Dnia 05.06.2002 22:33, Użytkownik Sako napisał:
> Bartosz Kaczynski wrote:
>
>
>>Hmm dziekuje ze opisowe tlumaczenia, ale nie o te chodzi...Ty rusz kopulka i
>>pomysl - nie chodzi mi o maila w trakcie awarii, ale po niej...od taki mail ze
>>"..mielismy trudnosci techniczne i przepraszamy...". Wystarczy...
>>Czasem ktos sie czuje (nie chodzi o mnie) zawiedziony ze jego skrzynka nie
>>dziala przez tydzien co nie? No i mozna go przeprosic chociaz...Nawet jesli jest
>>to serwer "free" (choc te bannery sa czesto bardzo intrygujace)...
>
>
> IMHO po tym jak serwer ruszyl, zaczela na niego masowo splywac poczta z innych
> serwerow i dowalenie mu jeszcze poczty do KAZDEGO uzytkownika free jest bez sensu.
> Jesli serwer nie dziala, odpalasz newsy, czytasz na nich komunikat, nie lubisz
> newsow, wchodzisz na strone np www.polbox.pl i czytasz o awarii. Proste. Jesli ktos
> nie znalazl tej informacji, to znaczy ze nie chcial jej znalezc.
>
>
> Sako
No chyba Sako zartujesz, ze laik ktory ma poczte na polboxie bedzie
czytal grupy lub wchodzil na polbox.pl...poza tym dowalenie tego jednego
maila nie jest problemem dla servera - nikt nawet nie musi dostac tego
od razu, ale po jakims czasie...
Spokojnie to moze sobie pomalutku dzialac...
Chodzi mi tylko o sam fakt ze przeprosin nie bylo, moze sie czepiam, ale
tydzien przerwy to duzo jak na owe czasy...
_pozdrawiam
_bartek

do góry

In article <3...@n...polbox.com>, Bartosz Kaczynski wrote:

> No chyba Sako zartujesz, ze laik ktory ma poczte na polboxie bedzie
> czytal grupy lub wchodzil na polbox.pl...poza tym dowalenie tego jednego
> maila nie jest problemem dla servera - nikt nawet nie musi dostac tego
> od razu, ale po jakims czasie...
> Spokojnie to moze sobie pomalutku dzialac...
> Chodzi mi tylko o sam fakt ze przeprosin nie bylo, moze sie czepiam, ale
> tydzien przerwy to duzo jak na owe czasy...

Człowieku, odpuść wreszcie.
Płaczesz jak małe dziecko.
Jeśli chcesz się wyżalać to załóż sobie komercyjne konto, za które zapłacisz
(w owych czasach są to niewielkie pieniądze) i wtedy będziesz mógł truć i
czepiać do woli.
Poza tym ludzie Ci tłumaczą, że nie jest to takie proste przy tej ilości
użytkowników, a po to istnieje pl.internet.komunikaty aby sprawdzać czy nie
nastąpiła jakaś awaria. A jeśli "laik który ma pocztę na polboxie ..." nie
będzie wchodził na polbox.pl ani czytał grup dyskusyjnych to po prostu ma
pecha. To chyba jest w jego interesie, nie ? Czy się mylę ?

Zakończ wreszcie ten wątek bo jest naprawdę nudny.

--
Marcin Głowacki, sys-adm, MG4854-RIPE

do góry

Dnia 07.06.2002 11:41, Użytkownik Marcin Głowacki napisał:
> In article <3...@n...polbox.com>, Bartosz Kaczynski wrote:
>
> Człowieku, odpuść wreszcie.
> Płaczesz jak małe dziecko.

Czlowieku, dla mnie to nie problem, mam pare kont, wlasny serwer
pocztowy - interesuje mnie jednak sam fakt niedzialania i sposob
zalatwienia tej sprawy. Jesli uwazasz ze kazdemu mozesz wytlumaczyc co
to sa grupy dyskusyjne i ma wejs na pl.i.k to chyba jestes w bledzie.
Sporo ludzi ma konto i nie zna sie na tym, ba nawet nie wie gdzie to
sprawdzic. No i jak ma sie o tym dowiedziec?. Natomiast gadanie ze
trudne jest dodanie informacji o zaistnialej awarii jest tak bezcelowe,
gdyz dodanie bannera reklamowego do maila jakos przechodzi jak maslo
przez polbox...poza tym nie musi obciazac lacze, lecz tylko dysk na
serwerze i mozna to zalatwic na raty ale jakos jeszcze inaczej...


> Zakończ wreszcie ten wątek bo jest naprawdę nudny.
Koncze watek definitywnie...Chcialbym tylko zaznaczyc fakt istnienia
takiej formy poinformowania ludzi o awariach...
_pozdrawiam
__bartek

do góry

On Fri, 7 Jun 2002 18:47:31 +0000 (UTC), Bartosz Kaczynski
<b...@n...polbox.com> wrote:

>> Człowieku, odpuść wreszcie.
>> Płaczesz jak małe dziecko.
>
> Czlowieku, dla mnie to nie problem, mam pare kont, wlasny serwer

Skoro nie problem, to czemu jęczysz na polipie od co najmniej
kilku dni?

> pocztowy - interesuje mnie jednak sam fakt niedzialania i sposob
> zalatwienia tej sprawy. Jesli uwazasz ze kazdemu mozesz wytlumaczyc co
> to sa grupy dyskusyjne i ma wejs na pl.i.k to chyba jestes w bledzie.

Na www też nie umieją się wbić?

> Sporo ludzi ma konto i nie zna sie na tym, ba nawet nie wie gdzie to
> sprawdzic. No i jak ma sie o tym dowiedziec?. Natomiast gadanie ze

To może lepiej im nie wysyłać, bo jeszcze odbiorą, pomyślą że to
właśnie teraz nie działa i przylecą z paszczą na polip?

> trudne jest dodanie informacji o zaistnialej awarii jest tak bezcelowe,
> gdyz dodanie bannera reklamowego do maila jakos przechodzi jak maslo
> przez polbox...poza tym nie musi obciazac lacze, lecz tylko dysk na
> serwerze i mozna to zalatwic na raty ale jakos jeszcze inaczej...

Najlepiej nieoprocentowane. Myślałeś o tym, żeby iść na spacer?
Zażyć nieco świeżego powietrza?

> Koncze watek definitywnie...Chcialbym tylko zaznaczyc fakt istnienia

Ufff...

> takiej formy poinformowania ludzi o awariach...

Userzy zostali poinformowani na kilka sposóbów. Oczywiście można
było jeszcze usiąść i wymyśleć sto innych, ale chyba lepiej ten
czas poświęcić na usunięcie awarii. Ale ja truskawki cukrem...

r.
--
____________________________________________________
________
robert rędziak :: 1.0654205607477 j.w.g. :: rekin.plukwa.net

p l u k w a z o n e s u p p o r t t e a m

do góry

Dnia 08.06.2002 16:52, Użytkownik Robert Redziak napisał:
[ciach]

>
> Userzy zostali poinformowani na kilka sposóbów. Oczywiście można
> było jeszcze usiąść i wymyśleć sto innych, ale chyba lepiej ten
> czas poświęcić na usunięcie awarii. Ale ja truskawki cukrem...
>
> r.
Najlepiej to olac klienta i nie dbac o jego _dostateczne_
poinformowanie...a juz najlepiej to nauczyc obslugiwac grupy dyskusyjne
i niech czyta polipyrynke:))
i komunikaty...idealu szukasz...
Niech klient idzie do konkurencji - dobry pijarowiec Ci powie:))
_pozdrowka
__bartek

do góry

In article <3...@n...polbox.com>, Bartosz Kaczynski wrote:

> Najlepiej to olac klienta i nie dbac o jego _dostateczne_
> poinformowanie...a juz najlepiej to nauczyc obslugiwac grupy dyskusyjne
> i niech czyta polipyrynke:))
> i komunikaty...idealu szukasz...
> Niech klient idzie do konkurencji - dobry pijarowiec Ci powie:))
> _pozdrowka
> __bartek

Czy mi się wydaje czy "definitywnie" kończyłeś już wątek ?
Nadal swoje, nadal nie dociera.
Wg twojego podejścia to każdy z użytkowników powinien zostawić nr telefonu
(a najlepiej komórki) administratorowi, a on przy byle jakiej awarii
siedziałby przez jakieś pół roku i dzwoniąc do wszystkich przepraszał za
zaistniałą sytuację.
Czy nadal nie rozumiesz, że jak coś nie działa to w _twoim_ interesie jest
dojść co się stało, a nie w ich aby przepraszać na 3 tysiące sposobów
wszystkich. Bynajmniej to z twoich miesięcznych wypocin wynika.
EOT.

--
Marcin Głowacki, sys-adm, MG4854-RIPE

do góry