eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Metoda fotochemiczna - wywolywacz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 214

  • 201. Data: 2017-12-03 15:58:45
    Temat: Re: Metoda fotochemiczna - wywolywacz
    Od: Maciek <n...@n...pl>

    > Pozostaje pracować z zatyczkami w uszach albo obudować kompresor.
    >

    No cóż, wychodzi powoli BHP, hełm, gogle, kamizelka... a teraz te
    zatyczki... a takie niewinne ustrojstwo miało być ;-)

    Znalazłem jeszcze instrukcję, coś się z niej można dowiedzieć, jak kogoś
    temat interesuje.
    Chińszczyzna wydaje się być lustrzaną kopią Quicka, prawie dosłownie ;-)

    http://www.quick-global.pl/produkt/quick-982b/
    http://www.madelltech.com/QK982Bmanual.pdf



  • 202. Data: 2017-12-09 13:42:04
    Temat: Re: Metoda fotochemiczna - wywolywacz
    Od: Maciek <n...@x...pl>

    W dniu 2017-12-03 o 15:17, Marek S pisze:
    > W dniu 2017-12-02 o 14:33, Maciek pisze:
    >
    >> ....a próbowałeś może zamiast Ulano używać tańszych folii do wydruków
    >> atramentowych? Np: Folex BG 32 PLUS, wychodzi 1-1,5zł za arkusz.
    >
    > Od nich zaczynałem. Dopiero gdy wymiękłem bo na niczym dobrze nie
    > wychodziło, to odkryłem Ulano. Ulano jest najtańszą folią kapilaryczną.
    > Istnieją inni producenci ale czasem ze 4x tyle trzeba dołożyć plus
    > transport spoza PL.
    >

    Mam teraz dostęp do atramentówki, więc z ciekawości kupiłem parę sztuk
    wspomnianej folii, potwierdzam, wydruk faktycznie kiepski.

    No ale stwierdziłem jak się bawić to jeszcze przetestuje inną metodę.
    PCB wydrukowałem "plujką" na najgorszym papierze HP, spryskałem kartkę
    WD-kiem i wysuszyłem.

    Oto efekty po naświetlaniu i wywołaniu:
    https://zapodaj.net/63955db78e4dc.jpg.html

    Czasy w minutach od lewej 1,2,5,10


    Po wytrawieniu:
    https://zapodaj.net/95e33bc3c436b.jpg.html

    Płytka pod spodem zrobiona jest na kalce i laserze, wrzucona do
    porównania jakości. Oczywiście jest spora różnica do niej, z tym, że nie
    przykładałem się jakoś bardzo do tych płytek testowych. Zrobione są na
    kilkuletnich ścinkach, które gdzieś się tam poniewierały.

    ..ale jestem zdziwiony, pozytywnie:) Da się, jakby krawędzie płytek były
    dobrze oszlifowane i dołożona staranność "w produkcji", może
    wychodziłoby to w miarę poprawnie ;-)


  • 203. Data: 2017-12-09 14:27:30
    Temat: Re: Metoda fotochemiczna - wywolywacz
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2017-12-09 o 13:42, Maciek pisze:

    > Mam teraz dostęp do atramentówki, więc z ciekawości kupiłem parę sztuk
    > wspomnianej folii, potwierdzam, wydruk faktycznie kiepski.

    No niestety. Ulano rządzi :-) Trzeba trochę kasy wrzucić w folię. Nie ma
    bezboleśnie...

    > No ale stwierdziłem jak się bawić to jeszcze przetestuje inną metodę.
    > PCB wydrukowałem "plujką" na najgorszym papierze HP, spryskałem kartkę
    > WD-kiem i wysuszyłem.

    No można się pobawić... ale wyłącznie pobawić bo szału nie będzie moim
    zdaniem.

    WDka da się wysuszyć? :-) Co masz na myśli? Po wysuszeniu papier
    przestaje być tłusty?

    > Oto efekty po naświetlaniu  i wywołaniu:
    > https://zapodaj.net/63955db78e4dc.jpg.html
    >
    > Czasy w minutach od lewej 1,2,5,10
    >
    >
    > Po wytrawieniu:
    > https://zapodaj.net/95e33bc3c436b.jpg.html

    No więc właśnie. Farfocli pełno. Energetyczne projekty da się zrobić w
    ten sposób. Jednakże to są zagadnienia typu ile można przejechać na 1l
    paliwa. Są takie pojazdy na 2 czy 3 kołach, gdzie mnóstwo km dało się.
    Kierowca będzie odwodniony bo klimy nie ma, rowery go prześcigały, ale
    powie, że udało się. :-D

    Efekty najlepiej sprawdzić inaczej: daj ogłoszenie, że robisz takie
    rzeczy, zrób komuś 1 sztukę, wyślij i poczekaj na odzew.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 204. Data: 2017-12-09 18:50:31
    Temat: Re: Metoda fotochemiczna - wywolywacz
    Od: Maciek <n...@n...pl>

    > WDka da się wysuszyć? :-) Co masz na myśli? Po wysuszeniu papier
    > przestaje być tłusty?

    Po spryskaniu papieru wsiąka i przechodzi przez kartkę błyskiem ale z
    obu stron robią się lejące kałuże. Znikają po czasie. Ja wiem czegoo oni
    tam dodali? Może na smarze w smarze oszczędzili ;-) No i nie mam puszki
    z napisem WD40 tylko jakiś klon.


    >
    >> Oto efekty po naświetlaniu  i wywołaniu:
    >> https://zapodaj.net/63955db78e4dc.jpg.html
    >>
    >> Czasy w minutach od lewej 1,2,5,10
    >>
    >>
    >> Po wytrawieniu:
    >> https://zapodaj.net/95e33bc3c436b.jpg.html
    >
    > No więc właśnie. Farfocli pełno.

    Tak, racja, z tym, że to były odpady także, traktowałbym to raczej
    poglądowo.

    Mam też np. taki laminat z TME:

    https://zapodaj.net/778f9479d0dfb.jpg.html

    W lakierze zatopione jakieś śmieci, widać nawet jak spod folii ochronnej
    wyłażą.

    No i co na to poradzisz? Będzie farfocel ;-)

    > Energetyczne projekty da się zrobić w
    > ten sposób. Jednakże to są zagadnienia typu ile można przejechać na 1l
    > paliwa. Są takie pojazdy na 2 czy 3 kołach, gdzie mnóstwo km dało się.
    > Kierowca będzie odwodniony bo klimy nie ma, rowery go prześcigały, ale
    > powie, że udało się. :-D


    Wiesz w ogóle jestem zaskoczony, że tak się udało cokolwiek naświetlić,
    a że przypomina to jeszcze to co ma być... Może pokuszę się o kolejny
    test no ale to bardziej z ciekawości ;-)


  • 205. Data: 2017-12-09 23:59:16
    Temat: Re: Metoda fotochemiczna - wywolywacz
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2017-12-09 o 18:50, Maciek pisze:

    > Mam też np. taki laminat z TME:
    >
    > https://zapodaj.net/778f9479d0dfb.jpg.html
    > W lakierze zatopione jakieś śmieci, widać nawet jak spod folii ochronnej
    > wyłażą.
    >
    > No i co na to poradzisz? Będzie farfocel ;-)

    Oj faktycznie! Ja nie biorę z TME lecz od znajomego. Pobiegłem właśnie
    zweryfikować powierzchnię ochronną - gładziutka. Ta z TME wygląda tak
    tak jakby ją oklejali w zasyfionym pomieszczeniu. Jeśli te górki
    faktycznie rzutują na jakość płytki, to raczej bym to reklamował.

    > Wiesz w ogóle jestem zaskoczony, że tak się udało cokolwiek naświetlić,
    > a że przypomina to jeszcze to co ma być... Może pokuszę się o kolejny
    > test no ale to bardziej z ciekawości ;-)

    Wiesz, jeśli jest jakikolwiek kontrast, to zawsze "coś" da się z tym
    zrobić. Zabawa Twoja polega na: mam kiepski kontrast, może nawet
    dziurawy, dobieram czas naświetlania na krawędzi bo -1s niedoświetli a
    +1s prześwietli i może trafię :-) I pewnie uda się czasem trafić. W
    końcu mnie się udawało gdy uczyłem się technologii :-)

    Sądzę, że najlepszą metodą nanoszenia ścieżek byłby bezpośredni druk na
    PCB. Odpada mnóstwo problemów wtedy. Na YT widziałem jak gość przerobił
    plujkę do takich celów i wyszło niesamowicie. Blat był metalowy i
    ruchomy, chyba w kierunku Y tylko. PCB unieruchomiona "pigułkami"
    magnetycznymi o grubości < PCB, rozmieszczonymi po obwodzie płytki. Nie
    pamiętam detali już ale zaskoczyło mnie to, że tusz się nie rozpuścił w
    kąpieli. Niczego do niego nie dodawał. Pomysł był fajny ale ... jak
    zsynchronizować dwie strony? Tego już nie omówił bo pewnie nie dałby
    rady przy takim podejściu. Ale raczej byłoby to wykonalne przy pewnych
    modyfikacjach.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 206. Data: 2017-12-11 22:01:20
    Temat: Re: Metoda fotochemiczna - wywolywacz
    Od: Maciek <n...@n...pl>

    > Oj faktycznie! Ja nie biorę z TME lecz od znajomego. Pobiegłem właśnie
    > zweryfikować powierzchnię ochronną - gładziutka. Ta z TME wygląda tak
    > tak jakby ją oklejali w zasyfionym pomieszczeniu. Jeśli te górki
    > faktycznie rzutują na jakość płytki, to raczej bym to reklamował.

    Po ściągnięciu folii są parchy zatopione w lakierze, raczej to przypadek
    niż reguła. No ale niełądnie, technologia wykonania kiepska.
    Reklamować nie da rady, nawet nie pamiętam kiedy to kupiłem ;-)

    > Wiesz, jeśli jest jakikolwiek kontrast, to zawsze "coś" da się z tym
    > zrobić. Zabawa Twoja polega na: mam kiepski kontrast, może nawet
    > dziurawy, dobieram czas naświetlania na krawędzi bo -1s niedoświetli a
    > +1s prześwietli i może trafię :-) I pewnie uda się czasem trafić. W
    > końcu mnie się udawało gdy uczyłem się technologii :-)

    ...ale zauważ, że tutaj czasy naświetlania miałem od 1 minuty do 10min.
    Właściwie w przedziale 2-10min naświetlania wychodzi porównywalnie i nie
    ma mowy o obliczaniu czasu co do 1s. Niektóre niedoskonałości mogły być
    z mojej winy, z tym, że tak jak pisałem wcześniej to zostało zrobione na
    odpadach. I to kiluletnich - nie wiem czy to ma jakiś wpływ na warstwę
    lakieru UV.
    No ale nic to i tak bardziej można potraktować to jako ciekawostkę.

    >
    > Sądzę, że najlepszą metodą nanoszenia ścieżek byłby bezpośredni druk na
    > PCB. Odpada mnóstwo problemów wtedy. Na YT widziałem jak gość przerobił
    > plujkę do takich celów i wyszło niesamowicie. Blat był metalowy i
    > ruchomy, chyba w kierunku Y tylko. PCB unieruchomiona "pigułkami"
    > magnetycznymi o grubości < PCB, rozmieszczonymi po obwodzie płytki. Nie
    > pamiętam detali już ale zaskoczyło mnie to, że tusz się nie rozpuścił w
    > kąpieli. Niczego do niego nie dodawał. Pomysł był fajny ale ... jak
    > zsynchronizować dwie strony? Tego już nie omówił bo pewnie nie dałby
    > rady przy takim podejściu. Ale raczej byłoby to wykonalne przy pewnych
    > modyfikacjach.
    >

    ...byłaby bajka z tym, że znowu zabawy aby taki sprzęt sobie zrobić.

    Z innej beczki, do testów kupiłem sobie ostatnio taki frez:
    https://youtu.be/7EctuSTL7-w?t=1m25s

    Przy ściętym frezie V, który dotychczas używałem:
    https://youtu.be/7EctuSTL7-w?t=3m34s

    krawędzie ścieżek tak nie wychodziły, finalnie płytkę trzebabyło czyścić
    papierem ściernym.

    Tutaj podobają mi się.
    Jeżeli tak będzie wychodzić jak na filmie to pewnie się przerzucę -
    wystarczy sam laminat, który jest tani jak barszcz i sporo paprania
    odchodzi.
    ...a przygotowanie projektu pod CNC z 5 minut, potem piwko i czekamy na
    płytkę ;-)


  • 207. Data: 2017-12-12 09:17:48
    Temat: Re: Metoda fotochemiczna - wywolywacz
    Od: "jacek sx" <jaceksxdc___@__wp.pl>


    Użytkownik "Maciek" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:p0mrn1$r94$1@node2.news.atman.pl...
    >> Oj faktycznie! Ja nie biorę z TME lecz od znajomego. Pobiegłem właśnie
    >> zweryfikować powierzchnię ochronną - gładziutka. Ta z TME wygląda tak tak
    >> jakby ją oklejali w zasyfionym pomieszczeniu. Jeśli te górki faktycznie
    >> rzutują na jakość płytki, to raczej bym to reklamował.
    >
    > Po ściągnięciu folii są parchy zatopione w lakierze, raczej to przypadek
    > niż reguła. No ale niełądnie, technologia wykonania kiepska.
    > Reklamować nie da rady, nawet nie pamiętam kiedy to kupiłem ;-)
    >
    >> Wiesz, jeśli jest jakikolwiek kontrast, to zawsze "coś" da się z tym
    >> zrobić. Zabawa Twoja polega na: mam kiepski kontrast, może nawet
    >> dziurawy, dobieram czas naświetlania na krawędzi bo -1s niedoświetli a
    >> +1s prześwietli i może trafię :-) I pewnie uda się czasem trafić. W końcu
    >> mnie się udawało gdy uczyłem się technologii :-)
    >
    > ...ale zauważ, że tutaj czasy naświetlania miałem od 1 minuty do 10min.
    > Właściwie w przedziale 2-10min naświetlania wychodzi porównywalnie i nie
    > ma mowy o obliczaniu czasu co do 1s. Niektóre niedoskonałości mogły być z
    > mojej winy, z tym, że tak jak pisałem wcześniej to zostało zrobione na
    > odpadach. I to kiluletnich - nie wiem czy to ma jakiś wpływ na warstwę
    > lakieru UV.
    > No ale nic to i tak bardziej można potraktować to jako ciekawostkę.
    >
    >>
    >> Sądzę, że najlepszą metodą nanoszenia ścieżek byłby bezpośredni druk na
    >> PCB. Odpada mnóstwo problemów wtedy. Na YT widziałem jak gość przerobił
    >> plujkę do takich celów i wyszło niesamowicie. Blat był metalowy i
    >> ruchomy, chyba w kierunku Y tylko. PCB unieruchomiona "pigułkami"
    >> magnetycznymi o grubości < PCB, rozmieszczonymi po obwodzie płytki. Nie
    >> pamiętam detali już ale zaskoczyło mnie to, że tusz się nie rozpuścił w
    >> kąpieli. Niczego do niego nie dodawał. Pomysł był fajny ale ... jak
    >> zsynchronizować dwie strony? Tego już nie omówił bo pewnie nie dałby rady
    >> przy takim podejściu. Ale raczej byłoby to wykonalne przy pewnych
    >> modyfikacjach.
    >>
    >
    > ...byłaby bajka z tym, że znowu zabawy aby taki sprzęt sobie zrobić.
    >
    > Z innej beczki, do testów kupiłem sobie ostatnio taki frez:
    > https://youtu.be/7EctuSTL7-w?t=1m25s
    >
    > Przy ściętym frezie V, który dotychczas używałem:
    > https://youtu.be/7EctuSTL7-w?t=3m34s
    >
    > krawędzie ścieżek tak nie wychodziły, finalnie płytkę trzebabyło czyścić
    > papierem ściernym.
    >
    > Tutaj podobają mi się.
    > Jeżeli tak będzie wychodzić jak na filmie to pewnie się przerzucę -
    > wystarczy sam laminat, który jest tani jak barszcz i sporo paprania
    > odchodzi.
    > ...a przygotowanie projektu pod CNC z 5 minut, potem piwko i czekamy na
    > płytkę ;-)

    Przypatrz się tej płytce jest przynajmniej 100% większa od oryginału.
    Jeszcze jedno jeden frez na jedną płytkę. Bardzo tanio to wyjdzie.
    Pozitiv nie ma konkurencji.





  • 208. Data: 2017-12-12 16:52:23
    Temat: Re: Metoda fotochemiczna - wywolywacz
    Od: jacek <j...@w...pl>

    W dniu 2017-12-11 o 22:01, Maciek pisze:

    > Z innej beczki, do testów kupiłem sobie ostatnio taki frez:
    > https://youtu.be/7EctuSTL7-w?t=1m25s
    >
    >
    > Tutaj podobają mi się.
    > Jeżeli tak będzie wychodzić jak na filmie to pewnie się przerzucę -
    > wystarczy sam laminat, który jest tani jak barszcz i sporo paprania
    > odchodzi.
    > ....a przygotowanie projektu pod CNC z 5 minut, potem piwko i czekamy na
    > płytkę ;-)

    Gdzie kupiłeś takie frezy i po ile?
    --
    pzdr, j.r.


  • 209. Data: 2017-12-12 17:28:46
    Temat: Re: Metoda fotochemiczna - wywolywacz
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2017-12-11 o 22:01, Maciek pisze:

    > Po ściągnięciu folii są parchy zatopione w lakierze, raczej to przypadek
    > niż reguła. No ale niełądnie, technologia wykonania kiepska.
    > Reklamować nie da rady, nawet nie pamiętam kiedy to kupiłem ;-)

    Powiem Ci, że nigdy nie przytrafił mi się taki egzemplarz. Ale następnym
    razem będę wyczulony. Tego bym się nigdy nie spodziewał.

    > ...ale zauważ, że tutaj czasy naświetlania miałem od 1 minuty do 10min.
    > Właściwie w przedziale 2-10min naświetlania wychodzi porównywalnie i nie
    > ma mowy o obliczaniu czasu co do 1s.

    Moment moment... mimo, że wyraźnie o minutach napisałeś, to podświadomie
    przyjąłem, że o sekundy chodzi, bo to typowe czasy naświetleń. To czym
    to naświetlałeś tak długo? Bo... jakoś nie chce mi się wierzyć, że w/w
    kartka zaolejona aż tak bardzo UV tłumi, że z sekund robią się długie
    minuty. Tzn. nie przeczę, że w ten sposób zrobiłeś całkiem skuteczny
    filtr UV :-)

    Jeśli jednak tak jest, no to trzeba zmienić jednostki w tym, co
    poprzednio napisałem i będzie -minuta niedoświetlenie, +1 minuta
    prześwietlenie :-) Sens wypowiedzi bez zmian: czyli zabawa = loteria.
    Efekty będą przewidywalne bo jest zasada: im lepszy kontrast tym szersze
    okno czasowe gwarantujące dobre naświetlenie i tym samym pozbycie się
    (prześwietlenie) małych niedoskonałości. Jeśli eksperymentujesz z
    gorszymi kontrastami, to efekty tego są dobrze przewidywalne. Szkoda
    czasu na to :-)

    > ...byłaby bajka z tym, że znowu zabawy aby taki sprzęt sobie zrobić.

    Owszem. Ale skoro lubisz się bawić, to ten temat można by spróbować w
    biznes przekuć - o ile to faktycznie działa. To może być całkiem fajny
    temat.

    Znalazłem ten film:
    https://www.youtube.com/watch?v=JPva4kMxmpg

    Swoją drogą mam drukarkę, która może drukować bezpośrednio na PCB więc
    sam może w wolnej chwili sprawdzę metodę :-) Oczywiście będzie docelowo
    mało przydatna z uwagi na druk jednostronny. Trzeba by zastosować metodę
    mocowania PCB znaną z maszyn CNC rzeźbiących w nich obwody.

    > Z innej beczki, do testów kupiłem sobie ostatnio taki frez:
    > https://youtu.be/7EctuSTL7-w?t=1m25s

    Ciekawa konstrukcja :-)

    >
    > Przy ściętym frezie V, który dotychczas używałem:
    > https://youtu.be/7EctuSTL7-w?t=3m34s
    >
    > krawędzie ścieżek tak nie wychodziły, finalnie płytkę trzebabyło czyścić
    > papierem ściernym.

    Szczególnie, że takowy tępi się niemiłosiernie szybko. One raczej są do
    strugania w drewnie - obojętne co by nie napisano w karcie katalogowej.

    > Tutaj podobają mi się.
    > Jeżeli tak będzie wychodzić jak na filmie to pewnie się przerzucę -
    > wystarczy sam laminat, który jest tani jak barszcz i sporo paprania
    > odchodzi.
    > ...a przygotowanie projektu pod CNC z 5 minut, potem piwko i czekamy na
    > płytkę ;-)

    I to jest bajka :-) W dodatku łatwo dwustronnie pracować. Minusem jest
    jednak precyzja, przynajmniej przy tradycyjnej Vce. 10 mils to granica
    nie do przeskoczenia. Nie wiem jak z tym frezem będzie. Daj znać.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 210. Data: 2017-12-12 17:34:02
    Temat: Re: Metoda fotochemiczna - wywolywacz
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2017-12-12 o 09:17, jacek sx pisze:

    > Pozitiv nie ma konkurencji.

    Potrafisz się nim posłużyć? Mi za diabła się nie udało. 2 dni
    eksperymentów i tylko 1 płytkę dało się dobrze wykonać. Sam nie wiem jak
    to się stało.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: