eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Sprzedaż auta bez badania technicznego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 11. Data: 2016-07-29 21:47:14
    Temat: Re: Sprzedaż auta bez badania technicznego
    Od: "Matli" <W...@w...pl>

    >> Są jakieś wałki przy używanych autach ze strony kupującego?

    czy do umowy wpisać jakiś zapis, że auto jest ubezpieczone i kupujący w
    ciągu max 14 dni ubezpieczy na nowo auto na siebie?
    czy wpisać jakiś zapis, że koszty administracyjne (cokolwiek to znaczy - ale
    taki mam zapis w szablonie) ponosi kupujący?
    czy te powiadomienia ubezpieczyciela/urzędu komunikacji można robić np.
    listem poleconym/mailem?


  • 12. Data: 2016-07-29 22:10:00
    Temat: Re: Sprzedaż auta bez badania technicznego
    Od: "Jarek" <...@...pl>


    > nie odzyskasz jezeli kupujacy nie rozwiaze umowy z towarzystwem

    A na 99,99% nie rozwiąże. Bo i po co?


  • 13. Data: 2016-07-29 22:17:51
    Temat: Re: Sprzedaż auta bez badania technicznego
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2016-07-29 o 17:29, Matli pisze:
    > Sprzedaję 20-letnie auto.
    > Od zawsze ubezpieczone ale od 2 lat nie miałem badania technicznego.
    > Kilka dni temu dałem ogłoszenie i zgłosił się gość co chce kupić.
    > Czy uważać na coś przy sprzedaży?
    > Jak taki nabywca pojedzie autem bez badania? Co jeśli coś się stanie?
    > Zaraz po podpisaniu umowy sprzedaży dzwonić do ubeczpieczyciela? A może
    > lepiej je wyrejestrować i niech nowy wł. sobie auto rejestruje?

    Normalnie sprzedajesz, ja nawet nie zaznaczyłem w umowie,
    że auto nie ma ważnych badań, ale jak ma jechać, to musi być sprawne.
    Proponowałem kupującemu, że podjedziemy i zrobię przegląd
    jeśli ma takie życzenie, ale cena była niska ze względu na brak tej
    pieczątki.
    Dodatkowo kupujący był słabym kierowcą
    i spowodował w tym dniu jakąś kolizję, którą usiłował zrzucić na mnie.
    Wyjaśniłem co i jak u ubezpieczyciela, choć troche miałem obawy.
    Warto zaznaczyc godzinę sprzedaży w umowie- to istotna
    kwestia jeśli sprzedajesz bez badań.
    Kupujący zawsze może coś zakombinować, że nie było jeszcze umowy,
    i tylko dałeś mu do sprawdzenia jak się jeździ i może przepchnąć szkodę
    na Twoje konto. Może i da się to wyprostować, ale jak kupujący zacznie
    kluczyć,
    to zmarnujesz czas i nerwy na wyjaśnianie.


  • 14. Data: 2016-07-29 23:40:34
    Temat: Re: Sprzedaż auta bez badania technicznego
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 2016-07-29 o 22:10, Jarek pisze:
    >
    >> nie odzyskasz jezeli kupujacy nie rozwiaze umowy z towarzystwem
    >
    > A na 99,99% nie rozwiąże. Bo i po co?
    >
    Jeżeli sprzedający ma zniżki, a kupujący nie ma, i ubezpieczyciel robi
    rekalkulację, to kupujący może sam rozwiązać umowę. Po rekalkulacji może
    kupującemu się nie opłacać.

    Robert


  • 15. Data: 2016-07-30 00:10:06
    Temat: Re: Sprzedaż auta bez badania technicznego
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2016-07-29 o 18:02, Zenek Kapelinder pisze:
    > Napisz jak wyrejestrowac auto ta zeby potem dalo sie je zarejestrowac. Wielu tutaj,
    lacznie ze mna, jest zainteresowanych taka pozyteczna wiedza. Reszta cicho i czekamy
    na instrukcje o wyrejestrowaniu.

    Osobiście nie testowałem ale pewien gość opowiadał mi kiedyś, że
    "wyjechał" samochodem na Ukrainę, Białoruś czy do Rosji i tam sprzedał
    samochód. W naszym urzędzie komunikacji przedstawił umowę
    kupna-sprzedaży z niejakim Władimirem Putinem zamieszkałym w Czelabińsku
    i to wystarczyło żeby samochód wyrejestrować.
    Twierdził, że za kilka lat odkupi samochód od Putina za śmieszne
    pieniądze, wliczając w to cło i VAT. Samochód podobno w ogóle nie
    opuścił jego szopy.
    Teoretycznie jest to możliwe, a czy to bajka czy prawda, to nie mam pojęcia.


  • 16. Data: 2016-07-30 00:49:32
    Temat: Re: Sprzedaż auta bez badania technicznego
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 30 Jul 2016 00:10:06 +0200, nadir napisał(a):
    > Osobiście nie testowałem ale pewien gość opowiadał mi kiedyś, że
    > "wyjechał" samochodem na Ukrainę, Białoruś czy do Rosji i tam sprzedał
    > samochód. W naszym urzędzie komunikacji przedstawił umowę
    > kupna-sprzedaży z niejakim Władimirem Putinem zamieszkałym w Czelabińsku
    > i to wystarczyło żeby samochód wyrejestrować.
    > Twierdził, że za kilka lat odkupi samochód od Putina za śmieszne
    > pieniądze, wliczając w to cło i VAT. Samochód podobno w ogóle nie
    > opuścił jego szopy.
    > Teoretycznie jest to możliwe, a czy to bajka czy prawda, to nie mam pojęcia.

    Teoretycznie mozliwe, ale praktycznie:
    -jak sie komus nie spodoba, to bedzie falszerstwo dokumentow,
    -moze i odkupi za smiesne pieniadze, ale kto powiedzial, ze nie bedzie
    jakiegos cla minimalnego ?
    -inne oplaty tez moga dojsc,
    -i inne wymogi, np czystosci spalin.
    -przydalby sie rosyjski dowod rejestracyjny ... no chyba, zeby tak
    Putin w ogole Polski/Unii nie opuszczal, co moze duzo uproscic ... ale
    przydaloby sie, aby w rejestrze wiz figurowal.

    J.


  • 17. Data: 2016-07-30 02:08:14
    Temat: Re: Sprzedaż auta bez badania technicznego
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Wiesz skad wiadomo ze lzesz jak stara pomarszczona indianka? Znajomy opowiadal i nie
    wiedzial gdzie sprzedal. No chyba ze jestes idiota i nie jestes w stanie zapamietac
    panstwa tylko kierunek podales. Z powodzeniem mogles napisac ze to byly niemcy albo
    wegry. Jeden chuj gdzie jak i tak nie wiesz. Ale ze putin sie nazywal to
    zapamietales. A dlaczego nie lenin albo dzierzynski?


  • 18. Data: 2016-07-30 08:11:27
    Temat: Re: Sprzedaż auta bez badania technicznego
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2016-07-30 o 00:10, nadir pisze:
    > W dniu 2016-07-29 o 18:02, Zenek Kapelinder pisze:
    >> Napisz jak wyrejestrowac auto ta zeby potem dalo sie je zarejestrowac.
    >> Wielu tutaj, lacznie ze mna, jest zainteresowanych taka pozyteczna
    >> wiedza. Reszta cicho i czekamy na instrukcje o wyrejestrowaniu.
    >
    > Osobiście nie testowałem ale pewien gość opowiadał mi kiedyś, że
    > "wyjechał" samochodem na Ukrainę, Białoruś czy do Rosji i tam sprzedał
    > samochód. W naszym urzędzie komunikacji przedstawił umowę
    > kupna-sprzedaży z niejakim Władimirem Putinem zamieszkałym w Czelabińsku
    > i to wystarczyło żeby samochód wyrejestrować.
    > Twierdził, że za kilka lat odkupi samochód od Putina za śmieszne
    > pieniądze, wliczając w to cło i VAT. Samochód podobno w ogóle nie
    > opuścił jego szopy.
    > Teoretycznie jest to możliwe, a czy to bajka czy prawda, to nie mam
    > pojęcia.

    Może i da się potem odkupić, ale sprawdź czy da się ponownie zarejestrować.
    (pomijam już kwestię tablic i wszelkich karalnych łgarstw po drodze)


  • 19. Data: 2016-07-30 11:48:21
    Temat: Re: Sprzedaż auta bez badania technicznego
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2016-07-30 o 02:08, Zenek Kapelinder pisze:
    > Wiesz skad wiadomo ze lzesz jak stara pomarszczona indianka? Znajomy opowiadal i
    nie wiedzial gdzie sprzedal. No chyba ze jestes idiota i nie jestes w stanie
    zapamietac panstwa tylko kierunek podales. Z powodzeniem mogles napisac ze to byly
    niemcy albo wegry. Jeden chuj gdzie jak i tak nie wiesz. Ale ze putin sie nazywal to
    zapamietales. A dlaczego nie lenin albo dzierzynski?

    Nie mam pojęcia jak się nazywał kupiec i gdzie teoretycznie trafił
    samochód. Ważne jest to, że w/g człowieka, który podobno zastosował tą
    metodę, może czy mógł on "legalnie" nie płacić obowiązkowego OC i nadal
    mieć, gdzieś tam swój samochód.


  • 20. Data: 2016-07-30 11:50:10
    Temat: Re: Sprzedaż auta bez badania technicznego
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2016-07-30 o 08:11, cef pisze:

    > Może i da się potem odkupić, ale sprawdź czy da się ponownie zarejestrować.
    > (pomijam już kwestię tablic i wszelkich karalnych łgarstw po drodze)

    Mnie to koło tyłka lata, ja tej metody nie muszę sprawdzać. Mam obecnie
    na podwórku samochód, który od prawie 10-ciu lat nie ma opłaconego
    przeglądu oraz OC i wszytko jak najbardziej legalnie.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: