eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 155

  • 91. Data: 2013-03-10 23:18:54
    Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 10 Mar 2013 22:11:50 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    > W dniu 2013-03-10 16:53, J.F. pisze:
    >>>>> Ty oczywiście wiesz, że zwolnił bo zadzwonił telefon, a nie że inna
    >>>>> przyczyna - zresztą to i tak dorabianie ideologii.
    >>>> Moze i inna, np kanal w radiu chcial zmienic.
    >>>> Bo na pewno nie dlatego ze pieszych chcial puscic, pieszych nie widzialem
    >>>> :-P
    >>> W przepisach nie ma słowa o 'widzeniu' pieszych.
    >> Zalezy w ktorym.
    >
    > Co w którym? Mówimy o dość konkretnym fragmencie.

    W tym o wyprzedzaniu nie ma, w tym o omijaniu juz jest.

    >> Tym niemniej - jade sobie 60 ale jestem z tylu.
    >> Czy wyprzedzam ... przydalaby sie jakas definicja, ale powiedzmy ze
    >> zrownamy sie za przejsciem.
    >> A tu ten z prawej zwalnia, i wyprzedzam na przejsciu, z nadwyzka 20 km/h,
    >> ktora tak sie Myjkowi nie podobala.
    >
    > Jakiej Ty definicji oczekujesz? Wszystko jest dość jasno opisane.
    > Nie powinno być problemów ze zrozumieniem i stosownym zachowaniem
    > w okolicach przejść dla pieszych.

    Mamy 2 pasy w jedna strone, wlaczam migacz, zjezdzam na lewy pas, dojezdzam
    do tylu pojazdu na prawym pasie, zrownuje sie, przejezdzam swoim tylnym
    zderzakiem przed jego przedni, jade dalej, wrzucam migacza, zjezdzam na
    prawy pas ... kiedy wyprzedzalem, a kiedy nie ?

    >>>> No i nie zmyslaj - ostre hamowanie przy 40km/h ... czego to ludzie nie
    >>>> napisza :-P
    >>> Semantyka chyba nie tutaj wątpliwości - ostre, gwałtowne, nagłe.
    >>> Prędkość jest nieistotna.
    >> Przyznaj sie ile przekroczyles :-P
    > Nie mam się do czego przyznawać - gdybym przekroczył to bym się przed
    > pasami nie miał szans zatrzymać. Oczywiście, jakaś szansa istnieje, że
    > coś tam by wykazało więcej, ale ja z reguły daję szanse sobie i innym,
    > by mimo błędu z dowolnej ze stron nie doszło do problemu.

    I rzekome 40 nic nie dalo, bo tobie nie dali szansy i wkroczyli ci przed
    zderzak ;-P

    J.


  • 92. Data: 2013-03-11 00:36:39
    Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    >
    >> Zalezy w ktorym.
    >> Tym niemniej - jade sobie 60 ale jestem z tylu.
    >> Czy wyprzedzam ... przydalaby sie jakas definicja, ale powiedzmy ze
    >> zrownamy sie za przejsciem.
    >> A tu ten z prawej zwalnia, i wyprzedzam na przejsciu, z nadwyzka 20 km/h,
    >> ktora tak sie Myjkowi nie podobala.
    >
    > Mógłbyś prewencyjnie przed przejściem zdjąć nogę z gazu. Ale tu nagle
    > zonk - okazuje się wówczas, że wyprzedzać zaczyna ten obok ciebie. I tak
    > źle, i tak niedobrze :)

    Tak właśnie sobie czytam

    2.27
    "wyprzedzanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika
    ruchu poruszającego się w tym samym kierunku,"

    i widzę, że samo wyprzedzanie wzajemne jest, tzn jak pierwszy przejeżdża
    obok drugiego to drugi obok pierwszego więc jak pisze "wyprzedzanie
    zabronione jest" to wcale nie znaczy, że wyprzedzania dopuszcza się tylko
    ten, co jedzie szybciej

    :-)


  • 93. Data: 2013-03-11 00:51:48
    Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl>

    >>> Bywa i tak ze jest to trudne do zauwazenia ze ktos obok zwalnia.
    >>> A nasz taryfikator przewiduje za to 500zl i 10 pkt - jak ktos dwa razy
    >>> zostalby przylapany, to juz by bardzo uwazal.
    >>>
    >> O w mordę. Jesteś posiadaczem PJ i pleciesz takie głupoty? Widzisz
    >> przejście dla pieszych, to zachowujesz szczególną ostrożność, czyli
    >> patrzysz, czy czasem nie idzie jakiś pieszy, a nie w mordę, czy inne
    >> samochody zwalniają!!!
    >
    > Jedziesz, patrzysz sie na przejscie widzisz ze nikt nie idzie, a tymczasem
    > samochod obok nieco zwalnia i jestes winny wyprzedzania na przejsciu :-P

    A możesz podać polskie przepisy które skłaniają Cię do takiego wniosku ?


  • 94. Data: 2013-03-11 08:23:13
    Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2013-03-10 23:18, J.F. pisze:
    > Dnia Sun, 10 Mar 2013 22:11:50 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    (...)
    >> Jakiej Ty definicji oczekujesz? Wszystko jest dość jasno opisane.
    >> Nie powinno być problemów ze zrozumieniem i stosownym zachowaniem
    >> w okolicach przejść dla pieszych.
    >
    > Mamy 2 pasy w jedna strone, wlaczam migacz, zjezdzam na lewy pas, dojezdzam
    > do tylu pojazdu na prawym pasie, zrownuje sie, przejezdzam swoim tylnym
    > zderzakiem przed jego przedni, jade dalej, wrzucam migacza, zjezdzam na
    > prawy pas ... kiedy wyprzedzalem, a kiedy nie ?

    Masz jakiś problem? Jeżeli tak, to oceni to policjant albo sąd.

    >> Nie mam się do czego przyznawać - gdybym przekroczył to bym się przed
    >> pasami nie miał szans zatrzymać. Oczywiście, jakaś szansa istnieje, że
    >> coś tam by wykazało więcej, ale ja z reguły daję szanse sobie i innym,
    >> by mimo błędu z dowolnej ze stron nie doszło do problemu.
    >
    > I rzekome 40 nic nie dalo, bo tobie nie dali szansy i wkroczyli ci przed
    > zderzak ;-P

    Bredzisz. Nawet gdyby wskoczyli to do nic by się nie stało, ponieważ
    zacząłem gwałtownie hamować przed pasami nie widząc pieszych - jak
    pisałem zareagowałem na samochód stojący przed pasami. Gdyby wskoczyli
    nagle na pasy to też nic by się raczej nie stało, ponieważ jechałem
    wolno (w granicach ograniczenia itd.). Inaczej by sytuacja wyglądała,
    gdybym jechał niby też wolno (taka ocena indywidualna jak np. Twoja)
    czyli 60km/h - sumaryczna droga hamowania byłaby prawie dwa razy
    dłuższa, więc zatrzymałbym się za pasami.

    Jak chcesz to policz sobie sam - tutaj np. parę kalkulatorów, które
    mogą się przydać:
    http://www.prawko-kwartnik.info/kalkulatory.html








  • 95. Data: 2013-03-11 11:09:32
    Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "John Kołalsky" napisał w wiadomości
    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl>
    >>> O w mordę. Jesteś posiadaczem PJ i pleciesz takie głupoty? Widzisz
    >>> przejście dla pieszych, to zachowujesz szczególną ostrożność,
    >>> czyli patrzysz, czy czasem nie idzie jakiś pieszy, a nie w mordę,
    >>> czy inne samochody zwalniają!!!
    >
    >> Jedziesz, patrzysz sie na przejscie widzisz ze nikt nie idzie, a
    >> tymczasem
    >> samochod obok nieco zwalnia i jestes winny wyprzedzania na
    >> przejsciu :-P

    >A możesz podać polskie przepisy które skłaniają Cię do takiego
    >wniosku ?

    A masz jakies watpliwosci ? Jedziesz szybciej niz pojazd obok, to
    przeciez wyprzedzasz.

    Przy czym ... bywa tak ze on ci zaslania widok na przejscie, zwalnia
    bo tam pieszy wchodzi, ktorzy zaraz wejdzie na twoj pas. I trzeba
    zwolnic zeby go nie przejechac.

    A bywa tak ze ze masz widok na przejscie, widzisz co sie dzieje ...
    ale przepisy tego nie rozrozniaja ..

    J.


  • 96. Data: 2013-03-11 17:27:08
    Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl>

    >>>> O w mordę. Jesteś posiadaczem PJ i pleciesz takie głupoty? Widzisz
    >>>> przejście dla pieszych, to zachowujesz szczególną ostrożność, czyli
    >>>> patrzysz, czy czasem nie idzie jakiś pieszy, a nie w mordę, czy inne
    >>>> samochody zwalniają!!!
    >>
    >>> Jedziesz, patrzysz sie na przejscie widzisz ze nikt nie idzie, a
    >>> tymczasem
    >>> samochod obok nieco zwalnia i jestes winny wyprzedzania na przejsciu :-P
    >
    >>A możesz podać polskie przepisy które skłaniają Cię do takiego wniosku ?
    >
    > A masz jakies watpliwosci ? Jedziesz szybciej niz pojazd obok, to przeciez
    > wyprzedzasz.

    Mam, w definicji wyprzedzania nic nie ma o tym, że wyprzedzania dopuszcza
    się tylko ten, który jedzie szybciej. :-)

    >
    > Przy czym ... bywa tak ze on ci zaslania widok na przejscie, zwalnia bo
    > tam pieszy wchodzi, ktorzy zaraz wejdzie na twoj pas. I trzeba zwolnic
    > zeby go nie przejechac.
    >
    > A bywa tak ze ze masz widok na przejscie, widzisz co sie dzieje ... ale
    > przepisy tego nie rozrozniaja ..

    Nie musi być na przejściu. Stoi sobie zakaz wyprzedzania i pojazdy jadą obok
    siebie z taką samą prędkością bo wyprzedzać nie mogą. Jeden zwalnia i ....
    przejeżdża obok tego drugiego. Przejeżdża ? Wyprzedza ?


  • 97. Data: 2013-03-11 19:28:24
    Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 9 Mar 2013, Krzysztof 45 wrote:

    > A tam gdzie jest ruch pieszych minimalny, to zielone pieszy
    > wyzwala przyciskiem

    Co ma swoje wady, dodajmy.
    Dziś zatrzymałem dwie kolumny samochodów, bo po prawdzie dało by się
    przejść na czerwonym, ale pewnie jeden z drugim by trąbił ze 100 metrów,
    a i dobrze nie widać czy gdzieś policja nie jedzie ;>

    > które zapala się ze sporym opóźnieniem.

    A to jest NAJGORSZE możliwe rozwiązanie.
    Jak się nie zgadzasz, to ja Ci nie będę tłumaczył czemu.

    > sie zawsze pieszy sprinter który pomyśli że wbiegając przed maskę zdąży
    > przebiec. Nawet taki 80cio letni sprinter.

    Ustalmy, że jak "wtargnie" z prędkością którą sugerujesz to
    kierujący musi CHCIEĆ go nie widzieć.

    pzdr, Gotfryd


  • 98. Data: 2013-03-11 19:37:15
    Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 10 Mar 2013, J.F. wrote:

    > Czy wyprzedzam ... przydalaby sie jakas definicja, ale powiedzmy ze
    > zrownamy sie za przejsciem.
    > A tu ten z prawej zwalnia,

    Liczyłem że przy jednym z sąsiednich postów ktoś na mnie naskoczy,
    a tu nic ;)
    No dobra - sugerujesz że naruszasz art.4 PoRD?
    Przecież WIESZ że on powinien zwolnić.

    Dla jasności:
    - świadom jestem, że w tym miejscu występujesz w roli advocatus diaboli,
    więc nie bierz do siebie :)
    - oczywiście zgoda, że przepisy niestety nie rozróżniają przypadku
    "widział że na pasach jest pusto" oraz "mógł nie widzieć czy jest pusto".
    Ale to by było trudne do udowodnienia, może z wyjątkiem nagrania
    z kamerki "tylko posiadacze urządzeń rejestrujących obraz mogą wyprzedzać
    w warunkach widoczności przejścia" - wszyscy sami by się zgodzili
    na autoinwigilację :P

    pzdr, Gotfryd


  • 99. Data: 2013-03-11 19:50:13
    Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 11 Mar 2013, John Kołalsky wrote:

    > Mam, w definicji wyprzedzania nic nie ma o tym, że wyprzedzania dopuszcza
    > się tylko ten, który jedzie szybciej. :-)

    Ale to dlatego, że wyprzedzanie opisuje dwa podmioty.
    Wyprzedzającego i wyprzedzanego.
    Zakaz z art.26.3 nie zabrania bycia wyprzedzanym, zabrania jedynie
    bycia wyprzedzającym.
    IMHO wynika to zarówno z wykładni celowościowej jak i funkcjonalnej,
    wynikłej z treści art.24
    Jak jest tu jakiś prawnik po egzaminie z rodzajów wykładni to poproszę
    o komentarz ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 100. Data: 2013-03-11 23:09:43
    Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>

    >
    >> Mam, w definicji wyprzedzania nic nie ma o tym, że wyprzedzania dopuszcza
    >> się tylko ten, który jedzie szybciej. :-)
    >
    > Ale to dlatego, że wyprzedzanie opisuje dwa podmioty.
    > Wyprzedzającego i wyprzedzanego.
    > Zakaz z art.26.3 nie zabrania bycia wyprzedzanym, zabrania jedynie
    > bycia wyprzedzającym.
    > IMHO wynika to zarówno z wykładni celowościowej jak i funkcjonalnej,
    > wynikłej z treści art.24
    > Jak jest tu jakiś prawnik po egzaminie z rodzajów wykładni to poproszę
    > o komentarz ;)

    Dobrze, to przedstaw tę wykładnię.

    Nie zapomnij o słownikowym "Wyprzedzać: przyspieszając znaleźć się przed
    kimś"

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: