eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › Starość i młodość
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 51. Data: 2017-12-26 12:15:24
    Temat: Re: Starość i młodość
    Od: KOMTUR <k...@o...pl>

    W dniu 22.12.2017 o 16:32, r...@k...pl pisze:

    > Coś ci się popierdzieliło...
    > 4GB RAM to chyba aktualny max.
    >

    Dobrze, że mój Note8 z 6 GB RAM o tym nie wie :P

    --
    KOMTUR


  • 52. Data: 2017-12-26 13:28:34
    Temat: Re: Starość i młodość
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Tue, 26 Dec 2017 12:15:24 +0100, w <p1tb0d$v1c$1@node2.news.atman.pl>, KOMTUR
    <k...@o...pl> napisał(-a):

    > W dniu 22.12.2017 o 16:32, r...@k...pl pisze:
    >
    > > Coś ci się popierdzieliło...
    > > 4GB RAM to chyba aktualny max.
    >
    > Dobrze, że mój Note8 z 6 GB RAM o tym nie wie :P

    W sumie słabo -- widzę że już robią nawet z 8GB RAM :P
    https://www.gsmarena.com/results.php3?nRamMin=8000

    Sens oczywiście dyskusyjny :))


  • 53. Data: 2017-12-26 13:41:49
    Temat: Re: Starość i młodość
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 26 Dec 2017 13:28:34 +0100, r...@k...pl napisał(a):
    > Tue, 26 Dec 2017 12:15:24 +0100, w <p1tb0d$v1c$1@node2.news.atman.pl>, KOMTUR
    > <k...@o...pl> napisał(-a):
    >> W dniu 22.12.2017 o 16:32, r...@k...pl pisze:
    >>> Coś ci się popierdzieliło...
    >>> 4GB RAM to chyba aktualny max.
    >>
    >> Dobrze, że mój Note8 z 6 GB RAM o tym nie wie :P
    > W sumie słabo -- widzę że już robią nawet z 8GB RAM :P
    > https://www.gsmarena.com/results.php3?nRamMin=8000

    > Sens oczywiście dyskusyjny :))

    Skoro mowicie, ze 2GB to za malo, to czemu sens dyskusyjny ? :-)

    J.


  • 54. Data: 2017-12-26 13:50:46
    Temat: Re: Starość i młodość
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 23 Dec 2017 06:21:22 +0100, RadoslawF napisał(a):
    > W dniu 2017-12-23 o 00:49, J.F. pisze:
    >>>> duze ekrany sa fajne ... ale jest granica sensownej wielkosci
    >>>> telefonu. I juz duzo wieksze nie beda :-)
    >>>
    >>> No nie wiem, dla mnie ta granica wynosiła 4 cale, teraz masz już
    >>
    >> Na 5" wiecej widac i latwiej klawiature wciskac :-)
    >
    > Na dwu calowym z rysikiem i bez ekranu pojemnościowego była większa
    > precyzja niż dziś na pięciocalowym.

    W samochodzie doceniam ze nie musze precyzyjnie rysikiem :-)

    >>> sześcio calowce i nie liczył bym że to górna granica.
    >> przestanie wchodzic do kieszeni, to przestana kupowac ... albo zaczna
    >> wieksze kieszenie szyc :-)
    > Ja twierdze że pięcio calowce to bardzo fajne damskie telefony.
    > Damskie bo do noszenia nadaje się tylko damska torebka.
    > I zaraz odezwie się kilku udowadniających że nie mam racji
    > bo oni maja już sześcio calowe i nosi się im wygodnie bez damskiej
    > torebki.

    Do kieszeni koszuli na piersi wchodzi, wiec nosi sie wygodnie.

    Tylko w kiblu trzeba uwazac :-)

    >>>>> Przy okazji moda na cienkie obudowy nie pozwala na włożenie
    >>>>> odpowiednio wydajnego akumulatora.
    >>>> Przy dobrym systemie akumulator powinien starczyc na dlugo.
    >>>
    >>> Gówno prawda. Większy ekran, mocniejszy procesor lub z wieloma
    >>> rdzeniami i akumulator musisz dać sporo większy.
    >>> Do tego pierdylion jakże ważnych aplikacji które muszą działać
    >>> w tle. Żaden dobry system tego nie zrównoważy.
    >>
    >> Ale telefon wiekszosc czasu spoczywa gdziew w kieszeni.
    >> I wtedy aplikacje powinny go malo obciazac :-)
    >
    > Jak jest uśpiony w kieszeni to nie powinny obciążać akumulatora
    > ani RAMu. A jest jak jest: błędne założenie doprowadziło że RAM
    > zżera program zainstalowany i tylko raz uruchomiony.

    Ale ma szybko startowac po wyciagnieciu z kieszeni.

    > A akumulator
    > zżerają aplikacje które cię śledzą, obserwują, monitorują i
    > cała reszta która musi działać żeby ci coś zaproponować czy
    > poinformować nawet przy uśpionym telefonie.

    Ano zgadza sie, z drugiej strony chcesz aby telefon czuwal, budzik
    budzil, terminarz przypominal, emaile sie sprawdzaly, allegro
    przypominalo o konczacych akcjach, czy powaznie - program kursow akcji
    i/lub walut pilnowal.

    > Jak wyszła wielka kicha to "tfurcy" tego systemu zaczynają
    > dodawać narzędzia np. do blokowania działalności części
    > programów.

    IMO to to powinno byc od samego poczatku.
    Ba - jest, tylko ze nie dla uzytkownika.

    J.


  • 55. Data: 2017-12-26 14:05:19
    Temat: Re: Starość i młodość
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 23 Dec 2017 21:01:28 +0100, Marek S napisał(a):
    > W dniu 2017-12-23 o 00:19, J.F. pisze:
    >> A czy to takie dziwne ze kilka plikow po 24MB sie miesci w 8GB ?
    >
    > To Ty napisałeś, że 8GB dla W10 to za mało w W10 a nie ja :-)

    Bo za malo :-)

    > Chciałem pokazać, że duża aplikacja z dużym plikiem danych niewiele z
    > tej przestrzeni skubnie a co dopiero zwykłe Wordy itp. Otwarty w
    > Photoshopie RAW 24MB to nie 24MB lecz 0.8GB i to przed jego edycją (a
    > więc pamiętaniem kroków historii dla Ctrl Z). Sam Photoshop bez niczego
    > to aż 0.6GB. Każde pociągnięcie dużym pędzlem pożera 100MB. Mimo to
    > spokojnie da się dokończyć dzieło bez wykorzystania RAMu

    To cos chyba ten fotoszop kiepsko gospodaruje pamiecia :-)

    >> Odpal Egde i Mozille, popracuj pare dni, to zobaczysz jak sie zatka
    >> :-)
    > Nie dam rady bo spać muszę od czasu do czasu :-)

    No to usypiasz komputer :-)
    Albo i nie usypiasz.

    > A nawet w ciągu dnia
    > pracy wielokrotnie zamykam przeglądarkę, choć jest ona moim narzędziem
    > pracy. Tak więc pamięć się zwalnia.

    A ja niestety odwrotnie - cos mi wpadnie w oko, to musi poczekac na
    przeczytanie, czasem pare dni.

    > Jeśli po parę dni trzymasz
    > pootwierane programy, otwierasz mnóstwo zakładek w browserach,

    Znowu nie takie mnostwo.
    I nie lubie zakladek - w osobnych oknach.

    > to
    > faktycznie cuda mogą się dziać z wykorzystaniem RAM. Nie ma takiej jej
    > ilości, której nie da się zatkać :-D

    Tylko my o systemie z twardym dyskiem, strone po zminimalizowaniu okna
    powinno wyrzucic do swapa i nie wczytywac dopuki nie przelacze.
    A tam k*, jakis JS sciaga kolejne reklamy i animacje :-)

    >> Ale Chrome dziala podobnie. Otworz 50 stron i zobacz ile pamieci
    >> zajmuje.
    >
    > 50 stron??? Wow. Ogarniesz je wszystkie?

    Nie. Dlatego czekaja otwarte :-)

    > Więcej mam w ulubionych - ładuję kiedy potrzebne.

    Ulubionych mialbym za duzo :-)

    > Czy to nie akademickie eksperymenty? Można też jedną stronę otworzyć z
    > odpowiednio napisanym JS, który będzie pożerał coraz więcej pamięci.

    No i tak jakos sa napisane. pokazuje, pokazuje, pokazuje i nagle brak
    pamieci.

    > A tak z innej beczki (i z humorem): dałem przykład obróbki grafiki jako
    > ekstremalnie pamięciożernego procesu ale widzę, że potrafisz mnie
    > przebić zwykłą przeglądarką internetową. Jestem pod wrażeniem :-D

    Ten internet mocno graficzny sie zrobil :-)

    > Pewnie
    > notatnikiem też by Ci się udało wklejając treści z tych 50 witryn :-D

    spoko. Baza danych ma log w pliku tekstowym. Potrzebuje zobaczyc
    ostatni blad ... system mi oczywscie notepada odpala, a plik 100MB.

    J.


  • 56. Data: 2017-12-26 16:17:43
    Temat: Re: Starość i młodość
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 23 Dec 2017 17:58:19 +0100, Marek S napisał(a):
    > W dniu 2017-12-23 o 00:15, J.F. pisze:
    >>> Oczywiście, że nie. Jednakże na Androidzie używanie 1 programu na raz
    >>> praktycznie jest niewykonalne :-)
    >>
    >> Z drugiej strony - jeden na ekranie.
    >
    > Ekhm... tu masz przykład dwóch z czapy wylosowanych na 1 ekranie z
    > mojego telefonu :-D
    > https://drive.google.com/file/d/1pa4xaB2JbPeNLZ5aADG
    9nXxjinYcDE-H/view?usp=sharing

    Standardowy split screen, czy cos lepszego ?

    Dzialal mi tak sobie i przestalem uzywac.

    > To dygresja. A wracajac do wątku, popatrz w statystyki zużycia energii
    > przez Twój telefon. Znajdziesz tam zapewne kilka pozycji, których "nie
    > używałeś". Głównie systemowych.

    Glownie systemowe.
    Kernel 22%, "system Android" 18%, yanosik 8%, "Interf.sys." i ikonka
    "lollipop" 4%,
    ES eksplorator 3.5%, samsung health 2.7% ...

    Yanosik usprawiedliwiony, ES nieusprawiedliwiony, ale moglem nie
    instalowac, Samsung ... powiedzmy ze na 2.7% sie godze.

    Ale reszta ?

    >>> Pominę też drobny fakt, że jeżdżąc po kraju dowiaduję się od czasu do
    >>> czasu, że szybsza droga wiedzie nie wprost lecz labiryntem bocznych uliczek.
    >>
    >> A moze korek na glownej :-)
    >
    > Wirtualny :-D
    > Aczkolwiek mówi się, że w najnowszej wersji Yanosika, wirtualne korki
    > wygenerowane przez tą aplikację będzie można uploadować na rzeczywistą
    > jezdnię :-D :-D

    Czasem jednak janosik ladnie mi pokazywal i poczatek korka, i koniec.

    >> Jezdze z yanosikiem i wiem ze pokazuje. Moge Ci screena zrobic :-)
    > Tylko totalnie zabetonowane i niekoniecznie w chwili gdy to ma miejsce.
    > Często są to dane historyczne. Pewnie z bazy IPNu je pobiera :-D
    > Gdy jedziesz ulicą 10km/h to będzie ona pusta w/g Yanosika.

    A korek na niej stoi ?

    > Nie musisz robić screenshotów bo właśnie wyręczyłem Ciebie. Jest znany
    > przejazd kolejowy w Gdyni na Puckiej, na którym oczekiwanie 20-40
    > minutowe jest czymś normalnym. Nawet w środku nocy to nie rzadkość.
    > Właśnie teraz jest tam kolejka aut w obu kierunkach. Wyznaczyłem trasę w
    > Yanosiku tak, aby przez ten odcinek przechodziła. Zrobiłem zoom chyba
    > maksymalny (nie pamiętam). Oto jego wskazanie:
    >
    > https://drive.google.com/file/d/17UMt4zlu608ib4W8b63
    vAF2cA7s4kxH7/view?usp=sharing
    >
    > Google pokazują to tak:
    >
    > https://drive.google.com/file/d/1yM20k7WqegN7C_ko3ld
    3s9TUyA_gmKrt/view?usp=sharing
    >
    > Pojedziesz z Yanosikiem - przejedziesz odcinek kilku km o 30 minut
    > dłużej. Właśnie m.in. takie sytuacje mam głównie na myśli. Zresztą
    > wszystkie inne są nie mniej dokuczliwe.

    Ale patrzac na googla - od Chylonskiej nie ma korka, jest w przeciwna
    strone i malutki. 23.12 sobota 17:00 to nie wiem, juz po zakupach czy
    szczyt szczytow. Wroclaw przejechalem wtedy blyskawicznie - ale nie
    mam po drodze zadnego przejazdu :-)

    >> A - jedna uwaga - pokazuje na wyznaczonej trasie.
    >
    > Nie tylko. Na niewyznaczonej sygnalizuje korki na szaro. Pewnie dlatego
    > tego nie zauważyłeś :-D Wcale się nie dziwię bo sam to odkryłem
    > zastanawiając się dlaczego fragmenty ulicy są pogrubione.

    To nie zwrocilem uwagi, moze masz racje :-)

    > Kolejne brawa dla programistów Yanoisikowej nawigacji.

    Moze wystarczy instrukcje przeczytac :-)

    > Kłopot ze zrozumieniem tej
    > sygnalizacji miałem ponieważ początkowo nie dostrzegałem korelacji
    > pomiędzy fizycznym korkiem a Yanosikowym wyszarzeniem.

    Z drugiej strony to mam czasem trudnosc dopatrzyc sie wyznaczonej
    trasy, gdy inne glowne ulice w podobnych kolorach, bo na nich korki
    pokazuje.

    >> Poza trasa lub bez trasy - pokazuje tylko w duzym zoomie.
    > No dobrze - przestań już mnożyć warunki jak zmusić Yanosika do
    > pokazywania korków bo i tak takiej ich masy nie zapamiętam :-D :-D
    > Musiałem to powiedzieć :-D

    Kiedy w zasadzie nie ma problemu - powinienes wierzyc swojej
    nawigacji, skoro ci wyznaczyla jakas trase, to nia jedz, po co szukasz
    korkow obok :-)

    Przy czym problem imo dotyczy wszystkich nawigacji on-line - trzeba
    jakos zachowac umiar w ilosci informacji transmitowanej.

    > Dobra, teraz robię się patetyczny i mówię jak jest. Widzisz, gdy jeżdżę
    > po "swoich" okolicach to nigdy nie uruchamiam nawigacji w sensie
    > prowadzenia do miejsca docelowego. Ale chcę mieć informację czy na
    > trasie nie ma korków.

    Rozumiem, mam podobnie ...

    > Odpalam mapy Google w trybie samochodowym (nie
    > wiem czy wiesz, że można wyciągnąć na pulpit ikonkę tego trybu, fajna
    > rzecz),

    Taa, mam w widgetach cos trzy ikonki co do GM prowadza, i klne, bo
    system nie pokaze czym sie roznia.

    > mapa ustawia się zgodnie z GPS i przeglądam sobie wygodnie całą
    > okolicę. Zero warunków. Zoom dowolny, trasa niewyznaczona.

    tylko google w takim trybie tez nie pokaze korkow na wszystkich
    mniejszych uliczkach.

    >>> Zapewne skomentujesz wcześniejszy mój wpis ze zbyt późnym
    >>> sygnalizowaniem przez Yanosika zjazdów.
    >>
    >> Nie mam problemow. Moze znow za malo RAM :-)
    >
    > Nie RAM tylko jointów u programisty :-D
    > Efektu nie zademonstruję bo video musiałbym nagrać. Wygląda to tak, że
    > dojazd mówi, że mam jeszcze kawał drogi do przecznicy a chwilę później,
    > że już za jest późno. Tak jakby nieliniowo następowało prowadzenie. Gdy
    > dwie przecznice są obok siebie to uważnie musiałem przyglądać się
    > nawigacji aby wiedzieć gdzie skręcić.

    Znam ten bol ... ale u mnie raczej tego nie ma.

    Automapa np ma gdzies w parametrach "opoznienie GPS", i mozna sobie
    ustawic zeby np mowila 0.8s wczesniej. Chyba zadna inna nawigacja
    takiego ustawienia nie ma.

    > Efekt wyraźnie widać przy
    > zestawieniu Yanosika z chyba jakąkolwiek inną nawigacją. W aucie
    > zastępczym używałem często Yanosikowej. Przestawienie się z wbudowanej
    > lub z Googlowej (obie tak samo sygnalizują) na w/w tworzy spory problem
    > ze zrozumieniem tych konkretnych wskazań.

    No coz, jezdze czesto z yanosikiem, zbyt wysoko jego nawigacji nie
    oceniam, ale IMO - jest wystarczajaca. Czasem odpalam automape na
    starym urzadzeniu - ona mi sie uzytkowo bardzo podoba, ale informacji
    o korkach nie ma. No i nie zawsze dobra trase dobiera, moim zdaniem
    oczywiscie.

    Tylko co - podzielic ekran i odpalic dwie na telefonie, czy trzeci
    uchwyt przykleic na szybe ?

    >>> Nie widziałeś opcji w starszym Andku służącej do przenoszenia danych
    >>> aplikacji między pamięciami? Była tam opcja "przenieś na kartę SD".
    >>
    >> Ale to jest wlasnie z flash a nie z RAM.
    >> Czasem z czesci flash zwanej "pamiecia wewnetrzna".
    >
    > Mogę używać złego słownictwa bo trochę tego nie ogarniam - przyznaję
    > się. Wyjaśnij mi o co tu chodzi. Załóżmy najtrudniejszy przypadek. Mamy
    > telefon ze slotem na kartę SD. Oczywiście sam telefon musi mieć RAM.

    Najpierw tak: procesor musi miec RAM. Przy tych pojemnosciach to
    tzw pamiec dynamiczna DRAM, czy moze juz SDRAM.
    Ona wymaga zasilania, traci dane po rozladowaniu baterii ... wiec
    procesor musi miec tez pamiec bardziej trwałą.
    Dawniej ROM, potem reprogramowalny, dzis technologia Flash.

    Jak to w we wspolczesnych Androidach dokladnie to nie wiem,
    z tego co widac, to co najmniej czesc tej pamieci Flash jest
    zorganizowana jako "dysk". Ale drobna czesc musi byc podlaczona
    bezposrednio pod procesor, zeby ten mogl system wystartowac - bo to
    tez program. Moze dali dwie osobne pamieci.

    A pozniej to procesor kopiuje/czyta do RAM potrzebne dane z tej
    pamieci Flash. Musi gdzies na poczatku załadować jądro linuxa, potem
    potrzebne dane, potem program tych wirtualnych maszyn do Javy ...
    a na koniec dane potrzebnych aplikacji w androidowei javie.
    Tu pewnie proces ładowania jest bardziej skomplikowany, bo dane sa
    jakos zmieniane.

    No i w trakcie pracy programow cala masa danych w tym RAM ląduje -
    chocby te wszystkie mapy Googla. Czy aplikacja je tylko w RAM
    przechowuje, czy od razu zapisuje kopie gdzies na "dysk" to nie wiem -
    te dane sie moga za chwile przydac.

    O ile sie orientuje, to Android zapewnia tez aplikacjom inne
    mozliwosci, "nieplikowe" zapamietania danych, ale to chyba jest
    zorganizowana baza danych na tym "dysku". Tzn mam na mysli takie
    zapamietanie na dluzej, zeby przetrwaly wylaczenie zasilania.

    Tak czy inaczej - ta pamiec flash zorganizowana jest zazwyczaj jako
    dysk, czasem podzielona na rozne partycje.

    > Instalujemy aplikację przy wyjętej SD. Działa ona normalnie, ilość
    > dostępnej pamięci ubyła. Teraz wkładamy SD, przenosimy aplikację na SD.
    > Ilość dostępnej pamięci wzrosła ale mniej niż po odinstalowaniu
    > aplikacji. Wyciągamy SD. Aplikacja jest zainstalowana ale nie uruchomi
    > się. Czyli fizycznie jest częściowo na SD.
    > Moje pytanie brzmi: gdzie fizycznie w pierwszym przypadku była
    > zainstalowana aplikacja? Skąd są przenoszone dane na SD?

    U siebie widze taki tajemnicy katalog /data
    Niby pusty ... ale podejrzewam, ze cos tam jest ukryte.
    Bo inne katalogi mi mniej pasuja

    mam tez /system/app, gdzie jest pelno aplikacji i plikow .apk oraz
    .odex.xz ... ale nie wszystkie. To sa chyba te "dostarczone z
    telefonem".

    to normalnie telefon ukrywa - klient widzi /storage/emulated/0

    Tam jest Android/data/ i katalogi aplikacji ... ale samych aplikacji
    tam nie ma. Sa za to ich dane.

    > Mylnie to coś RAMem nazywam (jakimś tajemniczo podtrzymywanym) choć
    > zachowuje się jak flash lecz w tajemniczy sposób wpływający na ilość
    > dostępnej pamięci.

    Ale nie RAM, tylko tej "wewnetrznej".

    >Czy telefon z kartą SD ma de facto 2 flashe?

    Dwa, ale na moj gust trudno to nazwac "Ma".

    Za to ten wewnetrzny byl dawniej podzielony na dwa obszary (jesli nie
    wiecej), z czego jeden symulowal karte SD.

    Do tego stopnia, ze u mnie juz tego nie ma, ale nazwy zostaly
    /sdcard
    /mnt/sdcard
    /storage/sdcard0
    /storage/emulated/0
    /storage/emulated/legacy

    to wszystko prowadzi do tej samej czesci "pamieci wewnetrznej", ktora
    juz chyba nawet nie jest osobna partycja, tylko jakims ograniczeniem
    wiekszej.

    J.


  • 57. Data: 2017-12-26 16:42:07
    Temat: Re: Starość i młodość
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 26.12.2017 o 14:05, J.F. pisze:

    > Bo za malo :-)
    >
    >> Chciałem pokazać, że duża aplikacja z dużym plikiem danych niewiele z
    >> tej przestrzeni skubnie a co dopiero zwykłe Wordy itp. Otwarty w
    >> Photoshopie RAW 24MB to nie 24MB lecz 0.8GB i to przed jego edycją (a
    >> więc pamiętaniem kroków historii dla Ctrl Z). Sam Photoshop bez niczego
    >> to aż 0.6GB. Każde pociągnięcie dużym pędzlem pożera 100MB. Mimo to
    >> spokojnie da się dokończyć dzieło bez wykorzystania RAMu
    >
    > To cos chyba ten fotoszop kiepsko gospodaruje pamiecia :-)

    I mimo tego pracowałem na 8GB nie zdając sobie sprawy, że to za mało :-D

    > A ja niestety odwrotnie - cos mi wpadnie w oko, to musi poczekac na
    > przeczytanie, czasem pare dni.

    Do tego służą ulubione i ich porządkowanie w katalogach. A raczej
    służyły. W najnowszym Edge powstała w tym celu funkcjonalność o nazwie
    "do przeczytania", a dla niewielkiej ilości takich stron - przypinanie kart.

    Wiem, że trudno, ale trzeba zmienić nawyki zamiast niepotrzebnie
    inwestować w sprzęt. Pomijam to, że posługiwanie się tymi wynalazkami
    jest całkiem ergonomiczne w porównaniu z mnóstwem pootwieranych kart.

    Nie wiem czemu ale osoby posługujące się makówkami notorycznie mają
    pierdylion zakładek pootwieranych. U PCtowców tylko czasem tylko to się
    zdarza.

    >> Jeśli po parę dni trzymasz
    >> pootwierane programy, otwierasz mnóstwo zakładek w browserach,
    >
    > Znowu nie takie mnostwo.
    > I nie lubie zakladek - w osobnych oknach.

    O kurde! :-D To mnie zagiąłeś. Na to bym nie wpadł. :-D
    Serio miewasz 50 okienek otwartych na raz? Rozrzucasz je chociaż po
    wielu pulpitach traktując to jako formę grupowania, czy wszystko na
    jednym? Z ciekawości pytam jak udaje Ci się nad tym zapanować.

    A pytam bo przy kilku otwartych na raz programach zaczynam odczuwać
    dyskomfort przy konieczności ciągłego przełączania się. Dlatego np.
    środowisko (2-3 programy) do edycji kodu otwieram na 1 pulpicie, edycję
    grafiki na 2-gim. Przełączenia między pulpitami są dużo rzadsze niż
    między aplikacjami na danym pulpicie. Ale to i tak kilka programów ...
    ale nie 50! :-D

    > Ulubionych mialbym za duzo :-)

    Grupuj.

    >> Czy to nie akademickie eksperymenty? Można też jedną stronę otworzyć z
    >> odpowiednio napisanym JS, który będzie pożerał coraz więcej pamięci.
    >
    > No i tak jakos sa napisane. pokazuje, pokazuje, pokazuje i nagle brak
    > pamieci.

    No więc to są te złe nawyki. Wierz mi, pracuję na pamięciożernych
    aplikacjach lecz nawet na 8GB nie pamiętam abym kiedykolwiek taki
    komunikat widział.

    > spoko. Baza danych ma log w pliku tekstowym. Potrzebuje zobaczyc
    > ostatni blad ... system mi oczywscie notepada odpala, a plik 100MB.

    Tak na marginesie, skoro poruszyłeś ten temat: dokładnie to samo mnie
    wkurzało. Nie zauważyłem, że plik jest ogromny i w konsekwencji czekałem
    i czekałem... Dodałem do menu kontekstowego "otwórz z" Wordpada w trybie
    administracyjnym. Jest on nieporównywalnie szybszy przy dużych plikach.
    A tryb administracyjny pozwala mi edytować pliki chronione. Wygodne,
    polecam.

    Alternatywnie Notepad Plus, choć czasem zakładki permanentne przeszkadzają.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 58. Data: 2017-12-26 17:48:44
    Temat: Re: Starość i młodość
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 26 Dec 2017 16:42:07 +0100, Marek S napisał(a):
    > W dniu 26.12.2017 o 14:05, J.F. pisze:
    >> Bo za malo :-)
    >>> Chciałem pokazać, że duża aplikacja z dużym plikiem danych niewiele z
    >>> tej przestrzeni skubnie a co dopiero zwykłe Wordy itp. Otwarty w
    >>> Photoshopie RAW 24MB to nie 24MB lecz 0.8GB i to przed jego edycją (a
    >>> więc pamiętaniem kroków historii dla Ctrl Z). Sam Photoshop bez niczego
    >>> to aż 0.6GB. Każde pociągnięcie dużym pędzlem pożera 100MB. Mimo to
    >>> spokojnie da się dokończyć dzieło bez wykorzystania RAMu
    >>
    >> To cos chyba ten fotoszop kiepsko gospodaruje pamiecia :-)
    >
    > I mimo tego pracowałem na 8GB nie zdając sobie sprawy, że to za mało :-D

    8GB na obrazki po 0.8GB to nie wydaje sie malo :-)

    Jaki rozmiar maja te obrazki ?
    20MPix po 8 bajtow na piksel to raptem 160MB.
    Wiecej, jak sie chce kilka undo pamietac :-)

    >> A ja niestety odwrotnie - cos mi wpadnie w oko, to musi poczekac na
    >> przeczytanie, czasem pare dni.
    >
    > Do tego służą ulubione i ich porządkowanie w katalogach. A raczej
    > służyły. W najnowszym Edge powstała w tym celu funkcjonalność o nazwie
    > "do przeczytania", a dla niewielkiej ilości takich stron - przypinanie kart.

    Ta funkcjonalnosc niezbyt mi sie podoba, ale chyba udalo mi sie ja
    przeciazyc - i juz nie wyswietla tych do przeczytania :-)
    Zreszta sam Edge duzo zre.

    > Wiem, że trudno, ale trzeba zmienić nawyki zamiast niepotrzebnie
    > inwestować w sprzęt.

    Za 100-200 zl ? Nie oplaca sie :-)

    > Pomijam to, że posługiwanie się tymi wynalazkami
    > jest całkiem ergonomiczne w porównaniu z mnóstwem pootwieranych kart.

    Maja tez pare wad - np nie rzucaja sie w oczy, wiec nie sa czytane
    wcale :-)

    >>> Jeśli po parę dni trzymasz
    >>> pootwierane programy, otwierasz mnóstwo zakładek w browserach,
    >>
    >> Znowu nie takie mnostwo.
    >> I nie lubie zakladek - w osobnych oknach.
    >
    > O kurde! :-D To mnie zagiąłeś. Na to bym nie wpadł. :-D
    > Serio miewasz 50 okienek otwartych na raz? Rozrzucasz je chociaż po
    > wielu pulpitach traktując to jako formę grupowania, czy wszystko na
    > jednym? Z ciekawości pytam jak udaje Ci się nad tym zapanować.

    Wszystkich naraz przeciez nie czytam, wiec na ekranie/ekranach widac
    jedno, dwie, gora trzy :-)

    > A pytam bo przy kilku otwartych na raz programach zaczynam odczuwać
    > dyskomfort przy konieczności ciągłego przełączania się. Dlatego np.
    > środowisko (2-3 programy) do edycji kodu otwieram na 1 pulpicie, edycję
    > grafiki na 2-gim.

    no widziz 2-3 programy do kodu, dodaj pare pdf, e-maila, dodaj pare
    stron pomocy z internetu i juz sie robi ponad 10 :-)

    >> Ulubionych mialbym za duzo :-)
    > Grupuj.

    Grupy bylyby za duze :-(

    >>> Czy to nie akademickie eksperymenty? Można też jedną stronę otworzyć z
    >>> odpowiednio napisanym JS, który będzie pożerał coraz więcej pamięci.
    >>
    >> No i tak jakos sa napisane. pokazuje, pokazuje, pokazuje i nagle brak
    >> pamieci.
    >
    > No więc to są te złe nawyki. Wierz mi, pracuję na pamięciożernych
    > aplikacjach lecz nawet na 8GB nie pamiętam abym kiedykolwiek taki
    > komunikat widział.

    A kto mowi ze widac - to czuc bo zwalnia, wiec trzeba sobie monitora
    odpalic, i kolejne okno na ekranie. A w zasadzie dwa, a naprawde to
    przydaloby sie z 5, bo takie to W10 ch* ma zorganizowane :-)

    >> spoko. Baza danych ma log w pliku tekstowym. Potrzebuje zobaczyc
    >> ostatni blad ... system mi oczywscie notepada odpala, a plik 100MB.
    >
    > Tak na marginesie, skoro poruszyłeś ten temat: dokładnie to samo mnie
    > wkurzało. Nie zauważyłem, że plik jest ogromny i w konsekwencji czekałem
    > i czekałem... Dodałem do menu kontekstowego "otwórz z" Wordpada w trybie
    > administracyjnym. Jest on nieporównywalnie szybszy przy dużych plikach.
    > A tryb administracyjny pozwala mi edytować pliki chronione. Wygodne,
    > polecam.

    Normalnie to uzywam Total Commandera. Ale nie zawsze jest po reka.

    Tych TC to odpalam naraz kilka ... bo w jednym katalogu logi, w drugim
    program, w trzecim dane, w czwartym opis, w piatym inna wersja ...


    J.


  • 59. Data: 2017-12-26 18:08:39
    Temat: Re: Starość i młodość
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 26.12.2017 o 16:17, J.F. pisze:

    > Standardowy split screen, czy cos lepszego ?
    >
    > Dzialal mi tak sobie i przestalem uzywac.

    Standardowy. Nie zauważyłem problemów jakiś szczególnych poza samą
    sensownością jego stosowania na małym ekranie.

    >
    > Yanosik usprawiedliwiony, ES nieusprawiedliwiony, ale moglem nie
    > instalowac, Samsung ... powiedzmy ze na 2.7% sie godze.
    >
    > Ale reszta ?

    O tym właśnie wspominam... Śmieci lub pozorne śmieci mielą się zawsze w
    tle. A'propos... słyszałeś o tym, że Apple fabrycznie spowalnia swoje
    telefony po pewnym czasie eksploatacji by słabnące z czasem baterie
    "uzdrawiać" mniejszą wydajnością? :-D

    > Czasem jednak janosik ladnie mi pokazywal i poczatek korka, i koniec.

    Mi również czasem, w wyjątkowych okolicznościach, ładnie pokazuje.
    Zastanawiałem się nawet nad tym. Podejrzewam, że precyzja może zależeć
    od ilości osób z Yanosikiem na danej trasie a ta się parę lat temu
    nasyciła. W skali kraju obserwuję w szczycie za dnia ok 140 tys.
    użytkowników. Google mają pewnie nieporównywalnie więcej lub podpisali z
    kimś umowę... cholera ich wie.

    >>> Jezdze z yanosikiem i wiem ze pokazuje. Moge Ci screena zrobic :-)
    >> Tylko totalnie zabetonowane i niekoniecznie w chwili gdy to ma miejsce.
    >> Często są to dane historyczne. Pewnie z bazy IPNu je pobiera :-D
    >> Gdy jedziesz ulicą 10km/h to będzie ona pusta w/g Yanosika.
    >
    > A korek na niej stoi ?

    Nooo tak. Ruszasz, jedziesz 10km/h, zatrzymujesz się i tak przez kilka
    km. Nie przyglądałem się specjalnie Yanosikowi bo nie prowadzę badań
    statystycznych lecz do celów praktycznych informacje pochodzące z tej
    aplikacji są bezużyteczne.
    Tak jak pisałem - jeśli korki chcę omijać, to cokolwiek innego pokaże
    lepiej.

    > Ale patrzac na googla - od Chylonskiej nie ma korka, jest w przeciwna
    > strone i malutki. 23.12 sobota 17:00 to nie wiem, juz po zakupach czy
    > szczyt szczytow. Wroclaw przejechalem wtedy blyskawicznie - ale nie
    > mam po drodze zadnego przejazdu :-)

    Właśnie chodzi o sytuacje, kiedy nie da się błyskawicznie przejechać.
    Wtedy Yanosik nie pomaga zazwyczaj (od czasu do czasu pomoże), a
    zazwyczaj mylnie informuje.

    Ten korek na Puckiej jeśli jest to zazwyczaj mały bo nie ma tam miejsca
    na jego tworzenie się. Na Chylońskiej jest niewielki pas zjazdowy. Kilka
    aut go w 100% wykorzysta. Kierowcy wolą kilkanaście km nadrobić czasem
    niż wpakować się tam. Ale to nie ujmuje skuteczności tego korka. Jak
    pisałem, typowo 20 minut a czasem nawet i 40. Yanosik chyba nawet zawsze
    go ignoruje. W/g niego tam zawsze jest przejazd.

    > Moze wystarczy instrukcje przeczytac :-)

    Owszem. Zawsze to robię gdy nic innego nie pomaga :-D :-D
    Wiesz, moim zdaniem są pewne kanony w tworzeniu sygnalizacji. Nawigacje
    korki pokazują na czerwono / pomarańczowo a ulice przejezdne inaczej. I
    nagle pojawia się Yanosik, który to "inaczej" traktuje jako sygnalizację
    korka. Jak dla mnie - porażka.

    >> Odpalam mapy Google w trybie samochodowym (nie
    >> wiem czy wiesz, że można wyciągnąć na pulpit ikonkę tego trybu, fajna
    >> rzecz),
    >
    > Taa, mam w widgetach cos trzy ikonki co do GM prowadza, i klne, bo
    > system nie pokaze czym sie roznia.

    Może jakiś starszy Android? Wydaje mi się, że wieki temu to już poprawiono:

    https://drive.google.com/file/d/10hrcFJEYZAdIL8dT3m3
    g4Wx8BDr-sXEV/view?usp=sharing

    A mnie wkurza to, że tak ustawili czułość kombinacji przycisków w
    Androidzie 8.1, że ciężko zrobić screenshota bez wskazania głośności.

    >
    >> mapa ustawia się zgodnie z GPS i przeglądam sobie wygodnie całą
    >> okolicę. Zero warunków. Zoom dowolny, trasa niewyznaczona.
    >
    > tylko google w takim trybie tez nie pokaze korkow na wszystkich
    > mniejszych uliczkach.

    Wiesz, jak robisz zoom na cały kraj, to trudno aby pokazał czy w
    Sfornych Gaciach przy kościele nie ma przypadkiem procesji. :-D
    Jeśli jakaś uliczka jest tak mała, że nie da się na niej narysować
    dwuliniowej sygnalizacji stanu, to nie wymagaj niemożliwych rzeczy.

    https://drive.google.com/file/d/1r55_we7xMlmxA0-Ulb1
    Rt3TNaRR0ZM0k/view?usp=sharing

    Na tej mapie wspomniana Pucka jest już poza sygnalizacją. Ale skala jest
    taka, że 3 dzielnice się załapały.

    > Automapa np ma gdzies w parametrach "opoznienie GPS", i mozna sobie
    > ustawic zeby np mowila 0.8s wczesniej. Chyba zadna inna nawigacja
    > takiego ustawienia nie ma.

    Być może. Generalnie w nawigacjach jest OK, nawet w Yanosiku. Chodzi mi
    o sygnalizację graficzną. Mam np. 3 zjazdy w prawo co 20m, Yanosik z
    prawidłowym wyprzedzeniem informuje mnie o tym ale reprezentacja
    graficzna jest taka, że musiałbym bardzo wolno jechać lub zatrzymać się
    nawet aby wiedzieć kiedy mam skręcić. Połączenie zoomu automatycznego z
    przesuwaniem wskaźnika daje efekt pijanego nawigatora. Wskaźnik
    zachowuje się tak jakby był z ołowiu. Ciężko go rozbujać, a jak się już
    uda, to leciiii... Ciężko to opisać. Ani w automapach, ani w Google nie
    ma takich dziwnych zachowań.

    > Tylko co - podzielic ekran i odpalic dwie na telefonie, czy trzeci
    > uchwyt przykleic na szybe ?

    Ja to inaczej robię: odpalam Yanosika w trybie zgłoszeń w tle a na
    wierzchu Google. Zgłoszenia dokonuję głosowo - to działa w tym trybie
    całe szczęście. Gdy szybko jadę, to oczywiście głosowo nie da się
    sterować ze względu na hałas. Bardziej piszę to pod Twoim kątem gdyż u
    mnie sprawy mają się inaczej: mam jeszcze wbudowaną nawigację. Z niej
    praktycznie zawsze korzystam a Google odpalam wyjątkowo. Robię to
    wyłącznie by korków unikać w centrach miast jeśli takowe mnie zaskoczą.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 60. Data: 2017-12-26 18:33:09
    Temat: Re: Starość i młodość
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 26.12.2017 o 17:48, J.F. pisze:
    >
    > 8GB na obrazki po 0.8GB to nie wydaje sie malo :-)
    >
    > Jaki rozmiar maja te obrazki ?
    > 20MPix po 8 bajtow na piksel to raptem 160MB.
    > Wiecej, jak sie chce kilka undo pamietac :-)

    Korekta: x16 bitów. 8 stosuję tylko w pliku finalnym. Wiem, że na grupie
    fotograficznej gadasz więc wyjaśnię (jako ciekawostkę), że nie tylko o
    ilość informacji o kolorze chodzi ale niektóre filtry w PS działają
    zupełnie inaczej (bardzo oględnie) w wyższych trybach. Nie jest to błąd
    lecz udokumentowana cecha.

    Na to pytanie nie ma odpowiedzi. Powiedzmy, że od 133MB do
    nieskończoności. Oprócz undo, pliki mogą również być składane z np. 2
    smart object's ... ale to już raczej edycja.

    > Ta funkcjonalnosc niezbyt mi sie podoba, ale chyba udalo mi sie ja
    > przeciazyc - i juz nie wyswietla tych do przeczytania :-)

    Wow :-D

    > Za 100-200 zl ? Nie oplaca sie :-)

    No może jeśli możesz sobie na takie tanie pozwolić, to ok.
    Kingston 8GB / 1600M to ok 280zł a jak ktoś ma szybsze to i nawet 800zł.
    DDR4 inny rozrzut cen ale też nie tanio.

    >> Pomijam to, że posługiwanie się tymi wynalazkami
    >> jest całkiem ergonomiczne w porównaniu z mnóstwem pootwieranych kart.
    >
    > Maja tez pare wad - np nie rzucaja sie w oczy, wiec nie sa czytane
    > wcale :-)

    To znów nawyki. Da się to zwalczyć :-)

    > Wszystkich naraz przeciez nie czytam, wiec na ekranie/ekranach widac
    > jedno, dwie, gora trzy :-)

    Jasne, ale zadania trzeba przełączać podczas pracy: email, Word, kupa
    innych aplikacji. No chyba, że Twoim zadaniem jest wyłącznie czytanie po
    kolei wszystkich :-D To upraszcza sprawę do pierwszego komputera
    dedykowanego stronom WWW :-D

    > A kto mowi ze widac - to czuc bo zwalnia, wiec trzeba sobie monitora
    > odpalic, i kolejne okno na ekranie. A w zasadzie dwa, a naprawde to
    > przydaloby sie z 5, bo takie to W10 ch* ma zorganizowane :-)

    Naprawdę nic takiego nigdy nie doświadczyłem. Może w dawnych czasach
    tak. Owszem, jakiś komputer mulił mi kiedyś podczas jakiś operacji
    dyskowych mając 0% CPU zajęte i mało % RAM. No ale to inna para kaloszy.

    Ale jest jedno ale... od lat stosuję SSD na system. To moze fałszować
    obserwacje.



    --
    Pozdrawiam,
    Marek

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: