W dniu 13.02.2020 o 12:16, Tom N pisze:
> Akarm w
> <news:5e4504a7$0$522$65785112@news.neostrada.pl>:
>
>> Mała rada dla bezmózgów: wbijcie sobie do tępych łbów, że na wjazd za
>> sygnalizator zezwala wyłącznie zielone.
>
> Mijasz sie z prawdą i to mocno.
>
>> Kiedy zielone zgaśnie masz się zatrzymać.
>
> Gdy zielone gaśnie zaczyna wyświetlać się żółte

a mnie ktoś kiedyś uświadomił, że to jest pomarańczowe a nie żółte...
ale nie przyjąłem tego do wiadomości, bo całą wiedzę o kierowaniu szlag
by trafił ;)
to tak jakby ktoś nagle zdemontował długie światła w autach (i
zamontował jakieś 'drogowe')

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

>> Przypomnijcie co to "kulson" bo kiedyś coś słyszałem?
>
> Pospolity milicjant, tylko wonabi celebryta.
>
Watpie zeby "kulson" wystapił tam dlatego ze chciał...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower."
Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę."

do góry

W dniu 13.02.2020 o 15:09, r...@k...pl pisze:

>
>> na wjazd za
>> sygnalizator zezwala wyłącznie zielone.
>
> Bzdura.
>

Dla wielu kierowców to faktycznie bzdura. Stąd bywa trochę dziwnych
wypadków na skrzyżowaniach... :/

--
- Akarm
http://bykom-stop.cba.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

On 13/02/2020 17:09, ddddddddddddd wrote:
> a mnie ktoś kiedyś uświadomił, że to jest pomarańczowe a nie żółte...
> ale nie przyjąłem tego do wiadomości, bo całą wiedzę o kierowaniu szlag
> by trafił ;)

Sromarańczowe.

Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i
Administracji z 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych
<http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2019/2310> mówi:
§ 95. 1. Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator S-1 oznaczają:
2) sygnał *żółty* - zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili
zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że
nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania; sygnał ten
oznacza jednocześnie, że za chwilę zapali się sygnał czerwony;

A najlepiej utworzyć damski komitet ds. ustalenia kolorów, będziemy
mieli świeżą gruszkę o majowym poranku z krztyną mięty zamiast
zielonego, średnio dojrzałą cytrynę dla żółtego i jarzębinę wpadającą w
malinę dla czerwonego. I śliwkę wpadającą w gówno dla fioletowo-brązowego.

--
MF

do góry

W dniu 13.02.2020 o 18:59, Budzik pisze:

>> Pospolity milicjant, tylko wonabi celebryta.
>>
> Watpie zeby "kulson" wystapił tam dlatego ze chciał...

W sumie racja. Ale już do milicji wstapił dobrowolnie.

BTW - wiadomo co u kulsona po tym jak sąd stwierdził, że siadał
niezgodnie z prawem?


--
Shrek

do góry

W dniu 13.02.2020 o 18:19, MF pisze:
> On 13/02/2020 17:09, ddddddddddddd wrote:
>> a mnie ktoś kiedyś uświadomił, że to jest pomarańczowe a nie żółte...
>> ale nie przyjąłem tego do wiadomości, bo całą wiedzę o kierowaniu
>> szlag by trafił ;)
>
> Sromarańczowe.
>

nie mniej ktoś (pewnie kobieta) powiedziała mi, że to przecież
pomarańczowe, a nie żółte i przyglądając się wraz z nią jednej z
sygnalizacji nie mogłem nie przyznać jej racji... ale czy to reguła, czy
wyjątek - nie powiem, nigdy więcej nie przeszło mi przez myśl, żeby się
nad tym zastanawiać ;)
aż jutro sprawdzę jak to wygląda w moim rejonie (jak nie zapomnę ;)

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

Thu, 13 Feb 2020 19:00:10 +0100, w <5e458eae$0$537$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <a...@w...pl> napisał(-a):

> W dniu 13.02.2020 o 15:09, r...@k...pl pisze:
> >
> >> na wjazd za
> >> sygnalizator zezwala wyłącznie zielone.
> >
> > Bzdura.
>
> Dla wielu kierowców to faktycznie bzdura. Stąd bywa trochę dziwnych
> wypadków na skrzyżowaniach... :/

Wielu kierowców kieruje pojazdami bez podstawej znajomości PoRD, stąd może te
wypadki.

do góry

W dniu 2020-02-13 o 21:07, ddddddddddddd pisze:
> W dniu 13.02.2020 o 18:19, MF pisze:
>> On 13/02/2020 17:09, ddddddddddddd wrote:
>>> a mnie ktoś kiedyś uświadomił, że to jest pomarańczowe a nie żółte...
>>> ale nie przyjąłem tego do wiadomości, bo całą wiedzę o kierowaniu
>>> szlag by trafił ;)
>>
>> Sromarańczowe.
>>
>
> nie mniej ktoś (pewnie kobieta) powiedziała mi, że to przecież
> pomarańczowe, a nie żółte i przyglądając się wraz z nią jednej z
> sygnalizacji nie mogłem nie przyznać jej racji... ale czy to reguła, czy
> wyjątek - nie powiem, nigdy więcej nie przeszło mi przez myśl, żeby się
> nad tym zastanawiać ;)
> aż jutro sprawdzę jak to wygląda w moim rejonie (jak nie zapomnę ;)


Dlatego to jest kolor "żółty samochodowy" :)

--
Liwiusz

do góry

On 13/02/2020 20:07, ddddddddddddd wrote:
> W dniu 13.02.2020 o 18:19, MF pisze:
>> On 13/02/2020 17:09, ddddddddddddd wrote:
>>> a mnie ktoś kiedyś uświadomił, że to jest pomarańczowe a nie żółte...
>>> ale nie przyjąłem tego do wiadomości, bo całą wiedzę o kierowaniu
>>> szlag by trafił ;)
>> Sromarańczowe.
>
> nie mniej ktoś (pewnie kobieta) powiedziała mi, że to przecież
> pomarańczowe, a nie żółte i przyglądając się wraz z nią jednej z
> sygnalizacji nie mogłem nie przyznać jej racji...

Zabrzmiało, jakby tą kobietą była partnerka, żona lub teściowa ;-> No
tak, wówczas rzeczywiście nie mogłeś nie przyznać jej racji.

> ale czy to reguła, czy
> wyjątek - nie powiem, nigdy więcej nie przeszło mi przez myśl, żeby się
> nad tym zastanawiać ;)
> aż jutro sprawdzę jak to wygląda w moim rejonie (jak nie zapomnę ;)

Dyskusja mężczyzny z kobietą na temat odcieni kolorów nie ma sensu.
Kobiety potrafią precyzyjnie rozróżnić i nazwać niewiarygodną liczbę
odcieni i w dodatku precyzyjnie przekazać tę informację innym kobietom,
mężczyźni rozróżniają 3 barwy podstawowe, 3 barwy pochodne, poza tym
,,kolory" czarny, biały, jasno- i ciemnoszary, reszta albo da się
dopasować do jednego z już wymienionych, albo wpada do jednej z dwóch
szerokich kategorii: 1) chujowy, 2) pedalski. Po co sobie komplikować życie.

--
MF

do góry

UĹźytkownik MF n...@n...noproblem.invalid ...

>> nie mniej ktoś (pewnie kobieta) powiedziała mi, że to przecież
>> pomarańczowe, a nie żółte i przyglądając się wraz z nią jednej z
>> sygnalizacji nie mogłem nie przyznać jej racji...
>
> Zabrzmiało, jakby tą kobietą była partnerka, żona lub teściowa ;->
> No tak, wówczas rzeczywiście nie mogłeś nie przyznać jej racji.
>
>> ale czy to reguła, czy
>> wyjątek - nie powiem, nigdy więcej nie przeszło mi przez myśl, żeby
>> się nad tym zastanawiać ;)
>> aż jutro sprawdzę jak to wygląda w moim rejonie (jak nie zapomnę ;)
>
> Dyskusja mężczyzny z kobietą na temat odcieni kolorów nie ma sensu.
> Kobiety potrafią precyzyjnie rozróżnić i nazwać niewiarygodną liczbę
> odcieni i w dodatku precyzyjnie przekazać tę informację innym
> kobietom, mężczyźni rozróżniają 3 barwy podstawowe, 3 barwy
> pochodne, poza tym „kolory” czarny, biały, jasno- i ciemnoszary,
> reszta albo da się dopasować do jednego z już wymienionych, albo
> wpada do jednej z dwĂłch szerokich kategorii: 1) chujowy, 2)
> pedalski. Po co sobie komplikować życie.

Serio?
Chyba nie czytałes nigdy zadnego testu whisky opisującego kolor trunku ;-
D

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"TPSA - to ludzka rzecz okradać"

do góry