eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 165

  • 161. Data: 2014-01-06 18:12:48
    Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 6 Jan 2014, mk4 wrote:

    > On 2014-01-06 12:47, Tomasz Pyra wrote:
    >
    >> Statystyka wypadków mówi że te powodowane samochodami, przez kierujących po
    >> alkoholu są dużo bardziej śmiertelne od analogicznych powodowanych przez
    >> trzeźwych kierujących.
    >
    > Dobrze sie czyta jak piszesz ale tutaj - "duzo" to chyba jednak nieco
    > naciagane. Bo jak to bylo z tymi procentami?

    http://dlakierowcow.policja.pl/download/15/115687/KS
    P_okladki_148_5x210_5grzbiet.pdf

    30 tys. wypadków z winy kierujących, 2,5 tys zabitych, 39 tys rannych
    3,5 tys. spowodowanych przez nietrzeźwych, niecałe 0,5 tys zabitych, 4000
    rannych.
    Rannych pi razy oko tyle co "średnia", zabitych 2x więcej.

    Jak na mój gust, to czego NAPRAWDĘ brakuje, to właśnie statystyka "progowa".
    Bo rzeczywiście, "dwupromilowy" osobnik ma spore szanse na
    niekontrolowane skasowanie kogokolwiek w okolicy (ze sobą włącznie).

    Niemniej jest sprawa "charakterystyki jazdy", popatrzmy:

    - niedostosowanie prędkości
    ogółem: 8,5 tys wypadków 1 tys zabitych 12 tys rannych
    pijani: 1,5 tys 0,2 2
    - zachowanie wobec pieszego:
    ogółem: 4,4 tys 0,2 4,5
    pijani: 0,08 (!) 4 0,1 tys
    - nieprzestrzeganie pierwszeństwa:
    ogółem: 8 tys 0,4 tys zabitych 10,5 tys rannych
    pijani: 0,25tys 0,03 0,3

    Jest dramatyczna nadreprezentacja "niedostosowania prędkości".
    Dla odmiany, tylko śladowe sprawstwo wypadków z nieudzieleniem
    pierwszeństwa, wynik mają dużo lepszy od rowerzystów :P
    (nie da się ukryć, że być może dlatego, że inni puszczają
    szaleńca w puszce, a inny pojazd niekoniecznie).
    Za to sprawca niniejszego wątku razem z motorniczym z dzisiejszych
    wiadomości kilkukrotnie przekroczyli "limit 2012" dla zabijanych
    pieszych.

    WNIOSEK: to *niektórzy*, rzekłbym "bardzo niektórzy" pijani są
    sprawcami katastrof.
    I to tacy, których podczas jazdy widać, słychać i czuć.

    Czyli... czyli może nie trzeba usiłować skontrolować trzeźwości
    codziennie aż 10% uczestników ruchu?
    Ale już chyba pościgi są uzasadnione, wbrew widzianym tu tezom,
    i wbrew pierwszemu wrażeniu: skoro kierowca ma dość "fantazji"
    żeby zacząć wyścig, czy nie zacznie go dlatego, że kto inny
    krzywo na niego spojrzał?
    Razem z <źle widziane> obniżeniem sankcji za "gołe" promile <\źle
    widziane>, za to istotnym ich stosowaniem za akcje razem
    z przyczynami występującymi w statystyce.
    Za "ułańską fantazję".

    No, chyba żeby przyjąć ze to skutek presji społecznej, kiedy
    w jakimś miejscu przed zakrętem "wszyscy" jadą 110/50
    a pijak zapomina lub nie reaguje na ten zakręt.

    pzdr, Gotfryd


  • 162. Data: 2014-01-06 18:35:07
    Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 5 Jan 2014, uzytkownik wrote:

    > W dniu 2014-01-03 01:03, k...@g...com pisze:
    >> W dniu piątek, 3 stycznia 2014 00:56:23 UTC+1 użytkownik AZ napisał:
    >>> On 2014-01-02, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:
    >>>
    >>>>> Przeszlo jebniecie miliardow przyszlym emerytom to nie przejdzie
    >>>>> konfiskata samochodow pijakom?

    Zapodałem listę przepisów z KK, przewidujących przepadek różnego
    rodzaju dóbr "choćby nie były własnością sprawcy", a jakoś nie
    słyszałem o wielkiej awanturze, jakoby były niekostytucyjne.

    >>> Ja widze i zwolennikiem pomyslu nie jestem, ale w tym kraju juz mnie nic
    >>> nie zdziwi.

    Cóż, IMO to nie byłoby nic dziwnego.
    Skoro możnaby Ci zabrać drukarkę, którą pożyczyłbyś znajomemu, tylko
    dlatego że *on* sobie na tym np. bilety do kina sfalsyfikował,
    to niby dlaczego nie można by zabrać samochodu?

    >> Masz jakieś lepsze pomysły? To dawaj z pięć dobrych pomysłów. Jeśli będą
    >> bardzo dobre to wyślij gdzie trzeba i wprowadzą. Oni mają taki sam problem.

    Nie taki sam.
    Jeszcze public relation "wynik wyborczy" się liczy :>

    > Bo te wszystkie zakazy, nakazy, normy i represje są do dupy.
    > U nas popada się z jednej skrajności w drugą skrajność,

    Z grubsza.

    > a samo wykroczenie traktowane jest jak największe przestępstwo
    > zabójstwa. Wszystko dlatego, że zakłada się, że każdy, kto wypił odrobinę
    > alkoholu jest bandytą i przestępcą drogowym, którego jedynym celem jest zabić
    > kogoś na drodze.

    Tak właśnie.
    Acz nie da się ukryć, że facio jadący z 2 promilami trochę do
    tego celu zmierza, czyż nie? ;)
    To nie jest nieistotny element - powodowanie zagrożenia.
    Jest jednak niewygodny, bo wcale nie ogranicza się do pijaństwa.

    Swoją drogą, pytanie podstawowe: dlaczego to, że facio był
    pijany JEST postrzegane jako "problem", a to, że jechał
    z prędkością katapultującą na progu - już nie?

    Patrzę na to tak: jakby trzeźwy tak wjechał na próg, też mógłby
    wiele więcej nie zdziałać.
    Mylę się?
    Jeśli nie, to dlaczego ZA TO nie jest potępiany?

    > Dlaczego tak uważam?
    > Nie dlatego, że sam piję, bo w rzeczywistości piję rzadko
    > i raczej stronię od alkoholu, a jeżeli już piję to symbolicznie
    > i się nie upijam.

    Ba, mógłbym to uznać za własne zdanie :P, ale nie przekonasz
    zwolenników zwalania wszystkiego na "pijanych morderców".
    Brakuje rozważenia, że istotna jest właśnie SKALA:

    > Oczywiście są ludzie nieodpowiedzialni, którzy jeżdżą w stanie upojenia
    > alkoholowego, ale to nie jest powód, aby represjonować wszystkich kierowców.
    > O wiele więcej po drogach jeździ trzeźwych idiotów i ludzi
    > nieodpowiedzialnych,

    ...którym "nagonka na pijanych" doskonale oczyszcza sumienie.
    I to jest chyba największy problem tej nagonki.
    Znaduje taki poklask, bo odsuwa w cień dyskusje nad pierwszeństwem,
    prędkością i innymi takimi niewygodnymi przeszkodami w ruchu :>
    (FYI: IMO równie niesensowne jest karanie za "gołą prędkość",
    ale co zrobić, stosuje się uproszczenie i basta).

    > Podoba mi się zasada jaka jest
    > stosowana w niektórych stanach USA. Kierowców nie bada się alkomatami,
    > nie robi się badania krwi, tylko przeprowadza prosty test trzeźwości
    > polegający na utrzymaniu równowagi. Jeżeli kierowca przejdzie test
    > pomyślnie to jedzie dalej. Uważam, że to jest najbardziej adekwatne,

    Było, już dawno, szukaj "test Lawy", też to proponował :D
    (a co najmniej przypomniał swojego czasu)
    Ustać "bociana" przez trzy sekundy i już.
    Każdy z takich mechanizmów ma jakieś wady, co zrobić.

    pzdr, Gotfryd


  • 163. Data: 2014-01-06 19:31:18
    Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam>

    >
    >> Myślę, że na statystycznego ludzika one działają. Na tego z Kamienia może
    >> nie, nie wiem.
    >
    > Uważasz że 8 lat więzienia za spowodowanie wypadku (na trzeźwo) odstrasza
    > kogokolwiek od np. przekraczania dozwolonej prędkości?
    > Jeżeli zamiast 8 będzie 15, to będzie odstraszać bardziej?
    >
    > Ile razy zdarzyło Ci się myśleć o tych 8 latach, przkraczając dozwoloną
    > prędkość?
    >
    > No więc zapewne takie same przemyślenia na temat kary za spowodowanie
    > wypadku ma kierowca który jedzie po pijaku.

    Przecież ja nie znam tych wszystkich kar. Jak słyszę, że za katastrofę
    ileśtam to się oczywiście boję samochodem gdziekolwiek jechać. Czyli działa.
    U moich rodziców działa. "Jedź powoli." U twoich pewnie też. A że za jakiś
    czas uznaję, że mnie to nie dotyczy to chyba problem absurdalności. Może ten
    z Kamienia od początku ma to w d.. i spokojnie sobie żyje aż mu się
    przytrafi. Czyli u niego nie działa.

    >
    >>> No też - gość z Kamienia Pomorskiego to ma obecnie samochód pewnie o
    >>> ujemnej wartości.
    >>
    >> Zależy czy ktoś rzucił na niego urok :-)
    >
    > Na dziś trzeba do niego tylko dołożyć pieniądze po to żeby uzyskać papier
    > o
    > wyrejestrowaniu.

    Będąc w więzieniu nie trzeba wyrejestrowywać :-)

    >
    >>> Zależy dla kogo i w jakiej sytuacji.
    >>> Są ludzie dla których taka kara będzie bardzo dotkliwa, są tacy co tyle
    >>> po
    >>> prostu mają na koncie na drobne wydatki.
    >>
    >> No i właśnie jeśli taki byłby limit to by nie miało sensu bo biednego byś
    >> z
    >> torbami puścił a bogaty by nie odczuł.
    >
    > Ale właśnie dlatego sąd, który niekoniecznie musi mieć jakiś limit.
    > Oni tam zakładają daną stawkę dzienną dla delikwneta, określają ich ilość
    > i
    > grzywny które rzuca sąd mogą bardzo szerokie widełki i być uzależnione od
    > poziomu zamożności.

    Dobrze, możesz mieć nawet kary w różnej wysokości, ale póki one są finansowe
    to są generalnie wątpliwe.

    >
    >>>> A w jakim celu ?
    >>>
    >>> Jest kilka zalet takiego rozwiązania.
    >>> Po pierwsze społeczny ostracyzm również jako forma kary - czyli po
    >>> prostu
    >>> wstyd przed rodziną, sąsiadami, znajomymi itd.
    >>
    >> Jak go jakiś popierd sąsiad ukamieniuje to będzie dobrze ?
    >
    > A to już trzeba było myśleć nim się przestęptwo popełniło.

    Tak, i odtąd drugą karę po obiektywnym sądzie będzie wymierzał głupek, im
    głupszy tym większa. Zastanów się !

    > Często jest tak, że jednak lokalna społeczność wie doskonale o przestępcy
    > i
    > jakoś go nie kamieniują.

    Bo kto przy zdrowych zmysłach uznaje człowieka po jednym piwie za
    przestępcę.

    >
    >>> Po drugie przestroga dla tych co się dowiedzą - zmniejszając poczucie
    >>> bezkarności. Obecnie każdemu kto prowadzi po alkoholu wydaje się że go
    >>> nie
    >>> złapią. Świadomość że złapali i ukarali już ludzi z jego otoczenia może
    >>> zmienić to podejście.
    >>
    >> Mówiłeś, że nikogo nie znasz to nie wiem skąd to bierzesz. Ja ze trzech
    >> znam:
    >> 1. jeden po wsi jeździł do sklepu, 100m, nikt go nie złapał, jak dla mnie
    >> naprawdę marginalny problem,
    >> 2. drugi na wsi przejechał z knajpy do swojego domu 150m i mu prawko
    >> odebrali na 2 lata, jak dla mnie potwierdza bzdurność karania
    >> 3. trzeci pół Polski przejechał więc jak mu się to udało to raczej nie
    >> mógł
    >> być zbyt groźny
    >>
    >> Więc jak dla mnie to pierdoły są. Podejrzewam, że istotnym zagrożeniem są
    >> osobniki z natury agresywne a nie pod wpływem.
    >
    > Statystyka wypadków mówi że te powodowane samochodami, przez kierujących
    > po
    > alkoholu są dużo bardziej śmiertelne od analogicznych powodowanych przez
    > trzeźwych kierujących.
    > Samo to już pokazuje że jednak coś jest na rzeczy i że kierowca po
    > alkoholu
    > współczynnik ilości osiaf na kilometr, ma znacznie wyższy niż ten sam na
    > trzeźwo.

    Ale nie wiesz co koreluje z czym. Może to ci agresywni właśnie a Tobie teraz
    wychodzi, że po alkoholu.

    >
    >
    >>> No i społeczeństwo ma prawo wiedzieć z kim ma do czynienia.
    >>> Zresztą to się dzieje i dziś - rozprawy są publiczne, można na nie iść,
    >>> dowiedzieć się szczegółów, poznać wyrok itp. itd.
    >>> Chodzi tylko o to żeby to stare i już niedzisiejsze prawo dostosować do
    >>> warunków globalnej wioski XXI wieku.
    >>> Mamy internety i różne inne cuda i trzeba z tego korzystać.
    >>
    >> Tak tak, z tym, że dla rasowych przestępców ogłaszanie wyroków jest
    >> reklamą.
    >
    > Kto to jest rasowy przestępca?

    Dobre pytanie


  • 164. Data: 2014-01-06 19:54:46
    Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
    Od: "Jatakitam" <m...@b...pl>


    Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:52c93b6f$0$2356$65785112@news.neostrada.pl...

    > U nas popada się z jednej skrajności w drugą skrajność, gdzie ktoś kto
    > wypił piwo lub 2-3 kieliszki wódki kilka godzin wcześniej jest
    > represjonowany i szkalowany zabraniem prawa jazdy, samochodu i
    > niewspółmiernymi do wykroczenia karami, a samo wykroczenie traktowane jest
    > jak największe przestępstwo zabójstwa.

    Masz chorą wyobraźnię.
    Nikt, kto wypił, nie jest represjonowany, ani szkalowany.
    Może być ukarany jeżeli ma powyżej 0,2 prom. i jeżeli zostanie
    zatrzymany.

    > Wszystko dlatego, że zakłada się, że każdy, kto wypił odrobinę alkoholu
    > jest bandytą i przestępcą drogowym, którego jedynym celem jest zabić kogoś
    > na drodze.

    Bzdury.
    Najpierw wytrzeźwiej, a później pisz.

    > Oczywiście są ludzie nieodpowiedzialni, którzy jeżdżą w stanie upojenia
    > alkoholowego, ale to nie jest powód, aby represjonować wszystkich
    > kierowców. O wiele więcej po drogach jeździ trzeźwych idiotów i ludzi
    > nieodpowiedzialnych,

    Pewnie mówisz sam o sobie. Współczuję, ale na twój idiotyzm nic
    nie poradzę.

    > Ale czy to jest powód, żeby zakładać z góry, że każdy kierowca jest taki i
    > na wszelki wypadek zabronić wszystkim wyjeżdżania ba drogę samochodem?

    Co ty za bzdury wypisujesz. Prześpij się trochę i wytrzeźwiej.

    > Osobiście jestem za niekaraniem osób, które prowadzą pod wpływem alkoholu,

    I takie osoby nie są karane jeżeli mają poniżej 0,2 prom.

    > ale stosowaniem o wiele wyższych kar za spowodowanie wypadków
    > czy wykroczeń pod wpływem.
    > Dlaczego tak uważam?
    > Nie dlatego, że sam piję, bo w rzeczywistości piję rzadko i raczej stronię
    > od alkoholu, a jeżeli już piję to symbolicznie i się nie upijam.
    > Niestety wielokrotnie mi się zdarzało być na weselu czy innej imprezie, po
    > której musiałem się przesiąść na siedzenie pasażera tylko dlatego, że tak
    > sobie wymyślili prawodawcy.

    Tak ustanowili przedstawiciele wybrani w wolnych, demokratycznych wyborach.

    > W rzeczywistości po wypiciu 5 czy 6 kieliszków wódki, byłem w lepszej
    > formie niż małżonka, która nie wypiła ani jednego kieliszka. Zazwyczaj to
    > właśnie ja musiałem będąc rzekomo wypitym wyjechać żonie z parkingu i
    > wyprowadzić auto na prostą drogę, aby dalej już ona mogła kontynuować
    > jazdę pod moim bacznym i zestresowanym jazdą żony okiem.
    > I to jest cała prawda o pijakach w Polsce.

    Z tego wniosek jest tylko jeden, że twoja żona za mało jeździ i być może
    popełnia jakieś drobne błędy. Twoje zestresowanie brało się stąd, że ty
    byś jechał znacznie szybciej bo na dwóch gazach, a ona jechała zbyt wolno
    jak dla ciebie. Tylko, że ty mogłbyś spowodować poważny wypadek,
    a żona co najwyżej lekko tamowała ruch swoją powolną jazdą.

    > Podoba mi się zasada jaka jest stosowana w niektórych stanach USA.
    > Kierowców nie bada się alkomatami, nie robi się badania krwi, tylko
    > przeprowadza prosty test trzeźwości polegający na utrzymaniu równowagi.
    > Jeżeli kierowca przejdzie test pomyślnie to jedzie dalej.

    Dowiedz się, dlaczego tylko w niektórych stanach. Dowiedz się, czy ta zasada
    nadal jest stosowana w tych stanach i czy stosują też inne, bardziej
    miarodajne metody.

    Nie jest istotne czy kierowca potrafi zachować równowagę.
    Istotne jest, aby miał normalny czas reakcji, normalne widzenie i słyszenie.
    Każda ilość alkoholu pogarsza stan i może być przyczyną wypadku.
    Badanie zawartości alkoholu jest szybkie i jednoznaczne. Bardzo dobrze,
    że w Polsce, i nie tylko, jest to stosowane.


  • 165. Data: 2014-01-07 02:37:26
    Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
    Od: Jawi <t...@p...com>

    W dniu 2014-01-03 00:14, k...@g...com pisze:
    > Nareszcie nasi wybitni wybrańcy narodu wzięli się do pożytecznej pracy. W
    projektach ujebania kretynów z promilami przewija się oprócz tego co już jest;
    konfiskata samochodu, grzywna w równowartości samochodu, znakowanie samochodów
    którymi jeżdżą tacy co odzyskali PJ po zabraniu za gorzałę. Proponuję dopisać
    obligatoryjne zabieranie PJ czynnym alkoholikom.
    >
    ja tam czekam kiedy ogłosisz instalację normalnego czytnika albo edycje
    postu przed wysłaniem

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: