eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › Polska nauka - grafen
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 73

  • 31. Data: 2019-02-13 14:59:07
    Temat: Re: Polska nauka - grafen
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:69e59678-0ce1-439f-a818-167703fc4b59@go
    oglegroups.com...
    W dniu środa, 13 lutego 2019 21:10:27 UTC+9 użytkownik Marcin Debowski
    napisał:
    >> > No wlasnie - ich sa pieniadze placone w pensji i premiach, a
    >> > wlasciciel ... niewiele moze, jak rozdrobniony :-)
    >
    >> Inaczej, ci rozdrobnieni niewiele moga poza pozbyciem się udziałów,

    >Drobnych jest wielu, znaczy nie da się do każdego zadzwonić i na
    >przykład coś tam mu wytłumaczyć.
    >Wpadają w panikę, w odróżnieniu od dużego funduszu.
    >Z tymi drobnymi jest najtrudniej, to zawsze jest duże ryzyko mieć
    >rozproszony akcjonariat. Z nimi trzeba jak z jajkiem. Patrz polska
    >giełda lat dziewięćdziesiątych.

    Ale gdzie Ty tu widzisz ryzyko ?
    Wpadli w panike, ale akcje kupili. Teraz moga sprzedac, ale na spolke
    to nie ma wplywu.
    Bedzie sobie dalej funkcjonowac.
    To raczej fundusz ma powody do paniki, gdy musi swoje aktywa wycenic.

    Predzej uwazaj, zeby Ciebie małego jakis duży nie wydymał na tych
    akcjach ...

    Ryzyko jest, jak spolka liczy na dalszy wplyw pieniedzy z emisji
    npwych akcji, a tu akcjonariusze spanikowali.

    J.


  • 32. Data: 2019-02-13 15:05:02
    Temat: Re: Polska nauka - grafen
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu środa, 13 lutego 2019 23:00:26 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:69e59678-0ce1-439f-a818-167703fc4b59@go
    oglegroups.com...
    > W dniu środa, 13 lutego 2019 21:10:27 UTC+9 użytkownik Marcin Debowski
    > napisał:
    > >> > No wlasnie - ich sa pieniadze placone w pensji i premiach, a
    > >> > wlasciciel ... niewiele moze, jak rozdrobniony :-)
    > >
    > >> Inaczej, ci rozdrobnieni niewiele moga poza pozbyciem się udziałów,
    >
    > >Drobnych jest wielu, znaczy nie da się do każdego zadzwonić i na
    > >przykład coś tam mu wytłumaczyć.
    > >Wpadają w panikę, w odróżnieniu od dużego funduszu.
    > >Z tymi drobnymi jest najtrudniej, to zawsze jest duże ryzyko mieć
    > >rozproszony akcjonariat. Z nimi trzeba jak z jajkiem. Patrz polska
    > >giełda lat dziewięćdziesiątych.
    >
    > Ale gdzie Ty tu widzisz ryzyko ?
    > Wpadli w panike, ale akcje kupili. Teraz moga sprzedac, ale na spolke
    > to nie ma wplywu.
    > Bedzie sobie dalej funkcjonowac.
    > To raczej fundusz ma powody do paniki, gdy musi swoje aktywa wycenic.
    >
    > Predzej uwazaj, zeby Ciebie małego jakis duży nie wydymał na tych
    > akcjach ...
    >
    > Ryzyko jest, jak spolka liczy na dalszy wplyw pieniedzy z emisji
    > npwych akcji, a tu akcjonariusze spanikowali.

    Dżejef, weź się zdecyduj, czy masz jakieś zdanie i go bronisz, czy się bijesz ze
    swoimi myślami a ja mam Ci w tym nie przeszkadzać?


  • 33. Data: 2019-02-13 16:01:07
    Temat: Re: Polska nauka - grafen
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:adbcd473-56f9-4d31-a858-7048305304aa@go
    oglegroups.com...
    W dniu środa, 13 lutego 2019 23:00:26 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    >> >Drobnych jest wielu, znaczy nie da się do każdego zadzwonić i na
    >> >przykład coś tam mu wytłumaczyć.
    >> >Wpadają w panikę, w odróżnieniu od dużego funduszu.
    >> >Z tymi drobnymi jest najtrudniej, to zawsze jest duże ryzyko mieć
    >> >rozproszony akcjonariat. Z nimi trzeba jak z jajkiem. Patrz polska
    >> >giełda lat dziewięćdziesiątych.
    >
    >> Ale gdzie Ty tu widzisz ryzyko ?
    >> Wpadli w panike, ale akcje kupili. Teraz moga sprzedac, ale na
    >> spolke
    >> to nie ma wplywu.
    >> Bedzie sobie dalej funkcjonowac.
    >> To raczej fundusz ma powody do paniki, gdy musi swoje aktywa
    >> wycenic.
    >
    >> Predzej uwazaj, zeby Ciebie małego jakis duży nie wydymał na tych
    >> akcjach ...
    >
    >> Ryzyko jest, jak spolka liczy na dalszy wplyw pieniedzy z emisji
    >> npwych akcji, a tu akcjonariusze spanikowali.

    >Dżejef, weź się zdecyduj, czy masz jakieś zdanie i go bronisz, czy
    >się bijesz ze swoimi myślami a ja mam Ci w tym nie przeszkadzać?

    Mam zdanie - mam wrazenie, ze nie rozumiesz, jaki wplyw ma kurs akcji
    na dzialanosc spolki akcyjnej.

    J.


  • 34. Data: 2019-02-13 16:47:34
    Temat: Re: Polska nauka - grafen
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:914d84d5-b997-4d9f-bbcd-68abea5fca2b@go
    oglegroups.com...
    >> Tak czy inaczej - jakos mało tych badan bylo, i polskich wynalazkow
    >> bylo malo, a polski przemysl byl malo innowacyjny - nie tylko na
    >> poziomie najwyzszym, ale nawet samochodu nie potrafil zrobic.

    >Polskich wynalazków było bardzo dużo, polskich badań też. Tyle że nie
    >w Polsce. Poszukaj prac naukowych w dowolnym temacie, policz jak
    >często tam się pojawiają polskie nazwiska.
    >Samochodu Polacy nie potrafili zrobić? Jeden nawet do dziś stoi
    >zaparkowany na Księżycu.

    Jacys podwykonawcy bez nazwiska :-)

    Nawet przed wojna kupilismy licencje na Fiata ...

    J.




  • 35. Data: 2019-02-13 19:32:56
    Temat: Re: Polska nauka - grafen
    Od: Ilona <i...@u...net>

    On 2019-02-12 17:55, WM wrote:
    > W dniu 2019-02-12 o 16:31, s...@g...com pisze:
    >
    >> Oddział w Pl amerykańskiej firmy notowanej na giełdzie.
    >> Jeden z kluczowych dostawców branży automotive.
    >> Spotkanie na wysokim szczeblu.
    >> Jeden z uczestników zbiera paragony po spotkaniu z sąsiednich stolików.
    >> Każdy z uczestników tego spotkania zarabiał europejskie stawki
    >>
    >
    > Polakom często brak umiaru i elementarnego poczucia przyzwoitości.
    > Byłem na wycieczce w czasie której w hotelowej jadłodajni zwijano
    > szwedzki stół, gdy usłyszano polski język.
    >

    Może, dopisz, że 'niektórym', bo sztuczna inteligencja gotowa pomyśleć,
    że wszystkim.

    --


  • 36. Data: 2019-02-13 20:54:17
    Temat: Re: Polska nauka - grafen
    Od: Ilona <i...@u...net>

    On 2019-02-13 16:47, J.F. wrote:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:914d84d5-b997-4d9f-bbcd-68abea5fca2b@go
    oglegroups.com...
    >>> Tak czy inaczej - jakos mało tych badan bylo, i polskich wynalazkow
    >>> bylo malo, a polski przemysl byl malo innowacyjny - nie tylko na
    >>> poziomie najwyzszym, ale nawet samochodu nie potrafil zrobic.
    >
    >> Polskich wynalazków było bardzo dużo, polskich badań też. Tyle że nie
    >> w Polsce. Poszukaj prac naukowych w dowolnym temacie, policz jak
    >> często tam się pojawiają polskie nazwiska.
    >> Samochodu Polacy nie potrafili zrobić? Jeden nawet do dziś stoi
    >> zaparkowany na Księżycu.
    >
    > Jacys podwykonawcy bez nazwiska :-)
    >

    Jednak ktoś ten zespół inspirował i naprowadzał. W dodatku, w warunkach
    silnej konkurencji.

    "Po ogłoszeniu w 1961 przez NASA konkursu na pojazd zdolny do poruszania
    się po Księżycu (MOLAB) w ramach programu kosmicznego Apollo, zespół
    konstruktorów pod kierownictwem Mieczysława Bekkera rozpoczął prace
    koncepcyjne mając za konkurenta innego polskiego konstruktora,
    Stanisława Rogalskiego, który pracował w firmie Grummann[4]. Efektem
    tych prac było skonstruowanie pojazdu księżycowego Lunar Roving Vehicle
    (LRV), który został wykonany przez koncern General Motors w kooperacji z
    zakładami Boeing. Profesor Bekker był autorem całości rozwiązań
    technicznych, które zapewniały poruszanie się LRV po księżycowej
    powierzchni. "

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Bekker

    > Nawet przed wojna kupilismy licencje na Fiata ...
    >
    Wtedy patryjotycznie modne było projektowanie czołgów i samolotów a
    zakup licencji fiata to był offset dla PZInz, na sprzęt dla wojska.

    Za to po wojnie zakup większości licencji od zachodnich koncernów,
    wiazał sie ze wspieraniem ich podopiecznych.

    Fiat - był sponsorem Włoskiej Partii Komunistycznej
    Berliet - silne związki z francuskim ruchem komunistycznym
    Massey Ferguson - także, sponsor.


    "w 1972 roku porzucono pomysł praktycznie gotowej do produkcji
    całkowicie nowej rodziny ciągników, projektowanych od w 1969. były to
    modele Ursus U310, 510, 610 i 710, do których opracowano całkowicie nowe
    silniki S 24, 34, 35 i 44 oraz silnik S64. silniki były badane w
    zakładach Ricardo Consulting Enginereers LTD i uzyskały pozytywne oceny
    od brytyjskich specjalistów. w sumie zbudowano 36 prototypów. niestety,
    gdy konstrukcje były praktycznie gotowe do produkcji władze Ursusa
    nakazały zatrzymać dalsze prace na własnymi ciągnikami.
    ...
    w 1974 roku umowy licencyjnej między Przedsiębiorstwem Handlu
    Zagranicznego "Agromet Motoimport" a firmą Massey Ferguson na produkcje
    ciągników serii MF 200 oraz 500. paradoksalnie w Ursusie była już gotowa
    do produkcji rodzina ciągników serii U o mocy od 30 do 75 KM, czyli
    takich, do jakich licencje zakupiono... modele te wywodziły się w
    prostej linii z typów MF 35 i 65, które opracowano jeszcze w latach 50.
    ich rozwój poprzez rodzinę ciągników serii 100 polegał na stosowaniu
    coraz lepszych jakościowo materiałów i wysilaniu silników. tak więc
    pomimo że niby nabyliśmy licencję na produkcję nowoczesnych ciągników
    które dopiero wchodziły do produkcji na zachodzie, to w rzeczywistości
    były to modele przestarzałe i wyeksploatowane konstrukcyjnie.

    Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/3398/powrot-ursusa

    (C): autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl

    --


  • 37. Data: 2019-02-13 21:06:16
    Temat: Re: Polska nauka - grafen
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2019-02-13 o 19:32, Ilona pisze:
    > On 2019-02-12 17:55, WM wrote:
    >> W dniu 2019-02-12 o 16:31, s...@g...com pisze:
    >>
    >>> Oddział w Pl amerykańskiej firmy notowanej na giełdzie.
    >>> Jeden z kluczowych dostawców branży automotive.
    >>> Spotkanie na wysokim szczeblu.
    >>> Jeden z uczestników zbiera paragony po spotkaniu z sąsiednich stolików.
    >>> Każdy z uczestników tego spotkania zarabiał europejskie stawki
    >>>
    >>
    >> Polakom często brak umiaru i elementarnego poczucia przyzwoitości.
    >> Byłem na wycieczce w czasie której w hotelowej jadłodajni zwijano
    >> szwedzki stół, gdy usłyszano polski język.
    >>
    >
    > Może, dopisz, że 'niektórym', bo sztuczna inteligencja gotowa pomyśleć,
    > że wszystkim.
    >

    Dobrze napisałaś, że tylko "niektórym" się tak zdarza.

    Ostatecznie mała łyżka dziegciu w beczce miodu nie powinna nikomu
    przeszkadzać.

    WM


  • 38. Data: 2019-02-14 00:04:55
    Temat: Re: Polska nauka - grafen
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu czwartek, 14 lutego 2019 00:02:27 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:adbcd473-56f9-4d31-a858-7048305304aa@go
    oglegroups.com...
    > W dniu środa, 13 lutego 2019 23:00:26 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > >> >Drobnych jest wielu, znaczy nie da się do każdego zadzwonić i na
    > >> >przykład coś tam mu wytłumaczyć.
    > >> >Wpadają w panikę, w odróżnieniu od dużego funduszu.
    > >> >Z tymi drobnymi jest najtrudniej, to zawsze jest duże ryzyko mieć
    > >> >rozproszony akcjonariat. Z nimi trzeba jak z jajkiem. Patrz polska
    > >> >giełda lat dziewięćdziesiątych.
    > >
    > >> Ale gdzie Ty tu widzisz ryzyko ?
    > >> Wpadli w panike, ale akcje kupili. Teraz moga sprzedac, ale na
    > >> spolke
    > >> to nie ma wplywu.
    > >> Bedzie sobie dalej funkcjonowac.
    > >> To raczej fundusz ma powody do paniki, gdy musi swoje aktywa
    > >> wycenic.
    > >
    > >> Predzej uwazaj, zeby Ciebie małego jakis duży nie wydymał na tych
    > >> akcjach ...
    > >
    > >> Ryzyko jest, jak spolka liczy na dalszy wplyw pieniedzy z emisji
    > >> npwych akcji, a tu akcjonariusze spanikowali.
    >
    > >Dżejef, weź się zdecyduj, czy masz jakieś zdanie i go bronisz, czy
    > >się bijesz ze swoimi myślami a ja mam Ci w tym nie przeszkadzać?
    >
    > Mam zdanie - mam wrazenie, ze nie rozumiesz, jaki wplyw ma kurs akcji
    > na dzialanosc spolki akcyjnej.
    >

    Ja tu w ogóle o tym nie pisałem. To nie jest przedmiotem tej dyskusji. Ty w ogóle
    wiesz o czym jest mowa?


  • 39. Data: 2019-02-14 00:10:03
    Temat: Re: Polska nauka - grafen
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu czwartek, 14 lutego 2019 00:49:07 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:914d84d5-b997-4d9f-bbcd-68abea5fca2b@go
    oglegroups.com...
    > >> Tak czy inaczej - jakos mało tych badan bylo, i polskich wynalazkow
    > >> bylo malo, a polski przemysl byl malo innowacyjny - nie tylko na
    > >> poziomie najwyzszym, ale nawet samochodu nie potrafil zrobic.
    >
    > >Polskich wynalazków było bardzo dużo, polskich badań też. Tyle że nie
    > >w Polsce. Poszukaj prac naukowych w dowolnym temacie, policz jak
    > >często tam się pojawiają polskie nazwiska.
    > >Samochodu Polacy nie potrafili zrobić? Jeden nawet do dziś stoi
    > >zaparkowany na Księżycu.
    >
    > Jacys podwykonawcy bez nazwiska :-)
    >
    > Nawet przed wojna kupilismy licencje na Fiata ...
    >

    Ale dociera do Ciebie zasadnicza różnica czy nie? Dalej chcesz bredzić że wszystko
    jedno? Polacy potrafią, polski przemysł- nie potrafi. Polskie pegeery są firmami do
    rozkradania pieniędzy, zagraniczne korporacje służą do zarabiania. Kontynuuj swoje
    'awcalebonie'.


  • 40. Data: 2019-02-14 01:39:21
    Temat: Re: Polska nauka - grafen
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2019-02-13, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:dOU8E.221081$h...@f...ams1...
    > On 2019-02-13, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    >>>>No o dużej korporacji mówimy, a rozwój i badania to w molochach też
    >>>>prowadzili. Komu wjdzie i co to jest z lekka nieprzewidywalne, bo i
    >>>>w
    >>>>molochu może się zdarzyć, że jakiejś partyjnej cholerze odbije i
    >>>>sypnie kasą i coś wyjdzie po astronomicznych kosztach.
    >>
    >>> Ba, przy badaniach podstawowych bywa, ze wcale nie wyjdzie.
    >
    >>Wyjdzie wyjdzie, tylko na dalszym etapie, choć niekoniecznie im.
    >
    > Jak nie im, to strata potrojna :-)

    Zależy kto co i gdzie zdołał zabezbieczyć.

    >>Poza tym ani molochy ani korpo na badaniach podstawowych się za
    >>często nie
    >>koncetrują. Prędzeuj robią "technology scouting" i działają jak coś
    >>ustalą.
    >
    > Jak zobaczysz na liste noblistow, to sie czesto pojawia, ze np
    > zatrudniony
    > w "IBM Research Center".

    I duzo takich przypadków? Poza tym obecnie zatrudniony czy dostał Nobla
    za badania gdy był zatrudniony?

    >>Molochy komunistyczne to raczej RE lub dopiszczają licencje jak
    >>pokazuje portfolio sztandarowych technologii molochów PRLu.
    >
    > Bo taka moda za Gierka nastapila - kupimy licencje.
    > Dobra czy zla - dlugo by dyskutowac.
    >
    > Tak czy inaczej - jakos mało tych badan bylo, i polskich wynalazkow
    > bylo malo, a polski przemysl byl malo innowacyjny - nie tylko na
    > poziomie najwyzszym, ale nawet samochodu nie potrafil zrobic.

    Jedna z manifestacji różnic korporacyjnych, które kontestujesz.
    Inowacyjności MZ Polakom trudno odmówić i nie sądze abyśmy wtedy (prl)
    nie potrafili zrobić samochodu i wielu innych rzeczy - nb. przeciez
    powstała kupa bardzo obiecujących prototypów. Problem był zawsze w
    narzedziach w tym w sensie polityczno społecznym, czyli warunkach
    prowadzebnia badań i rozwoju.

    >>budżetowymi (państwowymi), ośrodkami badawczymi, już choćby z tego
    >>powodu, że niewiele nawet tych olbrzymich korpo stac na sprzęt, który
    >>te
    >>ośrodki mogą kupić z podatkow.
    >
    > Ulgi podatkowe maja i granty panstwowe na projekty R&D :-)

    I tak i nie, różne sa narzedzia. Na moim podwórku to granty dla
    pojedynczego MNC to raczej nie, bo rząd uważa, i słusznie, że trzeba
    raczej pomagać SMEs aby się technologicznie rozwijały.

    > Ale jak kilku duzych udzialowcow w zarzadzie posadzilo chrzesniakow,
    > to pretensje nie sa istotne :-)

    No to rozważmy, co chrześniacy-szkodnicy mogliby konkretnie narobic.
    1. ...?

    >>>>w dużych korpo przypadek, że wszystko w rękach drobnych ciułaczy to
    >>>>chyba nie za często. Poza tym nikt nie broni nabyć więcej udziałów
    >>>>i
    >>>>uzyskać większy wpływ. W komunie chyba nie bardzo.
    >>
    >>> Przy wartosciach tych korporacji, to raczej nie bardzo.
    >>> Masz pare mld ?
    >
    >>A tyle trzeba aby się dostać na WZA?
    >
    > Pisales o wiekszym wplywie.
    > Do dostania sie na WZA wystarczy jedna akcja za dolara czy zlotowke.
    > Ale wplywu na decyzje z jednym glosem to miec nie bedziesz :-)

    Jak masz duzo charyzmy i presfazji, to dlaczego nie? :)

    --
    Marcin

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: