"Slawek Kotynski" <s...@a...com.pl> wrote

Oj, gruba pomyłeczka :) Kiełbasy w ogóle nie pamiętam.
Pamiętam szyneczki, polędwiczki i zimną wołowinkę pierwszej klasy,
bez konserwantów i bez zbędnej ziołolaniny na arabską modłę,
a na stole je ustawiał taki prawdziwy Amerykanin, którego
rodzina od 500 lat na Florydzie mieszkała, a nie jakiś
tam napływowy, podający się za rodowitego amerykanina,
imigrant w najwyżej siódmym pokoleniu :P

--

Dziwne,

Floryda zostala przylaczona w poczet stanow mniej niz 200 lat temu (1845
r.), jak wiec jego rodzina zdazyla tam zamieszkac 500 lat temu?

do góry

On Mon, 14 Mar 2011 15:28:22 -0600, Alex Sharon wrote:
>"Slawek Kotynski" <s...@a...com.pl> wrote
>>a na stole je ustawiał taki prawdziwy Amerykanin, którego
>>rodzina od 500 lat na Florydzie mieszkała, a nie jakiś
>>tam napływowy, podający się za rodowitego amerykanina,
>>imigrant w najwyżej siódmym pokoleniu :P
>
>Dziwne,
>Floryda zostala przylaczona w poczet stanow mniej niz 200 lat temu (1845
>r.), jak wiec jego rodzina zdazyla tam zamieszkac 500 lat temu?

Moze on troche czerwony na twarzy ? :-)

Ale historia kolonizacji ma tam prawie 500 lat.

J.

do góry

Alex Sharon wrote:

> "Slawek Kotynski" <s...@a...com.pl> wrote
>
>> Oj, gruba pomyłeczka :) Kiełbasy w ogóle nie pamiętam.
>> Pamiętam szyneczki, polędwiczki i zimną wołowinkę pierwszej klasy,
>> bez konserwantów i bez zbędnej ziołolaniny na arabską modłę,
>> a na stole je ustawiał taki prawdziwy Amerykanin, którego
>> rodzina od 500 lat na Florydzie mieszkała, a nie jakiś
>> tam napływowy, podający się za rodowitego amerykanina,
>> imigrant w najwyżej siódmym pokoleniu :P
>
> Floryda zostala przylaczona w poczet stanow mniej niz 200 lat temu
> (1845 r.), jak wiec jego rodzina zdazyla tam zamieszkac 500 lat temu?

A czy ja napisałem, że facet podaje się za Usańczyka albo Jankesa?
On się podaje za prawdziwego Amerykanina.
Z tego co mówił, to wydaje mi się, że historię Stanów
Zjednoczonych postrzega tylko jako jeden z epizodów historii
białego osadnictwa w Ameryce. :)
Ściśle, to 500, to trochę licentia poetica - brzmi lepiej niż
"czterysta kilkadziesiąt" albo "prawie pięćset" ;)
On podawał dokładną datę, ale ja jej już nie pamiętam.

--
mjk
Nie pisz na s...@a...com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/

do góry

On Tue, 15 Mar 2011 10:29:36 +0100, Slawek Kotynski wrote:
>Alex Sharon wrote:
>> Floryda zostala przylaczona w poczet stanow mniej niz 200 lat temu
>> (1845 r.), jak wiec jego rodzina zdazyla tam zamieszkac 500 lat temu?
>
>A czy ja napisałem, że facet podaje się za Usańczyka albo Jankesa?
>On się podaje za prawdziwego Amerykanina.
>Z tego co mówił, to wydaje mi się, że historię Stanów
>Zjednoczonych postrzega tylko jako jeden z epizodów historii
>białego osadnictwa w Ameryce. :)

Hiszpan czy Francuz ? :)

J.

do góry

J.F. wrote:

> On Tue, 15 Mar 2011 10:29:36 +0100, Slawek Kotynski wrote:
>
>>Alex Sharon wrote:
>>
>>>Floryda zostala przylaczona w poczet stanow mniej niz 200 lat temu
>>>(1845 r.), jak wiec jego rodzina zdazyla tam zamieszkac 500 lat temu?
>>
>>A czy ja napisałem, że facet podaje się za Usańczyka albo Jankesa?
>>On się podaje za prawdziwego Amerykanina.
>>Z tego co mówił, to wydaje mi się, że historię Stanów
>>Zjednoczonych postrzega tylko jako jeden z epizodów historii
>>białego osadnictwa w Ameryce. :)
>
> Hiszpan czy Francuz ? :)

Hiszpanem to był, ale jego (pra)^n-dziadek.

--
mjk
Nie pisz na s...@a...com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/

do góry

"Slawek Kotynski" <s...@a...com.pl> wrote in message
news:gln658-lmv.ln1@tower.askar.com.pl...
J.F. wrote:

> On Tue, 15 Mar 2011 10:29:36 +0100, Slawek Kotynski wrote:
>>Alex Sharon wrote:
>>
>>>Floryda zostala przylaczona w poczet stanow mniej niz 200 lat temu (1845
>>>r.), jak wiec jego rodzina zdazyla tam zamieszkac 500 lat temu?
>>
>>A czy ja napisałem, że facet podaje się za Usańczyka albo Jankesa?
>>On się podaje za prawdziwego Amerykanina.
>>Z tego co mówił, to wydaje mi się, że historię Stanów
>>Zjednoczonych postrzega tylko jako jeden z epizodów historii
>>białego osadnictwa w Ameryce. :)
>
> Hiszpan czy Francuz ? :)

Hiszpanem to był, ale jego (pra)^n-dziadek.


OK Slawku.
Dajmy juz spokoj z tym kolesiem an Florydzie.
Poprostu zainteresowalo mnie ta 500 letnia genealogia.
Mieszkam wparwdzie na stale w zimnej Kanadzie, ale mamy mieszkanie na
poludnie Florydy, gdy zas bylem nieco mlodszy latalem tam co tydzien lub
drugi familijna Cesna, teraz bywamy tam rzadziej, ale historie Florydy
poznalem dobrze w ciagu ostatnich 25 + lat.

Alec

do góry