eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › Płatność iPhone
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 174

  • 161. Data: 2014-11-05 12:45:42
    Temat: Re: P?atno?? iPhone
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" napisał
    >Poważniejsza struktura telekomunikacyjna powstawała dopiero około
    >połowy lat 90-tych - nawet w przypadku Warszawy. Na przełomie
    >1996/1997
    >roku robiłem przy jednym z pierwszych call center w Warszawie.
    >Kwestia
    >przeciągnięcia światłowodu od centrali do biurowca gdzie to się
    >mieściła zajęła prawie rok. Normą połowy lat 90-tych były miedziane
    >linie dzierżawione a nie światłowody. To nawet nie tyle że banki nie
    >chciały mieć swojej sieci co po prostu nie było infrastruktury
    >szkieletowej na której to można było wykonać.

    Zarzut Yabby jest chyba taki ze bankom nie chcialo sie jej zbudowac
    :-)

    >Wcześniej jedyny w miarę pewny sposób to były łącza modemowe po
    >liniach
    >komutowanych. W miarę - bo infrastruktura piszczała. W 1994 roku
    >realizowaliśmy sieć na potrzeby księgowości dla szkół. Na około 1200
    >placówek tylko mniej więcej 1/3 nie sprawiał problemów. A to była
    >ręczna centralka, a to jedyny numer w szkole i korzystał z niej
    >seretaroiat/dyrektor/cieć a jak nie to fax stał na tym numerze.

    Hi hi - sam mialem podobnie w biurze - reczna centralka na portierni,
    prosze wewnetrzny nr NN ... "a tam nikogo nie ma, skonczyli prace".
    Prosze mimo to ... "tam nikt nie odpowiada, tylko cos piszczy" ...

    >Mało kto zdaje sobie sprawę że nawet ilość dostępnych numerów w sieci
    >był ograniczona. Przejście z numeracji 6- na 7-cyfrową skończyło się
    >już w XXI wieku.

    Ale to tylko w Warszawie.
    We Wroclawiu, ludzi 600 tys, telefonow moze ze 100tys , po co mi ta
    7-ma cyfra ? a potem 8-ma, 9-ta, i 10-te zero - tylko palec sie zuzywa
    ...

    >> raczej nie az takie. Wiem ... tylko ze chodzi o to ze na polozeniu
    >> tych swiatlowodow sie skonczylo.
    >> TP przez pare lat nie mialo pomyslu co z nimi zrobic :-)

    >No ale z tego co widzę tam był szkielet na światłowodach a abonencie
    >już na miedzi.

    A ch* wie tak naprawde. Chwalili sie ze doprowadzili swiatlowody
    daleko, moze "do kraweznika".
    Moj zarzut - zrobili, bo widac chcieli sobie sprawdzic co to warte,
    albo Siemens posmarowal, a absolutnie nie mieli pomyslu do czego to
    dalej uzyc.
    No i sobie tak stalo odlogiem, kto wie czy do dzis nie stoi.
    Po paru latach bodajze rozprowadzili na tym TV kablowa, ale to tylko
    czesc mozliwosci.

    >W TP SA ciężko było załatwić cokolwiek. Np. w firmie o
    >której pisałem wyżej na światłowodzie były tylko linie telefoniczne.
    >Internet od TP SA w lokalizacji do 2001 - Brak Możliwości
    >Technicznych.

    Ja probowalem zalatwic gdzies na zadupiu "2Mb/s to chetnie panu
    sprzedamy, za rok".
    Mniej nie, bo "innych chetnych tam nie ma, a inwestycja musi sie nam
    zwrocic".
    A 2M swoje kosztowalo ...
    No ale o to akurat nie mam do nich pretensji. Banku tam tez nie bylo
    :-)


    J.


  • 162. Data: 2014-11-05 13:35:22
    Temat: Re: P?atno?? iPhone
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    Dnia 2014-11-05, o godz. 12:45:42
    "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Hi hi - sam mialem podobnie w biurze - reczna centralka na portierni,
    > prosze wewnetrzny nr NN ... "a tam nikogo nie ma, skonczyli prace".
    > Prosze mimo to ... "tam nikt nie odpowiada, tylko cos piszczy" ...

    Nie zawsze dało radę. W połowie lat 90-tych pod Warszawą (interesowała
    nas Warszawa i całe stare województwo warszawskie) sporo było centralek
    ręcznych działających w godzinach pracy np. urzędu gminy. Znaleźliśmy
    na to patent - wpierw nawiązanie połączenia głosowego i przestawienie
    na modem.

    > >Mało kto zdaje sobie sprawę że nawet ilość dostępnych numerów w sieci
    > >był ograniczona. Przejście z numeracji 6- na 7-cyfrową skończyło się
    > >już w XXI wieku.
    >
    > Ale to tylko w Warszawie.
    > We Wroclawiu, ludzi 600 tys, telefonow moze ze 100tys , po co mi ta
    > 7-ma cyfra ? a potem 8-ma, 9-ta, i 10-te zero - tylko palec sie
    > zuzywa ...

    Z tego 0 i 9 nie było dostępne. Przy czym często te 6 numerów to nie
    było tylko miasto a całe województwo. No i zaczęło numerów brakować. Na
    początku komórek też spodziewano się że prefiksy 60x i 50x starczą. ;-)

    > A ch* wie tak naprawde. Chwalili sie ze doprowadzili swiatlowody
    > daleko, moze "do kraweznika".

    No ale przepustowość u klienta 2 MB to ciut mało na światełko. ;-)

    > >W TP SA ciężko było załatwić cokolwiek. Np. w firmie o
    > >której pisałem wyżej na światłowodzie były tylko linie telefoniczne.
    > >Internet od TP SA w lokalizacji do 2001 - Brak Możliwości
    > >Technicznych.
    >
    > Ja probowalem zalatwic gdzies na zadupiu "2Mb/s to chetnie panu
    > sprzedamy, za rok".
    > Mniej nie, bo "innych chetnych tam nie ma, a inwestycja musi sie nam
    > zwrocic".
    > A 2M swoje kosztowalo ...

    Centrum Warszawy - lokacja oddzielona od centrali w linii prostej
    jakieś 100-120 metrów. Wybudowana własna kanalizacja. Nasza studzienka
    metr od studzienki TP. Przez 14 lat nieodmienne BMT na podciągnięcie
    światłowodu. W efekcie 2 łącza symetryczne po 60-80MB idą od innego
    providera via radiolinie. O bojach - choć o pół MB w paru
    miejscach nawet nie ma co pisać...

    Zdrówko


  • 163. Data: 2014-11-05 14:04:51
    Temat: Re: P?atno?? iPhone
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" napisał
    "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):
    >> Hi hi - sam mialem podobnie w biurze - reczna centralka na
    >> portierni,
    >> prosze wewnetrzny nr NN ... "a tam nikogo nie ma, skonczyli prace".
    >> Prosze mimo to ... "tam nikt nie odpowiada, tylko cos piszczy" ...

    >Nie zawsze dało radę. W połowie lat 90-tych pod Warszawą
    >(interesowała
    >nas Warszawa i całe stare województwo warszawskie) sporo było
    >centralek
    >ręcznych działających w godzinach pracy np. urzędu gminy. Znaleźliśmy
    >na to patent - wpierw nawiązanie połączenia głosowego i przestawienie
    >na modem.

    Dziala, jak jest z kim pogadac. A jak nie ma, to nie dziala :-)

    >> >Mało kto zdaje sobie sprawę że nawet ilość dostępnych numerów w
    >> >sieci
    >> >był ograniczona. Przejście z numeracji 6- na 7-cyfrową skończyło
    >> >się
    >> >już w XXI wieku.
    >
    >> Ale to tylko w Warszawie.
    >> We Wroclawiu, ludzi 600 tys, telefonow moze ze 100tys , po co mi ta
    >> 7-ma cyfra ? a potem 8-ma, 9-ta, i 10-te zero - tylko palec sie
    >> zuzywa ...

    >Z tego 0 i 9 nie było dostępne. Przy czym często te 6 numerów to nie
    >było tylko miasto a całe województwo.

    Ale stare. Walbrzych, Opole, Jelenia Gora - to juz inny prefix.

    >No i zaczęło numerów brakować.

    IMO - jeszcze dlugo, dlugo nie (we Wroclawiu).

    >Na początku komórek też spodziewano się że prefiksy 60x i 50x
    >starczą. ;-)

    Tu nikt nie przewidzial, ze potanieje to na tyle, ze kazdego bedzie
    stac. Nawet na dwie czy trzy.

    >> A ch* wie tak naprawde. Chwalili sie ze doprowadzili swiatlowody
    >> daleko, moze "do kraweznika".
    >No ale przepustowość u klienta 2 MB to ciut mało na światełko. ;-)

    No bo na krawezniku stoi szafka/koncentrator.
    Mniesza z tym - i tak chodzi o to ze nic dalej sie z ta siecia nie
    dzialo.


    J.


  • 164. Data: 2014-11-05 16:20:25
    Temat: Re: P?atno?? iPhone
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:5459ed2f$0$11152$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >>>>> A po co laczyc warszawskie, skoro reszta Polski bedzie izolowana ? :-)
    >>>> Od jednego miasta można zacząć i potem rozbudowywac sieć.
    >>
    >>> No i tak pewnie w koncu zrobiono, ale pozniej :-)
    >
    >>Właśnie rozchodzi się o to później. Inne banki potrafiły wystartować od
    >>razu "zsieciowane" i z dostępem przez Internet.
    >
    > Inne banki nie mialy tysiaca oddzialow, czesto polozonych gdzies na
    > peryferiach cywilizacji.

    A podobno duży może więcej...
    Pekao w tym samym czasie już miało połączone oddziały. Nie wiem czy
    wszystkie, ale warszawskie tak.

    >
    > Zreszta az tak bardzo bym na PKOBP nie narzekal, bo jednak mial dosc
    > wczesnie bankomaty, chyba sie nie pomyle ze mial pierwsza duza siec
    > bankomatow, zaczal wydawac karty kredytowe jako
    > "jeden z pierwszych bankow w Polsce" w sensie - kojarze ze dwa, ktore
    > oferowaly duzo wczesniej, w pierszej piatce sie chyba zmiesci.
    >

    Oczywiście nie neguję, że mieli jakieś osiągnięcia. Nie wiedziałem, że miał
    pierwsze bankomaty. Niestety nie dało się u nich sprawdzić stanu konta w
    bankomacie.

    > A przypominam ze telekomunikacja byla taka, ze jak lokalna telewizja
    > puscila interaktywny program Piraci, to trzeba jej bylo telefon odciac.
    >

    No cóż...

    >>> P.S. Swego czasu na wroclawskim Biskupinie TP uruchomilo Siec
    >>> Multimedialna.
    >>> http://www.computerworld.pl/artykuly/320191/Pierwsza
    .siec.muItimedialna.w.Polsce.html
    >>
    >>> Rok byl jak widac 1998. Siec otwarto ze stosowna pompa, byl bankiet,
    >>> minister, cos mi sie nawet wydawalo ze dwa bankiety ... tylko cos rok
    >>> pozniej dzwonilem do TP i zadawalem jedno pytanie - jak sie do tego
    >>> podlaczyc. Oj, fajnie mnie odsylali do kolejnych wlasciwych osob,
    >>> chyba z 10 ich bylo, az mnie w koncu zmeczyli.
    >>> No ale minelo pare lat, siec sie przydala, bo TP zaczelo sie bawic w
    >>> kablowke.
    >
    >>Inne firmy z o wiele mniejszym kapitałem też zaczęły robic podobne rzeczy
    >>w tym czasie.
    >
    > raczej nie az takie. Wiem ... tylko ze chodzi o to ze na polozeniu tych
    > swiatlowodow sie skonczylo.
    > TP przez pare lat nie mialo pomyslu co z nimi zrobic :-)
    >

    Problemem rozwoju transmisji danych w tamtym czasie było opieranie
    wszystkiego na rozwiązaniach wziętych z telekomunikacji, które były z
    definicji drogie. Wszystko przyspieszyło jak producenci zrozumieli, że
    potencjał tkwi w IP i Ethernecie.

    >>>>> Chcesz, zeby banki przez pola oraly i swiatlowody kladly ?
    >>>>> Tudziez miasta rozkopywaly i kilometry kanalizy budowaly ?
    >>>> Dlaczego nie? Można też zlecić kopanie zewnętrznej firmie.
    >>> No w sumie .. dlaczego nie.
    >>> le jakby tak kazdy chetny kraj oral ...
    >
    >>W czym Ci przeszkadza, że inwestor dogaduje się z włascicielem gruntów na
    >>warunki zakopania kabla?
    >
    > W niczym, tylko tak jeden, drugi, trzeci ... dziesiaty ... no w sumie nie
    > widze nic zlego w tym ze przez pole bedzie bieglo 10 kabli.
    > Troche gorzej w miescie - chodniki maja ograniczona szerokosc :-)
    >

    To 11 inwestor będzie miał kłopot z przygotowaniem projektu. Problemem w
    Polsce stało się tez to, że w czasie prywatyzacji TP kanalizacja
    teletechniczna nie została przekazana niezależnym podmiotom, np. gminom.
    Ustawiło to TP w pozycji silnego monopolisty.

    --
    Pozdrawiam,

    yabba


  • 165. Data: 2014-11-05 16:44:30
    Temat: Re: P?atno?? iPhone
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości
    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

    >>>Właśnie rozchodzi się o to później. Inne banki potrafiły
    >>>wystartować od razu "zsieciowane" i z dostępem przez Internet.
    >> Inne banki nie mialy tysiaca oddzialow, czesto polozonych gdzies na
    >> peryferiach cywilizacji.

    >A podobno duży może więcej...
    >Pekao w tym samym czasie już miało połączone oddziały. Nie wiem czy
    >wszystkie, ale warszawskie tak.

    Ale zrozum - Pekao mial oddzialy w duzych miastach, gdzie jakas
    infrastruktura byla.
    PKO mial mase oddzialow terenowych, gdzie TP mowila "nie mamy
    mozliwosci".

    >> Zreszta az tak bardzo bym na PKOBP nie narzekal, bo jednak mial
    >> dosc wczesnie bankomaty, chyba sie nie pomyle ze mial pierwsza duza
    >> siec bankomatow, zaczal wydawac karty kredytowe jako
    >> "jeden z pierwszych bankow w Polsce" w sensie - kojarze ze dwa,
    >> ktore oferowaly duzo wczesniej, w pierszej piatce sie chyba
    >> zmiesci.

    >Oczywiście nie neguję, że mieli jakieś osiągnięcia. Nie wiedziałem,
    >że miał pierwsze bankomaty.

    Czy pierwsze to nie wiem, ale dosc wczesnie zbudowal szeroka siec
    bankomatow.
    No i przestalem potrzebowac czeki, bo po co, skoro moge podjac gotowke
    po drodze :-)

    >Niestety nie dało się u nich sprawdzić stanu konta w bankomacie.
    Nie pamietam ... chyba faktycznie nie.
    Swoja droga troche dziwne, bo przeciez powinien sprawdzac czy
    wyplacic, wiec wszystkie informacje maja.
    Ale moze sie bali wprowadzenia w blad, te opoznione ksiegowania ..

    >>> P.S. Swego czasu na wroclawskim Biskupinie TP uruchomilo Siec
    >>> Multimedialna.
    >>> http://www.computerworld.pl/artykuly/320191/Pierwsza
    .siec.muItimedialna.w.Polsce.html

    >> raczej nie az takie. Wiem ... tylko ze chodzi o to ze na polozeniu
    >> tych swiatlowodow sie skonczylo.
    >> TP przez pare lat nie mialo pomyslu co z nimi zrobic :-)

    >Problemem rozwoju transmisji danych w tamtym czasie było opieranie
    >wszystkiego na rozwiązaniach wziętych z telekomunikacji, które były z
    >definicji drogie. Wszystko przyspieszyło jak producenci zrozumieli,
    >że potencjał tkwi w IP i Ethernecie.

    Nie calkiem. TP owszem - myslala i chyba nadal mysli w kategoriach
    Frame Relay.
    Ale osprzet po prostu byl drogi. Z czasem tanial, jak i reszta
    elektroniki.
    No i parametry sie podnosily.
    Ethernet to jest dobry w bloku z wieloma mieszkaniami. W skali osiedla
    jeszcze moze sie nada.
    Zauwaz ze juz jest passe - teraz mamy DSL. Ktore zreszta nie chodzi
    tylko w IP, gdzies tam sa inne protokoly.

    A z tych cen wynikala tez wysoka cena uslug. Ktore troche ograniczaly
    krag odbiorcow.

    Pytasz czemu banki nie kladly sieci. Kabelek ethernek kosztowal
    powiedzmy 1zl/m.
    Tani swiatlowod podobnie. Ale porzadny swiatlowod doziemny
    przynajmniej z 10zl/m.
    A ulozenie, umowy z rolnikami, stacje wzmacniajace co pewien czas,
    osprzet, podlaczenie zasilania ... i sie oplaca kabel z wieksza
    iloscia wlokienek polozyc, za 100zl/m.

    A potem takie lacze Wroclaw-Warszawa, 350 km, to 35mln za sam kabel.
    Calosc pojdzie ponad 100mln, jesli nie 200. I kto ma to wylozyc ? a
    przypominam ze chcialbys to zrobic gdzies na poczatku lat 90, gdy
    przecietnego Kowalskiego nie bardzo bylo stac na komputer.

    >>W czym Ci przeszkadza, że inwestor dogaduje się z włascicielem
    >>gruntów na warunki zakopania kabla?
    > W niczym, tylko tak jeden, drugi, trzeci ... dziesiaty ... no w
    > sumie nie widze nic zlego w tym ze przez pole bedzie bieglo 10
    > kabli.
    > Troche gorzej w miescie - chodniki maja ograniczona szerokosc :-)

    >To 11 inwestor będzie miał kłopot z przygotowaniem projektu.
    >Problemem w Polsce stało się tez to, że w czasie prywatyzacji TP
    >kanalizacja teletechniczna nie została przekazana niezależnym
    >podmiotom, np. gminom. Ustawiło to TP w pozycji silnego monopolisty.

    No wiesz, nasz rzad mial problem - skad pieniadze.
    I sprzedal to co mial najcenniejszego - pustynie telekomunikacyjna
    wraz z naturalnym monopolem.
    Ale w tym celu nie mogl jej oslabiac.

    J.


  • 166. Data: 2014-11-05 19:11:59
    Temat: Re: P?atno?? iPhone
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 2014-11-05 14:04, J.F. pisze:

    > Tu nikt nie przewidzial, ze potanieje to na tyle, ze kazdego bedzie
    > stac. Nawet na dwie czy trzy.

    A ja przewidziałem. :) Gdzieś się powinno dać znaleźć moje maile czy
    posty z 1996/7, wyrażające zdziwienie oficjalnie prezentowanymi
    wykresami przyszłego tempa rozwoju.

    MJ


  • 167. Data: 2014-11-05 19:40:22
    Temat: Re: P?atno?? iPhone
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Michał Jankowski" napisał w
    W dniu 2014-11-05 14:04, J.F. pisze:
    >> Tu nikt nie przewidzial, ze potanieje to na tyle, ze kazdego bedzie
    >> stac. Nawet na dwie czy trzy.

    >A ja przewidziałem. :) Gdzieś się powinno dać znaleźć moje maile czy
    >posty z 1996/7, wyrażające zdziwienie oficjalnie prezentowanymi
    >wykresami przyszłego tempa rozwoju.

    Pewnie nie Ty jeden, ale od paru lat dzialal na rynku Centertel, i
    widac bylo jakie jest zainteresowanie telefonem komorkowym. Niewielkie
    :-)

    Owszem, GSM otwieral nowe mozliwosci, ale dla operatora, niekoniecznie
    dla klienta :-)

    Tak swoja droga to chodzi mi po glowie ze gdzies w 96/97 Centertel
    mial znacznie nizsze ceny rozmow niz oba GSM.

    A jednak okazalo sie ze klient woli umiarkowanie wysoki abonament, niz
    wysokie oplaty poczatkowe.
    No i woli kieszonkowy telefon niz cegle/kaloryfer.

    J.


  • 168. Data: 2014-11-05 23:04:07
    Temat: Re: P?atno?? iPhone
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:545a45e1$0$18088$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >
    >>>>Właśnie rozchodzi się o to później. Inne banki potrafiły wystartować od
    >>>>razu "zsieciowane" i z dostępem przez Internet.
    >>> Inne banki nie mialy tysiaca oddzialow, czesto polozonych gdzies na
    >>> peryferiach cywilizacji.
    >
    >>A podobno duży może więcej...
    >>Pekao w tym samym czasie już miało połączone oddziały. Nie wiem czy
    >>wszystkie, ale warszawskie tak.
    >
    > Ale zrozum - Pekao mial oddzialy w duzych miastach, gdzie jakas
    > infrastruktura byla.
    > PKO mial mase oddzialow terenowych, gdzie TP mowila "nie mamy mozliwosci".

    Powtórzę jeszcze raz. PKO nie było połączone nawet w Warszawie, a Pekao już
    tak.

    >
    >>> Zreszta az tak bardzo bym na PKOBP nie narzekal, bo jednak mial dosc
    >>> wczesnie bankomaty, chyba sie nie pomyle ze mial pierwsza duza siec
    >>> bankomatow, zaczal wydawac karty kredytowe jako
    >>> "jeden z pierwszych bankow w Polsce" w sensie - kojarze ze dwa, ktore
    >>> oferowaly duzo wczesniej, w pierszej piatce sie chyba zmiesci.
    >
    >>Oczywiście nie neguję, że mieli jakieś osiągnięcia. Nie wiedziałem, że
    >>miał pierwsze bankomaty.
    >
    > Czy pierwsze to nie wiem, ale dosc wczesnie zbudowal szeroka siec
    > bankomatow.
    > No i przestalem potrzebowac czeki, bo po co, skoro moge podjac gotowke po
    > drodze :-)

    Masz rację. Jak ich bankomaty się rozpowszechniły, to czeki też stały się
    zbędne.

    >
    >>Niestety nie dało się u nich sprawdzić stanu konta w bankomacie.
    > Nie pamietam ... chyba faktycznie nie.
    > Swoja droga troche dziwne, bo przeciez powinien sprawdzac czy wyplacic,
    > wiec wszystkie informacje maja.
    > Ale moze sie bali wprowadzenia w blad, te opoznione ksiegowania ..
    >
    >>>> P.S. Swego czasu na wroclawskim Biskupinie TP uruchomilo Siec
    >>>> Multimedialna.
    >>>> http://www.computerworld.pl/artykuly/320191/Pierwsza
    .siec.muItimedialna.w.Polsce.html
    >
    >>> raczej nie az takie. Wiem ... tylko ze chodzi o to ze na polozeniu tych
    >>> swiatlowodow sie skonczylo.
    >>> TP przez pare lat nie mialo pomyslu co z nimi zrobic :-)
    >
    >>Problemem rozwoju transmisji danych w tamtym czasie było opieranie
    >>wszystkiego na rozwiązaniach wziętych z telekomunikacji, które były z
    >>definicji drogie. Wszystko przyspieszyło jak producenci zrozumieli, że
    >>potencjał tkwi w IP i Ethernecie.
    >
    > Nie calkiem. TP owszem - myslala i chyba nadal mysli w kategoriach Frame
    > Relay.
    > Ale osprzet po prostu byl drogi. Z czasem tanial, jak i reszta
    > elektroniki.
    > No i parametry sie podnosily.

    To miałem na myśli, pisząc, że producenci postawili na IP i Ethernet.
    Szybkość rosła, a cena spadała.

    > Ethernet to jest dobry w bloku z wieloma mieszkaniami. W skali osiedla
    > jeszcze moze sie nada.

    Całe WAN-y są robione na Ethernecie.

    > Zauwaz ze juz jest passe - teraz mamy DSL. Ktore zreszta nie chodzi tylko
    > w IP, gdzies tam sa inne protokoly.

    DSL powstał, ponieważ trzeba było jakoś wykorzystać pary miedziane do
    abonentów i nie zaszkodzić równolegle działającej telefonii. Wadami
    Ethernetu jest to, że musi być albo skrętka 4-ro parowa (i zasięg w
    okolicach 100 metrów) albo światłowód na odległości kilometrowe. Nikt nie
    pomyślał nad standardem połączenia na skrętce jednoparowej na odległość
    setek metrów. Sa tylko jakieś niszowe wynalazki w tym temacie.

    >
    > A z tych cen wynikala tez wysoka cena uslug. Ktore troche ograniczaly krag
    > odbiorcow.
    >
    > Pytasz czemu banki nie kladly sieci. Kabelek ethernek kosztowal powiedzmy
    > 1zl/m.
    > Tani swiatlowod podobnie. Ale porzadny swiatlowod doziemny przynajmniej z
    > 10zl/m.
    > A ulozenie, umowy z rolnikami, stacje wzmacniajace co pewien czas,
    > osprzet, podlaczenie zasilania ... i sie oplaca kabel z wieksza iloscia
    > wlokienek polozyc, za 100zl/m.
    >
    > A potem takie lacze Wroclaw-Warszawa, 350 km, to 35mln za sam kabel.
    > Calosc pojdzie ponad 100mln, jesli nie 200. I kto ma to wylozyc ? a
    > przypominam ze chcialbys to zrobic gdzies na poczatku lat 90, gdy
    > przecietnego Kowalskiego nie bardzo bylo stac na komputer.
    >

    Dobrze. Ograniczmy się do dużych miast i łączenia sąsiednich oddziałów.

    >>>W czym Ci przeszkadza, że inwestor dogaduje się z włascicielem gruntów na
    >>>warunki zakopania kabla?
    >> W niczym, tylko tak jeden, drugi, trzeci ... dziesiaty ... no w sumie nie
    >> widze nic zlego w tym ze przez pole bedzie bieglo 10 kabli.
    >> Troche gorzej w miescie - chodniki maja ograniczona szerokosc :-)
    >
    >>To 11 inwestor będzie miał kłopot z przygotowaniem projektu. Problemem w
    >>Polsce stało się tez to, że w czasie prywatyzacji TP kanalizacja
    >>teletechniczna nie została przekazana niezależnym podmiotom, np. gminom.
    >>Ustawiło to TP w pozycji silnego monopolisty.
    >
    > No wiesz, nasz rzad mial problem - skad pieniadze.
    > I sprzedal to co mial najcenniejszego - pustynie telekomunikacyjna wraz z
    > naturalnym monopolem.
    > Ale w tym celu nie mogl jej oslabiac.

    Czyli ciągle powtarzany schemat. Zróbmy skok na kasę, bez patrzenia
    perspektywicznego. Podobno nowi własciciele TP byli nastawieni, że kupują
    centrale i
    abonentów, ale bez infrastruktury podziemnej. Byli mile zaskoczeni, że
    dostali więcej niż oczekiwali.

    --
    Pozdrawiam,

    yabba


  • 169. Data: 2014-11-06 10:33:52
    Temat: Re: P?atno?? iPhone
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    Dnia 2014-11-05, o godz. 19:40:22
    "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):

    > >A ja przewidziałem. :) Gdzieś się powinno dać znaleźć moje maile czy
    > >posty z 1996/7, wyrażające zdziwienie oficjalnie prezentowanymi
    > >wykresami przyszłego tempa rozwoju.

    Przy nadal ograniczonym dostępie do stacjonarek (kwestia rozwoju
    infrastruktury) rozwój komórek był przewidywalny.

    > Pewnie nie Ty jeden, ale od paru lat dzialal na rynku Centertel, i
    > widac bylo jakie jest zainteresowanie telefonem komorkowym.
    > Niewielkie :-)

    Ze względu na ceny. I to ceny aparatów a nie rozmów.

    > Tak swoja droga to chodzi mi po glowie ze gdzies w 96/97 Centertel
    > mial znacznie nizsze ceny rozmow niz oba GSM.

    Miał porównywalne. Wczesnie było dość drogo - OIDP to koło pół dolara
    minutę - tak cena połączeń była w dolarach i przeliczana po kursie
    dnia wystawienia faktury. Za to wygrywał wtedy zdecydowanie pokryciem
    Polski. I z tego powodu nasz ówczesny dyrektor wybrał analoga
    Centertela bo na pełne pokrycie przez sieci GSM Zalewu Zegrzyńskiego
    kilkanaście km od stolicy czekaliśmy do 2002-2003 roku.

    > A jednak okazalo sie ze klient woli umiarkowanie wysoki abonament,
    > niz wysokie oplaty poczatkowe.
    > No i woli kieszonkowy telefon niz cegle/kaloryfer.

    Telefony analogowe i GSM były tej samej większości. "Cegła" i
    "Kaloryfer" to była oferta w 1992 roku gdy startował Centertel.

    Zdrówko


  • 170. Data: 2014-11-06 10:37:56
    Temat: Re: P?atno?? iPhone
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>

    Dnia 2014-11-05, o godz. 16:20:25
    "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał(a):

    > A podobno duży może więcej...
    > Pekao w tym samym czasie już miało połączone oddziały. Nie wiem czy
    > wszystkie, ale warszawskie tak.

    Na wiosnę 1993 "reprezentacyjny" oddział PKO w Rotundzie w Warszawie
    telefonicznie sprawdzał moje czeki. Swoją droga "połączenie w sieć"
    widziałem kilkanaście lat temu na Poczcie Głównej w Warszawie. Ekrany
    terminali służyły paniom w okienkach do przyklejania na nich różnych
    ważnych cenników. Oficjalnie była tam sieć. ;-)

    Zdrówko

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: