eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Zostałem na środku skrzyżowania ....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 11. Data: 2019-07-21 13:10:55
    Temat: Re: Zostałem na środku skrzyżowania ....
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 21-07-2019 o 12:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
    >
    >>> Ostatnio z kumplem odpapalismy auto na kable bo aku po 3
    >>> miesiecznym staniu auta praktycznie wyzerowany. (ani pol obrotu
    >>> rozrusznika nie dał rady zrobic)
    >>> Odpalilismy, posprzatalismy kable (pewnie jakies 5 minut) i
    >>> ruszamy. I auto kumplowi zgasło przy ruszaniu... :)
    >>> Te kilka minut pracy na jałowym biegu wystarczyło aby juz
    >>> samodzielnie auto ponownie odpaliło. Silnik to diesel 2.3 w
    >>> masterze.
    >>
    >> Szczegolnie, ze rozgrzany silnik łatwo zapala.
    >>
    > Taki diesel po 5 minutach to jeszcze srednio rozgrzany.
    > Ale kolega przeciez jak przejechał kilka km to miał rozgrzany jeszcze
    > bardziej...
    >
    >>> Moze to nie kwestia dystansu i czasu a po prostu masz pod maska
    >>> szrot zamiast aku?
    >>
    >> A osobna sprawa - tez kiedys zaniedbalem jedno auto, postalo zime z
    >> rozladowanym aku, naladowalem, ruszyl bez problemu ... a dwa
    >> miesiace pozniej zwarcie celi.
    >
    > Jeżeli przejechał autem kilka km i to nie odpaliło na ciepłym silniku to
    > albo aku szrot albo cos nie tak z ładowaniem.

    A zapewne i to i to.
    Przy czym zepsuty aku może być tylko skutkiem braku ładowania, a nie
    przyczyną problemu.


  • 12. Data: 2019-07-21 13:15:09
    Temat: Re: Zostałem na środku skrzyżowania ....
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.07.2019 o 12:59, Budzik pisze:

    >> Szczegolnie, ze rozgrzany silnik łatwo zapala.
    >>
    > Taki diesel po 5 minutach to jeszcze srednio rozgrzany.
    > Ale kolega przeciez jak przejechał kilka km to miał rozgrzany jeszcze
    > bardziej...

    Benzyna 1,8 odpalała od zdechłego (kontrolki się nie świeciły) od ręki
    na kablach, tylko adaptacja przepustnicy padała, więc często gasł przy
    próbie ruszenia. Zanim wymieniłem akku to poszerzyłem swoją wiedzę. Po 1
    minucie na jałowym odpalał bez problemu, jak wcześniej nawet się
    kontrolka nie paliła i aku był zdechlak.


    --
    Shrek


  • 13. Data: 2019-07-21 14:51:14
    Temat: Re: Zostałem na środku skrzyżowania ....
    Od: CTP <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 21 lipca 2019 13:00:20 UTC+2 użytkownik Tomasz Gorbaczuk napisał:
    > W dniu .07.2019 o 10:49 kk <k...@o...pl.invalid> pisze:
    >
    > > ...no, przed światłami. Żółtych pasów nie było namalowanych. Zadziałał
    > > start/stop i już nie odpaliłem. Po 4-latach skończył się chyba
    > > akumulator.
    >
    > W jakim to aucie s-s działa na rozładowanym akumulatorze?

    Też jestem bardzo ciekaw. Ja jeżdżę rzadko i zazwyczaj niewielkie odległości i od
    paru lat s-s w moim aucie włączył się może ze 2 razy.
    CTP


  • 14. Data: 2019-07-21 16:40:09
    Temat: Re: Zostałem na środku skrzyżowania ....
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-07-21 10:53, Czarek wrote:
    >
    >
    > W dniu 21.07.2019 o 10:49, kk pisze:
    >> ....no, przed światłami. Żółtych pasów nie było namalowanych.
    >> Zadziałał start/stop i już nie odpaliłem. Po 4-latach skończył się
    >> chyba akumulator. Podładowałem go wcześniej by tylko odpalił (miał na
    >> wstępie nieco ponad 10V), ale jakoś kilkukilometrowa jazda nie
    >> wystarczyła do uzupełnienia energii (patrz tutejsze artykuły jak to
    >> według niektórych wystarczy kilometr).
    >
    > Wiedziałeś, że masz problem z akumulatorem, to dlaczego nie wyłączyłeś
    > tego systemu?
    >

    Czytać nie umiesz? Skoro samochód odpalił to po krótkiej pracy powinno
    być tylko lepiej.


  • 15. Data: 2019-07-21 17:01:25
    Temat: Re: Zostałem na środku skrzyżowania ....
    Od: tck <t...@t...Wytnij.net.pl>

    W dniu 21.07.2019 o 13:15, Shrek pisze:
    > W dniu 21.07.2019 o 12:59, Budzik pisze:
    >
    >>> Szczegolnie, ze rozgrzany silnik łatwo zapala.
    >>>
    >> Taki diesel po 5 minutach to jeszcze srednio rozgrzany.
    >> Ale kolega przeciez jak przejechał kilka km to miał rozgrzany jeszcze
    >> bardziej...
    >
    > Benzyna 1,8 odpalała od zdechłego (kontrolki się nie świeciły) od ręki
    > na kablach, tylko adaptacja przepustnicy padała, więc często gasł przy
    > próbie ruszenia. Zanim wymieniłem akku to poszerzyłem swoją wiedzę. Po 1
    > minucie na jałowym odpalał bez problemu, jak wcześniej nawet się
    > kontrolka nie paliła i aku był zdechlak.
    >
    >

    inna może być kwestia jak dudłasz rozrusznikiem trzymając kluczyk a inna
    jak wciśniesz guzik- może stwierdził, że ma za niskie napięcie i nawet
    nie próbował.


    --
    pozdr

    Tomasz

    tck(at)top.net.pl


  • 16. Data: 2019-07-21 17:45:34
    Temat: Re: Zostałem na środku skrzyżowania ....
    Od: z <...@...pl>

    Sorry za OT
    Masz samochód za kilkadziesiąt tysięcy i nie płacisz za jakiegoś
    asistanca? Ja przy pakiecie dopłaciłem chyba 150 zł.
    już mi się zwróciło (alternator) Czas operacyjny 45 minut.
    Miasto wojewódzkie. Może miałem szczęście?

    z


  • 17. Data: 2019-07-21 18:00:02
    Temat: Re: Zostałem na środku skrzyżowania ....
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-07-21 11:32, J.F. wrote:
    > Dnia Sun, 21 Jul 2019 10:49:26 +0200, kk napisał(a):
    >> ...no, przed światłami. Żółtych pasów nie było namalowanych. Zadziałał
    >> start/stop i już nie odpaliłem. Po 4-latach skończył się chyba
    >> akumulator. Podładowałem go wcześniej by tylko odpalił (miał na wstępie
    >> nieco ponad 10V), ale jakoś kilkukilometrowa jazda nie wystarczyła do
    >> uzupełnienia energii (patrz tutejsze artykuły jak to według niektórych
    >> wystarczy kilometr).
    >
    > a) jak sie ma start-stop, to akumulator musi byc dobry :-)
    > ... a jak sie nie ma, to tez musi, bo zgasnac zawsze moze :-)

    No przecież był dobry :-)

    >
    > b) moze to nie akumulator, tylko alternator,

    Raczej nie, daje >14 na pracującym silniku

    > c) ostatnie akumulatory padly mi na zwarcie celi,
    > wczoraj dobry, dzis nie.

    Jest taka możliwość, jedna cela by dała takie obniżenie napięcia. Ale
    czy naprawdę padają pojedyncze cele??? Mam stary akumulator, który
    podczas ładowania lidlową ładowarką nagrzał się jak głupi i już go się
    wcale nie da naładować.

    >
    > d) jeszcze jest mozliwosc duzego oporu na klemach, ale takie rzeczy to
    > tylko w fiatach.

    Ja bym raczej myślał, że jakieś wspomaganie doiło z tego akumulatora i
    dlatego nie zdołał się podładować.

    >
    >> Dalej wszysto
    >> potoczyło się jak zwykle. Polazłem szukać dawcy energii. Sobota 12-ta,
    >> kilka warsztatów zamkniętych. Jeden otwarty "nie ma kierowcy i nie
    >> pojedzie" (z pustego i salomon, ale ... gdzie się zgłasza takie
    >> warsztaty?).
    >
    > A gdzie chcesz zglosic ?

    112 :-/

    No jakieś serwisy oceny warsztatów.

    >
    >> W końcu zagaiłem dwóch osobników krzątających się przy
    >> swoim samochodzie i tu miła niespodzianka, są kable, jeden może pomóc.
    >> Podjechaliśmy, odpaliłem, dałem 20, dwa słowa o samochodzie i pojechałem.
    >
    > Ponoc taksowkarze swiadcza taka usługe.

    Może i tak.

    > W Szczecinie to jeszcze Straz Miejska, ale pewnie sie skonczylo :-)

    Nie zdobyłbym się na skorzystanie z takiej oferty. :-)


  • 18. Data: 2019-07-21 18:03:53
    Temat: Re: Zostałem na środku skrzyżowania ....
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-07-21 12:13, Robert Wańkowski wrote:
    > W dniu 2019-07-21 o 10:49, kk pisze:
    >> dałem 20
    > Ja bym nie wziął. :-)

    Czemu? Ktoś daje to widać go stać.


  • 19. Data: 2019-07-21 18:52:07
    Temat: Re: Zostałem na środku skrzyżowania ....
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-07-21 12:15, Shrek wrote:
    > W dniu 21.07.2019 o 10:49, kk pisze:
    >> ale jakoś kilkukilometrowa jazda nie wystarczyła do uzupełnienia
    >> energii (patrz tutejsze artykuły jak to według niektórych wystarczy
    >> kilometr).
    >
    > Wystarczyłoby, ale miałeś akumulator trup. Tłumacząc na polskie - 10
    > minut wystarczy, żeby napełnić beczkę z kranu - a gówno - lałem
    > dwadzieścia minut i dalej wyciekało;)

    Nowy to on nie jest, ale trupem też nie był. Może być kwestia tego, że
    dwa dni wcześniej stał w warsztacie z którego wyjechał z wyzerowanymi
    licznikami więc mógł im się rozładować, ale nic nie powiedzieli i
    wróciłem normalnie, ale krótko było. Wczoraj go ładowałem do pełna, może
    sprawdzę czy trzyma.

    >
    >> Nie było lekko bo samochód prawie bez hamulców i bez kierowania a te
    >> ofiary co jeżdżą po drogach nie rozumieją, że migające światła
    >> awaryjne oznacza awarię i trzeba taki samochód ominąć lub pomóc
    >> kierowcy (szczególnie jak stoi na środku drogi).
    >
    > Różnie bywa. Choć rzeczywiście - kiedyś jadę moto, korek gdzie zwykle
    > nie ma - przejechałem między katamaranami a tam na początku jeden stoi
    > na awaryjnych i kierownik z niego wychodzi. To zaparkowałem moto jak
    > stałem - za nim po środku między pasami bo nie było jak inaczej z powodu
    > korka i dawaj z nim ten wózek pchać. A tu chuj jakiś otwiera szybę i
    > pyta się "gdzie kurwa ten motor zostawiłeś" zamiast pomóc... Musiałem
    > sobie przypomnieć w międzyczasie, że nie angażuję się w głupie akcje na
    > drodzie, bo już miałem mu przetłumaczyć jak tępym i ograniczonym chujem
    > jest wydający odgłosy paszczowe.

    Więc właśnie, tej nieogarnialności sytuacji to ja nie rozumiem.

    >
    >> Polazłem szukać dawcy energii. Sobota 12-ta, kilka warsztatów
    >> zamkniętych. Jeden otwarty "nie ma kierowcy i nie pojedzie" (z pustego
    >> i salomon, ale ... gdzie się zgłasza takie warsztaty?).
    >
    > Taksówka.

    Każdy taksówkarz ma kable?

    >
    >> W końcu zagaiłem dwóch osobników krzątających się przy swoim
    >> samochodzie i tu miła niespodzianka, są kable, jeden może pomóc.
    >> Podjechaliśmy, odpaliłem, dałem 20, dwa słowa o samochodzie i pojechałem.
    >
    > W sumie żeby brać za pożyczenie prądu?
    >

    Jak daję to w czym problem?


  • 20. Data: 2019-07-21 19:03:37
    Temat: Re: Zostałem na środku skrzyżowania ....
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 21 Jul 2019 18:52:07 +0200, kk napisał(a):
    > On 2019-07-21 12:15, Shrek wrote:
    >>> W końcu zagaiłem dwóch osobników krzątających się przy swoim
    >>> samochodzie i tu miła niespodzianka, są kable, jeden może pomóc.
    >>> Podjechaliśmy, odpaliłem, dałem 20, dwa słowa o samochodzie i pojechałem.
    >>
    >> W sumie żeby brać za pożyczenie prądu?
    >>
    > Jak daję to w czym problem?

    a) mozna sie uniesc honorem i powiedziec ze za drobna pomoc nie
    bierzesz.

    b) albo ostroznoscia - da taki 20 zl, a potem wyjmie legitymacje i
    wypisze mandat za 500 :-P

    J.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: