eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › detektor 5V
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 176

  • 161. Data: 2016-01-30 23:32:47
    Temat: Re: detektor 5V
    Od: Tomasz Szcześniak <t...@e...com>

    Dnia 30.01.2016 t...@h...com <t...@h...com> napisał/a:
    > On Saturday, January 30, 2016 at 12:08:40 PM UTC+1, Piotr Gałka wrote:
    >> Użytkownik <t...@h...com> napisał w wiadomości
    >> news:45d73225-1813-43ae-a963-9c119360bbca@googlegrou
    ps.com...


    > 40 lat temu z okładem, diody były, pierwsza, germanowa, ostrzowa w szklanej

    40 lat temu to diod było od wuja i jeszcze więcej, nawet niebieskie LED już były.
    Diody krystaliczne to tak jeszcze 20 lat wczesniej się pojawiły.

    > rurce, by się nia pobawić, kupiłem w roku okolo 1959, za cale 157 złotych. To
    > byla polowa mojego stypendium. Tyle, ze o ile teraz za pomca kiku klikniec
    > masz dostep do wszelkich danych, literatury technicznej, tak wówczas nawet w
    > radioamatorze znalezc cos wartościowego to była sztuka jaka. Prenumerowalem tez
    > ruskie Radio, tam jeszcze mniej a w dodatku wiekszoc wiadomości to wszystko
    > bylo tajne, lamane przez poufne.

    Radio i potem Radioamator miały akurat dośc wysoki poziom. Radzieckie ?????
    jeszce wyższy, archiwa są publicznie dostępne w sieci, można poczytać. Choć
    fakt - pisma te nie były dla początkujących.

    > Nawet schematu wzmacniacza o mocy przekraczajacej kilka watow nikt nie
    > uswiadczyl bo moglby uzyc go jako modulatora nadajnika i stać się szpiegiem
    > czy innym wrogiem władzy ludowej. Radioamatorzy, krótkofalowcy, mogli rozmawiać
    > z obcokrajowcami tylko o pogodzie. Wychylenie się poza ten temat grozilo
    > natychmiastowym odebraniem licencji.

    Polskie "Radio", numer 6/1946 - artykuł nt. wzmacniacza mocy audio 20W. A to
    przykład pierwszy z brzegu. Schematy nadajników też są. Swoją drogą do celów
    szpiegowskich lepszy jest nadajnik telegraficzny, nie foniczny.
    Przy okazji, w tym samym numerze bardzo ciekawy artykuł o zastosowaniach tyratronów.

    --
    Tomasz Szcześniak

    t...@s...pl
    FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
    http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice


  • 162. Data: 2016-01-31 03:54:48
    Temat: Re: detektor 5V
    Od: t...@h...com

    On Saturday, January 30, 2016 at 11:32:49 PM UTC+1, Tomasz Szcześniak wrote:
    > Dnia 30.01.2016 t...@h...com <t...@h...com> napisał/a:
    > > On Saturday, January 30, 2016 at 12:08:40 PM UTC+1, Piotr Gałka wrote:
    > >> Użytkownik <t...@h...com> napisał w wiadomości
    > >> news:45d73225-1813-43ae-a963-9c119360bbca@googlegrou
    ps.com...
    >
    >
    > > 40 lat temu z okładem, diody były, pierwsza, germanowa, ostrzowa w szklanej
    >
    > 40 lat temu to diod było od wuja i jeszcze więcej, nawet niebieskie LED już były.
    > Diody krystaliczne to tak jeszcze 20 lat wczesniej się pojawiły.
    Nie jestem historykiem zatem nie bierz tych moich szacunkow jako niepodważalne. Wiem
    z 95 procentowym prawdopodobieństwem, ze w Polsce, pierwsza dioda germanowa pojawila
    się w sprzedazy w roku 1959.
    Owszem mogly być jakies zagraniczne ale watpie, gdyż wówczas nasz przemysl rozwijal
    sie i sprowaszanie elementow z zagranicy raczej nie było możliwe.

    >> > ruskie Radio, tam jeszcze mniej a w dodatku wiekszoc wiadomości to wszystko
    > > bylo tajne, lamane przez poufne.
    >
    > Radio i potem Radioamator miały akurat dośc wysoki poziom. Radzieckie ?????
    > jeszce wyższy, archiwa są publicznie dostępne w sieci, można poczytać. Choć
    > fakt - pisma te nie były dla początkujących.
    Nie przecze to była moja comiesieczna lektura i chyba dzięki temu osiagnalem
    ponadprzeciętny poziom edukacji w tym zakresie.
    > > Nawet schematu wzmacniacza o mocy przekraczajacej kilka watow nikt nie
    > > uswiadczyl bo moglby uzyc go jako modulatora nadajnika i stać się szpiegiem
    > > czy innym wrogiem władzy ludowej. Radioamatorzy, krótkofalowcy, mogli rozmawiać
    > > z obcokrajowcami tylko o pogodzie. Wychylenie się poza ten temat grozilo
    > > natychmiastowym odebraniem licencji.
    >
    > Polskie "Radio", numer 6/1946 - artykuł nt. wzmacniacza mocy audio 20W. A to
    > przykład pierwszy z brzegu.
    Rzeczywiscie pierwszy z brzegu. Tyle, ze ja w tych latach jeszcze do ochronki
    chodziłem. Ciekawi mnie na jakich lampach skonstruowana była koncowka mocy?
    Zapewne albo na 6P3S a moze 6V6, bo radzieckie GUXXX chyba do wzmacniaczy o
    znośnej charakterystyce się nie nadawaly. ECL 34 zapewne Czesi w tych latach
    jeszcze nie produkowali.

    Schematy nadajników też są. Swoją drogą do celów
    > szpiegowskich lepszy jest nadajnik telegraficzny, nie foniczny.
    > Przy okazji, w tym samym numerze bardzo ciekawy artykuł o zastosowaniach
    tyratronów.
    O tak, ja jeszcze czytałem o fantastronach. Ale w innym numerze. A nadajniki owszem,
    były, glownie w ruskim radio, do sterowania modeli latajacych.

    > Tomasz Szcześniak
    >
    > t...@s...pl
    > FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
    > http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice

    Jestem pelen uznania dla Twojego hobby czy biznesu. Takiej kolekcji
    odbiornikow jaka posiadasz, niejeden "radioamator" moglby Ci pozazdroscic. Na
    prawde, jestem pod wrazeniem zwlaszcza, ze mnie ze starych czasów, gdy jezcze
    te antyki naprawiałem, pozostalo kilka, które niestety mi rozkradziono.

    Pozostala mi tylko pierwsza AGA na szwedzkich lampach i pionier U2.
    Najcenniejszy w moim mniemaniu odbiornik schowałem na strychu w takim miejscu,
    ze złodzieje go nie znaleźli. To jest VE 304, o ile dobrze pamiętam
    hitlerowski odbiornik, który o dziwo, ojciec w czasie okupacji kupil za
    kilkadziesiąt złotych w srebrze od Niemca, który kupowal u nas mleko. Na
    szczescie radia nie uzywal, bo we wsi jeszcze pradu nie było. Potem musi co,
    ktoś doniosl tak, ze tacy z trupimi czaszkami na chelmach wpadli do domu i
    przeprowadzili szczegolowa rewizje. Na szczescie radia nie znaleźli. Nauczony
    tym, ja po latach schowałem go w tym samym miejscu. Radio się uchowalo tyle,
    ze myszy tam szmate maskujaca i membrane glosnika, sesrutowaly do cna. A
    zapewne i cewki ponadgryzaly.
    Domyslam się, ze wydasz lub już wydales ksiazke dokumentujaca te cuda
    techniki. Jeśli tak to zapodaj, jak i gdzie mogę ja kupic. I czy znasz kogos,
    kto odlalby membrane do mojego antyku? Lub ma na zbyciu caly glosnik?

    Pzdr
    Tornad


  • 163. Data: 2016-01-31 11:18:05
    Temat: Re: detektor 5V
    Od: Tomasz Szcześniak <t...@e...com>

    Dnia 31.01.2016 t...@h...com <t...@h...com> napisał/a:

    >> Polskie "Radio", numer 6/1946 - artykuł nt. wzmacniacza mocy audio 20W. A to
    >> przykład pierwszy z brzegu.
    > Rzeczywiscie pierwszy z brzegu. Tyle, ze ja w tych latach jeszcze do ochronki
    > chodziłem. Ciekawi mnie na jakich lampach skonstruowana była koncowka mocy?
    > Zapewne albo na 6P3S a moze 6V6, bo radzieckie GUXXX chyba do wzmacniaczy o
    > znośnej charakterystyce się nie nadawaly. ECL 34 zapewne Czesi w tych latach
    > jeszcze nie produkowali.

    Pierwzy. Tak dużo powojennych numerów nie mam, akurat ten był najbardziej na
    wierzchu. Przeciwsobna końcówka na 6L6, stopnie wstępne na radzieckich
    duotriodach. A radziecki ?? jak najbardziej do audio się nadawały, choć nie
    było sensu ich tak uzywać - były droższe i trudniej dostępne od innych lamp
    dających tą samą moc.

    > Pozostala mi tylko pierwsza AGA na szwedzkich lampach i pionier U2.
    > Najcenniejszy w moim mniemaniu odbiornik schowałem na strychu w takim miejscu,
    > ze złodzieje go nie znaleźli. To jest VE 304, o ile dobrze pamiętam
    > hitlerowski odbiornik, który o dziwo, ojciec w czasie okupacji kupil za
    > kilkadziesiąt złotych w srebrze od Niemca, który kupowal u nas mleko. Na
    > szczescie radia nie uzywal, bo we wsi jeszcze pradu nie było. Potem musi co,
    > ktoś doniosl tak, ze tacy z trupimi czaszkami na chelmach wpadli do domu i
    > przeprowadzili szczegolowa rewizje. Na szczescie radia nie znaleźli. Nauczony
    > tym, ja po latach schowałem go w tym samym miejscu. Radio się uchowalo tyle,
    > ze myszy tam szmate maskujaca i membrane glosnika, sesrutowaly do cna. A
    > zapewne i cewki ponadgryzaly.

    VE301. w nazwie data dojścia Hitlera do władzy. Ciekawa konstrukcja, odbiornik
    ludowy (Volks Empfanger) tani, o kiepskich parametrach (do odsłuchu wyłącznie
    stacji lokalnej), z ceną regulowaną przez państwo. Natłukli tego miliony
    sztuk w różnych wersjach, żeby każdy Niemiec, nawet niezamożny mógł Goebbelsa
    słuchać. Części do niego są łatwo dostępne, głośniki również, najprościej
    dziś chyba znaleźc je na niemieckim Ebayu. Wymiana samej membrany jest możliwa,
    ale kłopotliwa, zwłaszcza, że wpsółczesne nie pasują, ze względu na inną
    konstrukcję, to był głośnik elektromagnetyczny, więc membrana z dziurą na
    umocowanie cewki nie podejdzie, musi być pełna. Trzeba tylko przy podłączaniu
    pamiętać o zachowaniu odpowiedniej polaryzacji, przez cewkę głośnika przepływa
    stały prąd anodowy lampy, głosnik musi być tak włączony, aby pole wytwarzane
    pzrze ten prąd wzmacniało pole magnesu, w przeciwnym wypadku w końcu go
    rozmagnesuje.

    > Domyslam się, ze wydasz lub już wydales ksiazke dokumentujaca te cuda
    > techniki. Jeśli tak to zapodaj, jak i gdzie mogę ja kupic. I czy znasz kogos,
    > kto odlalby membrane do mojego antyku? Lub ma na zbyciu caly glosnik?

    Nie. Książkę wydali panowie Berezowski, Stinzing i Szczygieł, ja nie mam
    zacięcia na tworzenie takich publikacji, wszystko i tak publikuję na swojej
    stronie.

    --
    Tomasz Szcześniak

    t...@s...pl
    FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
    http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice


  • 164. Data: 2016-01-31 14:05:07
    Temat: Re: detektor 5V
    Od: Mario <M...@...pl>

    W dniu 2016-01-30 o 23:32, Tomasz Szcześniak pisze:
    > Dnia 30.01.2016 t...@h...com <t...@h...com> napisał/a:
    >> On Saturday, January 30, 2016 at 12:08:40 PM UTC+1, Piotr Gałka wrote:
    >>> Użytkownik <t...@h...com> napisał w wiadomości
    >>> news:45d73225-1813-43ae-a963-9c119360bbca@googlegrou
    ps.com...
    >
    >
    >> 40 lat temu z okładem, diody były, pierwsza, germanowa, ostrzowa w szklanej
    >
    > 40 lat temu to diod było od wuja i jeszcze więcej, nawet niebieskie LED już były.

    Pojechałeś. Pierwszy niebieski LED powstał w 1992.

    > Diody krystaliczne to tak jeszcze 20 lat wczesniej się pojawiły.

    A tu pojechałeś w drugą stronę. Diody krystaliczne powstały przez II
    wojną jeśli chodzi ci o detektory kryształkowe.





    --
    pozdrawiam
    MD


  • 165. Data: 2016-01-31 14:17:44
    Temat: Re: detektor 5V
    Od: Tomasz Szcześniak <t...@e...com>

    Dnia 31.01.2016 Mario <M...@...pl> napisał/a:
    > W dniu 2016-01-30 o 23:32, Tomasz Szcześniak pisze:


    >> 40 lat temu to diod było od wuja i jeszcze więcej, nawet niebieskie LED już były.
    > Pojechałeś. Pierwszy niebieski LED powstał w 1992.

    Akurat posiłkowałem się tu angielską wiki, wg. tego artykułu niebieskie
    LED opracowane zostały przez RCA w 1972 roku, a dostępne komercyjnie były
    w 1989.

    >> Diody krystaliczne to tak jeszcze 20 lat wczesniej się pojawiły.
    > A tu pojechałeś w drugą stronę. Diody krystaliczne powstały przez II
    > wojną jeśli chodzi ci o detektory kryształkowe.

    Nie, nie chodzi mi o detektory kryształkowe, ale o "normalne" diody.
    Teraz nie chce mi się szukać kto kiedy był pierwszy, ale w każdym razie
    były to lata 40-te.

    --
    Tomasz Szcześniak

    t...@s...pl
    FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
    http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice


  • 166. Data: 2016-01-31 16:26:47
    Temat: Re: detektor 5V
    Od: platformowe głupki <N...@g...pl>

    dzieki, choć chyba pozostanę przy zenerkach i tranzystorach, tylko nie
    wiem jak dobrać elementy...


  • 167. Data: 2016-01-31 16:53:31
    Temat: Re: detektor 5V
    Od: Mario <M...@...pl>

    W dniu 2016-01-31 o 14:17, Tomasz Szcześniak pisze:
    > Dnia 31.01.2016 Mario <M...@...pl> napisał/a:
    >> W dniu 2016-01-30 o 23:32, Tomasz Szcześniak pisze:
    >
    >
    >>> 40 lat temu to diod było od wuja i jeszcze więcej, nawet niebieskie LED już były.
    >> Pojechałeś. Pierwszy niebieski LED powstał w 1992.
    >
    > Akurat posiłkowałem się tu angielską wiki, wg. tego artykułu niebieskie
    > LED opracowane zostały przez RCA w 1972 roku, a dostępne komercyjnie były
    > w 1989.

    OK. Powszechnie Blue LED kojarzy się jednak z Nakamurą. Ta dioda na SiC
    była widocznie aż tak tajna (bądź uznana za marginalną) że jakoś mi
    umknęła gdy studiowałem Technologię Elektronową na PWr w latach 79-84. W
    tym czasie wszyscy liczyli na to, że da się ją uzyskać przez modyfikację
    składu struktur opartych na GaAs, GaN, GaSb, InSb.

    >>> Diody krystaliczne to tak jeszcze 20 lat wczesniej się pojawiły.
    >> A tu pojechałeś w drugą stronę. Diody krystaliczne powstały przez II
    >> wojną jeśli chodzi ci o detektory kryształkowe.
    >
    > Nie, nie chodzi mi o detektory kryształkowe, ale o "normalne" diody.
    > Teraz nie chce mi się szukać kto kiedy był pierwszy, ale w każdym razie
    > były to lata 40-te.
    >

    No to chyba tak, chociaż gdzieś znalazłem że pierwsza dioda pn powstała
    w 1939 roku.

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 168. Data: 2016-01-31 20:01:12
    Temat: Re: detektor 5V
    Od: janusz_k <J...@o...pl>

    W dniu 2016-01-31 o 03:54, t...@h...com pisze:

    >> Radio i potem Radioamator miały akurat dośc wysoki poziom. Radzieckie ?????
    >> jeszce wyższy, archiwa są publicznie dostępne w sieci, można poczytać. Choć
    >> fakt - pisma te nie były dla początkujących.
    > Nie przecze to była moja comiesieczna lektura i chyba dzięki temu osiagnalem

    >ponadprzeciętny poziom edukacji w tym zakresie.



    Noo teraz to pojechałeś, kiedyś w szkole podstawowej był taki wierszyk
    którego na pewno się uczyłeś "Samochwała" Jana Brzechwy,
    radzę sobie go przypomnieć :)
    A pisze ci to ten który Radioelektronika prenumerował i czytał
    regularnie od lat 80' a Ojca egzemplarze od lat 50'.

    --
    Pozdr

    Janusz_K


  • 169. Data: 2016-01-31 23:04:17
    Temat: Re: detektor 5V
    Od: Tomasz Szcześniak <t...@e...com>

    Dnia 31.01.2016 Mario <M...@...pl> napisał/a:

    >> Nie, nie chodzi mi o detektory kryształkowe, ale o "normalne" diody.
    >> Teraz nie chce mi się szukać kto kiedy był pierwszy, ale w każdym razie
    >> były to lata 40-te.
    > No to chyba tak, chociaż gdzieś znalazłem że pierwsza dioda pn powstała
    > w 1939 roku.

    Mozliwe, jak mówiłem nie chce mi się teraz szukać dokładniej tych
    informacji, a z pamięci nie wiem. Ale coś mi się obiło o uszy, że
    fizyka ciała stałego i technologia półprzewodników (w tym metody
    uzykiwania monokryształów o odpowiedniej czystości) rozwijały się w
    zapotrzebowaniu na elementy do radarów i elemety takie zaczęły się
    pojawiać w pierwszej połowie lat 40-tych.

    --
    Tomasz Szcześniak

    t...@s...pl
    FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
    http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice


  • 170. Data: 2016-02-01 13:09:38
    Temat: Re: detektor 5V
    Od: k...@g...com

    W dniu piątek, 29 stycznia 2016 18:33:53 UTC+1 użytkownik Czarek Grądys napisał:
    > W dniu 29.01.2016 o 18:12, tadeusz*@hotmail.com pisze:
    > Za dużo trudności moim zdaniem. Poza zależnością spadku napięcia na
    > diodzie od prądu i temperatury masz jeszcze to, że wzrokowo oceniasz
    > jasność świecenia diody. W ciemności powiesz, że świeci przy malutkim
    > prądzie, w słońcu już musi świecić nieco jaśniej.
    > No i dobry wskaźnik powinien wytrzymać spory zakres napięcia, tak,
    > żebyś nie spalił przy omyłkowym podłączeniu do np akumulatora 12V.
    > Diody muszą być dobrane, mieszanie krzemowych i germanowych nie ma
    > sensu, w razie naprawy będziesz się zastanawiał.
    Zawsze można użyć starego, dobrego i popularnego w czasach podskakujących
    na wieżach linijek diodowych LM3914;)

    Pozdrawiam,
    --
    Karol Piotrowski

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: