eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 73

  • 21. Data: 2013-01-09 05:37:02
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: megrims <m...@i...pl>

    W dniu 2013-01-09 02:40, J.F. pisze:
    > Dnia Tue, 08 Jan 2013 23:11:25 +0100, LEPEK napisał(a):
    (ciach)

    >>> U nas i tak malo osob jedzie dozwolone 140 ..
    >> Nieprawda.
    >
    > Na A4 jednak prawda.
    A4 akurat jest tak obciążona, że ciężko tam pojechać szybciej.


    http://www.pobralem.pl
    I'm still clean....


  • 22. Data: 2013-01-09 07:43:25
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: "Hinek" <h...@a...pl.invalid>


    Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał
    >
    > Z grzeczności napiszę, że w zakresie Twoich sugestii to problem
    > z 'pamięcią'. Googlowate archiwum stoi otworem.
    >
    >
    Tak, stoi otworem.

    --
    Hinek


  • 23. Data: 2013-01-09 08:50:01
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: LEPEK <n...@n...net>

    W dniu 2013-01-09 02:40, J.F. pisze:

    > I czesciej wyprzedzasz czy jestes wyprzedzany.

    Musiałbym policzyć, ale zapewne częściej jestem wyprzedzany, bo raczej
    bliżej tych 120, niż 140 rozwijam. Jest jeszcze spora grupa, którą widzę
    przed sobą, albo w lusterkach przez dobre kilka minut = jadą z bardzo
    podobną prędkością. W każdym razie na A1 Gdańsk - Toruń nie mogę
    powiedzieć, żeby "mało kto jechał poniżej 140 km/h" i to mimo, ze
    autostrada raczej zwykle pusta.

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Corolla E11 4E-FE sedan '97
    Avensis T22 1CD-FTV sedan '01


  • 24. Data: 2013-01-09 09:14:00
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    LEPEK <n...@n...net> writes:

    > Musiałbym policzyć, ale zapewne częściej jestem wyprzedzany, bo raczej
    > bliżej tych 120, niż 140 rozwijam. Jest jeszcze spora grupa, którą
    > widzę przed sobą, albo w lusterkach przez dobre kilka minut = jadą z
    > bardzo podobną prędkością. W każdym razie na A1 Gdańsk - Toruń nie
    > mogę powiedzieć, żeby "mało kto jechał poniżej 140 km/h" i to mimo, ze
    > autostrada raczej zwykle pusta.

    Ja jeżdżę rzadko, ale właśnie na tej autostradzie - przy pięknej
    pogodzie i swobodnym ruchu - jadąc 140-145 wyprzedzam niezliczone
    rzesze pojazdów, a sam w czasie całego przejazdu jestem wyprzedzany
    przez 8-9 aut (liczyłem), z tego większość jedzie nieco szybciej ode
    mnie, a takich naprawdę ekspresowców jest dosłownie 2-3.

    Generalnie dominującą szybkością na autostradzie wydaje się jakieś
    110-120, są też jadący wolniej.

    MJ


  • 25. Data: 2013-01-09 09:32:04
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: Aron <aron2004%gazeta.pl@gtempaccount.com>

    podstawowe pytanie czy teraz jest mniej wypadkow niz np 20 lat temu
    jak fotoradarow nie bylo


  • 26. Data: 2013-01-09 09:34:34
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl>

    W dniu 2013-01-09 09:32, Aron pisze:
    > podstawowe pytanie czy teraz jest mniej wypadkow niz np 20 lat temu
    > jak fotoradarow nie bylo
    >

    Ogólnie? Czy w przeliczeniu na 1000 pojazdów? :>

    --
    Marcin "Kenickie" Mydlak
    Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
    P307 2.0HDi/90
    "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."


  • 27. Data: 2013-01-09 10:03:26
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: Aron <aron2004%gazeta.pl@gtempaccount.com>

    On 9 Sty, 09:34, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl> wrote:


    > Ogólnie? Czy w przeliczeniu na 1000 pojazdów? :>

    i tak i tak
    gdzies byly takie dane


  • 28. Data: 2013-01-09 10:03:48
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl> writes:

    > W dniu 2013-01-09 09:32, Aron pisze:
    >> podstawowe pytanie czy teraz jest mniej wypadkow niz np 20 lat temu
    >> jak fotoradarow nie bylo
    >>
    >
    > Ogólnie? Czy w przeliczeniu na 1000 pojazdów? :>

    Nie trzeba nawet przeliczać:

    rok wypadki zabici ranni
    1991 54 038 7 901 65 242
    1998 61 588 7 080 77 560
    2012 36 505 3 520 45 094

    A liczba pojazdów w latach 1991-2012 wzrosła ok. 3 razy. Ba, w 1975
    samochodów było ponad 20 razy mniej niż dziś, a trupów na szosie ponad
    pięć i pół tysiąca.

    MJ


  • 29. Data: 2013-01-09 10:12:42
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: Aron <aron2004%gazeta.pl@gtempaccount.com>

    czyli tusk ma racje w takim razie, fotoradary dzialaja

    mniej kasy na leczenie ofiar wypadkow, zasilki pogrzebowe itp.


  • 30. Data: 2013-01-09 10:18:04
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:7...@4...ne
    t...

    > Gdyby naszym politykierom chodziło o pieniądze, to takie 1.5mld można
    > zabrać bardziej bezboleśnie.
    > Bo założę się, że gdyby te "przydziałowe" 100zł od pojazdu, zabrać w inny
    > sposób - podatkiem jakimś, czy opłatami za drogi to nie byłoby takiego
    > krzyku jak przy fotoradarach (a w dodatku kasa w budżecie dużo bardziej
    > pewna).

    Dotąd pełna zgoda.

    > A o fotoradarach i inwigilacji kiedyś Tusk wypowiedział się bardzo jasno i
    > dosadnie. I zostanie mu to wyciągnięte przy następnych wyborach, a że
    > kierowcy bardzo nie lubią płacić mandatów, no to niewykluczone że tymi
    > fotoradarami na własne życzenie przegra wybory.

    A tu IMO się mylisz. O ile w różnych internetowych sondażach większość jest
    przeciwko fotoradarom, o tyle gdy około rok temu sondaż był robiony przez
    jakiś OBOP czy inna organizację wśród grupy reprezentatywnej a nie tylko
    internautów to większość była za zaostrzeniem przepisów drogowych.

    Z resztą nic w tym dziwnego skoro z dorosłych Polaków pewnie 20% to emeryci,
    40% kobiety które w większości uważają, że faceci to piraci, a nawet z
    pozostałych 40% mężczyzn sporo to tzw. kapelusznicy którzy "oszczędzają"
    jeżdżąc "ekonomicznie" 70 poza miastem i 90 na autostradzie.

    > Bo ogólny temat jest taki, żeby kontrolą drogową nie zajmowała się policja
    > - i to jest bardzo dobry kierunek. Bo nie ma sensu żeby tak proste
    > czynności wykonywała policja.
    > Policjant to droga impreza - trzeba go wykształcić, dać broń, nauczyć
    > strzelać, dać przywileje mundurowe i drogie przywileje emerytalne. To jest
    > bez sensu żeby potem zamiast łapać przestępców stał w krzakach z radarem
    > albo alkomatem, a po krótkie służbie zostawał emerytem.

    Tu znowu pełna zgoda.

    [ciach]

    Podsumowując: IMO dobrze, że łapaniem tzw. piratów zajmie się ITD a nie
    policja bo dla nas podatników w ogólnym rozrachunku będzie taniej,
    niedobrze, że jak na razie jedynym kryterium ich skuteczności jest ilość
    mandatów. Niezależnie od tego nie ma to większego wpływu na budżet, ani
    nastroje _większości_ społeczeństwa.

    Ps. Jest jeszcze jeden aspekt. W Polsce mamy bardzo wysoką śmiertelność w
    wyniku wypadków. Unia co roku w swoich raportach zwraca na to uwagę i żąda
    działań. Oni nie rozumieją, że ta śmiertelność to w dużej mierze wynik
    rzęchów spawanych z ćwiartek itp. a nie prędkości. Dlatego możliwe, że te
    wszystkei działąnia to działania pod publiczkę ale nie naszą, a
    europejsko-urzędniczą.

    Pozdrawiam
    Ergie

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: