eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Kamera to inwestycja :-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 148

  • 131. Data: 2018-01-18 07:23:33
    Temat: Re: Kamera to inwestycja :-)
    Od: p...@g...com

    --Nie będę relacjonował co i jak ale Przemkowi gorąco zalecam zdjęcie tego filmu
    zanim taksówkarz go zobaczy. Bo wtedy ewentualny mandat dla kogokolwiek to będzie
    jego najmniejsze zmartwienie.

    cos wyjatkowowo oporny jestes wiec sprobujemy metoda malych krokow :-)
    hint 1 nigdy nie bylem w Toruniu :-)


  • 132. Data: 2018-01-18 10:23:01
    Temat: Re: Kamera to inwestycja :-)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5a5fb9b2$0$15190$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 2018-01-17 o 10:00, Budzik pisze:
    >> ROTFL
    >> Przy uderzeniu z tyłu? Same plusy...
    >> Zastepcze auto, naprawa z zyskiem.
    >> Wez sie nie osmieszaj jak nie wiesz o co chodzi.

    >Wybacz, ale większych głupot to jeszcze nie czytałem.
    >Jak nie masz pojęcia to nie pierdol takich głupot.
    >Jakie auto zastępcze i skąd? Kto mu je sfinansuje jak sprawa nie
    >zostanie rozstrzygnięta na miejscu i trafi na kilka miesięcy do sądu?

    Pozyczy sobie od drugiego taryfiarza, jak sie uda to przedstawia umowy
    i faktury na grube tysiace, a jak sie nie uda, to je podrą i wystawia
    nowe ...

    >Taryfiarz i tak będzie musiał auto naprawiać na własny koszt i na
    >własny koszt wypożyczyć auto zastępcze.

    I odsetki zacznie naliczac.

    >Dopóki w sądzie nie zostanie orzeczona wina którejś ze stron to żaden
    >ubezpieczyciel nie wypłaci nawet złotówki z OC, ani za naprawę, ani
    >za auto zastępcze.

    Glowy nie dam - chyba teoretycznie moze.
    Ocenic opisy sytuacji i wyplacic, chocby po to, zeby nie placic za 2
    lata wypozyczenia auta ...
    a jak klient sprawe wygra, to zażąda zwrotu z odsetkami :-P

    >Oczywiście możesz wziąć auto zastępcze na 8 miesięcy, ale TU zapłaci
    >tylko za 1 góra 2 tygodnie użytkowania, a za pozostały okres
    >zapłacisz z własnej kieszeni, więcej jak za nowe auto.

    No nie wiem, nie wiem - skoro nie mozna bylo naprawic wczesniej, to
    chyba jednak za 8 sie nalezy ?

    >Przy okazji jeszcze dodam, że firmy wynajmujące samochody często
    >zawyżają stawki, kiedy wiedzą, że ma to finansować TU. Później są
    >przewałki, które czasami trafiają do sądu, bo TU nie chce pokryć
    >całego okresu, a wypożyczalnia żąda wyrównania od klienta.

    Dlatego drugi taksiarz tanio pozyczy - powiedzmy 100 zl dziennie, i
    nie bedzie powodu kwestionowac stawki.
    A po 8 miesiacach sie uzbiera :-)

    J.


  • 133. Data: 2018-01-18 16:38:56
    Temat: Re: Kamera to inwestycja :-)
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 18-01-2018 o 07:23, p...@g...com pisze:

    > cos wyjatkowowo oporny jestes wiec sprobujemy metoda malych krokow :-)
    > hint 1 nigdy nie bylem w Toruniu :-)
    >

    Ahhaa... to nie Twój filmik? :-D :-D

    Oporny? Tego nie załapałem. Chyba nigdzie wcześniej nie sprostowałeś
    mojego zafiksowania się na Twoim autorstwie filmu. Zresztą nie tylko ja
    to poczyniłem.

    Dla dyskusji nie ma większego znaczenia. Ty czy Kowalski to opublikował
    mniejsza z tym. Chodzi o to aby dla bezpieczeństwa własnej kieszeni nie
    publikować takich rzeczy, a już w szczególności kiedy sytuacja nie jest
    jednoznaczna. A jeśli Kowalski uważa ją za jednoznaczną, to najpierw
    niech wyłączy w sobie narodowe pieniactwo i przemyśli sytuację raz
    jeszcze. Jeśli to niczego nie zmieni, niech zapyta 10ciu znajomych lub
    jeszcze lepiej - kogoś z drogówki - o interpretację zapisu. Jeśli
    którakolwiek z tych osób zobaczy w sytuacji coś zupełnie innego, to
    należy mocno zastanowić się nad zagadnieniem.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 134. Data: 2018-01-20 09:56:41
    Temat: Re: Kamera. Kodeks.
    Od: "Edkowy" <F...@o...pl>

    Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
    news:1i1gmah0gf8qv$.dlg@myjk.org...

    >> Czyli wykroczeniem jest zbyt bliska jazda.
    >
    > Nie jest. Wskaż, oczywiście jak zawsze uprzejmie,
    > w taryfikatorze mandat za to rzekome wykroczenie.

    > Myjk

    Nie musi być taryfikator. Może być Kodeks prawa
    i tam jest za co i ile zapłacisz.


  • 135. Data: 2018-01-24 06:09:58
    Temat: Re: Kamera to inwestycja :-)
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-01-17 o 23:19, Shrek pisze:
    > W dniu 17.01.2018 o 22:18, Uzytkownik pisze:
    >
    >> Z Art. 212 mógłby się wykręcić tylko wtedy, gdyby sąd orzekł winę
    >> taryfiarza i dowiódł, że zatrzymanie miało na celu wyłudzenie. Ale
    >> jest to raczej nierealne.
    >
    >> W przypadku znieważenia nie ma najmniejszych szans się wyłgać.
    >> Jeszcze jakby sad zbadał, że Przemek w internecie zajmuje się
    >> nagrywaniem kierowców i ich publicznym znieważaniem to raczej bez
    >> odsiadki i nawiązki by się nie obeszło.
    >>
    >> Tutaj myślę, że Przemek powinien posłuchać rad Marka i przestać się
    >> bawić w pana milicjanta.
    >
    > Po pierwsze to co niby pomówił czy znieważył - tablice rejestracyjną?

    Przecie, że nie tablicę rejestracyjną tylko osobę.
    Nie wiem skąd to przekonanie, że jak oczy czy twarz są zasłonięte to już
    nie da się rozpoznać osoby?
    Wystarczy, że taryfiarz znajdzie świadków, którzy zeznają w sądzie, że
    rozpoznali osobę.

    >
    > Po drugie to sąd decyduje na wniosek pokrzywdzonego, nie ty. Dopóki
    > nie zdecyduje to Przemek jest niewinny:P
    >
    > Po trzecie... idąc twoim tropem to właśnie znieważyłeś i
    > prawdopodobnie pomówiłeś Przemka;)
    >
    > Shrek


    Gdzie tu widzisz znieważenie? Pomówienie - być może. No cóż? Jak widać
    nie tylko ja odniosłem wrażenie z jego wypowiedzi, że to właśnie jemu
    się przytrafiło :)



  • 136. Data: 2018-01-24 11:22:36
    Temat: Re: Kamera to inwestycja :-)
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.01.2018 o 06:09, Uzytkownik pisze:

    >> Po pierwsze to co niby pomówił czy znieważył - tablice rejestracyjną?
    >
    > Przecie, że nie tablicę rejestracyjną tylko osobę. > Nie wiem skąd to przekonanie,
    że jak oczy czy twarz są zasłonięte to już
    > nie da się rozpoznać osoby?
    > Wystarczy, że taryfiarz znajdzie świadków, którzy zeznają w sądzie, że
    > rozpoznali osobę.

    No to niech taryfiarz idzie do sądu i próbuje. Jakoś w telewizji i na
    youtubach wiszą "seriale dokumentalne", gdzie umieszcza się ludzi z
    wypikslowanymi mordkami, którzy wprost mówią, że nie życzą sobie
    nagrywania i puszczania w telewizji i robią to w obecności
    funkcjonariuszy i jakoś nikt nie wygrał - a są prostsi do rozpoznania,
    bo widać tam wnętrze ich samochodów, słychać (zniekształcony) głos i z
    rozmowy z funkcjonariuszami wynika znacznie więcej szczegółów ich
    dotyczących. Normalnie miliony leżą na ulicy - weź prawnika, co będzie
    ich reprezentował 10% dla papugi, 10% dla ciebie reszta dla piratów. Nie
    da się wtopić!

    >> Po drugie to sąd decyduje na wniosek pokrzywdzonego, nie ty. Dopóki
    >> nie zdecyduje to Przemek jest niewinny:P
    >>
    >> Po trzecie... idąc twoim tropem to właśnie znieważyłeś i
    >> prawdopodobnie pomówiłeś Przemka;)

    > Gdzie tu widzisz znieważenie?

    Zarzuciłeś mu że znieważył/pomówił taksiarza. Póki sąd nie uznał go
    winnym w myśl twojej logiki jesteś winny znieważenia - zarzucasz mu coś
    czegop nie zrobił i to publicznie:P

    Shrek


  • 137. Data: 2018-01-27 23:00:55
    Temat: Re: Kamera to inwestycja :-)
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Poldek p...@i...eu ...

    >> A ty ile trzymasz ? 100m po miescie to tez przesada :-)
    >>
    > Zależnie od prędkości.
    > Zawsze tyle, żeby nie przydzwonić w poprzedzającego, gdyby nagle
    > depnął po heblach z niezeznanego mi powodu.

    Naiwne przeswiadczenie.
    Gdyby ci z nieznanych powodów ludzie regularnie heblowali przed maska to
    w koncu byc walnał bez dwóch zdan.
    Jak kazdy.
    Albo kazdy jezdziłby z taka odległoscia ze iasta zakorkowałyby sie na
    amen.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
    Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain


  • 138. Data: 2018-01-28 07:41:35
    Temat: Re: Kamera to inwestycja :-)
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-01-18 o 05:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Uzytkownik a...@s...pl ...
    >
    >>> ROTFL
    >>> Przy uderzeniu z tyłu? Same plusy...
    >>> Zastepcze auto, naprawa z zyskiem.
    >>> Wez sie nie osmieszaj jak nie wiesz o co chodzi.
    >> Wybacz, ale większych głupot to jeszcze nie czytałem.
    >> Jak nie masz pojęcia to nie pierdol takich głupot.
    >> Jakie auto zastępcze i skąd? Kto mu je sfinansuje jak sprawa nie
    >> zostanie rozstrzygnięta na miejscu i trafi na kilka miesięcy do
    >> sądu? Taryfiarz i tak będzie musiał auto naprawiać na własny koszt i
    >> na własny koszt wypożyczyć auto zastępcze.
    >> Dopóki w sądzie nie zostanie orzeczona wina którejś ze stron to
    >> żaden ubezpieczyciel nie wypłaci nawet złotówki z OC, ani za
    >> naprawę, ani za auto zastępcze.
    >> Taryfiarz mógłby w tym przypadku skorzystać z własnego AC/Assistance
    >> (tu polecam niemiecki ADAC) o ile je ma. Ale później jest trochę
    >> zabawy, aby koszty były regresowane na
    >> Sprawy sądowe ciągną się miesiącami. Sam miałem nieprzyjemność jak
    >> przyhaczył mnie TIR-owiec. Orzeczenie o winie TIR-owca zapadło
    >> dopiero po 8 miesiącach.
    >> Tak, tak już po 8 miesiącach mogłem iść do ubezpieczyciela i domagać
    >> się naprawy auta lub zwrotu kosztów naprawy.
    >> Kto zapłaci za auto zastępcze używane przez 8 miesięcy? Poza tym TU
    >> płacą za auta zastępcze, ale tylko za okres jaki jest potrzebny do
    >> naprawy tego auta, a nie za okres prowadzenia sprawy w sądzie. Tu są
    >> pewne ograniczenia, które wprowadzają TU na mocy obowiązującego
    >> prawa. Oczywiście możesz wziąć auto zastępcze na 8 miesięcy, ale TU
    >> zapłaci tylko za 1 góra 2 tygodnie użytkowania, a za pozostały okres
    >> zapłacisz z własnej kieszeni, więcej jak za nowe auto.
    >> Kto mu pozwoli zamontować taksomierz oraz oznakowanie w samochodzie
    >> zastępczym i kto za to zapłaci? Tak więc auto zastępcze będzie
    >> całkowicie bezużyteczne do pracy.
    >> Przy okazji jeszcze dodam, że firmy wynajmujące samochody często
    >> zawyżają stawki, kiedy wiedzą, że ma to finansować TU. Później są
    >> przewałki, które czasami trafiają do sądu, bo TU nie chce pokryć
    >> całego okresu, a wypożyczalnia żąda wyrównania od klienta.
    >> Nie wspominając już, że wzięcie samochodu zastępczego to także duże
    >> ryzyko, bo jak dojdzie do jakiegoś wypadku z Twojej winy autem
    >> zastępczym to może się okazać, że ten interes będzie cię kosztował o
    >> wiele więcej niż było warte twoje auto.
    >> Ponadto taryfiarz nie ma żadnej pewności, że wina zostanie orzeczona
    >> na jego korzyść. Jak znajdzie się rzeczoznawca, który wskaże winę
    >> taryfiarza to ma pozamiatane.
    >>
    >> Weź no Ty się mądralo puknij w ten zakuty łeb i przestań
    >> fantazjować.
    >>
    >>> O, czyzbysmy trafili kolege z taksówki?
    >> Wystarczy, że mam sąsiadów taryfiarzy (ojciec i 2 synów) i wiem
    >> jakie problemy stwarzają takie stłuczki. Dlatego wiem, że pisanie o
    >> podkładaniu się taryfiarzy to są tylko i wyłącznie wyssane z palucha
    >> dyrdymały.
    >> Fakt, że kultura jazdy taryfiarzy pozostawia wiele do życzenia, ale
    >> to nie z powodu prób wyłudzeń.
    >>
    > Powiem tylko jedno - nie masz zielonego pojecia o czym mowisz.
    > I dowodów jest kilka.
    > - takie uderzenie z tyłu w wiekszosci przypadków nie unieruchomi auta a
    > czest bedzie to ledwo pukniecie za ktore skasuje 2-3k i nawet nie bedzie
    > naprawiał
    > - taksówkarz nie bedzie brał auta zastepczego z firmy, ma pewnie drugie
    > auto a rachunek załatwi od kolegi.
    > - jak ktos walnie z tyłu to musiałby trafic na naprawde upartego ludka
    > zeby ten nie przyznał się do winy tylko poszedł z tym do sądu (zakładajac
    > ze nie miałby kamerki)
    > itp itd.
    >
    > Pomijam to ze gdyby rzeczywiście uznac ze to nie było wymuszenie to to
    > nie byłby przykład kultury jazdy pozostawiajacej wiele do zyczenia a po
    > prostu przejaw totalnej głupoty.
    >
    >
    >
    >

    Zapewne jesteś "znafcom", który zna to z autopsji.


  • 139. Data: 2018-01-28 08:30:00
    Temat: Re: Kamera to inwestycja :-)
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-01-24 o 11:22, Shrek pisze:

    >>> Po pierwsze to co niby pomówił czy znieważył - tablice rejestracyjną?
    >>
    >> Przecie, że nie tablicę rejestracyjną tylko osobę. > Nie wiem skąd to
    >> przekonanie, że jak oczy czy twarz są zasłonięte to już
    >> nie da się rozpoznać osoby?
    >> Wystarczy, że taryfiarz znajdzie świadków, którzy zeznają w sądzie,
    >> że rozpoznali osobę.
    >
    > No to niech taryfiarz idzie do sądu i próbuje. Jakoś w telewizji i na
    > youtubach wiszą "seriale dokumentalne", gdzie umieszcza się ludzi z
    > wypikslowanymi mordkami, którzy wprost mówią, że nie życzą sobie
    > nagrywania i puszczania w telewizji i robią to w obecności
    > funkcjonariuszy i jakoś nikt nie wygrał - a są prostsi do rozpoznania,
    > bo widać tam wnętrze ich samochodów, słychać (zniekształcony) głos i z
    > rozmowy z funkcjonariuszami wynika znacznie więcej szczegółów ich
    > dotyczących. Normalnie miliony leżą na ulicy - weź prawnika, co będzie
    > ich reprezentował 10% dla papugi, 10% dla ciebie reszta dla piratów.
    > Nie da się wtopić!

    Tyle, że te seriale dokumentalne dotyczą osób publicznych: prezydent,
    burmistrz, wójt, polityk, policjant, urzędnik itd.
    Piszesz, że "nikt nie wygrał". Skąd masz taką wiedzę? Jesteś dziennikarzem?
    Wręcz przeciwnie. Wiele osób sądzi się z dziennikarzami i wygrywa. Jest
    to ryzyko zawodowe dziennikarzy.
    Poza tym dziennikarz robiąc taki reportaż nie zwraca się do tych osób:
    ty kur...., ty chu..... czy nawet ty bandyto lub złodzieju - tak więc
    nie ma tutaj znamion zniesławienia.
    Jeżeli chodzi o pomówienie to dziennikarz zanim powie publicznie, że pan
    X ukradł czy przyjął łapówkę 100zł to się upewnia. Z czym pan X ma iść
    do sądu? Przecież nie z tym, że został rozpoznany na filmie, ale z tym,
    że został pomówiony. Tylko po co pójdzie do sądu jak za chwilę się
    okaże, że te 100zł to nieprawda, a było to 100 tysięcy.


    >
    > Zarzuciłeś mu że znieważył/pomówił taksiarza. Póki sąd nie uznał go
    > winnym w myśl twojej logiki jesteś winny znieważenia - zarzucasz mu
    > coś czegop nie zrobił i to publicznie:P
    >
    > Shrek


    Mylisz znieważenie z pomówieniem.

    O znieważeniu tutaj być nie może mowy.

    O pomówieniu - rzecz dyskusyjna, bo nie napisał jednoznacznie, że ta
    sytuacja nie dotyczyła jego samego, a wręcz przeciwnie zasugerował, że
    to jemu się przytrafiło.

    Zapytany przez J.F.
    "--Stukniecie bylo ?"

    Odpowiedział:
    "az w kierownice czolem uderzylem, tu prosze jest slad panie wladzo :-)"

    Nie od razu dało się zrozumieć, że z jego strony była to tylko ironia.



  • 140. Data: 2018-01-28 09:24:15
    Temat: Re: Kamera to inwestycja :-)
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.01.2018 o 08:30, Uzytkownik pisze:

    > Tyle, że te seriale dokumentalne dotyczą osób publicznych: prezydent,
    > burmistrz, wójt, polityk, policjant, urzędnik itd.

    Nie - seriale typu Uwaga Piarat dotyczą własnie randomowych kierowców.


    > Piszesz, że "nikt nie wygrał". Skąd masz taką wiedzę?

    Pl.soc.prawo.

    >> Zarzuciłeś mu że znieważył/pomówił taksiarza. Póki sąd nie uznał go
    >> winnym w myśl twojej logiki jesteś winny znieważenia - zarzucasz mu
    >> coś czegop nie zrobił i to publicznie:P

    > Mylisz znieważenie z pomówieniem.
    >
    > O znieważeniu tutaj być nie może mowy.

    "Art. 212 Kodeksu Karnego (Pomówienie) - Za pomówienie grozi grzywna,
    kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do roku

    Art. 216 Kodeksu Karnego (Znieważenie) - Za znieważenie grozi grzywna
    lub kara ograniczenia wolności. Przestępstwo to ma również czyn
    kwalifikowany, czyli taki za który grozi wyższa sankcja, w tym przypadku
    grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
    Kara taka grozi w przypadku, gdy sprawca przestępstwo takie popełnił za
    pomocą środków masowego komunikowania. Wówczas również możliwe jest
    orzeczenie nawiązki.

    W tym przypadku Przemek wyczerpał znamiona obydwu tych przestępstw. "

    Jeszcze raz - idąc twoją szosą - dopóki nie został skazany, jest
    niewinny, więc lepiej nic nie pisz, że jeszcze sam na ławie oskarżonych
    wylądujesz:P

    Oczwywiście zwróc uwagę na emotek, ale co do zasady właśnie tak twoje
    rozumowanie wygląda.

    Shrek

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: