eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Wysłużone kompy, co z nimi?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2019-02-04 14:19:31
    Temat: Re: Wysłużone kompy, co z nimi?
    Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>

    W dniu 2019-02-04 o 12:06, jacek pozniak pisze:
    > Irek.N. wrote:
    >
    >> Pytanie. Mam dwa notebooki, sprawne, ale stare i dla mnie nie do użycia.
    >> Podobnie z stacjonarnymi, niby kompletne, ale jakieś takie przestarzałe.
    >> Mają na sobie naklejki z OS-em, więc teoretycznie da się z nich
    >> korzystać, choć to XP.
    >>
    >> Co z takimi sprzętami robicie?
    >> Wiem, że mogę oddać do utylizacji, ale jakoś szkoda mi zezłomować.
    >> Wiem, że na pewno już ich nie chcę, ale nie znam też nikogo, komu mogły
    >> by się do czegoś przydać.
    >> Zagwozdkę mam po prostu :(
    >>
    >> Irek.N.
    > Oddaj tym co miasto codziennie przemierzają, pchając przed sobą nędzny
    > wózek.
    > Na pewno się ucieszą a zarobione pieniążki humor im poprawią. :)
    >
    > jp
    >
    ... a teraz udamy się wprowadzić do organizmu element baśniowy.

    W.Młynarski :)


  • 22. Data: 2019-02-04 15:27:41
    Temat: Re: Wysłużone kompy, co z nimi?
    Od: s...@g...com

    W dniu piątek, 1 lutego 2019 02:54:28 UTC-6 użytkownik Irek.N. napisał:
    > Pytanie. Mam dwa notebooki, sprawne, ale stare i dla mnie nie do użycia.
    > Podobnie z stacjonarnymi, niby kompletne, ale jakieś takie przestarzałe.
    > Mają na sobie naklejki z OS-em, więc teoretycznie da się z nich
    > korzystać, choć to XP.
    >
    > Co z takimi sprzętami robicie?
    > Wiem, że mogę oddać do utylizacji, ale jakoś szkoda mi zezłomować.
    > Wiem, że na pewno już ich nie chcę, ale nie znam też nikogo, komu mogły
    > by się do czegoś przydać.
    > Zagwozdkę mam po prostu :(
    >
    >
    Zalezy jaki to sperzet.
    Jak cos co ma wiecej niz 1GB ram i lepiej niz pentium M t mozna wrzucic linuxa i
    zrobic z tego domowy serwerek albo mala maszyne do starych gier lub cos podobnego.
    Tyle ze to jest odraczanie problemu bo za rok/dwa kolejny taki sprzet sie pojawi
    a serwerek czy maszynka do starych gier juz jest.

    W praktyce jak dziala to do szafy. Jak nie dziala - na smieci, jak w szafie jest
    wiecej niz 3 to na olx/allegro.


  • 23. Data: 2019-02-05 04:07:02
    Temat: Re: Wysłużone kompy, co z nimi?
    Od: k...@g...com

    W dniu piątek, 1 lutego 2019 10:10:57 UTC+1 użytkownik Grzegorz Niemirowski napisał:
    > Jeśli chodzi o wykorzystanie jako mały linuksowy serwerek, to zwykle nie ma
    > to sensu. Oczywiście jako sztuka dla sztuki można, ale stary sprzęt będzie
    > miał małą wydajność, większą awaryjność i problemy z kompatybilnością. W
    > przypdku stacjonarek dochodzi jeszcze zużycie energii oraz gabaryty. Dlatego
    > do takiego zastosowania lepiej już kupić sobie Raspberry Pi lub innego
    > jednopłytkowca.
    Zużycie energii jest dość sporym problemem, na allegro można czasem i po
    100 zł dostać stare serwery, które kosztowały pięciocyfrowo tak powiedzmy
    10 lat temu, po czym się okazuje, że już po miesiącu pracy ciągłej
    trzeba dołożyć drugie tyle w rachunku za energię elektryczną;)

    Sprzęty z epoki XP mają absolutnie koszmarną "zdolność obliczeniową per wat".

    Pozdrawiam,
    --
    Karol Piotrowski


  • 24. Data: 2019-02-05 13:24:53
    Temat: Re: Wysłużone kompy, co z nimi?
    Od: m...@s...com

    Deep inside the Matrix, convinced that Mon, 4 Feb 2019 19:07:02 -0800
    (PST) is the real date, k...@g...com has written something quite
    wise. But (s)he wasn`t the one.

    >Zużycie energii jest dość sporym problemem, na allegro można czasem i po
    >100 zł dostać stare serwery, które kosztowały pięciocyfrowo tak powiedzmy
    >10 lat temu, po czym się okazuje, że już po miesiącu pracy ciągłej
    >trzeba dołożyć drugie tyle w rachunku za energię elektryczną;)

    Prawda, do pracy ciągłej stary sprzęt nadaje się średnio, chyba że
    dokładnie wiesz na co się piszesz i z jakiegoś powodu ci to pasuje :)

    >Sprzęty z epoki XP mają absolutnie koszmarną "zdolność obliczeniową per wat".

    Dlatego do czegokolwiek poważnego nie ma ich co stosować, ale jako
    maszynki do prostych gier i nauki obcowania z komputerem dla
    dzieciaków... Przynajmniej da się starociom szansę godnego odejścia w
    chwale przez zrzucenie na ziemię albo zalanie słodkim napojem, jak Pan
    Bóg przykazał :)

    Generalnie widzę sens w zostawieniu sobie możliwości wrócenia
    generację (albo kilka :P) wstecz, zwłaszcza gdy obcuje się ze
    specyficznym sprzętem i oprogramowaniem, które przestały być wspierane
    i ostatnie aktualizacje czy sterowniki są do XP (lub nawet jeszcze
    wcześniej). Nie w sensie maszyny "produkcyjnej", ale raczej lokatora
    dolnej półki w szafie, którego można wyciągnąć i uruchomić w razie
    potrzeby (albo ataku nostalgii :)).


  • 25. Data: 2019-02-05 13:36:27
    Temat: Re: Wys?u?one kompy, co z nimi?
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    On 05.02.2019 13:24, m...@s...com wrote:

    > Dlatego do czegokolwiek poważnego nie ma ich co stosować, ale jako
    > maszynki do prostych gier

    Właściwie jedynym sensownym zastosowaniem dla starego sprzętu jest retro
    gaming. Po pierwsze gra na naprawdę starych urządzeniach (C64,
    386/486/pierwsze Pentium) subiektywne doświadczenie jest jakieś inne,
    specyficzne. Inaczej gra się w takiego Dooma na oryginalnym beżowym
    pececie, niż na współczesnej maszynie z odpalonym DOSBoksem. ;)
    Po drugie nie wszystko da się sprawnie emulować, a niekiedy problemy z
    kompatybilnością pojawiają się nawet w przypadku urządzeń, które
    teoretycznie powinny oferować kompatybilność wsteczną. Na przykład
    współczesne Windowsy i karty graficzne potrafią nie radzić sobie z
    tytułami z pierwszej dekady XXI wieku. Teoretycznie parametry
    nieporównywalnie większe, a framerate spada albo pojawiają się
    artefakty. Wtedy dobrze mieć pod ręką peceta z epoki, z zainstalowanym
    Windowsem XP. ;)


    > i nauki obcowania z komputerem dla dzieciaków... Przynajmniej da się
    > starociom szansę godnego odejścia w chwale przez zrzucenie na ziemię
    > albo zalanie słodkim napojem, jak Pan Bóg przykazał :)

    Właśnie z myślą o takich zastosowaniach stworzone zostało Raspberry Pi.
    Pierwotnie miało ono być wykorzystywane w szkolnictwie. Komputer z
    założenia miał być na tyle tani, żeby jego potencjalne uszkodzenie nie
    generowało zbyt dużych strat.

    Nie wiem jednak czy dawanie dziecku bardzo starego peceta jako
    _głównego_ komputera jest faktycznie dobrym pomysłem. Nawet przy
    założeniu, że nie będzie to sprzęt do gier, to przecież trzeba pamiętać,
    że jednym z podstawowych zastosowań będzie Internet. A współczesne,
    przeładowane skryptami strony potrafią skutecznie zamulić nawet Core2Duo...



    > specyficznym sprzętem i oprogramowaniem, które przestały być
    > wspierane i ostatnie aktualizacje czy sterowniki są do XP (lub nawet
    > jeszcze wcześniej).

    Też tak kiedyś myślałem. Gdy trzeba było odpalić programator EPROM-ów,
    wyciągałem z szafy laptopa z Windowsem XP. Oczywiście ze względów
    bezpieczeństwa nie był on podpięty do sieci, więc pliki trzeba było
    przerzucać na PenDrive.
    Potem po prostu zacząłem używać maszyny wirtualne. ;)


  • 26. Data: 2019-02-06 12:50:01
    Temat: Re: Wys?u?one kompy, co z nimi?
    Od: m...@s...com

    Deep inside the Matrix, convinced that Tue, 5 Feb 2019 13:36:27 +0100
    is the real date, Atlantis <m...@w...pl> has written
    something quite wise. But (s)he wasn`t the one.

    >On 05.02.2019 13:24, m...@s...com wrote:
    >
    >> Dlatego do czegokolwiek poważnego nie ma ich co stosować, ale jako
    >> maszynki do prostych gier
    >
    >Właściwie jedynym sensownym zastosowaniem dla starego sprzętu jest retro
    >gaming. Po pierwsze gra na naprawdę starych urządzeniach (C64,
    >386/486/pierwsze Pentium)

    Ekhm... mam :D
    Z wyjątkiem 486, płyty brakuje :/

    > subiektywne doświadczenie jest jakieś inne,
    >specyficzne. Inaczej gra się w takiego Dooma na oryginalnym beżowym
    >pececie, niż na współczesnej maszynie z odpalonym DOSBoksem. ;)

    Dzieciaki machają joystickami z takim samym entuzjazmem jak ja lat
    temu... o kurde :/

    >Po drugie nie wszystko da się sprawnie emulować, a niekiedy problemy z
    >kompatybilnością pojawiają się nawet w przypadku urządzeń, które
    >teoretycznie powinny oferować kompatybilność wsteczną. [...]
    > Wtedy dobrze mieć pod ręką peceta z epoki, z zainstalowanym
    >Windowsem XP. ;)

    Albo 98, AFAIR Blade Runner na win2k i wyższych już nie ruszy :/

    >
    >> i nauki obcowania z komputerem dla dzieciaków... Przynajmniej da się
    >> starociom szansę godnego odejścia w chwale przez zrzucenie na ziemię
    >> albo zalanie słodkim napojem, jak Pan Bóg przykazał :)
    >
    >Właśnie z myślą o takich zastosowaniach stworzone zostało Raspberry Pi.
    >Pierwotnie miało ono być wykorzystywane w szkolnictwie. Komputer z
    >założenia miał być na tyle tani, żeby jego potencjalne uszkodzenie nie
    >generowało zbyt dużych strat.

    Bardziej chodziło mi o to żeby sprzęt miał szansę zostać zużyty,
    zepsuty, żeby nie wyrzucać czegoś co jeszcze działa. Wiem, ze to
    trochę "nieżyciowe" w dzisiejszym ultrakonsumenckim świecie, ale moim
    zdaniem starszy sprzęt powinien być przenoszony do mniej
    odpowiedzialnych zadań, a nie wyrzucany sprawny po kilku latach.
    Oczywiście dotyczy to tylko starego sprzętu, obecny jest już
    dopracowany na tyle, że pada niedługo po gwarancji, więc problem
    starych działających komputerów niedługo rozwiąże się sam - nie
    będzie takich :P

    >Nie wiem jednak czy dawanie dziecku bardzo starego peceta jako
    >_głównego_ komputera jest faktycznie dobrym pomysłem. Nawet przy
    >założeniu, że nie będzie to sprzęt do gier, to przecież trzeba pamiętać,
    >że jednym z podstawowych zastosowań będzie Internet. A współczesne,
    >przeładowane skryptami strony potrafią skutecznie zamulić nawet Core2Duo...

    Do internetu dziecko ma tablet :P
    Zresztą mam osobiście z tym problem: tablet, przynajmniej z mojego
    punktu widzenia, jest urządzeniem do konsumowania, tworzyć na nim
    raczej ciężko. Komputer, nawet starszy, ma szansę pokazać dziecku, że
    przy ekranie można nie tylko siedzieć i patrzeć, ale też coś tworzyć.
    A jak jeszcze do komputera będzie podpięta drukarka... hmmm, chyba
    właśnie wymyśliłem zastosowanie dla starej igłówki :)

    >
    >> specyficznym sprzętem i oprogramowaniem, które przestały być
    >> wspierane i ostatnie aktualizacje czy sterowniki są do XP (lub nawet
    >> jeszcze wcześniej).
    >
    >Też tak kiedyś myślałem. Gdy trzeba było odpalić programator EPROM-ów,
    >wyciągałem z szafy laptopa z Windowsem XP. Oczywiście ze względów
    >bezpieczeństwa nie był on podpięty do sieci, więc pliki trzeba było
    >przerzucać na PenDrive.
    >Potem po prostu zacząłem używać maszyny wirtualne. ;)

    Jeśli tylko działa, i sprzęt ma na pokładzie LPT, COM, PCI, w
    skrajnych przypadkach PCMCIA albo ISA, to pewnie :)


  • 27. Data: 2019-02-06 19:31:19
    Temat: Re: Wys?u?one kompy, co z nimi?
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik <m...@s...com> napisał w wiadomości
    news:tjel5epq779n11if1igqo9p32d4j27s27p@4ax.com...
    > A jak jeszcze do komputera będzie podpięta drukarka... hmmm, chyba
    > właśnie wymyśliłem zastosowanie dla starej igłówki :)

    Baa! Panie, na czym inn ym zrobisz 5 kopii naraz przez kalkę? :)

    --
    Łapy, łapy, cztery łapy,
    A na łapach pies kudłaty.
    Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
    Może ty? Może ty? Może jednak ja...?


  • 28. Data: 2019-02-08 17:34:29
    Temat: Re: Wys?u?one kompy, co z nimi?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2019-02-06 o 19:31, HF5BS pisze:
    >
    > Użytkownik <m...@s...com> napisał w wiadomości
    > news:tjel5epq779n11if1igqo9p32d4j27s27p@4ax.com...
    >> A jak jeszcze do komputera będzie podpięta drukarka... hmmm, chyba
    >> właśnie wymyśliłem zastosowanie dla starej igłówki :)
    >
    > Baa! Panie, na czym inn ym zrobisz 5 kopii naraz przez kalkę? :)
    >

    Przypomniałem sobie, że zapomniałem ;)

    Pamięta ktoś, jak w czasach DOSa wyrzucało się echo klawiatury na
    drukarkę? Chyba jakiś funkcyjny z PrnScr.
    Czasem przydawało się przy programowaniu. Wszystko szło w czasie
    bieżącym na papier.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 29. Data: 2019-02-08 22:41:40
    Temat: Re: Wys?u?one kompy, co z nimi?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Adam,

    Friday, February 8, 2019, 5:34:29 PM, you wrote:

    > W dniu 2019-02-06 o 19:31, HF5BS pisze:
    >>
    >> Użytkownik <m...@s...com> napisał w wiadomości
    >> news:tjel5epq779n11if1igqo9p32d4j27s27p@4ax.com...
    >>> A jak jeszcze do komputera będzie podpięta drukarka... hmmm, chyba
    >>> właśnie wymyśliłem zastosowanie dla starej igłówki :)
    >>
    >> Baa! Panie, na czym inn ym zrobisz 5 kopii naraz przez kalkę? :)
    >>

    > Przypomniałem sobie, że zapomniałem ;)

    > Pamięta ktoś, jak w czasach DOSa wyrzucało się echo klawiatury na
    > drukarkę? Chyba jakiś funkcyjny z PrnScr.
    > Czasem przydawało się przy programowaniu. Wszystko szło w czasie
    > bieżącym na papier.

    Ctrl-P




    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 30. Data: 2019-02-09 08:01:05
    Temat: Re: Wys?u?one kompy, co z nimi?
    Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>

    W dniu 08.02.2019 o 17:34, Adam pisze:
    > Pamięta ktoś, jak w czasach DOSa wyrzucało się echo klawiatury na
    > drukarkę? Chyba jakiś funkcyjny z PrnScr.
    > Czasem przydawało się przy programowaniu. Wszystko szło w czasie
    > bieżącym na papier.

    Albo niskopoziomowy format dysku przez skok do konkretnego adresu ;)

    --
    Cezary Grądys
    c...@w...onet.pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: