W dniu 2017-08-15 o 02:06, Tomasz Pyra pisze:
>> Ma ktoś pomysł co to może być? Męczy mnie już zarówno skrzypienie jak
>> i opinie w stylu "to skoda więc musi skrzypieć". Ostatnio powiedziałem
>> już nawet, że mają wymieniać wszystko co się wyda podejrzane.
>> Ostatecznie niestety nic się nie wydało podejrzane. Nikt nie chce
>> naprawiać auta, które nie ma żadnego oczywistego uszkodzenia.
> Musisz znaleźć jakkolwiek kumatego człowieka w dziedzinie mechaniki
> pojazdowej i on to znajdzie w 20 minut.

Wątpie. Ale mimo wszystko pewnie spróbuje u kogoś innego. Tylko do
wyboru mam różnych "Januszy" albo serwisy autoryzowane.

> Tam gdzie byłeś to musiałybyć niezłe asy - no chyba że nic nie stuka, albo
> stuka np. bałagan w schowku ;)

Raz już wyszło, że koło zapasowe nie jest dokręcone. Ale teraz nie tylko
stuka ale też skrzypi. Wjeżdżam na nierówność i mam wrażenie, że nie
jadę kilkuletnim (chociaż jak na fabie to pewnie i tak dużo) autem tylko
jakaś zardzewiałą taczką. Ale mechanicy upierają się, że w aucie tej
klasy to normalne i nie oznacza to zużycia żadnego z elementów.