eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Parkoanie przed czyimś domem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 152

  • 31. Data: 2016-10-22 21:38:07
    Temat: Re: Parkoanie przed czyimś domem
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Sat, 22 Oct 2016 19:38:51 +0200, P.B. napisał(a):

    > Dnia Sat, 22 Oct 2016 19:19:57 +0200, re napisał(a):
    >
    >> Gówno miała, nie rację. To, że ma obowiązek odśnieżać ten chodnik, nie daje
    >> jej żadnych praw! Jeżeli to jej teren, to niech go ogrodzi, albo spada na
    >> szczaw.
    >> ---
    >> No nie, jeśli faktycznie jest właścicielką to ma szereg praw i wcale nie
    >> musi terenu grodzić by z nich skorzystać. Trochę bardziej zainteresuj się
    >> tematem.
    >
    > Jakich praw? Do publicznej drogi?

    Droga prywatna nie jest publiczna.

    > Nie musi sprawdzać map geodezyjnych, żeby
    > przejechać albo zaparkować.

    Przejechać albo zaparkować nie.
    Ale z takich ciekawostek, to masz obowiązek zapoznać się z księgą wieczystą
    każdego kawałka asfaltu po którym jedziesz, żebyś wiedział kiedy zjeżdżasz
    z drogi prywatnej na publiczną (włączasz się wtedy do ruchu i musisz
    ustąpić pierwszeństwo jadącym drogą publiczną) ;)


  • 32. Data: 2016-10-22 21:43:16
    Temat: Re: Parkoanie przed czyimś domem
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Budzik"

    >> Dom jednorodzinny, opłotowana posesja.
    >> Parkuje przed takim domem na ulicy/chodniku.
    >> Wychodzi włascicielka i twierdzi, ze chodnik to czesc jej posesji i
    >> ze mam przeparkowac auto.
    >
    > Spytałeś o podstawę prawną tego twierdzenia?
    > W sensie czy ma akt własności, jakąś mapkę z wypisem właścicieli itd?
    > Bo może mieć (np. gdy miasto nie kupiło od niej jeszcze terenu
    > wydzielonego pod chodnik) i wtedy jak najbardziej ma prawo Cię
    > poprosić o opuszczenie jej terenu.
    >
    :)
    Powiedziałem grzecznie, ze minute wracam i poszedłem.
    Mowie, ze babka chciała sie pokłócic dla samej kłotni wiec nie było sensu
    dyskutowac.
    ---
    Co za debilne wnioski. Jeśli kobieta jest właścicielką to po prostu zwraca
    się do Ciebie o zaniechanie naruszania jej prawa.

    > Ale domyślnie powinna Ci tą sytuację opisać, bo z założenia
    > przyjmujesz jednak że jest dokładnie odwrotnie i działka z chodnikiem
    > jest miejska i tylko przylega do jej posesji.
    >
    Tak własnie założyłem.
    ---
    Co Ci to da jak jest inaczej ?


  • 33. Data: 2016-10-22 21:51:14
    Temat: Re: Parkoanie przed czyimś domem
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Budzik"


    >> Dom jednorodzinny, opłotowana posesja.
    >> Parkuje przed takim domem na ulicy/chodniku.
    >> Wychodzi włascicielka i twierdzi, ze chodnik to czesc jej posesji i
    >> ze mam przeparkowac auto.
    >>
    >> Dotychczas wydawało mi się, ze wolno mi parkowac na ulicy/ chodniku.
    >> Miała rację?
    >
    > IMHO jak rzeczywiście jej działka to miała prawo. Z tym że
    > prawdopodobnie nie była to jej działka. W sumie się nie dowiesz.

    No własnie - bo tu juz jest kwestia sprawdzenia tej własnosci.
    Przychodzi ktos, mowi ze to jej teren, ze mam przeparkowac a ja ani nie
    wiem kto to ani czy posesja naprawde jest jej etc.
    Jak jest ogrodzenie, jakas informacja to wtedy temat jest odrobine inny.
    ---
    Jest inny, ale samej kwestii ewentualnego naruszenia przez Ciebie posiadania
    nie zmienia.


  • 35. Data: 2016-10-22 22:00:13
    Temat: Re: Parkoanie przed czyimś domem
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Szumek k...@i...pl ...

    > to ja z drugiej strony
    > mam prywatną łąkę przy domu notoryczniena niej parkują klijencie
    > przyległego warsztatu
    > o ile osobówki mogę przemilczeć , to tir z naczepą już mnie wkurzył
    > utrudniając mi wjazd kierowcy nie widać
    > co mogę zrobić?

    Ogrodzic, opisać, wystawić cennik :) ?


  • 34. Data: 2016-10-22 22:00:13
    Temat: Re: Parkoanie przed czyimś domem
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik re r...@r...invalid ...

    >>> Dom jednorodzinny, opłotowana posesja.
    >>> Parkuje przed takim domem na ulicy/chodniku.
    >>> Wychodzi włascicielka i twierdzi, ze chodnik to czesc jej posesji i
    >>> ze mam przeparkowac auto.
    >>
    >> Spytałeś o podstawę prawną tego twierdzenia?
    >> W sensie czy ma akt własności, jakąś mapkę z wypisem właścicieli itd?
    >> Bo może mieć (np. gdy miasto nie kupiło od niej jeszcze terenu
    >> wydzielonego pod chodnik) i wtedy jak najbardziej ma prawo Cię
    >> poprosić o opuszczenie jej terenu.
    >>
    >:)
    > Powiedziałem grzecznie, ze minute wracam i poszedłem.
    > Mowie, ze babka chciała sie pokłócic dla samej kłotni wiec nie było
    > sensu dyskutowac.
    > ---
    > Co za debilne wnioski. Jeśli kobieta jest właścicielką to po prostu
    > zwraca się do Ciebie o zaniechanie naruszania jej prawa.

    Pomijajac kwestie tego, ze w niczym jej nie przeszkadzałem, nic jej nie
    zrobiłem i po minucie odjechałem to:
    skąd mam wiedziec, ze to nie była jakas wariatka?
    Jak tobie ktos kaze przestawić auto to to robisz, bez weryfikacji czy ten
    ktos ma prawo zgłaszac do ciebie takie żadanie?


  • 36. Data: 2016-10-22 22:13:21
    Temat: Re: Parkoanie przed czyimś domem
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik re r...@r...invalid ...

    >
    >> No nie, jeśli faktycznie jest właścicielką to ma szereg praw i wcale
    >> nie musi terenu grodzić by z nich skorzystać. Trochę bardziej
    >> zainteresuj się tematem.
    >
    > A mogłbys ta teze odniesc do mojego pytania?
    > ---
    > Weźże zajrzyj do kodeksu cywilnego

    Mogłbys podac konkretne paragrafy?
    Bo Tomek Pyra pisze, ze w ustawie jest o terenie ogrodzonym.


  • 37. Data: 2016-10-22 22:13:22
    Temat: Re: Parkoanie przed czyimś domem
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Wańkowski r...@w...pl ...

    >> W sumie się nie dowiesz.
    > Można wywnioskować.
    > http://mapy.geoportal.gov.pl
    > Właściciela nie poznasz :-) ale będzie widać, czy ulica należy do
    > działki.

    Jeżeli linie sa dobrze nałożone na mape to z tej mapy wynika, ze chodniki i
    ulica nie sa w terenie działek na ktorych położone sa nieruchomości :)

    https://megawrzuta.pl/download/e0b2c1f9ca0c57ceb9ae2
    80ea3cd722c.html

    Za to, jeżeli dobrze widze, kilka domów powiekszyło sobie ogród...

    Dobrze czytam?


  • 38. Data: 2016-10-22 22:32:15
    Temat: Re: Parkoanie przed czyimś domem
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Budzik"


    >>> Dom jednorodzinny, opłotowana posesja.
    >>> Parkuje przed takim domem na ulicy/chodniku.
    >>> Wychodzi włascicielka i twierdzi, ze chodnik to czesc jej posesji i
    >>> ze mam przeparkowac auto.
    >>
    >> Spytałeś o podstawę prawną tego twierdzenia?
    >> W sensie czy ma akt własności, jakąś mapkę z wypisem właścicieli itd?
    >> Bo może mieć (np. gdy miasto nie kupiło od niej jeszcze terenu
    >> wydzielonego pod chodnik) i wtedy jak najbardziej ma prawo Cię
    >> poprosić o opuszczenie jej terenu.
    >>
    >:)
    > Powiedziałem grzecznie, ze minute wracam i poszedłem.
    > Mowie, ze babka chciała sie pokłócic dla samej kłotni wiec nie było
    > sensu dyskutowac.
    > ---
    > Co za debilne wnioski. Jeśli kobieta jest właścicielką to po prostu
    > zwraca się do Ciebie o zaniechanie naruszania jej prawa.

    Pomijajac kwestie tego, ze w niczym jej nie przeszkadzałem, nic jej nie
    zrobiłem i po minucie odjechałem to:
    skąd mam wiedziec, ze to nie była jakas wariatka?
    Jak tobie ktos kaze przestawić auto to to robisz, bez weryfikacji czy ten
    ktos ma prawo zgłaszac do ciebie takie żadanie?
    ---
    Spoko, nie wystarczy, że chce się kłócić, jeszcze wariatką jest :-)


  • 39. Data: 2016-10-22 22:33:13
    Temat: Re: Parkoanie przed czyimś domem
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Budzik"

    >
    >> No nie, jeśli faktycznie jest właścicielką to ma szereg praw i wcale
    >> nie musi terenu grodzić by z nich skorzystać. Trochę bardziej
    >> zainteresuj się tematem.
    >
    > A mogłbys ta teze odniesc do mojego pytania?
    > ---
    > Weźże zajrzyj do kodeksu cywilnego

    Mogłbys podac konkretne paragrafy?
    Bo Tomek Pyra pisze, ze w ustawie jest o terenie ogrodzonym.
    ---
    To znajdź ten przepis


  • 40. Data: 2016-10-22 23:23:57
    Temat: Re: Parkoanie przed czyimś domem
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.10.2016 o 21:38, Tomasz Pyra pisze:

    > Ale z takich ciekawostek, to masz obowiązek zapoznać się z księgą wieczystą
    > każdego kawałka asfaltu po którym jedziesz, żebyś wiedział kiedy zjeżdżasz
    > z drogi prywatnej na publiczną (włączasz się wtedy do ruchu i musisz
    > ustąpić pierwszeństwo jadącym drogą publiczną) ;)

    Zapoznawać się nie musisz. Wystarczy że zastosujesz się do pierwszeństwa
    - jak do tego dojdziesz to twój problem.

    Nie żartuje - taka jest interpretacja np statusu polskich norm. Ponieważ
    są wymieniane jak załączniki do przetargów publicznych, to ktoś (chyba
    nawet gmina) wystąpiła o uznanie ich za informację publiczną (wtedy
    musiałyby być darmowo dostępne). Sąd orzekł, że nie masz obowiązku sie z
    normami zapoznawać, masz jedynie obowiązek zgodnie z nimi wykonać
    produkt usługę;) Chyba sąd najwyższy określi status polskich norm jako
    utwory literackie;)

    Shrek

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: