eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › po dieslu teraz gaz ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 142

  • 131. Data: 2011-12-22 13:24:00
    Temat: Re: po dieslu teraz gaz ...
    Od: "PM" <x...@w...pl>

    >>zapomniałem że w parownikach I gen. była taks śrubka biegu jałowego -
    >>czyli stałe podawnie gazu.
    >
    > Chyba sie mylisz - bez podcisnienia parownik nie mial prawa podawac gazu.
    > To mi nawet na pierwszym przegladze sprawdzali.

    bardzo byćmoże że mi sie pomyliło
    w kazdym razie były dwie śruby i ja je sobie wyobrażam tak:

    wydatek=a*f(podciśnienia)+b
    - śruba "a"
    - śruba "b"

    ale móże było tak:
    wydatek=a*f(podciśnienia)+b*f2(podciśnienia)

    > I to jest bardzo rozsadny wymog - nie moze byc tak ze z wlaczonym zaplonem
    > gaz leci, leci, leci ... az w koncu wybucha.

    no tak.
    to może f2 miała wartości 0 albo 1 ?


    > Przy czym akurat na jalowych obrotach problemu nie ma - podcisnienie jest
    > duze. Potem cos kombinowali zeby go zastapic elektroniczna jednostka
    > sprawdzajaca czy sie silnik kreci.

    można było mierzyć napięcie akumulatora.

    >>>> ale w sumie gdyby tak dać b.cienki przewód z gazem na stałe podpięty za
    >>>> przepustnicą?
    >>>> + oczywiście główny dolot LPG bez zwężki przed przepustnicą.
    >>
    >>> Jakaś zwężka zawsze musi być, bo coś musi wygenerować podciśnienie
    >>> zależne
    >>> od przepływu powietrza
    >
    >>za przepustnicą zawsze będzie podciśnienie, a za zamknięta przepustnica to
    >>już całkiem.
    >
    > Dlatego zwezka w gazniku jest przed przepustnica.
    >
    no wiesz jak by była za to by do silnika leciało 100% LPG ;-) na idlu a wraz
    z jej otwarciem coraz mniej - czyli zupełnie odwrotnie niż powinno.
    -czy na n>idle (uchylona przepustnica) potrzebna jest zwężka? - raczej nie.
    kłopot jest przy zmknietej - stad myśl żeby dać wężyk z dyszką za
    przepustnicą - ale wtedy najprawdopodobniej nie byłoby dostatecznego
    podciśnienia na parowniku..

    zresztą po co wymyslać proch jeszcze raz ;-)))


  • 132. Data: 2011-12-22 16:31:13
    Temat: Re: po dieslu teraz gaz ...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "PM" napisał w wiadomości grup
    >> Chyba sie mylisz - bez podcisnienia parownik nie mial prawa podawac
    >> gazu. To mi nawet na pierwszym przegladze sprawdzali.

    >bardzo byćmoże że mi sie pomyliło
    >w kazdym razie były dwie śruby i ja je sobie wyobrażam tak:

    > wydatek=a*f(podciśnienia)+b
    >- śruba "a"
    >- śruba "b"

    Juz nie pamietam, ale byla jeszcze trzecia sruba - zaworek na wezu
    miedzy parownikiem.

    A moze to byla wlasnie ta druga, a na starych parownikach byla tylko
    jedna dodatkowa ?

    >> I to jest bardzo rozsadny wymog - nie moze byc tak ze z wlaczonym
    >> zaplonem gaz leci, leci, leci ... az w koncu wybucha.
    >no tak.
    >to może f2 miała wartości 0 albo 1 ?

    No wlasnie - jedna ze srub na parowniku moze regulowac czulosc tej
    blokady.

    >> Przy czym akurat na jalowych obrotach problemu nie ma -
    >> podcisnienie jest duze. Potem cos kombinowali zeby go zastapic
    >> elektroniczna jednostka sprawdzajaca czy sie silnik kreci.

    >można było mierzyć napięcie akumulatora.

    Zbyt niepewne. Walniesz w drzewo, silnik zgasnie i gaz ma byc
    zamkniety w pare sekund.

    >>>za przepustnicą zawsze będzie podciśnienie, a za zamknięta
    >>>przepustnica to już całkiem.
    >> Dlatego zwezka w gazniku jest przed przepustnica.
    >no wiesz jak by była za to by do silnika leciało 100% LPG ;-) na idlu
    >a wraz z jej otwarciem coraz mniej - czyli zupełnie odwrotnie niż
    >powinno.
    >-czy na n>idle (uchylona przepustnica) potrzebna jest zwężka? -
    >raczej nie.

    Potrzebna - to ciagle jest instalacja podcisnieniowa i podcisnienie
    zalezne od przeplywu jest potrzebne zeby podac wlasciwa ilosc gazu.
    Tak samo zreszta dziala gaznik i zwezka jest jego czescia - dopiero
    wtrysk to zmienia.

    >kłopot jest przy zmknietej - stad myśl żeby dać wężyk z dyszką za

    Przy czym nawet przy zamknietej jest dodatkowy boczny kanal do doplywu
    powietrza.

    >przepustnicą - ale wtedy najprawdopodobniej nie byłoby dostatecznego
    >podciśnienia na parowniku..

    Dlatego byl dodatkowy waz z kolektora ssacego, ale on sluzyl IMO do
    "otworzenia parownika wlasnie".

    J.


  • 133. Data: 2011-12-22 18:56:58
    Temat: Re: po dieslu teraz gaz ...
    Od: nazgul <x...@w...pl>


    > Juz nie pamietam, ale byla jeszcze trzecia sruba - zaworek na wezu
    > miedzy parownikiem.
    >
    > A moze to byla wlasnie ta druga, a na starych parownikach byla tylko
    > jedna dodatkowa ?


    tak, odświeżyłeś mi pamięć
    śruba na wężu do miksera (potem tam się pojawił silniczek krokowy (zwany
    z włoska attuatorem) + 1 śruba na parowniku zmieniająca jego czułość.


    >> -czy na n>idle (uchylona przepustnica) potrzebna jest zwężka? - raczej
    >> nie.
    >
    > Potrzebna - to ciagle jest instalacja podcisnieniowa i podcisnienie
    > zalezne od przeplywu jest potrzebne zeby podac wlasciwa ilosc gazu. Tak
    > samo zreszta dziala gaznik i zwezka jest jego czescia - dopiero wtrysk
    > to zmienia.

    ha! przecież cały dolot jest jedną wielką zwężką i nawet jak nie ma
    założonego LPG to w dolocie jest podciśnienie.
    >
    >> kłopot jest przy zmknietej - stad myśl żeby dać wężyk z dyszką za
    >
    > Przy czym nawet przy zamknietej jest dodatkowy boczny kanal do doplywu
    > powietrza.

    no jest ale mikry, dlatego też podciśnienie małe i potrzeba zrobienia
    zwężki żeby gaz wysysać.


    > Dlatego byl dodatkowy waz z kolektora ssacego, ale on sluzyl IMO do
    > "otworzenia parownika wlasnie".

    podobno był, ale ja w żadnej ze swoich instalek (1szt Igen i 2szt
    IIgen) tego bajeru nie miałem.
    był 1 wąż.


  • 134. Data: 2011-12-22 20:28:43
    Temat: Re: po dieslu teraz gaz ...
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 21 Dec 2011 21:04:37 +0100, nazgul napisał(a):

    >> To policzyłeś wpływ niezbyt dokładnego wymieszania gazu z powietrzem?
    >>
    > a skąd wiesz czy jest dobrze wymieszany czy nie jest?

    Z fizyki.

    > wpływ to ma ew. mniejsza prędkość spalania LPG.
    O, co za ciekawa teoria.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 135. Data: 2011-12-22 20:29:38
    Temat: Re: po dieslu teraz gaz ...
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 21 Dec 2011 21:09:14 +0100, nazgul napisał(a):

    >>> Z instalacją opartą o mikset chyba tak na prawdę nie da się tego zrobić do
    >>> końca dobrze, a przynajmniej nie tak dobrze jak wtrysk benzyny.
    >>
    >> Dlaczego nie?
    >
    > bo nie ma sprzężenia zwrotnego?

    O, naprawdę?

    > czyli da się (z trudem) zrobić dobrze, ale z upływem lat i zmianami
    > parametrów instalka LPG będzie się rozłaziła.

    Znaczy taka II generacji, z układem samodopasowania?


    >> Albo może być do dupy. Widzisz, elektronika może działać do dupy, a prawa
    >> fizyki - nie.
    >>
    > ale mechanika mająca działająca w oparciu o prawa fizyki tez może
    > działać źle.

    O ile jest wadliwie skonstruowana.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 136. Data: 2011-12-22 20:30:59
    Temat: Re: po dieslu teraz gaz ...
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 21 Dec 2011 22:50:17 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

    >
    > Gen II ma sprzężenie zwrotne z sondy lambda.
    > Ale to będzie najwyżej trym długookresowy - związany z "rozłażeniem".


    Krótkookresowe też jest. Zastanów się nad tym, jak działa reduktor.

    > Tam problem bierze się z tego że elementy nie pracują liniowo.

    O, naprawdę? ;)

    > Ale po co się męczyć, skoro są przepływomierze, wtryskiwacze i
    > szerokopasmowe sondy lambda?

    A wiesz, że ani przepłuwomierz, ani lambda nie są używane do reakcji na
    skokową zmianę warunków pracy?

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 137. Data: 2011-12-22 20:31:30
    Temat: Re: po dieslu teraz gaz ...
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 21 Dec 2011 22:21:47 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

    > A takie kolanko jak sobie radziło z wolnymi obrotami, jak w zasadzie nie ma
    > podciśnienia przed przpustnicą?

    Tak samo jak mikser.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 138. Data: 2011-12-22 20:32:27
    Temat: Re: po dieslu teraz gaz ...
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Thu, 22 Dec 2011 10:44:30 +0100, J.F napisał(a):

    > Chyba sie mylisz - bez podcisnienia parownik nie mial prawa podawac
    > gazu. To mi nawet na pierwszym przegladze sprawdzali.

    Mylisz się.


    > I to jest bardzo rozsadny wymog - nie moze byc tak ze z wlaczonym
    > zaplonem gaz leci, leci, leci ... az w koncu wybucha.

    Dlatego centralka po sekundzie odcinała elektrowaworem gaz.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 139. Data: 2011-12-22 21:17:58
    Temat: Re: po dieslu teraz gaz ...
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    On Thu, 22 Dec 2011 18:56:58 +0100, nazgul wrote:

    >> Potrzebna - to ciagle jest instalacja podcisnieniowa i podcisnienie
    >> zalezne od przeplywu jest potrzebne zeby podac wlasciwa ilosc gazu. Tak
    >> samo zreszta dziala gaznik i zwezka jest jego czescia - dopiero wtrysk
    >> to zmienia.
    >
    > ha! przecież cały dolot jest jedną wielką zwężką i nawet jak nie ma
    > założonego LPG to w dolocie jest podciśnienie.

    Bardzo nieduże i niestabilne.

    Zresztą stąd gazownicze patenty z przytykaniem, albo obracaniem ssaka
    powietrza tyłem/bokiem do kierunku wpływu powietrza, albo chowanie go w
    dziwnych miejscach komory silnika.
    Po to żeby to podciśnienie było bardziej stabilne.

    Bo bez tych patentów bywa tak, że instalacja wystrojona dobrze w warsztacie
    zaczyna żyć własnym życiem podczas jazdy, w zależności od prędkości,
    obrotów albo siły i kirunku wiatru.

    Drugi problem to to że dolot bywa dość skomplikowany. Komory rezonansowe i
    różne dziwne kształty mające za zadanie generowanie (albo znoszenie) drgań
    - albo w celu zmniejszenia hałasu, albo zwiększenia wydajnośći.

    To nie jest taki prosty przepływ laminarny, tam się robią węzły fali
    stojącej, przemieszczają się w zależności od parametrów pracy silnika.


  • 140. Data: 2011-12-22 21:51:39
    Temat: Re: po dieslu teraz gaz ...
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Thu, 22 Dec 2011 21:17:58 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

    >> ha! przecież cały dolot jest jedną wielką zwężką i nawet jak nie ma
    >> założonego LPG to w dolocie jest podciśnienie.
    >
    > Bardzo nieduże i niestabilne.

    Dlatego reduktor ma wieeeeeelką membranę.


    > Zresztą stąd gazownicze patenty z przytykaniem, albo obracaniem ssaka
    > powietrza tyłem/bokiem do kierunku wpływu powietrza, albo chowanie go w
    > dziwnych miejscach komory silnika.
    > Po to żeby to podciśnienie było bardziej stabilne.

    Nie, to po to, że są durniami i nie wiedzą co to ciśnienie odniesienia.

    > Bo bez tych patentów bywa tak, że instalacja wystrojona dobrze w warsztacie
    > zaczyna żyć własnym życiem podczas jazdy, w zależności od prędkości,
    > obrotów albo siły i kirunku wiatru.

    Źle wystrojona. Ale który z tych durniów o kompensacji słyszał....

    > Drugi problem to to że dolot bywa dość skomplikowany. Komory rezonansowe i
    > różne dziwne kształty mające za zadanie generowanie (albo znoszenie) drgań
    > - albo w celu zmniejszenia hałasu, albo zwiększenia wydajnośći.

    Nie mają wielkiego znaczenia.

    > To nie jest taki prosty przepływ laminarny, tam się robią węzły fali
    > stojącej, przemieszczają się w zależności od parametrów pracy silnika.

    Bez przesady.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: