eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › jak najlepiej rozroznic fotografowana klase na studniowce?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 31. Data: 2009-01-03 23:27:39
    Temat: Re: jak najlepiej rozroznic fotografowana klase na studniowce?
    Od: dominik <n...@d...kei.pl>

    JA pisze:
    >> Nic nie musi, pomoże to fotografowie i tyle.
    > Zleceniodawca _MUSI_ współpracować.
    > Jeśli nie współpracuje to dostaje kichę i tyle.

    Powiedzmy, że każdy chce mieć zdjęcie jak całuje sobie swojego
    chłopa/dziewczynę. Jak jest fotograf na klasę łatwiej go poprosić o to.
    Jak na szkołę to to nie wypali, chyba że szkoła jest mała.


    >> Równie dobrze może obczaić sobie odpowiedni stół na studniówce,
    >> wiedzieć od której do której pary tańczą w polonezie, potem na
    >> parkiecie kojarzyć ludzi już na podstawie tego przy którym stole siadają.
    >> Wszystko się da.
    > Chyba nie byłeś nigdy zupełnie obcym facetem w gronie kilkuset ludzi (bo
    > chyba o takiej ilości rozmawiamy).
    > Gwarantuję Ci, że się nie da.

    Przesadzasz - jak wiesz że masz fotografować jeden stół ludzi, a
    dodatkowo mają oni jeszcze np wstążeczki na rękach to tym łatwiej.

    Co do bycia to w takie imprezy się nie pakowałem. Byłem w gronie tych
    kilkuset osób i widziałem jak fotografowie pracują - dawali sobie radę i
    wiedzieli kogo fotografować.


    > Poza tym. Dobrze przygotowana impreza gwarantuje sukces. Improwizacja
    > najwyżej poprawność.

    A to nie na temat chyba? :)


    >> Ale autor wątku pyta czy jest jakiś drobiazg ułatwiający i ma sporo
    >> racji. Głupia wstążka na ręce przypomni mu, że to właśnie tych ma
    >> pstrykać. A potem nie trzeba jakiegokolwiek ustalania kto kogo
    >> sfotografował. Klasy i tak
    > I właśnie o tą głupią wstążkę chodzi.
    > Za moich czasów, były znaczki studniówkowe, a było to ćwierć wieku temu.
    > Wystarczy, żeby wszystkie klasy miały inne. Jeżeli nadal funkcjonują, to
    > byłby to pomysł, ale zapewne po czasie. Bo znaczki już są i pewnie
    > wszyscy mają identyczne.

    Wstążki czy znaczki, who cares :)


    >> się potem powymieniają jak będą chciały zdjęciami.
    > To raczej już nie sprawa fotografa.

    Ale Ty chcesz żeby fotopstryk to dzielił. Czasy są inne już ;)

    --

    )\._.,--....,'``. fL Dominik Chmaj
    .b--. /; _.. \ _\ (`._ ,. gg:919564 skype:ninik_
    `=,-,-'~~~ `----(,_..'--(,_..'`-.;.' http://www.dominik.chmaj.net


  • 32. Data: 2009-01-04 02:35:58
    Temat: Re: jak najlepiej rozroznic fotografowana klase na studniowce?
    Od: "jezier" <jezier@@jezier.pl>

    [ciach]

    no kurcze, widze ze watek sie rozciagnal ;)

    wlasnie wrocilem z owej studniowki.

    kotyliony w formie wstążeczek (tak, kazda z 7dmiu klas miala innego koloru)
    swietnie zdaly egzamin, a potem jak juz faceci pozdejmowali marynary, a
    dziewczeta pogubily owe wstązki i tak wszystkich kojarzylem, a bylo tego z 60
    osob. pomoglo to, ze poloneza tanczyla kazda klasa z osobna, bo sala byla mala,
    oraz to ze wiedzialem przy jakim stoliku kto siedzi (to tez bylo zaznaczone,
    kazda klasa miala inny kolor serwetek ;)

    co do flejma na poczatku watku, to ja uwazam, ze fotograf na klase kontra
    fotograf na szkole ma przewage wlasnie ze wzgledu na to (co zostalo juz
    wymienione) ze zdjecia sa bardziej indywidualne. fotograf jednoczy sie ze
    "swoja" klasa i ma gdzies co robią inni, aczkolwiek jesli potrafi, to odda tez
    atmosfere jak bawili sie wszyscy.
    zauwazcie, ze nie wszyscy bawiacy sie na balu nie maja na codzien do czynienia
    ze zdjeciami i beda sie jarac na prawde czasem najwiekszym knotem. poza tym jest
    pewnie wiele sytuacji ze dzieje sie w kilku miejscach na raz i od tego jest
    wieksza ilosc fotografow. a co do selekcji i prevkow - ja sie w to nie bawie.
    tzn wiadomo, ze pousuwam sam zdjecia ktore totalnie sa spaprane, ale cala reszte
    przekaze maturzystom, gdyz jak wspomnialem wczesniej, amatorzy na zdjecia
    spogladaja zupelnie inaczej wiec moga sie zachwyac naprawde blachym zdjęciem.

    tym pozytywnym akcentem koncze mego posta, kladac sie spac, bo padam juz na ryj,
    nie wspominajac o obolalych stopach i oczywiscie syndromie fotografa - nic nie
    widze na lewe oko :)

    jezier.
    www.jezier.pl


  • 33. Data: 2009-01-05 09:23:31
    Temat: Re: jak najlepiej rozroznic fotografowana klase na studniowce?
    Od: "Winetoo" <w...@n...spam.please.com>


    Użytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał w wiadomości
    news:gjnnvj$f2b$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2009-01-03 13:46:01 +0100, "Roger from Cracow"
    > <r...@s...pl> said:
    >
    >> jak znam siebie samego to bym pewnie nie dal niczego sobie przypiac z
    >> powodu
    >> jakiegos fotografa :) Mysle ze nie jestem odosobniony. Zwlaszcza mlode
    >> laski
    >> w swoich kreacjach to bedą sobie przypinac te duperele
    >
    > No to jak niby ma rozpoznać kto jest z której klasy i czyja to
    > partneraka/partner?
    > Poza tym nie jakiegoś fotografa, tylko zaproszonego do uwiecznienia tego
    > cyrku. Jeżeli wymyślą sposób na rozróżnienie, to ich sprawa, skoro nie
    > wymyślą i liczą na fotografa to muszą się do czegoś przystosować.

    ROTFL
    Nic nie muszą płacą i wymagają. Chyba że się umówili, że będą sięjakoś
    wyróżniać.

    Czy jak fotograf idzie na ślub to każe rodzicom/rodzeństwu młodych coś nosić
    by ich odróżnić? Nie. To jest problem fotografa wziął takie zlecenie to
    znaczy da radę.

    Np. Fotograf dostaje zdjęcie grupowie i polecenie tych państwa proszę
    uwieczniać. :-)

    IMO najlepszy jest najprostszy sposób - Przy stoliku wiadomo gdzie która
    klasa ssiedzi, a w tańcu robić zdjęcia wszystkim, a później wybrać te
    dotyczące tej klasy.

    Pozdrawiam
    Winetoo



  • 34. Data: 2009-01-05 11:43:28
    Temat: Re: jak najlepiej rozroznic fotografowana klase na studniowce?
    Od: "jezier" <jezier@@jezier.pl>

    > Czy jak fotograf idzie na ślub to każe rodzicom/rodzeństwu młodych coś nosić
    > by ich odróżnić? Nie. To jest problem fotografa wziął takie zlecenie to znaczy
    > da radę.

    ok, ale na slubie robi zdjęcia wszystkim, a na studniowce jedna z wielu klas mu
    zaplacila i ma sie skupic na tej jednej klasie.

    > IMO najlepszy jest najprostszy sposób - Przy stoliku wiadomo gdzie która klasa
    > ssiedzi, a w tańcu robić zdjęcia wszystkim, a później wybrać te dotyczące tej
    > klasy.

    z tym sie zgadzam i wlasnie tak podszedlem to omawianej studniowki :)
    mimo wwszystko niebieskie wstazeczki znacznie ulatwia sprawe.

    --
    pozdrawiam,
    jezier.


  • 35. Data: 2009-01-05 12:04:00
    Temat: Re: jak najlepiej rozroznic fotografowana klase na studniowce?
    Od: "Winetoo" <w...@n...spam.please.com>


    Użytkownik "jezier" <jezier@@jezier.pl> napisał w wiadomości
    news:gjsrou$722$1@achot.icm.edu.pl...
    >> Czy jak fotograf idzie na ślub to każe rodzicom/rodzeństwu młodych coś
    >> nosić by ich odróżnić? Nie. To jest problem fotografa wziął takie
    >> zlecenie to znaczy da radę.
    >
    > ok, ale na slubie robi zdjęcia wszystkim, a na studniowce jedna z wielu
    > klas mu zaplacila i ma sie skupic na tej jednej klasie.

    Nie wiem, jak inni, ale ja jak robię ślub to wcześniej się dowiaduję kto
    jest kim w rodzinie aby rzetelnie podejść do sprawy. Są pewne tematy
    obowiązkowe jak np. taniec młodego z teściową i trzeba wiedzieć która pani
    to teściowa. O ile teściową zwykle poznać bo najwięcej krzyczy na młodą :-)
    to np. nie zawsze wiadomo kto jest rodzeństwem młodych, a kto tylko daleką
    rodziną. Najtrudniej jest przy wręczaniu prezentów jeśli goście nie uformują
    ładnej kolejki czasem dochodzi do chaosu i wtedy trzeba wiedzieć i szybko
    decydować kogo trzeba uwiecznić. Wracając do tematu IMO to jest problem
    fotografa skoro wziął zlecenie to znaczy, ze da radę.

    >> IMO najlepszy jest najprostszy sposób - Przy stoliku wiadomo gdzie która
    >> klasa ssiedzi, a w tańcu robić zdjęcia wszystkim, a później wybrać te
    >> dotyczące tej klasy.
    >
    > z tym sie zgadzam i wlasnie tak podszedlem to omawianej studniowki :)
    > mimo wwszystko niebieskie wstazeczki znacznie ulatwia sprawe.

    Miałęś szczęście, że sięzgodzili. Ja osobiście (jako uczestnik nie
    fotograf) na żadne kotyliony nigdy się nie godziłem i była to dość
    powszechna opinia w mojej klasie.

    Pozdrawiam
    Winetoo



strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: