w mieście próbują odgadnąć kiedy nie będzie korków, wyjeżdżają o
    najlepszej w ich mniemaniu godzinie i... trafiają w korek, bo się okazuje że każdy
    myślal tak samo.
    W ten sam sposób odbywa się takie przewidywanie co się uda a co nie w przemyśle. OZE
    nigdy by nie powstało gdyby tak każdy myślał, bo wtedy kiedy powstawało, nie opłacało
    się. Dzisiaj, dzieki "masie krytycznej", już się opłaca. Wbrew wcześniejszym wizjom
    malkontentów.

    >
    > >> >Zresztą duzi się nie palą do rewolucji, bo żyją z tradycyjnej
    > >> >energetyki, ale poszukaj co się dzieje na poziomie startupów.
    > >
    > >> Ale taki Echogen powinien zyc z malej energetyki :-)
    >
    > >Żyje z dużej, nie tracąc małej z pola widzenia.
    >
    > Moze, wsrod produktow nie widze jednak nic dla duzej energetyki.
    > Chyba, ze wsrod inwestorow sa.
    >
    > >> >Tam nie ma wiedzy zeby skonstruować turbinę, więc wszyscy ćwiczą
    > >> >coraz to bardziej zaawansowane Stirlingi. Są rynkowe produkty,
    > >> >może
    > >> >jeszcze nie reklamują ich w TVP1, ale kto chce znaleźć ten
    > >> >znajdzie.
    > >
    > >> Rynkowe ? Czy "dysponujemy wiedza i technologia i czekamy na
    > >> klienta".
    >
    > >Rynkowe. Źródło ciepła to raczej parasol słoneczny, soczewka
    > >Fresnela, wysokotemperaturowe ogniwo paliwowe, czy wręcz stary kocioł
    > >który >klient ma od lat w piwnicy, bo przecież startup nie przyjedzie
    > >i nie wywierci mu w ogródku dziury aż do piekła.
    >
    > >> A klient jak sie znajdzie, to bedzie musial w koncu zaplacic 10x
    > >> wiecej niz mu mowiono, a wynik nadal niezbyt satysfakcjonujacy.
    >
    > >Może tak się zdarzyć. To są nowości techniczne, obarczone dużym
    > >ryzykiem. Tylko nie mów że Cię to dziwi.
    >
    > Nie dziwi mnie, ale to znaczy ze nie rynkowe :-)

    Pojedź kiedyś na targi branżowe, powiedz im wszystkim że są nierynkowi.

    >
    > >> P.S. Rydzyk cos sie nie chwali ile tej cieplej wody jest - choc
    > >> 1MWt ?
    > >> PPS. Z odwiertu wyplywa woda pod cisnieniem 6.5 bar ... skad to
    > >> cisnienie ? Stare zapasy zamkniete w skale dawno temu i scisniete
    > >> wyzszymi warstwami, czy taka roznica wynika z roznej gestosci wody
    > >> w
    > >> obu rurach ?
    >
    > >Jak w kotle. Pompa kondensatu musi wtłoczyć wodę pod takim
    > >ciśnieniem, pod jakim para wylatuje z kotła.
    >
    > Tam sa prawie 4 km. Cisnienie na dole 400 bar. A pary nie ma :-)

    Jest i nie ma. Bąbelki kawitacyjne.

    >
    > >Rydzyk wtłacza wodę zimną, ona się ogrzewa, rozszerza cieplnie i
    > >wylatuje przez jakiś zawór który utrzymuje ciśnienie. Po co?
    > >Myslę że w celu stabilizowania procesu. Jak coś w jednym miejscu
    > >zacznie bulgotać to nic nie będzie działać. Ale tylko głośno myślę.
    >
    > 60 C. Nic nie bulgocze nawet bez zaworow.

    60C to ma woda na wylocie. musiała się ogrzać od czegoś cieplejszego, poza tym
    niejednorodnego.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: