eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 85

  • 11. Data: 2018-11-03 23:20:43
    Temat: Re: Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 3 Nov 2018 21:44:28 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
    > J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>> Chyba się dziś wyleczyłem na dobre z mojego Passata GLX V6 2,8 litra...
    >>> Padł mi wczoraj alternator - ok, normalna sprawa, może się zdarzyć.
    >>> Myślę sobie - przywiozę auto do domu na lawecie i wymienię samemu.
    >>
    >> Daleko od domu padl ?
    > 22 mile.

    Mozna bylo zabrac aku, naladowac i przyjechac, no ale nie zawsze sa
    warunki.

    > Po ponad 20 lat zabawy z moimi Japońcami myślałem że lubię pracować przy
    > samochodach.
    > VW udowodnił mi, że nie miałem pojęcia o wyobrażeniu :-)

    IMO - przyzwyczaj sie, coraz czesciej tak bedzie.


    >> No i jeszcze ... japonskie alternatory jak widac czesto padaja, moze
    >> szkopskie rzadko i nie ma co narzekac? :-)
    >
    > Po czym wnioskujesz, że często padają?

    Po twojej liscie :-)

    >> Choc jak sierre chwalilem za niska awaryjnosc, to alternator musialem
    >> zrobic. W mondeo tez padl.
    >
    > Amerykanie twierdzą, że typowo 50tyś wytrzymują. Więc te japońskie 2x-3x
    > dłużej żyły. Po prostu przebiegi duze.

    50 tys mil ? Jakies straszne padaki.
    Szczotki sie tam troszeczke zuzywaja, w scierce sie dalo wymienic bez
    ruszania altka, ale widac to przeszlosc.

    J.


  • 12. Data: 2018-11-03 23:24:26
    Temat: Re: Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    Pszemol <P...@P...com> wrote:
    > J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Dnia Sat, 3 Nov 2018 13:43:11 -0500, Pszemol napisał(a):
    >>> Nie wiem jak to się stało że Niemcy tak daleko zaszli w technice,
    >>> i czemu Polacy tak lubią niemieckie samochody, ale sądzę,
    >>> że Japońce skopią Niemcom dosyć szybko dupę...
    >>
    >> Koreance Niemcom i Japoncom :-)
    >>
    >> A na razie to Francuzi podkupili Amerykanom Opla :-)
    >>
    >>> Chyba się dziś wyleczyłem na dobre z mojego Passata GLX V6 2,8 litra...
    >>> Padł mi wczoraj alternator - ok, normalna sprawa, może się zdarzyć.
    >>> Myślę sobie - przywiozę auto do domu na lawecie i wymienię samemu.
    >>
    >> Daleko od domu padl ?
    >
    > 22 mile.
    >
    > Laweciarz skasował 150 dolców ($85 za ,,hook" plus $3 x 22).
    >
    >>> W końcu bez problemu wymieniłem w 1995 Toyocie Camry, 1994
    >>> Nissanie Sentra, 2004 Hondzie Accord i nawet niedawno w zeszłym
    >>> roku w 2007 Acurze TL-S. We wszystkich tych Japończykach wymiana
    >>> alternatora to pestka - robota do zrobienia na parkingu przed domem.
    >>> Dostęp od góry, nawet sobie rąk nie pocharatasz bo miejsca dużo.
    >>>
    >>> Zabieram się dziś do Passata w śpiewającym nastroju a tu zonk - raz,
    >>> że alternatora w ogóle nie widać to dwa nie ma jak się do niego dostać!
    >>
    >> Takie jakies wrazenie mam ostatnio.
    >> Nie widac.
    >> A z kanalu nie ma dostepu ?
    >
    > Od spodu stoją na drodze liczne rurki wszelakiego rodzaju.
    >
    > Jeden magik na youtube twierdzi że się da bez rozbierania zderzaka, ale jak
    > się poprzyglądałem co miałbym rozpinać, spuszczać płyn z chłodnicy itp to
    > sobie odpuściłem.

    Tu jest ten magik co wyjmował od spodu - ja tylko pooglądałem i mi się
    odniechciało.

    https://youtu.be/CjvjzZDjjoo

    Jutro i w poniedziałek ma padać deszcz i na parkingu nieprzyjemnie byłoby
    gdybym dziś nie zdążył dokończyć - dostępu do garażu nie mam a do pracy na
    rowerze w deszcz nie chce mi się zapylać więc wyszło na to że tym razem
    będę musiał mechanikowi zapłacić.


  • 13. Data: 2018-11-03 23:45:44
    Temat: Re: Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Dnia Sat, 3 Nov 2018 21:44:28 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
    >> J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>>> Chyba się dziś wyleczyłem na dobre z mojego Passata GLX V6 2,8 litra...
    >>>> Padł mi wczoraj alternator - ok, normalna sprawa, może się zdarzyć.
    >>>> Myślę sobie - przywiozę auto do domu na lawecie i wymienię samemu.
    >>>
    >>> Daleko od domu padl ?
    >> 22 mile.
    >
    > Mozna bylo zabrac aku, naladowac i przyjechac, no ale nie zawsze sa
    > warunki.

    Gdyby się to nie stało mojej ukochanej w drodze do pracy i na płatnej
    autostradzie to pewnie bym tak zrobił.
    Ale jest tu w Chicago limit 2 godzin po których state trooper odwiózłby mi
    auto na policyjny parking kto wie gdzie i bym się bujał.
    Jak ją odwiozłem do pracy i wróciłem pod Passata czekać na laweciarza to
    już Passat miał przyjazną zieloną nalepkę na szybie z datą i godziną :-)

    Zresztą właśnie w taki sposób zawiozłem dziś Passata do mechanika na
    własnych kołach, bez potrzeby lawety. Wyjąłem tylko profilaktycznie
    przekaźnik od świateł dziennych (173) aby światła nie pomagały cewkom
    zapłonowym wyładować aku...

    >> Po ponad 20 lat zabawy z moimi Japońcami myślałem że lubię pracować przy
    >> samochodach.
    >> VW udowodnił mi, że nie miałem pojęcia o wyobrażeniu :-)
    >
    > IMO - przyzwyczaj sie, coraz czesciej tak bedzie.

    Mówisz tak jakby ten Passat to był jakiś nowy model... to jest 2004!

    >>> No i jeszcze ... japonskie alternatory jak widac czesto padaja, moze
    >>> szkopskie rzadko i nie ma co narzekac? :-)
    >>
    >> Po czym wnioskujesz, że często padają?
    >
    > Po twojej liscie :-)

    Niewystarczającą ilość danych miałeś.

    >>> Choc jak sierre chwalilem za niska awaryjnosc, to alternator musialem
    >>> zrobic. W mondeo tez padl.
    >>
    >> Amerykanie twierdzą, że typowo 50tyś wytrzymują. Więc te japońskie 2x-3x
    >> dłużej żyły. Po prostu przebiegi duze.
    >
    > 50 tys mil ? Jakies straszne padaki.
    > Szczotki sie tam troszeczke zuzywaja, w scierce sie dalo wymienic bez
    > ruszania altka, ale widac to przeszlosc.

    Jaki średni czas życia dla alternatora przyjmuje się w Polsce?

    Tu coś piszą na ten temat w USA:
    https://www.angieslist.com/articles/signs-you-need-r
    eplace-your-alternator.htm



  • 14. Data: 2018-11-04 08:27:40
    Temat: Re: Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!
    Od: Trybun <c...@j...ru>

    W dniu 2018-11-03 o 19:43, Pszemol pisze:
    > Nie wiem jak to się stało że Niemcy tak daleko zaszli w technice,
    > i czemu Polacy tak lubią niemieckie samochody, ale sądzę,
    > że Japońce skopią Niemcom dosyć szybko dupę...
    >
    > Chyba się dziś wyleczyłem na dobre z mojego Passata GLX V6 2,8 litra...
    >
    > Padł mi wczoraj alternator - ok, normalna sprawa, może się zdarzyć.
    > Myślę sobie - przywiozę auto do domu na lawecie i wymienię samemu.
    >
    > W końcu bez problemu wymieniłem w 1995 Toyocie Camry, 1994
    > Nissanie Sentra, 2004 Hondzie Accord i nawet niedawno w zeszłym
    > roku w 2007 Acurze TL-S. We wszystkich tych Japończykach wymiana
    > alternatora to pestka - robota do zrobienia na parkingu przed domem.
    > Dostęp od góry, nawet sobie rąk nie pocharatasz bo miejsca dużo.
    >
    > Zabieram się dziś do Passata w śpiewającym nastroju a tu zonk - raz,
    > że alternatora w ogóle nie widać to dwa nie ma jak się do niego dostać!
    >
    > Oglądam na youtube co tam ludziki wyrabiają i za głowę się łapię:
    > cały przedni pas ściągają do "pozycji serwisowej" - wygląda na pół
    > dnia roboty aby się w ogóle do tego alternatora dostać...
    >
    > No i się poddałem - psia jego mać German Engineering - mechanik
    > lokalny wycenił robotę na 4 i pół godziny, z częściami $880 - no jaja.
    > Kto to widział aby wymiana alternatora wymagała połowę dniówki??
    > Odrazam to auto - kupujcie Japończyki: proste i łatwe w naprawie
    > - jeśli się w ogóle psują, bo z moim nie miałem dużo problemów.


    Polacy lubią bo żyją historią, Golf 2 czy "Ogórek" to były naprawdę
    pancerne auta,. Dzisiaj tylko jakiś fanatyk bądź nieuświadomiony będzie
    kupował VW.


  • 15. Data: 2018-11-04 11:35:58
    Temat: Re: Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!
    Od: Bolko <s...@g...com>

    > bądź nieuświadomiony będzie
    > kupował VW.

    a co kupi uświadomiony?


  • 16. Data: 2018-11-04 12:19:58
    Temat: Re: Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    Trybun <c...@j...ru> wrote:
    > W dniu 2018-11-03 o 19:43, Pszemol pisze:
    >> Nie wiem jak to się stało że Niemcy tak daleko zaszli w technice,
    >> i czemu Polacy tak lubią niemieckie samochody, ale sądzę,
    >> że Japońce skopią Niemcom dosyć szybko dupę...
    >>
    >> Chyba się dziś wyleczyłem na dobre z mojego Passata GLX V6 2,8 litra...
    >>
    >> Padł mi wczoraj alternator - ok, normalna sprawa, może się zdarzyć.
    >> Myślę sobie - przywiozę auto do domu na lawecie i wymienię samemu.
    >>
    >> W końcu bez problemu wymieniłem w 1995 Toyocie Camry, 1994
    >> Nissanie Sentra, 2004 Hondzie Accord i nawet niedawno w zeszłym
    >> roku w 2007 Acurze TL-S. We wszystkich tych Japończykach wymiana
    >> alternatora to pestka - robota do zrobienia na parkingu przed domem.
    >> Dostęp od góry, nawet sobie rąk nie pocharatasz bo miejsca dużo.
    >>
    >> Zabieram się dziś do Passata w śpiewającym nastroju a tu zonk - raz,
    >> że alternatora w ogóle nie widać to dwa nie ma jak się do niego dostać!
    >>
    >> Oglądam na youtube co tam ludziki wyrabiają i za głowę się łapię:
    >> cały przedni pas ściągają do "pozycji serwisowej" - wygląda na pół
    >> dnia roboty aby się w ogóle do tego alternatora dostać...
    >>
    >> No i się poddałem - psia jego mać German Engineering - mechanik
    >> lokalny wycenił robotę na 4 i pół godziny, z częściami $880 - no jaja.
    >> Kto to widział aby wymiana alternatora wymagała połowę dniówki??
    >> Odrazam to auto - kupujcie Japończyki: proste i łatwe w naprawie
    >> - jeśli się w ogóle psują, bo z moim nie miałem dużo problemów.
    >
    >
    > Polacy lubią bo żyją historią, Golf 2 czy "Ogórek" to były naprawdę
    > pancerne auta,. Dzisiaj tylko jakiś fanatyk bądź nieuświadomiony będzie
    > kupował VW.
    >

    A czym Ty jeździsz?


  • 17. Data: 2018-11-04 12:23:30
    Temat: Re: Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Sun, 04 Nov 2018 02:35:58 -0800, Bolko wrote:
    >> bądź nieuświadomiony będzie kupował VW.
    >
    > a co kupi uświadomiony?

    Tylko AvtoVAZa.

    Mateusz


  • 18. Data: 2018-11-04 12:58:52
    Temat: Re: Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!
    Od: Trybun <c...@j...ru>

    W dniu 2018-11-04 o 11:35, Bolko pisze:
    >> bądź nieuświadomiony będzie
    >> kupował VW.
    > a co kupi uświadomiony?
    >

    Dobre pytanie. Ale myślę że Przemol dobrze radzi polecając japońce. A
    niemieckie to tylko klasa premium.


  • 19. Data: 2018-11-04 12:59:45
    Temat: Re: Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!
    Od: Trybun <c...@j...ru>

    W dniu 2018-11-04 o 12:19, Pszemol pisze:
    >
    >>
    >> Polacy lubią bo żyją historią, Golf 2 czy "Ogórek" to były naprawdę
    >> pancerne auta,. Dzisiaj tylko jakiś fanatyk bądź nieuświadomiony będzie
    >> kupował VW.
    >>
    > A czym Ty jeździsz?
    >

    Teraz dwoma leciwymi koreańcami. Powiadam Ci - oaza spokoju i
    bezawaryjności w stosunku do auta brata - czyli podobnego Passata jak
    Twój, tylko trochę mniejszy silnik.


  • 20. Data: 2018-11-04 13:34:35
    Temat: Re: Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > Dobre pytanie. Ale myślę że Przemol dobrze radzi polecając japońce. A
    > niemieckie to tylko klasa premium.
    >

    Żartujesz?
    Mam premium z BMW, nigdy nie miałem tak awaryjnego samochodu. Na dodatek
    ASO zupełnie nie ogarnia napraw i trzeba samemu dochodzić.

    Miłego.
    Irek.N.
    ps. ostatnio 2 miesiące spędził w serwisie, tak się starają.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: