On 02.02.2009, ethanak <s...@b...pl> wroted:

>>> The sample was not controlled and is likely not representative of all
>>> screen reader users."
>>
>> IMO - to normalne w tego typu badaniach.
>
> Właśnie. Tylko ja podejrzewam że preferencje polskiego użytkownika będą
> zupełnie inne niż amerykańskiego.

To ja będę jednak upierdliwy i wskażę, że jeśli nie mamy reprezentatywnych
próbek, mówienie o "preferencjach polskiego/amerykańskiego użytkownika" na
podstawie wyników takich badań jest jednak lekkim nadużyciem.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>
Nocturnal Infiltration and Accurate Killing

do góry

Dnia Mon, 02 Feb 2009 09:25:09 +0000, Grzegorz Staniak napisał(a):

> [...]
> To ja będę jednak upierdliwy i wskażę, że jeśli nie mamy
> reprezentatywnych próbek, mówienie o "preferencjach
> polskiego/amerykańskiego użytkownika" na podstawie wyników takich badań
> jest jednak lekkim nadużyciem.

Dlatego zaproponowałem ankietę dla subskrybentów list użytkowników
screenreaderów... nie powiesz chyba że nie ma to szans bycia próbką
reprezentatywną ;)

ethanak
PS. Nie, nie interesują mnie preferencje amerykańskiego użytkownika nawet
jeśli 100% ichniejszych tubylców się wypowie. Interesuje mnie natomiast
polski użytkownik.
--
mailto=window.atob('ZXRoYW5ha0Bwb2xpcC5jb20=');
http://milena.polip.com/ - Nie bede czekac na Ivo :)

do góry

On 02.02.2009, ethanak <s...@b...pl> wroted:

>> [...]
>> To ja będę jednak upierdliwy i wskażę, że jeśli nie mamy
>> reprezentatywnych próbek, mówienie o "preferencjach
>> polskiego/amerykańskiego użytkownika" na podstawie wyników takich badań
>> jest jednak lekkim nadużyciem.
>
> Dlatego zaproponowałem ankietę dla subskrybentów list użytkowników
> screenreaderów... nie powiesz chyba że nie ma to szans bycia próbką
> reprezentatywną ;)

Ma większe szanse, ale... wiesz, to jednak trzeba skonstruować tak, żeby
odzwierciedlało demografię użytkowników. Nie możemy wiedzieć z góry np.
jaki odsetek użytkowników screenreaderów jest zapisany na listy, czy
obecność na takiej liście nie koreluje mocno z innymi zmienymi (np.
wiek), a przez to nie wpływa na odpowiedzi zależne od wieku, nie
faktu używania screenreadera itd. itp. Żeby mieć naprawdę _wiedzę_,
a nie mniej lub bardziej educated guesses, trzeba jednak skonstruować
próbkę reprezentatywną zgodną ze strukturą populacji użytkowników
screenreaderów. Czyli najpierw należałoby ją właśnie ogólnie zbadać.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>
Nocturnal Infiltration and Accurate Killing

do góry

Grzegorz Staniak pisze:
> On 02.02.2009, ethanak <s...@b...pl> wroted:
>
>>> [...]
>>> To ja będę jednak upierdliwy i wskażę, że jeśli nie mamy
>>> reprezentatywnych próbek, mówienie o "preferencjach
>>> polskiego/amerykańskiego użytkownika" na podstawie wyników takich badań
>>> jest jednak lekkim nadużyciem.
>> Dlatego zaproponowałem ankietę dla subskrybentów list użytkowników
>> screenreaderów... nie powiesz chyba że nie ma to szans bycia próbką
>> reprezentatywną ;)
>
> Ma większe szanse, ale... wiesz, to jednak trzeba skonstruować tak, żeby
> odzwierciedlało demografię użytkowników. Nie możemy wiedzieć z góry np.
> jaki odsetek użytkowników screenreaderów jest zapisany na listy, czy
> obecność na takiej liście nie koreluje mocno z innymi zmienymi (np.
> wiek), a przez to nie wpływa na odpowiedzi zależne od wieku, nie
> faktu używania screenreadera itd. itp. Żeby mieć naprawdę _wiedzę_,
> a nie mniej lub bardziej educated guesses, trzeba jednak skonstruować
> próbkę reprezentatywną zgodną ze strukturą populacji użytkowników
> screenreaderów. Czyli najpierw należałoby ją właśnie ogólnie zbadać.
>
> GS

niby racja z tym że takie badania z reguły prawie nigdy nie mają
doskonale reprezentatywnej próby. Prawie zawsze później dane trzeba
wazyć zeby tą reprezentatywność osiagnąć. Z drugiej strony to racja ze
wybieranie ankietowanych wyłącznie spośród uczestników jakiejś
zamknietej grupy od początku skazuje takie badanie na porażkę.



--
Piotr Siudak

do góry

On 02.02.2009, Piotr Siudak <s...@x...pl> wroted:

>> Ma większe szanse, ale... wiesz, to jednak trzeba skonstruować tak, żeby
>> odzwierciedlało demografię użytkowników. Nie możemy wiedzieć z góry np.
>> jaki odsetek użytkowników screenreaderów jest zapisany na listy, czy
>> obecność na takiej liście nie koreluje mocno z innymi zmienymi (np.
>> wiek), a przez to nie wpływa na odpowiedzi zależne od wieku, nie
>> faktu używania screenreadera itd. itp. Żeby mieć naprawdę _wiedzę_,
>> a nie mniej lub bardziej educated guesses, trzeba jednak skonstruować
>> próbkę reprezentatywną zgodną ze strukturą populacji użytkowników
>> screenreaderów. Czyli najpierw należałoby ją właśnie ogólnie zbadać.
>
> niby racja z tym że takie badania z reguły prawie nigdy nie mają
> doskonale reprezentatywnej próby. Prawie zawsze później dane trzeba
> wazyć zeby tą reprezentatywność osiagnąć. Z drugiej strony to racja ze
> wybieranie ankietowanych wyłącznie spośród uczestników jakiejś
> zamknietej grupy od początku skazuje takie badanie na porażkę.

To oczywiście może być jakaś tam podstawa do podejmowania decycji,
w końcu badanie dotyczyłoby jednak _jakiegoś_ podzbioru użytkowników
screenreaderów. Trzeba tylko być świadomym ograniczeń i nie traktować
wyników jako "preferencji polskich użytkowników readerów". Trochę jak
w tym dowcipie o uczonych patrzących z pociągu na owcę.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>
Nocturnal Infiltration and Accurate Killing

do góry

Dnia Mon, 02 Feb 2009 11:38:13 +0000, Grzegorz Staniak napisał(a):

>[...]Trzeba tylko być świadomym ograniczeń i nie traktować
> wyników jako "preferencji polskich użytkowników readerów".

Mi raczej chodzi o różnice między preferencjami polskiego użytkownika a
amerykańskiego. Choćby "identyfikacja logo" - tekst po polsku brzmi
zupełnie inaczej i podejrzewam że preferencje mogą tu byc odmienne (dla
mnie najwygodniejsze jest "strona główna XXX", wiem od razu że to link do
strony głównej a na serwisie XXX i tak jestem - w wersji amerykańskiej
tego w ogóle nie było)...

ethanak
--
mailto=window.atob('ZXRoYW5ha0Bwb2xpcC5jb20=');
http://milena.polip.com/ - Nie bede czekac na Ivo :)

do góry

On 02.02.2009, ethanak <s...@b...pl> wroted:

>>[...]Trzeba tylko być świadomym ograniczeń i nie traktować
>> wyników jako "preferencji polskich użytkowników readerów".
>
> Mi raczej chodzi o różnice między preferencjami polskiego użytkownika a
> amerykańskiego. Choćby "identyfikacja logo" - tekst po polsku brzmi
> zupełnie inaczej i podejrzewam że preferencje mogą tu byc odmienne (dla
> mnie najwygodniejsze jest "strona główna XXX", wiem od razu że to link do
> strony głównej a na serwisie XXX i tak jestem

To Ty łazisz screenreaderem po serwisach XXX? ;)

> - w wersji amerykańskiej tego w ogóle nie było)...

No cóż, trzeba by trochę inaczej skonstruować badanie. I owszem,
dla wychwycenia różnic reprezentatywność nie byłaby chyba konieczna.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>
Nocturnal Infiltration and Accurate Killing

do góry

ethanak wrote:
> Dnia Mon, 02 Feb 2009 09:25:09 +0000, Grzegorz Staniak napisał(a):
>
>> [...]
>> To ja będę jednak upierdliwy i wskażę, że jeśli nie mamy
>> reprezentatywnych próbek, mówienie o "preferencjach
>> polskiego/amerykańskiego użytkownika" na podstawie wyników takich badań
>> jest jednak lekkim nadużyciem.
>
> Dlatego zaproponowałem ankietę dla subskrybentów list użytkowników
> screenreaderów... nie powiesz chyba że nie ma to szans bycia próbką
> reprezentatywną ;)

http://en.wikipedia.org/wiki/Self-selection

Od strony teoretyczniej występuje tu problem taki, że próbujesz aproksymować wyniki
badania na
próbce czytającej jakąś grupę, zakładając że jest to dobrze wybrana próbka
reprezentatywna.
Tymczasem dobór do próbki (czytających grupę) nie jest losowy. Ludzie sami ustalają
czy chcą grupę
czytać czy nie.

Autoselekcja (self selection) nastąpi tu drugi raz, podczas podejmowania decyzji czy
uczestniczyć w
badaniu...

Zarówno teoretycznie jak i merytorycznie chyba jednak nie nie jest to prawda.
Użytkownicy grup/list
dyskusyjnych nie są losową próbką z populacji, tylko osobami o specyficznych cechach.
Podobnie osoby
podejmujące wysiłek odpowiedzi na ankietę.

Istnieją modele statystyczne które pozwalają poprawnie aproksymację taką
przeprowadzić, ale ich
założeniem jest pierwotne dokładne wyestymowanie modelu przystąpienia do próbki. A
najstarsi górale
chyba nie wiedzą jak podejść do grup dyskusyjnych. Trzebaby się naszukać po pracach
doktorskich...

Tak, ja wiem że to jest nudne, ale niestety takie są fakty ;-)


PS: U siebie w zespole po prostu wynotowałem punkty i zrobiłem pogadankę jak opisywać
alty i jeszcze
raz podkreślając bezdenne zło flasha. Dla mnie to badanie wystarczyło.
--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

do góry