-
Data: 2017-07-09 13:29:33
Temat: Re: PE wziął się za tandetę
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu sobota, 8 lipca 2017 18:39:10 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Konrad Anikiel napisał:
>
> >>> Przejściówka mini usb-3.5 mm jack była wygodniejsza i solidniejsza niż
> >>> 2.5mm-3.5mm jack.
> >>
> >> W sensie że słuchawki tak podłączone? Hmm... trudno mi sobie wyobrazić,
> >> by to było wygodne.
> >
> > No przecież nie twierdzę że było.
>
> Ale wetknięcie minijacka od słuchawek było jeszcze mniej wygodne. Jakiś
> strasznie niewygodny i niefajny model empetrójki.
>
> >> Ale może. Ja mam empetrójkę (tak, wciąż używam czasem) która ma *dwa*
> >> gniazda jack. Takie same. Gdyby któreś nawet szlag trafił, to jest
> >> drugie. Ale to też mi sobie trudno wyobrazić.
> >
> > Fajnie.
>
> I wygodnie.
>
> >>>> Telefony to jest jedna klasa zagadnień. Podłącza się na czas ładowania
> >>>> czy transmisji danych i zostawia tak w spokoju. Może w tym czasie
> >>>> zdarzyć upadek -- konstruktor powienien mieć wyobrażenie co się stanie
> >>>> w przypadku wypadku. Ale są też ustrojstwa, które z założenia maja
> >>>> pracować cały czas podłączone kablem. Często stosuje się do tego
> >>>> miniUSB. Ale marnie się ono sprawdza.
> >>>
> >>> Na przykład nawigacja samochodowa. W każdej taksówce jest kilka urządzeń
> >>> tak podłączonych na stałe. Nigdy nie widziałem żeby któreś szwankowało.
> >>> Tamten mój G1 podłączałem w samochodzie do mini usb, bo ładowanie i
> >>> głośniki. Mogłem w Anglii słuchać polskiego radia w samochodzie.
> >>> Działało bez zarzutu.
> >>
> >> Ale w samochodzie połączone jest raz i się nie rusza. Ja też mam w
> >> samochodzie nawigację w tablecie, ale zasilaną porządnie, z okrągłej
> >> wtyczki. Syn używa różnych muzycznych wynalazków na USB (to MIDI raczej
> >> jest, nie MP3). Wiele z nich ma miniUSB. I to często szwankuje. Małe te
> >> diwajsy czasem są, ale nie aż tak małe, by nie dało się użyć USB typu B
> >> (te kwadratowe tak się chyba zwą). One są bezawaryjne.
> >
> > No więc ta 'jedna klasa' jak widać się rozrasta:
> > 1. Rozłączanie sporadyczne, urządzenia w zasadzie nieruchome,
> > 2. Rozłączanie częste, urządzenie w stanie podłączonym nieruchome,
> > 3. Rozłączanie częste, urządzenie w stanie podłączonym w ciągłym ruchu,
> > 4. Rozłączanie sporadyczne, urządzenie w stanie podłączonym poddane
> > ciągłym wibracjom
>
> Telefony należą do klasy 2, tu nic się nie zmieniło i nie rozrosło.
Mamy klasyczny problem braku wyobraźni, więc pozwolę sobie krótko zarysować
rzeczywistość o której rozmawiamy. Smartfon to nie tylko telefon. Tych urządzeń używa
się jako kamer monitoringu, rejestratorów jazdy w samochodach, urządzeń do zbierania
różnych danych pomiarowych, radyjek internetowych podłączonych do stacjonarnych
głośników albo samochodowego audio, sterowników różnych urządzeń stacjonarnych albo
ruchomych w tym pojazdów, pomocy do nawigacji itd. W czasach coraz bardziej
prądożernych procesorów normalne jest noszenie telefonu i małego power banku
połączonych przewodem.
>
> > Można udawać że wsio ryba. Do czasu kiedy ktoś się zajmie jakąś
> > inżynierią i przyjdzie mu zdobyć certyfikat na produkt i zrobić
> > badania laboratoryjne.
>
> Telefony certyfikowane są na sposób ładowania. Ma być przez microUSB.
> Jak sobie wymyślę coś lepszego, to nie przejdzie. Certyfikat daje
> urzędnik, nie inżynier.
O certyfikat dla produktu występuje producent, zazwyczaj w osobie jakiegoś inżyniera.
Ten certyfikat wystawia urzędnik na podstawie poświadczenia badań, wystawionego przez
laboratorium. Zazwyczaj w osobie jakiegoś innego inżyniera. Użytkownik o tym nie wie,
bo skąd? Z gimnazjum?
Następne wpisy z tego wątku
- 09.07.17 14:17 Jarosław Sokołowski
- 09.07.17 15:19 Konrad Anikiel
- 09.07.17 17:31 Jarosław Sokołowski
- 10.07.17 06:45 Konrad Anikiel
- 10.07.17 12:47 Jarosław Sokołowski
- 10.07.17 13:31 Konrad Anikiel
- 10.07.17 14:01 J.F.
- 10.07.17 14:24 Jarosław Sokołowski
- 10.07.17 14:44 Konrad Anikiel
- 10.07.17 17:07 WM
- 10.07.17 17:27 Jarosław Sokołowski
- 10.07.17 17:27 Jarosław Sokołowski
- 12.07.17 14:27 Robert Wańkowski
Najnowsze wątki z tej grupy
- Mały kogenerator gazowy
- Co to znaczy wer. eksportowa? Na przykładzie motoru Java 350 Perak
- Skuteczność cięcia a liczba noży robota
- napoje gazowane
- Metrologia
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Vitruvian Man - parts 1-6
- Komin do wiaty
- Ryby i kawitacja
- Ekspres do kawy i glony
- popcorn polymer
- Manualny wtrysk paliwa...
- Szafka
- Domowy koncentrator tlenu
Najnowsze wątki
- 2024-06-05 [ot] spec od renowacji/reperacji kurtek skorzanych
- 2024-06-05 Koszt przywrócenia wychodnego numerowi w Plusie
- 2024-06-06 korki prawie takie same
- 2024-06-05 Takie elektryki mają sens ale czy z Francuską MARŻĄ?
- 2024-06-05 Warta S.A. - przyjęta odpowiedzialność?
- 2024-06-04 nie zna życia ten
- 2024-06-06 A jednak nie kondensatory
- 2024-06-06 Re: A jednak nie kondensatory
- 2024-06-06 Wymiana SIM Aero2
- 2024-06-06 Gdańsk => Programista Full Stack .Net <=
- 2024-06-06 Warszawa => Senior React Native Developer <=
- 2024-06-06 Gdańsk => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-06-06 Warszawa => Kierownik Działu Spedycji Międzynarodowej <=
- 2024-06-05 Olsztyn => Sales Specialist <=
- 2024-06-05 Ulm => Integration & Test Engineer <=