Czy przyszły czasy, że zdalnie włączą wszystkim zielone i podniosą szlabany?

"W zaledwie kilka minut sprawcy doprowadzili do
zaburzenia pracy sterujacego ruchem systemu ITS
(Intelligent Transportation System)"


https://moto.pl/MotoPL/7,88389,30118591,paraliz-w-ol
sztynie-to-sprawka-hakerow-z-rosji-sa-nowe-doniesien
ia.html


--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG FSI TDI i klimy

do góry

in <news:XnsB06BE97861754dayrider@127.0.0.1>
user PiteR pisze tak:

> Czy przyszły czasy, że zdalnie włączą wszystkim zielone i podniosą
> szlabany?
>
> "W zaledwie kilka minut sprawcy doprowadzili do
> zaburzenia pracy sterujacego ruchem systemu ITS
> (Intelligent Transportation System)"
>
>
> https://moto.pl/MotoPL/7,88389,30118591,paraliz-w-ol
sztynie-to-sprawka-hakerow-z-rosji-sa-nowe-doniesien
ia.html


ktos, wykorzystujac kolejowe czestotliwosci, nadawal sygnal uruchamiajacy
alarmowe zatrzymanie pociagów, a w przerwie puscil rosyjski hymn i fragment
przemówienia Putina.

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wlaman
ie-na-kolejowa-czestotliwosc-paraliz-w-ruchu-niepoko
jace-informacje/xebn6pj,79cfc278

--
Piter

#jebać fliperów

do góry

W dniu 25.08.2023 o 23:57, PiteR pisze:
> Czy przyszły czasy, że zdalnie włączą wszystkim zielone i podniosą szlabany?
>
> "W zaledwie kilka minut sprawcy doprowadzili do
> zaburzenia pracy sterujacego ruchem systemu ITS
> (Intelligent Transportation System)"
>
>
> https://moto.pl/MotoPL/7,88389,30118591,paraliz-w-ol
sztynie-to-sprawka-hakerow-z-rosji-sa-nowe-doniesien
ia.html
>
>

Może się zdarzyć :-)

Jeśli prawdą jest, że zakłócono wewnętrzne elementy systemu to widać
były podatne i równie dobrze mogli je całkiem przeprogramować.

do góry

W dniu 26.08.2023 o 11:45, PiteR pisze:
> in <news:XnsB06BE97861754dayrider@127.0.0.1>
> user PiteR pisze tak:
>
>> Czy przyszły czasy, że zdalnie włączą wszystkim zielone i podniosą
>> szlabany?
>>
>> "W zaledwie kilka minut sprawcy doprowadzili do
>> zaburzenia pracy sterujacego ruchem systemu ITS
>> (Intelligent Transportation System)"
>>
>>
>> https://moto.pl/MotoPL/7,88389,30118591,paraliz-w-ol
sztynie-to-sprawka-hakerow-z-rosji-sa-nowe-doniesien
ia.html
>
>
> ktos, wykorzystujac kolejowe czestotliwosci, nadawal sygnal uruchamiajacy
> alarmowe zatrzymanie pociagów, a w przerwie puscil rosyjski hymn i fragment
przemówienia Putina.
>
> https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wlaman
ie-na-kolejowa-czestotliwosc-paraliz-w-ruchu-niepoko
jace-informacje/xebn6pj,79cfc278
>

Więcej o podatności choć bez szczegółów pod http://niusy.pl/@onet.pl/apl

"W Polsce pociągi może zatrzymać ktoś ze sprzętem za 200 zł i instrukcją
z internetu"

Tematu nie znam, ale całkiem możliwe. Oni tam żyją procedurami. Systemy
są badane pod kątem funkcjonalności. W efekcie twierdzą, że system
zadziałał w 100% prawidłowo zamiast zauważyć, że nie jest bezpieczny.

"Wydarzenia z ostatnich dni nie są odosobnione. W ubiegłym roku
incydentów z nieuprawnionym zatrzymaniem pociągów było w Polsce ponad
480. Rok wcześniej 550."

I ogłosili sukces po zatrzymaniu dwóch ludzi? Po tych artykułach chyba
będą musieli wyłączyć system :-)

"Mówił o tym już pięć lat temu szef Państwowej Komisji Badania Wypadków
Kolejowych. Ostrzegał wówczas, że trzeba zwracać uwagę na ergonomię
pracy maszynisty. Obecnie przy planowaniu nowych linii, ustawiana jest
cała masa semaforów, właściwie co kilkaset metrów. Kiedyś stały co kilka
kilometrów. Podobnie jest z dyżurnymi ruchu. Dostawia im się kolejne
migające ekrany. To nie są warunki pracy, które pozwalają się skupić.
Urząd Transportu Kolejowego przedstawiając raport po zamieszaniu
wiosennym na stacji Warszawa Zachodnia, wybił właśnie m.in. brak
ergonomii stanowisk dyżurnych ruchu."

Ale, że dyżurnym ruchu przeszkadza miganie na ekranie?! To właśnie po to
obiekty na ekranie migają by dyżurny zwrócił na nie uwagę. Generalnie
systemy sterowania ruchem kolejowym wyręczają dyżurnych. Przede
wszystkim umożliwiają prowadzenie ruchu bezpiecznie. Jest wydzielona
warstwa bezpiecznościowa tych systemów która pośredniczy między
systemami nadrzędnymi a elementami wykonawczymi infrastruktury
kolejowej. Jak trzeba puścić pociąg to dyżurny wskazuje skąd dokąd
pociąg ma przejechać i ewentualnie którędy ma przejechać. I system
sprawdza czy taki przebieg jest bezpieczny. Np czy tor po którym pociąg
musiałby przejechać jest pusty. Jak przebieg jest bezpieczny to wysyła
sterowanie do zwrotnic i semaforów, zwrotnice ustawiają się odpowiednio,
na semaforach zapala zielone. Dyżurny nie musi tego robić. Nowoczesne
systemy, ale to raczej nie w Polsce, prowadzą ruch automatyczny. System
sam inicjuje utworzenie pociągowi przebiegu. Rola maszynisty w
prowadzenia ruchu jest niewielka. Ma respektować sygnały na semaforach.
W nowoczesnych systemach ETCS ma panel na którym mu się pokazuje to, co
na semaforze. Bo jak pociąg jedzie we mgle albo 300km/h to wypatrywanie
sygnalizatorów może nie wystarczyć. Więc maszynista gapi się w ten
panel. Panel mówi mu jak szybko ma jechać, kiedy będzie zwalniał, kiedy
już musi zatrzymać się. I on to robi, albo pociąg awaryjnie zatrzymuje
się. I zatrzyma się także właśnie wtedy jak ktoś nada radio-stop.
Oczywiście nie wszystkie systemy mają ETCS. I niekiedy prowadzi się też
ruch na widoczność, ale to powolutku. Praktyka pokazuje, że te systemy
automatyczne mylą się rzadziej niż ludzie.

do góry

in <news:ucj84f$1hujc$2@news.icm.edu.pl>
user io pisze tak:

>> https://moto.pl/MotoPL/7,88389,30118591,paraliz-w-ol
sztynie-to-spr
>> awka-hakerow-z-rosji-sa-nowe-doniesienia.html
>>
>>
>
> Może się zdarzyć :-)
>
> Jeśli prawdą jest, że zakłócono wewnętrzne elementy systemu to
> widać były podatne i równie dobrze mogli je całkiem
> przeprogramować.

najlepiej niech wyłączą w pizdu
bo służy do spowalniania ruchu

tato a czym się różni zielona fala w Olsztynie
od zielonej fali w Gdyni?

wszystkim synu wszystkim

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG FSI TDI i klimy

do góry

W dniu 29.08.2023 o 02:21, PiteR pisze:
> in <news:ucj84f$1hujc$2@news.icm.edu.pl>
> user io pisze tak:
>
>>> https://moto.pl/MotoPL/7,88389,30118591,paraliz-w-ol
sztynie-to-spr
>>> awka-hakerow-z-rosji-sa-nowe-doniesienia.html
>>
>> Może się zdarzyć :-)
>>
>> Jeśli prawdą jest, że zakłócono wewnętrzne elementy systemu to
>> widać były podatne i równie dobrze mogli je całkiem
>> przeprogramować.
>
> najlepiej niech wyłączą w pizdu
> bo służy do spowalniania ruchu
>
> tato a czym się różni zielona fala w Olsztynie
> od zielonej fali w Gdyni?
>
> wszystkim synu wszystkim
>

A propos zielonej fali, ostatnio glony w Jantarze :-) Chyba polskie a
nie ruskie :-)

do góry

W dniu 29.08.2023 o 02:03, io pisze:

>
> Ale, że dyżurnym ruchu przeszkadza miganie na ekranie?! To właśnie po to
> obiekty na ekranie migają by dyżurny zwrócił na nie uwagę.

Czy widziałeś kiedy coś co się RASP-UZK? Jest to urządzenie zdalnej
kontroli samoczynnej sygnalizacji przejazdowej (ssp).
https://www.bsk.isdr.pl/srk/foto/rasp.jpg Na tym zdjęciu jest monitor
RASP-UZK obsługującego tylko jedną ssp na km 004.508. Do RASP-UZK może
być podłączonych 8 ssp. Taki RASP-UZK sygnalizuje mruganiem odpowiednich
pół i bardzo głośnym i nieprzyjemnym dźwiękiem każdą awarię ssp. A taką
awarią może być wyłamanie rogatki, przepalenie żarówki na
sygnalizatorze, zanik transmisji, zanik zasilania a nawet chwilowe
obniżenie napięcia w sieci zasilającej. Każdą taką zasygnalizowaną
awarię dyżurny ruchu musi zaakceptować poprzez kliknięcie odpowiedniego
pola. I teraz wyobraź sobie, że jest RASP-UZK z podłączonymi 8 ssp. Na
zewnątrz zaczyna się burza. Po każdym wyładowaniu następuje
milisekundowy zanik (obniżenie) napięcia. Jak już napisałem każdy taki
zanik jest sygnalizowany mruganiem odpowiedniego pola i bardzo głośnym i
nieprzyjemnym dźwiękiem. Pracowałem na nastawni gdzie monitor i
klawiaturę od RASP-UZK ustawiono na innym biurku bo na biurku dyżurnego
nie było już miejsca. A więc po każdym zasygnalizowaniu usterki należało
wstać, podejść do innego biurka i kliknąć odpowiednie pole. Dla każdej
ssp osobno. Jeżeli burza była intensywna to w ciągu minuty awaria była
sygnalizowana nawet kilkadziesiąt razy. Dodatkowo każde takie
zasygnalizowanie usterki należało odpisać w odpowiedniej książce
usterek. Oczywiście w tym samym czasie należało wykonywać wszystkie inne
obowiązki.
Jak czułe są urządzenia sterujące ssp świadczy fakt, że mieliśmy dwie
ssp zasilane z tego samego transformatora co pobliska wielka obora u
farmera. Codziennie, punktualnie o 18:50 RASP-UZK sygnalizowało zanik
napięcia na tych ssp. Zrobiliśmy dochodzenie i okazało się, że o tej
godzinie rozpoczynało się dojenie krów i gospodarz (a raczej komputer
sterujący tą oborą) przed dojeniem włączał wielkie wentylatory. To
powodowało chwilowy minimalny spadek napięcia w sieci, który urządzenia
sterujące ssp wychwytywały jako zanik zasilania.

do góry

W dniu 07.09.2023 o 15:28, Dąbrowski pisze:
> W dniu 29.08.2023 o 02:03, io pisze:
>
>>
>> Ale, że dyżurnym ruchu przeszkadza miganie na ekranie?! To właśnie po
>> to obiekty na ekranie migają by dyżurny zwrócił na nie uwagę.
>
> Czy widziałeś kiedy coś co się RASP-UZK? Jest to urządzenie zdalnej
> kontroli samoczynnej sygnalizacji przejazdowej (ssp).
> https://www.bsk.isdr.pl/srk/foto/rasp.jpg Na tym zdjęciu jest monitor
> RASP-UZK obsługującego tylko jedną ssp na km 004.508. Do RASP-UZK może
> być podłączonych 8 ssp. Taki RASP-UZK sygnalizuje mruganiem odpowiednich
> pół i bardzo głośnym i nieprzyjemnym dźwiękiem każdą awarię ssp. A taką
> awarią może być wyłamanie rogatki, przepalenie żarówki na
> sygnalizatorze, zanik transmisji, zanik zasilania a nawet chwilowe
> obniżenie napięcia w sieci zasilającej. Każdą taką zasygnalizowaną
> awarię dyżurny ruchu musi zaakceptować poprzez kliknięcie odpowiedniego
> pola. I teraz wyobraź sobie, że jest RASP-UZK z podłączonymi 8 ssp. Na
> zewnątrz zaczyna się burza. Po każdym wyładowaniu następuje
> milisekundowy zanik (obniżenie) napięcia. Jak już napisałem każdy taki
> zanik jest sygnalizowany mruganiem odpowiedniego pola i bardzo głośnym i
> nieprzyjemnym dźwiękiem. Pracowałem na nastawni gdzie monitor i
> klawiaturę od RASP-UZK ustawiono na innym biurku bo na biurku dyżurnego
> nie było już miejsca. A więc po każdym zasygnalizowaniu usterki należało
> wstać, podejść do innego biurka i kliknąć odpowiednie pole. Dla każdej
> ssp osobno. Jeżeli burza była intensywna to w ciągu minuty awaria była
> sygnalizowana nawet kilkadziesiąt razy. Dodatkowo każde takie
> zasygnalizowanie usterki należało odpisać w odpowiedniej książce
> usterek. Oczywiście w tym samym czasie należało wykonywać wszystkie inne
> obowiązki.
> Jak czułe są urządzenia sterujące ssp świadczy fakt, że mieliśmy dwie
> ssp zasilane z tego samego transformatora co pobliska wielka obora u
> farmera. Codziennie, punktualnie o 18:50 RASP-UZK sygnalizowało zanik
> napięcia na tych ssp. Zrobiliśmy dochodzenie i okazało się, że o tej
> godzinie rozpoczynało się dojenie krów i gospodarz (a raczej komputer
> sterujący tą oborą) przed dojeniem włączał wielkie wentylatory. To
> powodowało chwilowy minimalny spadek napięcia w sieci, który urządzenia
> sterujące ssp wychwytywały jako zanik zasilania.
>

Odnosiłem się do
"Podobnie jest z dyżurnymi ruchu. Dostawia im się kolejne migające ekrany."

Z twojego opisu wynika, że problem jest z urządzeniami, które są
wizualizowane. Jeśli są zgłaszane usterki i wpisywane do książek to ...
nie ogarniam jak można skonkludować to stwierdzeniem "dostawia im się
migające ekrany".

Myślę, że w ten sam sposób toleruje się 500 fałszywych zadziałań
radio-stopu rocznie. Jakoś nie wydaje mi się by w nim chodziło o to, by
dokładnie każdy mógł zatrzymać pociąg.

do góry