eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › UPS, i martwy COM-1
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 51. Data: 2018-08-24 16:22:08
    Temat: Re: UPS, i martwy COM-1
    Od: BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow>

    W dniu 2018-08-24 o 15:41, BQB pisze:
    > hasło - wpiszesz i uruchomi się dany program
    >
    Wygląda na to, że do przodu się posuwam, ale... w tempie Achillesa,
    który ściga żółwia, a jak przekonywali antyczni Grecy:
    - nie dogoni go nigdy!
    Zmiany, pod wpływem Twoich wyjaśnień, doprowadziły mnie do sytuacji
    takiej, że "jedyną przeszkodą" jest komunikat:

    RUNAS ERROR: Unable to run - "ścieżka-i-nazwa programu"
    740: Żądana operacja wymaga podniesienia uprawnień.

    Mam, jako użytkownik, uprawnienia administratorskie, a dodatkowo
    odpalając plik *.cmd wskazuję, aby był uruchomiony "jako administrator".
    Nie pomaga, ten sam komunikat.

    Usiłuję wysondować, czy może trzeba by zmienić "trustlevel", badam jakie
    są dostępne, przez "showtrustlevels", i dowiaduję się:
    The following trust levels are available on your system:
    0x20000 (Użytkownik podstawowy)
    Kropka!

    No ale są też sukcesy: po 137 restarcie PC-ta, i wypróbowaniu
    najróżniejszych kombinacji, doprowadziłem do tego, że UPS jest widziany
    przez odpowiadające za jego obsługę programy, "UPS-monitor", oraz
    "~serwer". Radość jak za PRL-u, gdy udało się kupić papier toaletowy!

    --
    Powiedzenie oddające ducha Ameryki:

    "Cokolwiek robisz
    - rób to dobrze!"
    Rzymskie (podobno):
    Quidqiud agis prudenter agas et respice finem


  • 52. Data: 2018-08-24 16:50:00
    Temat: Re: UPS, i martwy COM-1
    Od: BQB <a...@s...com.invalid>

    W dniu 24.08.2018 o 16:22, BaSk pisze:

    [ciach za dużo tego]

    Najpierw to:
    http://bfy.tw/JZ0e

    a potem to:
    http://swuve.com/?p=82


  • 53. Data: 2018-08-24 18:25:27
    Temat: Re: UPS, i martwy COM-1
    Od: BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow>

    W dniu 2018-08-24 o 16:50, BQB pisze:
    > W dniu 24.08.2018 o 16:22, BaSk pisze:
    >
    > [ciach za dużo tego]
    >
    Wygląda na to, że opcji sporo, to i jest gdzie pobłądzić :)


    > Najpierw to: http://bfy.tw/JZ0e
    >
    "The resource you are looking for has been removed, had its name
    changed, or is temporarily unavailable."

    > a potem to: http://swuve.com/?p=82
    >
    Próbuję, i znów kroczek w przód, ale czeka mnie jeszcze zabawa z rejestrem.

    --
    Powiedzenie oddające ducha Ameryki:

    "Cokolwiek robisz
    - rób to dobrze!"
    Rzymskie (podobno):
    Quidqiud agis prudenter agas et respice finem


  • 54. Data: 2018-08-24 19:54:24
    Temat: Re: UPS, i martwy COM-1
    Od: BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow>

    W dniu 2018-08-24 o 18:25, BaSk pisze:
    > Próbuję, i znów kroczek w przód, ale czeka mnie jeszcze zabawa z
    > rejestrem.
    >
    Do której zupełnie nie wiem, jak podejść, bo w tym temacie to jestem
    (jak mawia znajomy) "kompletnym lajkonikiem"

    A co osiągnąłem dotąd, próbując nadążyć za radami BQB-a, w miarę swej
    skromnej wiedzy z danego zakresu?
    Było: program "chciał" się uruchomić, a system pytał o moje
    pozwoleństwo, które wyrażałem jednym kliknięciem.
    Jest: system pyta mnie o... hasło (z mojego profilu), no i muszę wklepać
    z klawiatury te kilkanaście znaków (a co?! Jestem ostrożny!).
    Myślałem, zasugerowany opinią BQB-a, że tak będzie tylko za pierwszym
    razem, a potem już OS "będzie wiedział" (że program jest przeze mnie
    "generalnie" zaakceptowany). Guzik prawda! Tzn. *być może* jest tak, że
    owa akceptacja pozostaje w mocy w danej sesji systemu, ale po restarcie
    to już ewidentnie - nie!

    Coś źle robię?


    --
    Powiedzenie oddające ducha Ameryki:

    "Cokolwiek robisz
    - rób to dobrze!"
    Rzymskie (podobno):
    Quidqiud agis prudenter agas et respice finem


  • 55. Data: 2018-08-25 10:13:46
    Temat: Re: UPS, i martwy COM-1
    Od: BQB <a...@s...com.invalid>

    W dniu 24.08.2018 o 19:54, BaSk pisze:
    > W dniu 2018-08-24 o 18:25, BaSk pisze:
    >> Próbuję, i znów kroczek w przód, ale czeka mnie jeszcze zabawa z
    >> rejestrem.
    >>
    > Do której zupełnie nie wiem, jak podejść, bo w tym temacie to jestem
    > (jak mawia znajomy) "kompletnym lajkonikiem"
    >
    > A co osiągnąłem dotąd, próbując nadążyć za radami BQB-a, w miarę swej
    > skromnej wiedzy z danego zakresu?
    > Było: program "chciał" się uruchomić, a system pytał o moje
    > pozwoleństwo, które wyrażałem jednym kliknięciem.
    > Jest: system pyta mnie o... hasło (z mojego profilu), no i muszę wklepać
    > z klawiatury te kilkanaście znaków (a co?! Jestem ostrożny!).
    > Myślałem, zasugerowany opinią BQB-a, że tak będzie tylko za pierwszym
    > razem, a potem już OS "będzie wiedział" (że program jest przeze mnie
    > "generalnie" zaakceptowany). Guzik prawda! Tzn. *być może* jest tak, że
    > owa akceptacja pozostaje w mocy w danej sesji systemu, ale po restarcie
    > to już ewidentnie - nie!
    >
    > Coś źle robię?

    No coś jest nie tak, bo właśnie tak to powinno działać - zapisać sobie
    hasło do uruchomienia programu z danym użytkownikiem i jego hasłem.

    A sprawdź jeszcze w trybie awaryjnym, czy zadziała?

    zerknij też w monitor zdarzeń (narzędzia administracyjne) co tam system
    zanotował


  • 56. Data: 2018-08-26 15:52:12
    Temat: Re: UPS, i martwy COM-1
    Od: BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow>

    W dniu 2018-08-13 o 12:30, Adam pisze:
    > Nie dubluj programów,
    >
    Ale soft Fideltronika instaluje dwa, "serwer" oraz "klient", i wygląda
    na to, że one jakoś dostępem do portu jednak dzielić się potrafią?

    A co do samego problemu, to:
    Trwało to sporo czasu, wiele nerwów swych naszarpałem, wypróbowywanie
    licznych ustawień, za każdym razem konieczny reset kompa, no, dużo ich
    było. Ale w końcu programy "serwer" oraz "klient" UPS-a zobaczyły, i już
    "syćko gro i bucy".

    Wydaje mi się (pewności nie mam), że przyczyną tego, że soft się nie
    mógł dogadać z UPS-em było to, że programy były uruchamiane w złej (tak
    to ustalił ich instalator) kolejności: wpierw klient.exe a dopiero potem
    "serwer". Bowiem dopiero tej kolejności (ręczna) zmiana -- spowodowała że
    jest już wszystko OK. Co istotne: wystarczyło, gdy ta zamiana zaszła
    tylko raz, acz swoją wagę miało i to, że była dokonana przy odpowiednich
    ustawieniach: właściwym, istniejącym zarówno fizycznie, jak i
    "logicznie", niezajętym porcie COM, ustawionym w prog. "serwer.exe".
    Wygląda na to, że gdy wpierw był uruchamiany "klient.exe" to
    niepoprawnie otwierał port, i choć nie nawiązywał komunikacji z UPS-em,
    to ją uniemożliwiał programowi "serwer".

    A wystarczyło jednokrotne uruchomienia (przy właściwych ustawieniach)
    wpierw "serwer-a", i odtąd soft już się nie zakleszcza.

    Czyli pomocy już nie potrzebuję.


    --
    Powiedzenie oddające ducha Ameryki:

    "Cokolwiek robisz
    - rób to dobrze!"
    Rzymskie (podobno):
    Quidqiud agis prudenter agas et respice finem


  • 57. Data: 2018-08-26 18:12:03
    Temat: Re: UPS, i martwy COM-1
    Od: BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow>

    W dniu 2018-08-25 o 10:13, BQB pisze:
    > sprawdź jeszcze w trybie awaryjnym, czy zadziała?
    >
    No ale co by mi to miało dać, czy wtedy by system miał to "raz na
    zawsze" zapamiętać? Hm, jakoś nie sądzę. A póki co mam trochę otwartych
    prac, i restartu systemu robić nie chcę.

    > zerknij też w monitor zdarzeń (narzędzia administracyjne) co tam
    > system zanotował
    >
    Zaglądam do zakładki "narzędzia administracyjne", i widzę:
    "Monitor wydajności" & "Monitor zasobów" natomiast "monitora zdarzeń"
    nie widzę. Natomiast jest "Podgląd zdarzeń", no a w nim kilka kart,
    "dzienników" etc. - ale nie widzę jak znaleźć zdarzenie polegające na
    próbie zmiany uprawnień danego programu.


    --
    Powiedzenie oddające ducha Ameryki:

    "Cokolwiek robisz
    - rób to dobrze!"
    Rzymskie (podobno):
    Quidqiud agis prudenter agas et respice finem


  • 58. Data: 2018-08-27 09:02:16
    Temat: Re: UPS, i martwy COM-1
    Od: BQB <a...@s...com.invalid>

    W dniu 26.08.2018 o 18:12, BaSk pisze:
    > W dniu 2018-08-25 o 10:13, BQB pisze:
    >> sprawdź jeszcze w trybie awaryjnym, czy zadziała?
    >>
    > No ale co by mi to miało dać, czy wtedy by system miał to "raz na
    > zawsze" zapamiętać? Hm, jakoś nie sądzę. A póki co mam trochę otwartych
    > prac, i restartu systemu robić nie chcę.
    >
    >> zerknij też w monitor zdarzeń (narzędzia administracyjne) co tam
    >> system zanotował
    >>
    > Zaglądam do zakładki "narzędzia administracyjne", i widzę:
    > "Monitor wydajności" & "Monitor zasobów" natomiast "monitora zdarzeń"
    > nie widzę. Natomiast jest "Podgląd zdarzeń", no a w nim kilka kart,
    > "dzienników" etc. - ale nie widzę jak znaleźć zdarzenie polegające na
    > próbie zmiany uprawnień danego programu.

    Właśnie podgląd zdarzeń - uruchom, zapisz godzinę i minuty i w nim
    szukaj w tych okolicach we wszystkich logach, można ręcznie, można
    automatycznie, ale automatycznie to trzeba znać składnię poleceń np
    powershella, a skoro nie zaglądałeś wcześniej w logi, to szukaj ręcznie
    i potem google na wpisy w logu, jak nie wiesz, co ono oznacza. Trochę to
    potrwa.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: