eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Ochrona ubezpieczeniowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 67

  • 11. Data: 2014-01-04 20:16:26
    Temat: Re: Ochrona ubezpieczeniowa
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Sat, 04 Jan 2014 19:23:55 +0100, ToMasz napisał(a):

    >> Raczej się rozmyje. Przecież widać, że pani ma
    >> wymiar sprawiedliwości w głębokim poważaniu.
    >> Pewnie się okaże, że projektant spartolił, bo umozliwił taki zjazd.
    > Za rzadko czytujesz grupę.
    > Ja bym łoił kary na maksa. Absolutnie i całkowicie uwolnił ubezpieczenia
    > OC od nadzoru państwa i wliczył w nie koszty rehabilitacji ofiar.

    Wszelakie koszty teoretycznie są wliczone.
    Tyle że w Polsce odszkodowania za straty w ludziach są śmiesznie niskie, z
    kolei odszkodowania za straty w sprzęcie bardzo wysokie.
    To i ubezpieczyciel bardziej się obawia stłuczek niż wypadków śmiertelnych.

    To że ubezpieczenia nie są uwolnione, to wielu twierdzi że to zdobycz
    cywilizacyjna na miarę związków zawodowych i pomocy społecznej ;)

    > Niestety, taki system ubezpieczeń jaki mamy, zrównuje morderców z
    > gapowatymi misiaczkami, nie zauważa kwoty odszkodowania i po roku
    > zapomina o sprawie. Wygodne? Tak, ale solidarnie płacimy za śmierć i
    > zniszczenia spowodowane przez kierowców.

    Ale te śmierci i rany są przez sądy wyceniane bardzo tanio.
    Gorzej stłuczka - bo tu ASO mówi że każdy kawałeczek plastiku kosztuje
    3000zł, i drobna stłuczka wychodzi kilkanaście tysięcy.


  • 12. Data: 2014-01-04 20:24:53
    Temat: Re: Ochrona ubezpieczeniowa
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Tomasz Pyra wrote:

    > Dnia Sat, 4 Jan 2014 19:01:26 +0100, cef napisał(a):
    >
    >> Ale wsiadając myślą, że ryzykują teoretycznie karę
    >> za jazdę - a gdyby mieli świadomość, że ryzykują
    >> całym majątkiem i dorobkiem życia?
    >
    > Kara za jazdę to zupełnie coś innego niż kary za spowodowanie
    > wypadków.

    Wiem. Martwi mnie brak edukacji o ewentualnych
    skutkach. Wiem, wiem - 15 lat więzienia nie odstrasza,
    ale odsiadka nie działa tak na wyobraźnię jak utrata
    dóbr materialnych - czegoś co już się ma.
    Ot, posiedzę i wyjdę po kilku.
    Ale posiedzę i wyjdę po kilku, ale tylko po to, żeby do końca
    życia pracować na renty i spłaty, to już inna perspektywa.
    Wiem, że dla rzeszy gołodupców, ten argument nie jest istotny,
    ale dlaczego nikt nie nagłaśnia takich możliwych skutków?
    Jakieś lobby to wycisza?


  • 13. Data: 2014-01-04 20:30:50
    Temat: Re: Ochrona ubezpieczeniowa
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2014-01-04 20:24, Użytkownik cef napisał:

    >> Kara za jazdę to zupełnie coś innego niż kary za spowodowanie
    >> wypadków.
    >
    > Wiem. Martwi mnie brak edukacji o ewentualnych
    > skutkach. Wiem, wiem - 15 lat więzienia nie odstrasza,
    > ale odsiadka nie działa tak na wyobraźnię jak utrata
    > dóbr materialnych - czegoś co już się ma.
    > Ot, posiedzę i wyjdę po kilku.
    > Ale posiedzę i wyjdę po kilku, ale tylko po to, żeby do końca
    > życia pracować na renty i spłaty, to już inna perspektywa.
    > Wiem, że dla rzeszy gołodupców, ten argument nie jest istotny,
    > ale dlaczego nikt nie nagłaśnia takich możliwych skutków?
    > Jakieś lobby to wycisza?
    >
    Cała ta medialna nagonka nie ma służyć zastraszeniu czy
    ostrzeżeniu popełniających przestępstwo a zakryć łatanie
    budżetu mandatami. Trzeba naprawdę być mocno wczorajszym
    aby tego nie wiedzieć.


    Pozdrawiam


  • 14. Data: 2014-01-04 20:31:48
    Temat: Re: Ochrona ubezpieczeniowa
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    sqlwiel" <"nick wrote:

    >> Patrz na przykład tej ostatniej kobiety.
    >> Miasto już zapłaciło za naprawę i nic nie dostanie w zamian,
    >> a ile jeszcze kosztów
    >> sądowych i rozpraw będzie?
    >> Pani wtedy już do USA wróci.
    >> Tak to działa.
    >
    > Coponiektórym (nie mówię, że Tobie, cef) już chyba się całkiem pop..ło
    > we łbie.
    > Przecież to jest UBEZPIECZENIE, w dodatku OBOWIĄZKOWE.
    > A niektórzy by chcieli, żeby jeszcze był z tego regres na sprawcę.
    > Czyli "zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko", ale w drugą stronę.
    > Albo "my im dajemy statki, a oni za to od nas biorą węgiel".
    > % debili na tej grupie jest mocno powyżej średniej krajowej.

    Ja tego nie uchwalałem, ale regres jest w ustawie.
    Nie wnikam nawet czy to słuszne, ale nie przypominam sobie
    artykułu prasowego ani żadnego głośnego przypadku
    - jak to jakiś majętny obywatel stał się bankrutem
    w ten sposób. Majętny, bo to by była lukrowana opowieść dla mediów.
    Tyle trupów, strat i taka cisza potem?


  • 15. Data: 2014-01-04 21:25:27
    Temat: Re: Ochrona ubezpieczeniowa
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Sat, 04 Jan 2014 19:23:55 +0100 osobnik zwany ToMasz
    napisał:

    > Ja bym łoił kary na maksa. Absolutnie i całkowicie uwolnił ubezpieczenia
    > OC od nadzoru państwa i wliczył w nie koszty rehabilitacji ofiar.

    fajnie się opisuje utopie, prawda?

    --
    Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 16. Data: 2014-01-04 21:56:37
    Temat: Re: Ochrona ubezpieczeniowa
    Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>


    > Coponiektórym (nie mówię, że Tobie, cef) już chyba się całkiem pop..ło
    > we łbie.
    > Przecież to jest UBEZPIECZENIE, w dodatku OBOWIĄZKOWE.
    > A niektórzy by chcieli, żeby jeszcze był z tego regres na sprawcę.
    > Czyli "zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko", ale w drugą stronę.
    > Albo "my im dajemy statki, a oni za to od nas biorą węgiel".
    > % debili na tej grupie jest mocno powyżej średniej krajowej.
    nie wiem czy ja Ciebie dobrze zrozumiałem, ale jeśli tak, to te składki
    które płacimy, nie powinny się nazywać ubezpieczeniem.
    Dlaczego? jeśli wybudujesz się na terenach zalewowych, nikt Cię nie
    ubezpieczy od zalania. od pioruna - tak, ale od zalania nie. jeśli masz
    raka to nikt Cię nie ubezpieczy od śmierci. (ubezpieczy potem nie
    wypłaci - ale to inna sprawa). Jeśli jednak niemaz mózgu i chcesz
    kierować autem - spoko. ubezpieczasz na babcie, a tak wogóle to płacisz
    od pojemności silnika. Czy to ma cokolwiek wspólnego z ubezpieczeniem?
    Słowo składka i odszkodowanie. nic pozatym

    ToMasz


  • 17. Data: 2014-01-04 22:05:26
    Temat: Re: Ochrona ubezpieczeniowa
    Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>

    W dniu 04.01.2014 21:25, masti pisze:
    > Dnia pięknego Sat, 04 Jan 2014 19:23:55 +0100 osobnik zwany ToMasz
    > napisał:
    >
    >> Ja bym łoił kary na maksa. Absolutnie i całkowicie uwolnił ubezpieczenia
    >> OC od nadzoru państwa i wliczył w nie koszty rehabilitacji ofiar.
    >
    > fajnie się opisuje utopie, prawda?
    >
    każdy ma swój punkt widzenia. np moja matka w życiu miała kilkanaście
    aut, czasami kilka (4) w tym samym czasie. w zeszłym roku miała blisko
    100lat bezszkodowej jazdy, ciągłość ac+oc. Nie oczekuje żebyś się
    zgadzał z pomysłem aby kwota składki była adekwatna do wypłacanych
    odszkodowań, spróbuj jednak uszanować zdanie innych.

    W jednym masz racje. użyłem złego słowa "od nadzoru". Nadzór państwa
    jako instytucji musi istnieć, aby nie było oszustw. Sęk w tym, że
    ubezpieczyciel OC ma mocno związane ręce, i nie może Mi dać zniżki za
    więcej niż 6 lat, GPS, kamerę... a rajdowców ubezpieczać do +10km/h- i
    tylko jak są trzeźwi potem regres....

    ToMasz


  • 18. Data: 2014-01-04 22:10:19
    Temat: Re: Ochrona ubezpieczeniowa
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Sat, 04 Jan 2014 22:05:26 +0100 osobnik zwany ToMasz
    napisał:

    > W dniu 04.01.2014 21:25, masti pisze:
    >> Dnia pięknego Sat, 04 Jan 2014 19:23:55 +0100 osobnik zwany ToMasz
    >> napisał:
    >>
    >>> Ja bym łoił kary na maksa. Absolutnie i całkowicie uwolnił
    >>> ubezpieczenia OC od nadzoru państwa i wliczył w nie koszty
    >>> rehabilitacji ofiar.
    >>
    >> fajnie się opisuje utopie, prawda?
    >>
    > każdy ma swój punkt widzenia. np moja matka w życiu miała kilkanaście
    > aut,

    ja też

    > W jednym masz racje. użyłem złego słowa "od nadzoru". Nadzór państwa
    > jako instytucji musi istnieć, aby nie było oszustw. Sęk w tym, że
    > ubezpieczyciel OC ma mocno związane ręce, i nie może Mi dać zniżki za
    > więcej niż 6 lat, GPS, kamerę... a rajdowców ubezpieczać do +10km/h- i
    > tylko jak są trzeźwi potem regres....
    >
    +10? a skąd to wziąłeś?



    --
    Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 19. Data: 2014-01-04 22:12:43
    Temat: Re: Ochrona ubezpieczeniowa
    Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>

    > Wiem. Martwi mnie brak edukacji o ewentualnych
    > skutkach.
    Edukacja działa inaczej. Mariuszków musi być dużo, a każdy z nich musi
    mieć swoją kobietę. Taki Mariuszek musi iść do pudła bo jest
    niebezpieczny, a jego kobieta powinna zostać bez środków do życia
    (ewentualne dzieci do adopcji)
    Powinna dostawać kasę za chodzenie do szkoły na lekcje wychowawcze i
    opowiadać jak się zajebiście spędza życie z facetem za kratkami i jak
    się tęskni do odebranych dzieci. Zaczynając oczywiście do spotkania
    "meniola w BMW" na pobliskiej dyskotece.
    Może przerysowałem historyjkę, ale to by miało walory edukacyjne. To by
    spowodowało, że za 10 lat, Dresiarze w BMW jeździli by swoimi ryczącymi
    maszynami po torach wyścigowych, lotniskach itp, a do pracy, z dziećmi
    do przedszkola w punciakach.

    ToMasz


  • 20. Data: 2014-01-04 22:21:39
    Temat: Re: Ochrona ubezpieczeniowa
    Od: k...@g...com

    W dniu sobota, 4 stycznia 2014 22:10:19 UTC+1 użytkownik masti napisał:
    > Dnia pięknego Sat, 04 Jan 2014 22:05:26 +0100 osobnik zwany ToMasz
    >
    > napisał:
    >
    >
    >
    > > W dniu 04.01.2014 21:25, masti pisze:
    >
    > >> Dnia pięknego Sat, 04 Jan 2014 19:23:55 +0100 osobnik zwany ToMasz
    >
    > >> napisał:
    >
    > >>
    >
    > >>> Ja bym łoił kary na maksa. Absolutnie i całkowicie uwolnił
    >
    > >>> ubezpieczenia OC od nadzoru państwa i wliczył w nie koszty
    >
    > >>> rehabilitacji ofiar.
    >
    > >>
    >
    > >> fajnie się opisuje utopie, prawda?
    >
    > >>
    >
    > > każdy ma swój punkt widzenia. np moja matka w życiu miała kilkanaście
    >
    > > aut,
    >
    >
    >
    > ja też
    >
    >
    >
    > > W jednym masz racje. użyłem złego słowa "od nadzoru". Nadzór państwa
    >
    > > jako instytucji musi istnieć, aby nie było oszustw. Sęk w tym, że
    >
    > > ubezpieczyciel OC ma mocno związane ręce, i nie może Mi dać zniżki za
    >
    > > więcej niż 6 lat, GPS, kamerę... a rajdowców ubezpieczać do +10km/h- i
    >
    > > tylko jak są trzeźwi potem regres....
    >
    > >
    >
    > +10? a skąd to wziąłeś?
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Jeep Grand Cherokee 4.0
    >
    > mst <at> gazeta <.> pl
    >
    > "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    >
    > -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

    Wynika to z umowy z ubezpieczycielem. Ubezpieczyciel odpowiada jak prowadzi pojazd
    osoba z uprawnieniami. Osoba z uprawnieniami żeby je uzyskać musiała wykazać się
    znajomością przepisów, czyli wie ile i w jakich warunkach może jechać. Jeśli jedzie
    szybciej niż pozwalają na to przepisy czyli więcej niż +10 zrywa umowę z
    ubezpieczycielem. W takiej sytuacji ubezpieczyciel jest zwolniony z odpowiedzialności
    i może zażądać zwrotu tego co wypłacił poszkodowanemu. Nie wiedzieć czemu
    ubezpieczyciele tego nie robią.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: