eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Podświetlana klawiatura
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 55

  • 31. Data: 2022-12-28 02:05:12
    Temat: Re: Podświetlana klawiatura
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 28.12.2022 o 01:30, LordBluzg(R)?? pisze:

    >> skrzypienie łóżka sąsiada.

    Ach, byłbym zapomniał. Hałasy NATURALNE w sensie chodzenia, pierdzenia
    bekania, ruchania itp są całkowicie zrozumiałe w środowisku. To chyba
    oczywiste.
    Reverse back z KB jest jednak AGRESJĄ, bo nie jest to naturalnym
    dźwiękiem, który jest bezpośrednio związany z ludzką naturą, podobnie
    jak nakurwianie wiertarką czy gumówką czy inną frezarką w sąsiedztwie
    słyszącym przez ściany.

    Próba obrony tego dźwięku, nie leży nawet na płaszczyźnie WYMOGU. Ten
    dźwięk nie tłumaczy NICZEGO, oprócz egoizmu wyzwalacza, dla ścisłej jego
    potrzeby wyzwalania :]

    HOWGH

    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 32. Data: 2022-12-28 10:37:02
    Temat: Re: Podświetlana klawiatura
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 28/12/2022 01:30, LordBluzg(R)?? wrote:
    >> Zbędny. Mnie interesuje feedback mechaniczny, na palcu. Niestety jedno
    >> wynika z drugiego.
    > Czyli masz dysfunkcję zmysłu dotyku.

    To oznacza, że połowa programistów jaką znam, ma taką dysfunkcję. Bo nie
    tylko ja tęsknię za wyraźną histerezą i dużym skokiem.

    >> "Pisanie" nie zawsze ma feedback graficzny. Na ten przykład Ctrl+C nie
    >> ma. Bywa, że często piszę i patrzę w inne miejsce ekranu. Taka
    >> podzielność.
    > Po wykonaniu jest display, nie kombinuj.

    Po wykonaniu Ctrl+C?

    > Patrz w ekran bo on jest wykonalny.

    Możesz rozwinąć?

    >> Tak. Tworzy go misio grający o 2 w nocy w CS. Klawiatura jest tu mało
    >> ważna, na dowolnej, nawet najtańszej, napierniczanie w klawisze będzie
    >> słyszalne, jeśli ściany z tektury (wiem co mówie, miałem ściany z
    >> tektury od strony sąsiada).
    > No nie. Można grać w CS bez nakurwiania hałasu z KB. Sprawdzone.

    Czyli poprawnie rozpoznajesz gdzie twki problem? Że klawiatura ma
    mniejsze znaczenie, a większe, czy ktoś nakurwia?

    >> Kilk nie ma tu za dużo do powiedzenia, szczególnie że większosć graczy
    >> w CS powie Ci, że tylko frajerzy do grania używają niebieskich. Używa
    >> się czerwonych. A te klika nie mają. Choć to bez znaczenia - odgłosy
    >> te same, przy solidnym nakurwianiu.
    > Brednia.

    Co konkretnie brednia? Że czerwone lepsze do grania?

    > Mam na co dzień do czynienia z grajkiem w CS. Zmienił KB i mnie
    > nie budzi.

    Zmienił na niemechaniczną. Zapewne na membranową. One mają niejako w
    standardzie wyciszenie, bo klawisz nie stuka w twardy plastik, tylko w
    miękką membranę.

    Klik nie ma nic do rzeczy - ta z czerwonymi i ta z niebieskimi
    switchami, przy nakurwianiu, będzie halasować tak samo. Klika już wtedy
    nie słychać, słychać stukot.

    >> Zamiast wyzywać ludzi po prostu zaprezentuj. Jak znajdę chwilę, to
    >> chętnie nagram Ci jak brzmi moje klawiatura, na niebieskich i na
    >> czerwonych, podczas pisania i podczas nakurwiania. Ale musisz mi dać
    >> kilka dni, mam obecnie za dużo pracy, aby znowu udowadniać komuś
    >> rzeczy oczywiste.
    > Nie musisz. KB bez odbijania jest zawsze ciszej. LOGIKA , Watsonie :)

    Ale wiesz, że klik nie ma nic wspólnego z "mechanicznością", Sherlocku?
    Kup sobie nieklikającą klawiaturę mechaniczną i nakuriwaj. Stuka tak
    samo, jak klikająca, bo dziwęk który Ci przeszkadza to nie klik, tylko
    uderzenie w odbojnik. Do klawiatur można dokupić gumki tłumiące *ten* hałas.

    >> Nic dziwnego wobec tego, że dyskutujesz z powietrzem. Ja nie nakurwiam
    >> i wydaje mi się, że autor watku tez nie naukurwia. Może czas zmienić
    >> środowisko, otoczenie Sebixami nakurwjącymi w CS może powodować
    >> traumę, nie klawiatura.
    > Nie chodzi o środowisko, chodzi o potrzebę słyszenia WŁASNEGO PIERDU.

    Zaiste, nie znane są potrzeby mieszkańców bloku.

    > Na
    > pustyni pewnie też byś nakurwiał.

    Ogólnie nie nakurwiam na klawiaturze.

    > Ja nie muszę mieć tego dźwięku

    Możesz ten problem rozwiązać wyprowadzajac się.

    > i dla
    > mnie jest pomijalny/zbędny.

    Dla mnie też. Ale tak się składa, że klawiatury z mechanicznym klikiem
    jednoczesnie dają dzwiękowy klik. Od dawna szukam takiej, która tego nie
    robi. Nie znalazłem.

    > Czy to znaczy że jestem upośledzony czy
    > lepszy, że nie wymagam?

    Wymagasz czegoś, co ciężko znaleźć.

    Mi nie szkoda gracza w CS. I tak marnuje życie. I uzywa złej klawiatury.
    Choć prawdę mówiąc, wątpie, aby z klikiem. Prawdopodobnie kupił zalecaną
    ze switchami liniowymi.

    > Tym bardziej, że wiem, iż nikogo nie wkurwiam
    > hałasem.

    Jesteś pewien, że nikogo? Chodzisz siku po nocy? Bo ja też byłem pewien.

    > Nie rozumiem wytwarzania hałasu dla własnej
    > potrzeby/odjebania...

    Ja nie rozumiem potrzeby nakurwiania w CS w 2 w nocy. Bo tu jest
    problem, a nie w typie klawiatury.

    > no może czasem z potrzebą słuchania głośnej muzy
    > ale tylko wtedy, kiedy wiem, że nikomu to nie przeszkadza.

    Ooo dokładnie to samo mawiał mój sąsiad, puszczając DiscoPolo. Nikomu
    nie przeszkadzał, albowiem kto by nie chciał posłuchać Białego Misia.
    Zaznaczam, żedziała to dokładnie w drugą stronę, czyli "kto by nie
    chciał posłuchać Slayera", bo takiego sąsiada też miałem.

    > Ty próbujesz cały czas dostosować rzeczywistość do swojego napierdalania.

    Ja nie napierdalam. W ogóle nie mam nic wspólnego z napierdalaniem w
    klawisze. Po latach pracy z klawiaturą pojawia się zopymalizowana siła
    nacisku, co pozwala osiągnąć prędkość pisania i niewielkie zmęczenie
    idealnie zrównoważone.

    >> Nie jesteś. Niby kto tak mówi? Zwyczajnie, jesteś jak moja sąsiadka
    >> słysząca tuptanie do kibla. To całkiem normalne, że ludzie mają jakieś
    >> przeszkadzajace im rzeczy. Mnie na ten przykład często budziło
    >> skrzypienie łóżka sąsiada.
    > Bredzisz.

    Że przeszkadzało mi skrzypienie łóżka sąsiada? Wiesz lepiej ode mnie co
    mi przeszkadzało? Jak tak można, że Ty możesz sobie mieć przeszkadzajace
    dowolne rzeczy a inni mają jakies inne! Bezczelność!

    >> Innymi słowy, upuśc troszkę ciśnienia. Oceniasz czyjeś wybory z powodu
    >> własnych problemów, co do których można mieć wątpliwości, czy sa
    >> prawidłowo zdiagnozowane.
    > Gówno prawda. Jestem LIBERAŁEM i mimo wszystko toleruję. Nie toleruję
    > AGRESJI wynikającej z braku zrozumienia OGÓŁU.

    Rozumiesz wolność jako brak kompromisu z własnej strony. Ja na
    skrzypiące łózko sąsiada zastosowałem prosty trick: przyzwyczaiłem się.

    > Wolnoć Tomku w swoim domku.

    W sensie, że ten nakurwiajacy w CS powinien Cie spuścić do szamba i
    dalej nakurwiać?

    > Nadal nie rozumiem potrzeby ODKLIKIWANIA
    > werbalnego z klawiatury.

    Bo nie używałeś porządnych klawiatur w latach 80/90.

    Przykładowo: dzisiaj w modzie są klawiatury "płaskie", w laptopach, o
    prawie niewyczuwalnym skoku. Przypomina to stukanie w blat a nie
    klawisze. Co ciekawe, świat dąży do tego, aby ta moda stała się normą.

    Jeśli zapytasz ludzi używajacych klawiatury do czegoś innego niż dicking
    around, to spora cześć (czy większość, nie wiem) zauważam że klawiatura
    o dużym skosu i wyczuwalnym punkcie naciśnięcia jest po prostu
    wygodniejsza na dłuższą metę (choć i tak poleci za stadem lemingów po
    nowego gównolaptopa Apple grubości milimetra).

    To, że kiedyś i dzisiaj to oznacza słyszalny klik, to skutek uboczny.
    Nie przypuszczam, aby był on istotny dla kogokolwiek, dla mnie nie. Ale
    przychodzi niejako w komplecie i mimo szukania czegoś bez słyszalnego
    klika, nie udało mi się znaleźć.

    > pytam: NACHUJ CI TO! :)

    Odpowiedziałem kilka razy: nie da się mieć klawiatury z wyczuwalnym
    punktem zadziałania i nie generującej jakiegoś słyszalnego klika.
    Znalazłem klawiaturę o cichym kliku i akceptowalnej histerezie
    mechanicznej, ale kosztowała około 1000zł. Dalej jednak klikała.

    > Sprawia Ci to jakąś radość czy jest potrzebne w
    > sensie potwierdzenia, że puściłeś klawisz?

    To potwierdzenie naciśnięcia, to efekt wyczuwalnego skoku klawisza.
    Klikanie jest niesłyszalne świadomie podczas pisania, mózg nie
    potrzebuje tego dzwięku i go ignoruje.


  • 33. Data: 2022-12-28 10:44:10
    Temat: Re: Podświetlana klawiatura
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 28/12/2022 02:05, LordBluzg(R)?? wrote:
    >>> skrzypienie łóżka sąsiada.
    > Ach, byłbym zapomniał. Hałasy NATURALNE w sensie chodzenia, pierdzenia
    > bekania, ruchania itp są całkowicie zrozumiałe w środowisku. To chyba
    > oczywiste.

    Nie. Nie jest to oczywiste.

    Przykładowo: ruchasz się zazwyczaj na łózku, bywa że na stole. Innymi
    słowy, naturalne zjawiska mają sztuczne dodatki, ganarujące dzwięki. W
    bloku szczególnie.

    > Reverse back z KB jest jednak AGRESJĄ

    O 2 w nocy być może.

    Jak już Ci napisałem, nie każdy pracuje o 2 w nocy.

    Jak Ci przeszkadza CSowiec stukający w klawisze, to również szuranie
    jego fotela powinno i to bardziej, bo genaruje głosniejsze efekty
    dzwiękowe, a szczególnie jak komuś strzela się w łeb lub robi fraga.

    >, bo nie jest to naturalnym
    > dźwiękiem, który jest bezpośrednio związany z ludzką naturą, podobnie
    > jak nakurwianie wiertarką czy gumówką czy inną frezarką w sąsiedztwie
    > słyszącym przez ściany.

    Absolutnie nie ta skala.

    > Próba obrony tego dźwięku, nie leży nawet na płaszczyźnie WYMOGU.

    Zauważyłes, że jak wykle dyskutujesz z urojeniami? Nikt tu nie broni
    klika, wręcz ostrzegałem w pierwszych postach że ma klik i nie każdy
    lubi. Ja nie bronie klika - daj mi klawiaturę mechaniczną z histerezą i
    bez klika to chętnie użyje.

    > Ten
    > dźwięk nie tłumaczy NICZEGO

    Tłumaczy mechniczna budowa switcha.

    >, oprócz egoizmu wyzwalacza, dla ścisłej jego
    > potrzeby wyzwalania :]

    Powinienieś napisać jakiś manifest "moja wolnośc jest mojsza" czy coś w
    ten deseń, jako broszura dla mieszkańców bloku. Co wolno, a co nie, co
    jest naturalne a co nie. Wreszcie byłby porządek. Możesz wsadzić dużo
    słów "liberalny", są bez sensu, ale może zwiększysz poczytność.



  • 34. Data: 2022-12-28 10:45:00
    Temat: Re: Podświetlana klawiatura
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 28/12/2022 01:51, LordBluzg(R)?? wrote:
    > NIGDY nie zrozumiem egoistycznej potrzeby generowania monofaktutalnego
    > hałasu w środowisku wielokulturowym/sąsiedzkim i próby obrony
    > egoistycznej potrzeby indywidualnego odsłuchu tegoż hałasu.

    Nigdy nie zrozumiesz słowa pisanego aby wiedzieć, że tego nikt nie
    broni. Co zostało podkreślone już kilka, jak nie naście, razy.


  • 35. Data: 2022-12-29 18:52:47
    Temat: Re: Podświetlana klawiatura
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 28.12.2022 o 10:44, heby pisze:

    >>>> skrzypienie łóżka sąsiada.
    >> Ach, byłbym zapomniał. Hałasy NATURALNE w sensie chodzenia, pierdzenia
    >> bekania, ruchania itp są całkowicie zrozumiałe w środowisku. To chyba
    >> oczywiste.
    >
    > Nie. Nie jest to oczywiste.

    Jak najbardziej jest, bo jest to hałas nieodzowny w życiu :)
    W czystym rozumieniu, to hałas naturalny i jeśli ktoś się z nim nie
    zgadza, powinien się leczyć. Nie piszę jednak o nadużywaniu, bo to też
    jest jakaś dewiacja.
    >
    > Przykładowo: ruchasz się zazwyczaj na łózku, bywa że na stole. Innymi
    > słowy, naturalne zjawiska mają sztuczne dodatki, ganarujące dzwięki. W
    > bloku szczególnie.

    Jest to zupełnie zrozumiałe ale nie ruchasz się nonstop kilka godzin/rok.
    Jeszcze inną sprawą jest kupowanie specjalnego łóżka, które potęguje ten
    hałas i TO własnie odzwierciedla kląskającą klawiaturę. Ten hałas w
    ogóle nie jest potrzebny do jej działania, gdzie przykłady można mnożyć
    wszelakimi klawiaturami wirtualnymi czy dotykowymi/wyświetlacz.
    >
    >> Reverse back z KB jest jednak AGRESJĄ
    >
    > O 2 w nocy być może.

    Prawie zawsze i tyczy się to "humu" otoczenia. Jeśli traffic jest
    nasilony, to chuj z kląskaniem bo się topi w tłumie. W przypadku ciszy,
    już nie, bo wtedy taki klawikord jest źródłem napierdalania*

    * napierdalanie - praca z klawiaturą wydającą kląskanie. (Żebyś
    zrozumiał o co mi chodzi w końcu).
    >
    > Jak już Ci napisałem, nie każdy pracuje o 2 w nocy.
    >
    > Jak Ci przeszkadza CSowiec stukający w klawisze, to również szuranie
    > jego fotela powinno i to bardziej, bo genaruje głosniejsze efekty
    > dzwiękowe, a szczególnie jak komuś strzela się w łeb lub robi fraga.

    Przeszkadza mi klawiatura. CSowiec - kamper nie wydaje innych hałasów :]
    >
    >> , bo nie jest to naturalnym dźwiękiem, który jest bezpośrednio
    >> związany z ludzką naturą, podobnie jak nakurwianie wiertarką czy
    >> gumówką czy inną frezarką w sąsiedztwie słyszącym przez ściany.
    >
    > Absolutnie nie ta skala.

    Bardzo podobna, jedynie różna natężeniem dźwięku.
    >
    >> Próba obrony tego dźwięku, nie leży nawet na płaszczyźnie WYMOGU.
    >
    Poniżej malinowy przykład dzielenia włosa na czworo, przez Ciebie i
    próba manipulacji wycinaniem z kontekstu czegoś do czego się w ogóle nie
    odnoszę i nie jest to tematem.

    >> Ten dźwięk nie tłumaczy NICZEGO
    >
    > Tłumaczy mechniczna budowa switcha.

    Ale komu to piszesz? Dyskusja nie tyczy się budowy ale hałasu.
    Zwyczajnie skręcasz parę poziomów niżej ale ja za Tobą nie pójdę bo mnie
    pokonasz doświadczeniem :)
    >
    >> , oprócz egoizmu wyzwalacza, dla ścisłej jego potrzeby wyzwalania :]
    >
    > Powinienieś napisać jakiś manifest "moja wolnośc jest mojsza" czy coś w
    > ten deseń, jako broszura dla mieszkańców bloku. Co wolno, a co nie, co
    > jest naturalne a co nie. Wreszcie byłby porządek. Możesz wsadzić dużo
    > słów "liberalny", są bez sensu, ale może zwiększysz poczytność.
    >
    Nawet nie rozumiesz co to jest liberalne podejście.

    Napiszę Ci tak. Robiłem jakiś czas temu audyt w biurze rachunkowym i
    m/innymi kazałem wyjebać wszystkie kląskające klawiatury (20 szt). Były
    sprzeciwy nawet :D. Skończyło się na znacznym zwiększeniu wydajności,
    mniejszym zmęczeniu dziennym, poprawie stosunków międzyludzkich i
    ogólnej ciszy i skupieniu. Okazało się, że ten jeden czynnik był na tyle
    stresujący że powodował w/w.

    Ponieważ wiem, że jesteś nerdem klikajacym w piwnicy, to możesz mieć
    problem ze zrozumieniem tego co piszę.

    BTW, nikomu nie przeszkadzały ruchania w kiblu :)
    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 36. Data: 2022-12-29 18:56:40
    Temat: Re: Podświetlana klawiatura
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 28.12.2022 o 10:37, heby pisze:

    >>> "Pisanie" nie zawsze ma feedback graficzny. Na ten przykład Ctrl+C
    >>> nie ma. Bywa, że często piszę i patrzę w inne miejsce ekranu. Taka
    >>> podzielność.
    >> Po wykonaniu jest display, nie kombinuj.
    >
    > Po wykonaniu Ctrl+C?
    >
    >> Patrz w ekran bo on jest wykonalny.
    >
    > Możesz rozwinąć?
    >
    Mogę. Ctrl+C jest dopiero połową zadania, które gdzieś ma wyjść, jako
    Ctrl+V, co widać, czyli po wykonaniu całego procesu :]

    Ok, nie przeczę że jak ktoś weźmie w usta, to będzie tam trzymał i może
    wypluć albo połknąć ale chyba tak to rozumiesz, bo jak rozumiem to
    inaczej, czyli Ctrl+C niczemu w danej chwili nie służy. Służy dopiero po
    wykonaniu reszty, czyli Ctrl+V :)



    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 37. Data: 2022-12-29 19:18:46
    Temat: Re: Podświetlana klawiatura
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 29/12/2022 18:52, LordBluzg(R)?? wrote:
    >> Przykładowo: ruchasz się zazwyczaj na łózku, bywa że na stole. Innymi
    >> słowy, naturalne zjawiska mają sztuczne dodatki, ganarujące dzwięki. W
    >> bloku szczególnie.
    > Jest to zupełnie zrozumiałe ale nie ruchasz się nonstop kilka godzin/rok.
    > Jeszcze inną sprawą jest kupowanie specjalnego łóżka, które potęguje ten
    > hałas i TO własnie odzwierciedla kląskającą klawiaturę.

    Czyli innymi słowy, jestes jednym z tych sąsiadów, którzy idą piętro
    wyżej, wyjaśnić młodym ludziom, że:
    1) należy się ruchać tylko kilka godzin/rok
    2) muszą zmienić łóżko, bo narusza to Twoją wolność.
    3) Ich wolność wyboru łóżka i czasu ruchania jest mniej ważna.
    4) "jestem liberalny, ale..."

    > Ten hałas w
    > ogóle nie jest potrzebny do jej działania

    Ale istnieje jako skutek uboczny.

    Wyobraź sobie, że ktoś ludbi ruchać się z kajdankami. Ich klekotanie o
    ramę łózka może spowodować uraz słuchowy sąsiada. Pytanie: czy oni mają
    wolnośc ruchania się w kajdankach, czy sąsiad ma mieć wolnośc zakazania
    im tego bo go uszy bolą? Gdzie jest granica?

    To wcale nie jest głupie pytanie: jeden z politycznych debili powiedział
    kiedyś, że rozwody naruszają jego wolnośc do brania ślubu z zakazem
    rozwodów. Logika może być niekoniecznie bezująca na zdrowym rozsądku w
    przypadku definiowania, czym jest czyjaś wolność.

    > Prawie zawsze i tyczy się to "humu" otoczenia. Jeśli traffic jest
    > nasilony, to chuj z kląskaniem bo się topi w tłumie. W przypadku ciszy,
    > już nie, bo wtedy taki klawikord jest źródłem napierdalania*

    Nie wiem czy dostrzegłeś do tej pory, chyba nie, że zarówno ja jak i
    pytający, nie mamy zamiaru napierdalać o 2 w nocy. Kierujesz pretensję
    personalnie do pierwszego lepszego rozmówcy, bo masz problem z sąsiadem.
    Ja, mając problem z sąsiadami (a w zasadzie oni ze mną), wyprowadziłem
    się. Polecam.

    > * napierdalanie - praca z klawiaturą wydającą kląskanie. (Żebyś
    > zrozumiał o co mi chodzi w końcu).

    Nie. To normalne naciskanie klawiszy nie generuje śladu dzwięku w
    "czerwonych" klawiaturach dla graczy. Zakładam, że koleś nie był
    kompletnym idiotą i kupi zalecane "czerwone", do grania. Wiec nie, nie
    "pracował z klawiaturą" tylko musiał solidnie napierdalać, skoro
    słyszeli to sąsiedzi przez beton. Znaczy co najmniej jeden.

    Wyjasnie jeszcze raz: na podstawie patologicznego użycia zakładasz, ze
    wszyscy tak używają. Nie, ludzie używają klawiatur mechanicznych, bo są
    wygodne, mają zalety nieznajdowalne w membranowych, są przyzwyczajeni,
    mają sentyment i pewnie kilka innych. Jeśli wydaje Ci się, że ktoś
    kupuje *Tobie* na złość, specjalnie klikającą, to masz większych problem
    niż wynika z tej dyskusji.

    > Przeszkadza mi klawiatura.

    Dalej nie jest pewne, czy problem jest w źródle czy odbiorniku.

    > CSowiec - kamper nie wydaje innych hałasów :]

    Mało prawdopodobne. Mówie to jako osoba, która słyszała mieszanie
    "dzwonkowe" herbaty, stukanie butami i szuranie fotelem sąsiada. Każdy z
    tych dzwięków jest głośniejszy, niż klawiatura mechaniczna, niektóre są
    wręcz generowane w bezpośrednim styku z konstrukcją budynku.

    >>> , bo nie jest to naturalnym dźwiękiem, który jest bezpośrednio
    >>> związany z ludzką naturą, podobnie jak nakurwianie wiertarką czy
    >>> gumówką czy inną frezarką w sąsiedztwie słyszącym przez ściany.
    >> Absolutnie nie ta skala.
    > Bardzo podobna, jedynie różna natężeniem dźwięku.

    Porównujesz wiertarkę udarową z wciskaniem klawiszy? Prosiłem, abyś nie pił.

    >>> Ten dźwięk nie tłumaczy NICZEGO
    >> Tłumaczy mechniczna budowa switcha.
    > Ale komu to piszesz? Dyskusja nie tyczy się budowy ale hałasu.

    Tymczasem od kilku postów starasz się wyprowadzić tezę, jakoby ktoś
    kupował taką klawiaturę *tylko* z powodu kliku. Zupełnie ignorując, że
    klik jest skutkiem ubocznym, który do niczego nie jest potrzebny i
    wynika z budowy klawiatury.

    > Zwyczajnie skręcasz parę poziomów niżej ale ja za Tobą nie pójdę bo mnie
    > pokonasz doświadczeniem :)

    Raczej faktem, że wiem co mówię, używając kilku takich klawiatur na codzień.

    >> Powinienieś napisać jakiś manifest "moja wolnośc jest mojsza" czy coś
    >> w ten deseń, jako broszura dla mieszkańców bloku. Co wolno, a co nie,
    >> co jest naturalne a co nie. Wreszcie byłby porządek. Możesz wsadzić
    >> dużo słów "liberalny", są bez sensu, ale może zwiększysz poczytność.
    > Nawet nie rozumiesz co to jest liberalne podejście.

    Zupełnie nie rozumiem, w kontekście naruszania czyjejś wolności wyboru
    agrumentując to swoją dysfunkcją słuchową, zdolną wyłowić klawiaturę
    przez 20cm betonu.

    > Napiszę Ci tak. Robiłem jakiś czas temu audyt w biurze rachunkowym i
    > m/innymi kazałem wyjebać wszystkie kląskające klawiatury (20 szt). Były
    > sprzeciwy nawet :D. Skończyło się na znacznym zwiększeniu wydajności,
    > mniejszym zmęczeniu dziennym, poprawie stosunków międzyludzkich i
    > ogólnej ciszy i skupieniu. Okazało się, że ten jeden czynnik był na tyle
    > stresujący że powodował w/w.

    Jak byś zadał sobie minimalny trud przeczytania o czym pisałem w tym
    watku, to spostrzegłbyś *identyczny* argument, który przytoczyłem,
    dlaczego programiśni (niektórzy) w biurze tęsknią za klawiaturami
    mechanicznymi.

    Jesteś do tego stopnia kiepski w dyskutowaniu, że nawet nie czytasz, co
    ktoś napisał.

    No więc w biurach nie stosujemy klawiatu klikanych. Wyjaśnie dlaczego:
    bo zwyczajowo nie oddziela nasz 20cm betonu.

    > Ponieważ wiem, że jesteś nerdem klikajacym w piwnicy, to możesz mieć
    > problem ze zrozumieniem tego co piszę.

    Akuratnie stukam sobie na piętrze.

    > BTW, nikomu nie przeszkadzały ruchania w kiblu :)

    Czyje i czego? A nie, lepiej nie odpowiadaj, strach mnie przechodzi jak
    pomyślę o odpowiedzi i przyczynie.


  • 38. Data: 2022-12-29 19:24:07
    Temat: Re: Podświetlana klawiatura
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 29/12/2022 18:56, LordBluzg(R)?? wrote:
    >>> Po wykonaniu jest display, nie kombinuj.
    >> Po wykonaniu Ctrl+C?
    >>> Patrz w ekran bo on jest wykonalny.
    >> Możesz rozwinąć?
    > Mogę. Ctrl+C jest dopiero połową zadania, które gdzieś ma wyjść, jako
    > Ctrl+V, co widać, czyli po wykonaniu całego procesu :]

    Albo użyć myszki.

    > Ok, nie przeczę że jak ktoś weźmie w usta, to będzie tam trzymał i może
    > wypluć albo połknąć ale chyba tak to rozumiesz, bo jak rozumiem to
    > inaczej, czyli Ctrl+C niczemu w danej chwili nie służy. Służy dopiero po
    > wykonaniu reszty, czyli Ctrl+V :)

    Zastanawiające, bo na przykład u mnie jest to Shift-Insert na przykład
    do pola password, albo myszka wklejająca gdzie chcę i co chcę, albo
    wcześniej Delete z uwagi na głupotę Kde+Citrix i wklejanie z menu
    kontekstowego. I tak, czasem też Ctrl+V.

    Innymi słowy, częśc elementów związanych z obsługą klawiatury nie
    generuje feedbacku graficznego. Mógłbym uzyć trywializmu takiego, jak
    praca na maszynie w USA, gdzie ping jest 500ms i to, czy wcisnąłeś
    klawisz dowiesz się po pół sekundy. Praca z takimi terminalami nie daje
    feedbacku użytecznego do stwierdzenia, czy udało się wcisnąć klawisz,
    wymagasz klawiatury, co do której jest to pewne.


  • 39. Data: 2022-12-29 19:35:18
    Temat: Re: Podświetlana klawiatura
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 29.12.2022 o 19:24, heby pisze:

    >>>> Po wykonaniu jest display, nie kombinuj.
    >>> Po wykonaniu Ctrl+C?
    >>>> Patrz w ekran bo on jest wykonalny.
    >>> Możesz rozwinąć?
    >> Mogę. Ctrl+C jest dopiero połową zadania, które gdzieś ma wyjść, jako
    >> Ctrl+V, co widać, czyli po wykonaniu całego procesu :]
    >
    > Albo użyć myszki.

    Gdzie efekt masz PO wykonaniu całości, czyli jednak graficzny a nie
    dźwiękowy :]
    >
    >> Ok, nie przeczę że jak ktoś weźmie w usta, to będzie tam trzymał i
    >> może wypluć albo połknąć ale chyba tak to rozumiesz, bo jak rozumiem
    >> to inaczej, czyli Ctrl+C niczemu w danej chwili nie służy. Służy
    >> dopiero po wykonaniu reszty, czyli Ctrl+V :)
    >
    > Zastanawiające, bo na przykład u mnie jest to Shift-Insert na przykład
    > do pola password, albo myszka wklejająca gdzie chcę i co chcę, albo
    > wcześniej Delete z uwagi na głupotę Kde+Citrix i wklejanie z menu
    > kontekstowego. I tak, czasem też Ctrl+V.

    I co? Graficznie tego nie widać na samym końcu?
    >
    > Innymi słowy, częśc elementów związanych z obsługą klawiatury nie
    > generuje feedbacku graficznego. Mógłbym uzyć trywializmu takiego, jak
    > praca na maszynie w USA, gdzie ping jest 500ms i to, czy wcisnąłeś
    > klawisz dowiesz się po pół sekundy.

    Czyli dźwięk nie jest do tego potrzebny.
    CBDU.

    > Praca z takimi terminalami nie daje
    > feedbacku użytecznego do stwierdzenia, czy udało się wcisnąć klawisz,
    > wymagasz klawiatury, co do której jest to pewne.

    Nadal nie rozumiesz, że rozmawiamy w kontekście dźwięku. Jak dotąd
    NIGDZIE nie odniosłeś się do klawiatury LCD czy wirtualnej. Nie umiesz w
    taką?

    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 40. Data: 2022-12-29 19:47:30
    Temat: Re: Podświetlana klawiatura
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2022-12-29 o 19:35 +0100, LordBluzg(R)?? napisał:
    > Gdzie efekt masz PO wykonaniu całości, czyli jednak graficzny a nie
    > dźwiękowy :]

    Sprzeczacie się o te kliki i graficzny feedback, ale to przecież w
    ogóle o wizualny feedback nie chodzi. Wyczuwalny klik pod palcem jest
    potrzebny, bo jak stukam kod to nie patrzę tam, gdzie się pojawia nowy
    znaczek.

    > Nadal nie rozumiesz, że rozmawiamy w kontekście dźwięku. Jak dotąd
    > NIGDZIE nie odniosłeś się do klawiatury LCD czy wirtualnej. Nie
    > umiesz w taką?

    Każdy umie. Tutaj chodzi o szybkość i skuteczność przy pisaniu dużych
    ilości kodu/tekstu. Klawiatura z feedbackiem to mniejsza ilość
    literówek i szybsza praca, czyli w efekcie niższy koszt produkcji kodu.

    Mateusz

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: