Witam, szukam zamiennika silnika ff-180ph-2667 firmy Mabuchi Motor :-)

Nie mogę znaleźć jego parametrów. Tu znalazłem coś bardzo podobnego:
http://www.mabuchi-motor.co.jp/cgi-bin/catalog/e_cat
alog.cgi?CAT_ID=ff_180phsh
ale końcówka modelu jest 2852 a w mojej golarce jest 2667...

Mój silnik wygląda tak samo jak ten na tej stronie internetowej, z tym
że mój ma troszkę dłuższą ośkę wystającą z silnike (~13mm a nie 8.55mm).

Ktoś się orientuje kto jeszcze robi takie silniki? Albo jakie parametry
ma ten konkretny model FF-180PH-2667?
Na eBay znalazłem coś takiego: http://www.ebay.com/itm/181322082331?
Ale Chinczyk mi pisze, że ten silnik jest na napięcia 1.5-7.2V...
Trochę dużo, bo golarka jest zasilana pojedynczym ogniwem Li-Ion.

do góry

Pszemol pisze:
> Witam, szukam zamiennika silnika ff-180ph-2667 firmy Mabuchi Motor :-)
>
> Nie mogę znaleźć jego parametrów. Tu znalazłem coś bardzo podobnego:
> http://www.mabuchi-motor.co.jp/cgi-bin/catalog/e_cat
alog.cgi?CAT_ID=ff_180phsh
>
> ale końcówka modelu jest 2852 a w mojej golarce jest 2667...
>
> Mój silnik wygląda tak samo jak ten na tej stronie internetowej, z tym
> że mój ma troszkę dłuższą ośkę wystającą z silnike (~13mm a nie 8.55mm).
>
> Ktoś się orientuje kto jeszcze robi takie silniki? Albo jakie parametry
> ma ten konkretny model FF-180PH-2667?
> Na eBay znalazłem coś takiego: http://www.ebay.com/itm/181322082331?
> Ale Chinczyk mi pisze, że ten silnik jest na napięcia 1.5-7.2V...
> Trochę dużo, bo golarka jest zasilana pojedynczym ogniwem Li-Ion.

Czyli dokładnie taki jak potrzebujesz.

--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

"AlexY" <a...@i...pl> wrote in message news:m53ulh$vn7$1@dont-email.me...
> Pszemol pisze:
>> Witam, szukam zamiennika silnika ff-180ph-2667 firmy Mabuchi Motor :-)
>>
>> Nie mogę znaleźć jego parametrów. Tu znalazłem coś bardzo podobnego:
>> http://www.mabuchi-motor.co.jp/cgi-bin/catalog/e_cat
alog.cgi?CAT_ID=ff_180phsh
>>
>> ale końcówka modelu jest 2852 a w mojej golarce jest 2667...
>>
>> Mój silnik wygląda tak samo jak ten na tej stronie internetowej, z tym
>> że mój ma troszkę dłuższą ośkę wystającą z silnike (~13mm a nie 8.55mm).
>>
>> Ktoś się orientuje kto jeszcze robi takie silniki? Albo jakie parametry
>> ma ten konkretny model FF-180PH-2667?
>> Na eBay znalazłem coś takiego: http://www.ebay.com/itm/181322082331?
>> Ale Chinczyk mi pisze, że ten silnik jest na napięcia 1.5-7.2V...
>> Trochę dużo, bo golarka jest zasilana pojedynczym ogniwem Li-Ion.
>
> Czyli dokładnie taki jak potrzebujesz.

Nie bardzo.

Ten silnik u Chinczyka na eBay to jest FF-180PH-2852, długość ośki 8.55mm.
http://www.mabuchi-motor.co.jp/cgi-bin/catalog/e_cat
alog.cgi?CAT_ID=ff_180phsh

Ten z mojej golarki to FF-180PH-2667. Długoś ośki zmierzyłem: 13mm.

Nawet jeśli elektrycznie pasuje, to ma za krótką ośkę.

do góry

Pszemol pisze:
> "AlexY" <a...@i...pl> wrote in message news:m53ulh$vn7$1@dont-email.me...
[..]
>>> Ale Chinczyk mi pisze, że ten silnik jest na napięcia 1.5-7.2V...
>>> Trochę dużo, bo golarka jest zasilana pojedynczym ogniwem Li-Ion.
>>
>> Czyli dokładnie taki jak potrzebujesz.
>
> Nie bardzo.

Pod względem napięcia pracy tak.

> Ten silnik u Chinczyka na eBay to jest FF-180PH-2852, długość ośki 8.55mm.
> http://www.mabuchi-motor.co.jp/cgi-bin/catalog/e_cat
alog.cgi?CAT_ID=ff_180phsh
>
>
> Ten z mojej golarki to FF-180PH-2667. Długoś ośki zmierzyłem: 13mm.
>
> Nawet jeśli elektrycznie pasuje, to ma za krótką ośkę.

Pomierzyłeś w golarce czy nie wystarczy? może być że ośka wcale nie musi
być taka długa.
BTW jaka jest usterka starego silnika, zwykle kończą się szczotki, wtedy
możesz przełożyć całą tylną blaszkę.

--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

"AlexY" <a...@i...pl> wrote in message news:m54t2l$ca7$1@dont-email.me...
> Pszemol pisze:
>> "AlexY" <a...@i...pl> wrote in message
>> news:m53ulh$vn7$1@dont-email.me...
> [..]
>>>> Ale Chinczyk mi pisze, że ten silnik jest na napięcia 1.5-7.2V...
>>>> Trochę dużo, bo golarka jest zasilana pojedynczym ogniwem Li-Ion.
>>>
>>> Czyli dokładnie taki jak potrzebujesz.
>>
>> Nie bardzo.
>
> Pod względem napięcia pracy tak.

Być może...
Aczkolwiek Chinczyk trochę ściemnia, bo producent w datasheet
pisze inaczej, patrzyłeś? Cytuję:


FF-180PH 2852

VOLTAGE OPERATING RANGE 1 - 3

NOMINAL [V] 2.4

Nie wiem skąd on wziął te 7,2V bo nie z datasheeta :-)

>> Ten silnik u Chinczyka na eBay to jest FF-180PH-2852, długość ośki
>> 8.55mm.
>> http://www.mabuchi-motor.co.jp/cgi-bin/catalog/e_cat
alog.cgi?CAT_ID=ff_180phsh
>>
>>
>> Ten z mojej golarki to FF-180PH-2667. Długoś ośki zmierzyłem: 13mm.
>>
>> Nawet jeśli elektrycznie pasuje, to ma za krótką ośkę.
>
> Pomierzyłeś w golarce czy nie wystarczy?
> może być że ośka wcale nie musi być taka długa.

W golarce na ośkę silnika jest wciśnięta plastikowa nasadka z łbem
sześciokątnym. Ta nasadka ma około 6mm i jest na samym czubku ośki.
Ta nasadka wystaje z plastikowej połówki golarki obudowującej silnik
i daje napęd do plastikowej połówki z nożykami która ma odpowiednią
sześciokątną dziurkę. Obawiam się, że zabraknie paru mm...

Ale może faktycznie za te $5 warto spróbować?

> BTW jaka jest usterka starego silnika, zwykle kończą się szczotki,
> wtedy możesz przełożyć całą tylną blaszkę.

Tak właśnie go wykończyłem... Oryginalna usterka była taka, że do golarki
wlazło trochę materiału flaneli i zablokowało silnik - widocznie popłynął
za duży prąd za długo bo silnik przestał niezawodnie startować... Jak się
go pokręciło palcem to startował i potem jechał ale po zatrzymaniu znów
nie startował. Rozebrałem go aby oglądnąć szczotki i muszę Ci powiedzieć
że wykonane są z dosyć miękkiego, niesprężystego materiału - mało tego,
komutator na rotorze silnika też miał ślady nadspawania miejscami...
Zauważ, że jeśli w moim płyną takie same prądy jak w tym z datasheeta
to w czasie zablokowania silnika popłynął tamtędy prąd zwarciowy >4A...

Panasonic i niestety też robi jednorazówki :-(

do góry

On 2014-11-27 05:48, Pszemol wrote:
[...]
> Ale może faktycznie za te $5 warto spróbować?
A ciekawe ile kasy już straciłeś doktoryzując się z golarki zamiast
kupić nową. :-D Tak po amerykańsku. I po polsku w sumie też. :-D

do góry

"JDX" <j...@o...pl> wrote in message
news:5476f9bc$0$2157$65785112@news.neostrada.pl...
> On 2014-11-27 05:48, Pszemol wrote:
> [...]
>> Ale może faktycznie za te $5 warto spróbować?
>
> A ciekawe ile kasy już straciłeś doktoryzując się z golarki zamiast
> kupić nową. :-D Tak po amerykańsku. I po polsku w sumie też. :-D

Ciekawe pytanie ale nie umiem tego policzyć...
Jestem inżynierem - dla mnie takie zajęcie jak naprawianie
urządzeń technicznych w domu to coś w rodzaju hobby.

Nie umiem też policzyć ile kasy straciłem np. spędzając godzinę
pod wodą nurkując scuba, zamiast w tym czasie podkuć 4 konie
w kuźni... Może dlatego, że nie umiem koni kuć? ;-)

Nie umiem też policzyć ile kasy straciłem np. jeżdząc 2 godziny
na rowerze, zamiast w tym czasie pomóc przy budowie muru
ceglanego... Może dlatego że nie umiem murować? :-)))

Czy Ty też liczysz ile kasy tracisz bawiąc się czymś dla przyjemności?

do góry

On 2014-11-27 14:16, Pszemol wrote:
[...]
> Ciekawe pytanie ale nie umiem tego policzyć...
> Jestem inżynierem - dla mnie takie zajęcie jak naprawianie
> urządzeń technicznych w domu to coś w rodzaju hobby.
Raczej majsterkowiczem ponieważ inżynierowie nie zajmują się takimi
pierdołami. :-D Zresztą, kupno nowego, niezbyt drogiego urządzenia
zamiast tracenia cennego czasu na naprawę starego to IMO czysto
inżynierskie podejście.

[...]
> Czy Ty też liczysz ile kasy tracisz bawiąc się czymś dla przyjemności?
Nie. Ale naprawianie golarki IMO nie jest przyjemnością. No chyba że to
jakaś "vintage" golarka. :-)

do góry

"JDX" <j...@o...pl> wrote in message
news:5477316c$0$21548$65785112@news.neostrada.pl...
> On 2014-11-27 14:16, Pszemol wrote:
> [...]
>> Ciekawe pytanie ale nie umiem tego policzyć...
>> Jestem inżynierem - dla mnie takie zajęcie jak naprawianie
>> urządzeń technicznych w domu to coś w rodzaju hobby.
> Raczej majsterkowiczem ponieważ inżynierowie nie zajmują się takimi
> pierdołami. :-D Zresztą, kupno nowego, niezbyt drogiego urządzenia
> zamiast tracenia cennego czasu na naprawę starego to IMO czysto
> inżynierskie podejście.

Już Ci próbowalem tłumaczyć, że to taka sama sprawa jak
"tracenie cennego czasu" na jazdę na rowerze lub nurkowanie.

> [...]
>> Czy Ty też liczysz ile kasy tracisz bawiąc się czymś dla przyjemności?
> Nie. Ale naprawianie golarki IMO nie jest przyjemnością.
> No chyba że to jakaś "vintage" golarka. :-)

Ty naprawdę myślisz, że dla wszystkich ludzi to samo jest przyjemnością???

do góry

On 11/27/2014 03:12 PM, JDX wrote:
>> Czy Ty też liczysz ile kasy tracisz bawiąc się czymś dla przyjemności?
> Nie. Ale naprawianie golarki IMO nie jest przyjemnością. No chyba że to
> jakaś "vintage" golarka. :-)

Czasem jest tak, że nowsze są gorsze. Np. Philips miał swego czasu
rewelacyjną małą golarkę HQ20 zasilaną dwoma zwykłymi paluszkami. W
podróż nie ma lepszej. Podejście obecnie niespotykane.
Ja akurat kwestię potencjalnej awarii załatwiłem kupując backupową, ale
i tak pewnie jakby padła, to próbowałbym ją reanimować :-)



Pozdrawiam

Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg

do góry