eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Blokowanie kol bezprawne ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 21. Data: 2003-05-22 21:20:20
    Temat: Re: Blokowanie kol bezprawne ?
    Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>

    Artur Golanski wrote:
    >>"Znak D-44 "strefa parkowania" oznacza wjazd do strefy, w której za
    >>postój pojazdu jest pobierana opłata.
    >
    > Z prawnego punktu widzenia wygląda to tak:
    > powyższe zdanie dotyczy ZNACZENIA znaku D-44 (i to było ustawowe
    > zadanie ministra na podst. art. 7 ust. 2 PoRD).
    > Natomiast zdanie:
    >>W strefie tej _zabroniony_ jest postój pojazdu bez wniesienia opłaty,
    >
    > 1. NIE podaje znaczenie znaku D-44, a dotyczy strefy (to NIE znak
    > zabrania postoju bez wniesienia opłaty, bo on jedynie informuje o
    > wjeździe do strefy)

    A moim zdaniem podaje. Gdyby miał być tylko informacją, to nie byłaby tu
    potrzebna definicja strefy, gdyż obowiązek zapłaty wynikałby z innych
    przepisów (tak jak jest to w przypadku wielu innych znaków, kiedy to
    przecież nie podaje się w rozporządzeniu ich konsekwencji - wspominany
    niebezpieczny zakręt itd.). Nie można zakładać takiej niekonsekwencji
    ustawodawcy, który zamieszcza, twoim zdaniem niepotrzebne (bo przecież
    obowiązek zapłaty miałby wynikać z innych przepisów) zdanie akurat przy
    okazji definiowania znaczenia tego znaku. Natomiast takie sformułowanie
    definicji powoduje, ze to właśnie ten znak stanowi nakaz zapłaty (bo mam
    nadzieję, że to, że znak informacyjny może zawierać zakaz lub nakaz nie
    jest sporne - choćby D-6, D-12, D-13). Poza tym przecinek to nie 'albo'.


    > 2. Natomisat określa czyn zabroniony w strefie, a to już jest:
    > a/ przekroczenie przez ministrów ustawowej delegacji
    > b/ niekonstutucyjność (dla mnie nieważność) takiego zapisu

    To zupełnie inna sprawa i można się nad tym zastanawiać. Ale moim
    zdaniem niekonstytucyjne to nie jest, czyn zabroniony określony jest w
    ustawie (kw), odwołuje się on tylko do definicji ze znaku. Zresztą
    zgadzam się z twierdzeniem "rozważyć należy, czy jakiekolwiek względy,
    dyktowane także racjonalnością, mogą przemawiać za możliwością i
    koniecznością ustawowego unormowania tego, co obecnie określone zostało
    w rozporządzeniu z 1999 r. o znakach i sygnałach drogowych" (to też z
    tego wyroku) - moim zdaniem takich względów nie ma.
    I jak na razie jednoznacznego przesądzenia (wyroku TK) o
    niekonstytucyjności tego przepisu nie ma, nawet jeśli jakiś sąd ma takie
    zdanie, to nie przesądza to o innych orzeczeniach. Może wiesz jaki był
    dalszy los wyroków, o których piszesz, ile z nich uprawomocniło się i
    ile było przeciwnych rozstrzygnięć?


    > J.w. to nie jest definicja, nie ma drugiej, a są dwa zdania.

    No nie ma drugiej... czego?


    > Pierwsze
    > określa zanczenie znaku, a drugie czynu, nie znaku (przeczytaj
    > dokładnie).

    Oba określają znaczenie znaku - początek strefy i nakaz zapłaty.

    KG


  • 22. Data: 2003-05-23 08:38:24
    Temat: Re: Blokowanie kol bezprawne ?
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl> napisał:

    >niekonsekwencji ustawodawcy,
    Jaki tam 'ustawodawca'...

    >ze to właśnie ten znak stanowi nakaz zapłaty
    "Znak stanowi nakaz zapłaty" - tylko w ramke oprawić i nad łóżkiem
    powiesić ! Jakoś NIE wyobrażam sobie wezwania do zapłaty z taką
    podstawą prawną ;-D

    >czyn zabroniony określony jest w ustawie (kw), odwołuje się on tylko do definicji ze
    znaku.
    Nie odwołuje się, tylko brzmi: "Kto nie stosuje się do znaku".
    A znaczenie znaku - oznacza wjazd do strefy, w której za postój
    pojazdu jest pobierana opłata. Szkoda, ze nie odpowiedziałeś na
    wcześniej zadane przeze mnie pytanie: jak powinienem się zastosować do
    znaku, opierajac na jego definicji ?
    'Oznacza wjazd' - wjechać czy nie wjechać ?

    >ile z nich uprawomocniło się i
    Jeden na pewno, drugi wkrótce.

    >ile było przeciwnych rozstrzygnięć?
    Nie znam ani jednego, a TY ?

    >> J.w. to nie jest definicja, nie ma drugiej, a są dwa zdania.
    >No nie ma drugiej... czego?
    Drugiej definicji znaku. Jedno zdanie podaje znaczenia (definicję, jak
    wolisz znaku), a drugie określa czyn zabroniony w strefie, a nie
    podaje znaczenia znaku D-44

    >Oba określają znaczenie znaku - początek strefy i nakaz zapłaty.
    Dla twej wiedzy: nakaz zapłaty musi wynikać z ustawy (i wkrótce taka
    ustawa pojawić się winna, bo zaskarżone przepisy rozp. przestaną
    obowiązywać 1 grudnia br.)
    Dziwię ci się, że dwa oddzielne zdania, jedno z wyrazami 'znak
    oznacza', drugie ' w strefie tej' łączysz w jedno znaczenie, znak
    oznacza !
    Dalej piszesz:
    >>W strefie tej _zabroniony_ jest postój pojazdu bez wniesienia opłaty,
    a za chwilę: "znaczenie znaku - [..] nakaz zapłaty".

    >A moim zdaniem podaje.
    Każdy może mieć swoje zdanie na ten temat. Moje jest zgodne z
    ostatnimi orzeczeniami sądu.
    I niech tak pozostanie ;-)

    Artur Golański

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1