eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaNa razie zabawka › Re: Na razie zabawka
  • Data: 2016-10-19 15:24:08
    Temat: Re: Na razie zabawka
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości
    W dniu wtorek, 18 października 2016 18:11:46 UTC+9 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> > W Danii wciąż jest kilku producentów rowerów, konkurencję
    >> > wytrzymują
    >> > designem, stylistyką.
    >> >Po prostu to oni tworzą mody i trendy. Konkurencja je oczywiście
    >> >naśladuje,
    >> >ale zanim się przestawi, to klient kupuje droższe, ale duńskie, bo
    >> >modne.
    >
    >> Co sie sprawdza w Danii nie musi sie sprawdzic w Polsce.
    >> A trafic w dunski gust moze byc ciezko.
    >W gusty się nie trafia, gusty się kreuje.

    >> Wspolczesny samochod ma duze koszty projektowe/wdrozeniowe i a
    >> marze
    >> ... roznie bywa.
    >> RR prawdopodobnie mial za maly zbyt.
    >> Volvo to zrozumialo i sprzedalo, Saab nie zrozumial i go juz chyba
    >> nie ma.
    >> Ale Porsche i Ferrari jakos sie trzymaja.

    >Bo kreują gusty swoich klientów.
    >Do nich przychodzi klient nie po samochód, a po przedmiot kultu.

    A RR to nie jest przedmiot kultu ?
    A Volvo, Saab czy Jaguar nie byly ?

    Po prostu - jednym to kreowanie gustu wyszlo, a innym nie.

    Ty chwalisz tych ktorym wyszlo, zapominajac o tych, ktorzy
    zbanktutowali :-)

    >> >Mieszkam w Korei, gdzie 20 lat temu była bieda, a jeszcze 15 lat
    >> >po
    >> >podziale Północ była bogatsza od Południa.
    >> >Jakoś zabrali się do roboty i teraz są bogaci.
    >> Nie przesadzasz troche ? Bieda tam byla 60 lat temu, a potem ...
    >> cos
    >> mi sie widzi, ze Amerykanie pomogli.
    >20 lat temu było expo w Daejeon. Zbudowali to w polu: futurystyczne
    >obiekty, a 100 metrów dalej- syf.
    >Korea wtedy ostro się rozwijała, czyli mogłeś dostać robotę na
    >budowie albo w stoczni za głodową pensję, albo w rolnictwie, przy
    >sadzeniu ryżu w skwarze i błocie.
    >Koreańczycy- choć dumni z sukcesu kraju- jednak tamte czasy
    >wspominają z ulgą że minęły.

    Mnie sie jednak wydaje, ze bieda to tam byla do 1950, potem byla
    wojna, a od 1953 byl juz wzrost.
    Od kiedy mozna uznac, ze zaczal sie dobrobyt to nie wiem ... ale w
    latach 90-tych przemysl elektroniczny mieli juz lepiej rozwiniety niz
    my, bo zarzucili nas odtwarzaczami i telewizorami.

    Jak mozna wyczytac - Samsung Electric powstal w 1969, Goldstar nawet w
    1958, Hyundai rozpoczal produkcje samochodow w 1968, KIA w 74 a
    ciezarowki to nawet 1962 - wiec rozwoj byl.
    Oczywiscie zap* 12h dziennie w fabryce telewizorow na eksport to
    niekoniecznie jest dobrobyt ... ale dzis chyba nadal trzeba zap*, bo
    za siedzenie w domu to ciagle nie placa. A jak sam piszesz - dzis
    sporo samobojstw, a nie dobrobyt.

    Owszem, mozna spojrzec np na GDP
    http://www.tradingeconomics.com/south-korea/gdp

    gdzie niby widac te biede przed 20 laty ... ale spojrz tu:
    http://www.tradingeconomics.com/germany/gdp

    U Niemcow tez byla bieda. A Koreance nadal biedniejsi niz Niemcy, choc
    po przeliczeniu na glowe, to juz im niewiele brakuje ... ale Niemcy
    narzekaja, ze im poziom zycia spadl.

    Warto tez pamietac, ze GDP to tak luzno powiazany z poziomem zycia
    jest.

    >> A pomogli z przyczyn politycznych ... no i z powodu taniej sily
    >> roboczej.
    >> I cos sie nie chce wierzyc w ten dobrobyt na Polnocy.
    >Dobrobyt względny, nie spodziewasz się przecież powszechnej
    >szczęśliwości zaraz po wojnie która nie zostawiła kamienia na
    >kamieniu.

    Tam chyba i przed wojna malo bylo tych kamieni ustawionych na sobie.
    O to akurat sie Japonczycy starali.

    >Północ ma dużo lepsze warunki dla rolnictwa, Południe to prawie same
    >góry.
    >W warunkach kiedy miska ryżu jest najwyższym marzeniem, lepiej się
    >żyje tam gdzie ten ryż rośnie.

    Jesli zaczeli robic radia, telewizory, pralki, to mysle ze miska ryzu
    przestala byc problemem.

    >> >A nikomu niczego nie ukradli, nie napadli, kolonii nie doili.
    >> >Każdy tak może, tylko trzeba się wziąć za robotę.
    >> >Nawet przesadne zbrojenia nie przeszkadzają.
    >> W Poludniowej, czy w Polnocnej ?
    >Południowej, oczywiście.

    Poludniowa wydaje 27 mld $ na wojsko, a my ponoc 11.
    Ale u nas to 1.95% GDP, a u nich 2.6%, wiec czy te zbrojenia takie
    "przesadne" ?
    Izrael wydaje 7% ... ale ciekawe ile by zostalo, jakby tak odjac
    amerykanska pomoc :-)

    >Północna też dałaby radę finansować swoją armię (wcześniej dawała),
    >gdyby nastawiła się na zarabianie pieniędzy, a nie
    terror.

    Oj nie wiem ... z jednej strony na pewno mogli by miec wiecej
    pieniedzy na wojsko, nawet znacznie wiecej, z drugiej - jak uczy
    doswiadczenie, chocby nasze, po likwidacji terroru koszta wojska
    gwaltownie rosna.
    Obywatele wcale nie maja ochoty do poboru stawiac, a dostawcy chca
    coraz wiecej zarabiac :-)

    No i ... po co taka armie utrzymywac, jak sie przestalo miec wrogow ?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: