eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaz filtrem czy bez? › Re: z filtrem czy bez?
  • Data: 2017-03-31 09:56:04
    Temat: Re: z filtrem czy bez?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-03-30 o 23:14, Starzec z Gór pisze:
    > W dniu czwartek, 30 marca 2017 12:23:47 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
    >> W dniu 2017-03-29 o 21:43, Starzec z Gór pisze:
    >>> W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 12:50:54 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
    >>>> W dniu 2017-03-27 o 02:03, T...@s...in.the.world pisze:
    >>>>> In article <T...@n...news.atm
    an.pl>,
    >>>>> T...@s...in.the.world wrote:
    >>>>>> Na
    >>>>>> dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
    >>>>> Oczywiscie... _zielonym_ zafarbem.
    >>>>>
    >>>>
    >>>> A po co maska na negatywach? Taka brzydka, czerwona ;)
    >>>>
    >>>> Zafarb nie ma żadnego znaczenia, o ile jest jednakowy na całej powierzchni.
    >>>> No, chyba żeby zabierał z 20% lub więcej - wtedy działałby jako filtr
    >>>> selektywny na niektóre kolory.
    >>>
    >>> Absolutnie nie masz racji.
    >>> Z praktyki własnej.
    >>
    >> Doprecyzuj.
    >>
    >> Nie masz racji w:
    >> a/ zafarb nie ma znaczenia (...) jednakowy
    >> b/ chyba żeby zabierał 20%
    >>
    >> Bardzo mało robiłem w kolorze. Zresztą nawet kupiłem swego czasu
    >> najlepszą, jaka była głowicę do Meopty i jeszcze do tej pory jej nie użyłem.
    >>
    >> Ale to, co testowałem na płytkach Cokina (czy jak to tam się nazywało) -
    >> jeśli filtr barwny był zbyt mocny, to przy naświetlaniu pozytywu już
    >> brakowało korekcji dla poszczególnych kolorów.
    >
    > Chodzi o to że zafarb nie ma znaczenia.
    > Owszem ma.
    > Taki zafarb powoduje że laborant musi zgadywać czy go korygować czy nie.
    > Owszem, jeżeli sam odbijasz swój materiał to wiesz czy to efekt zamierzony czy nie,
    ale laborant tego nie wie.
    > Dodatkowo, jeżeli część zdjęć była robiona z filtrem, część nie, powstaje
    konieczność dodatkowego próbkowania ( w maszynie idealnej dodatkowej korekcji).
    > Oczywiście mówię o współczesnych maszynach, nie o starych analogach.
    > Tam było jeszcze gorzej.
    > Podobnie rzecz się miała ze slajdami.
    > Tu korekcja barw była praktycznie niewykonalna.

    A, ok, jasne.

    Ja pisałem w kontekście własnej pracy, począwszy od doboru materiału do
    naświetlania, skończywszy na procesie C-41 czy jakimś innym ORWO.

    Nie pamiętam już, ale lekki wpływ na slajdy miała temperatura i chemia.
    Jednak działało to całościowo: ocieplenie lub "zaniebieszczenie" materiału.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: