witam, klient mnie męczy żeby mu zrobić kamerę zamiast wizjera, jakoś nie
widzę przewodu połączeniowego między drzwiami a futryną, bo pewnie raz w
miesiącu będzie się przełamywał:) co do kabla na drzwiach - będzie zabudowa
drewniana więc nie będzie widać.
Wykombinowałem, że można użyć czegoś jak do drzwi przesuwnych w autach, z
jednej strony styki, a z drugiej takie na sprężynkach- zamknięte drzwi,
styki podają zasilanie na kamerę, przy otwartych nie musi go być. Czy ktoś
się spotkał z jakimś dedykowanym rozwiązaniem, bo te do aut sa sporych
wymiarów...
pozdrawiam
Michał

do góry

Pan Michał wykombinował:

> witam, klient mnie męczy żeby mu zrobić kamerę zamiast wizjera, jakoś nie
> widzę przewodu połączeniowego między drzwiami a futryną, bo pewnie raz w
> miesiącu będzie się przełamywał:) co do kabla na drzwiach - będzie zabudowa
> drewniana więc nie będzie widać.
> Wykombinowałem, że można użyć czegoś jak do drzwi przesuwnych w autach, z
> jednej strony styki, a z drugiej takie na sprężynkach- zamknięte drzwi,
> styki podają zasilanie na kamerę, przy otwartych nie musi go być. Czy ktoś
> się spotkał z jakimś dedykowanym rozwiązaniem, bo te do aut sa sporych
> wymiarów...

Niby można, ale... Skoro już przy autach jesteśmy, to w tych takich
z normalnymi uchylanymi drzwiamu są przewody łączące, ale nie zauważyłem,
by się przełamywały. Nawet po dwudziestu latach eksploatacji w taksówce,
a co dopiero po miesiącu. Natomiast w tych przesuwanych, to się zdarza,
że coś nie kontaktuje.

--
Jarek

do góry

Jarosław Sokołowski pisze:

> Niby można, ale... Skoro już przy autach jesteśmy, to w tych takich
> z normalnymi uchylanymi drzwiamu są przewody łączące, ale nie zauważyłem,
> by się przełamywały. Nawet po dwudziestu latach eksploatacji w taksówce,
> a co dopiero po miesiącu.

W autach przewody do drzwi podlegają skręcaniu, a nie zginaniu.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

Pan PeJot napisał:

>> Niby można, ale... Skoro już przy autach jesteśmy, to w tych
>> takich z normalnymi uchylanymi drzwiamu są przewody łączące,
>> ale nie zauważyłem, by się przełamywały. Nawet po dwudziestu
>> latach eksploatacji w taksówce, a co dopiero po miesiącu.
>
> W autach przewody do drzwi podlegają skręcaniu, a nie zginaniu.

Jest jakiś powód, by w drzwiach do mieszkania przewody podlegały
zgniataniu, a nie skręcaniu?

--
Jarek

do góry

Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan PeJot napisał:
>
>>> Niby można, ale... Skoro już przy autach jesteśmy, to w tych
>>> takich z normalnymi uchylanymi drzwiamu są przewody łączące,
>>> ale nie zauważyłem, by się przełamywały. Nawet po dwudziestu
>>> latach eksploatacji w taksówce, a co dopiero po miesiącu.
>> W autach przewody do drzwi podlegają skręcaniu, a nie zginaniu.
>
> Jest jakiś powód, by w drzwiach do mieszkania przewody podlegały
> zgniataniu, a nie skręcaniu?

Trwałość ?

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

Pan PeJot napisał:

>>>> Niby można, ale... Skoro już przy autach jesteśmy, to w tych
>>>> takich z normalnymi uchylanymi drzwiamu są przewody łączące,
>>>> ale nie zauważyłem, by się przełamywały. Nawet po dwudziestu
>>>> latach eksploatacji w taksówce, a co dopiero po miesiącu.
>>> W autach przewody do drzwi podlegają skręcaniu, a nie zginaniu.
>>
>> Jest jakiś powód, by w drzwiach do mieszkania przewody podlegały
>> zgniataniu, a nie skręcaniu?
>
> Trwałość ?

To znaczy zgniatane trwalsze? Trudno mi w to uwierzyć.

--
Jarek

do góry

Użytkownik "Michał" <g...@p...pl> napisał w wiadomości
news:i0cnm0$gvn$1@news.onet.pl...

> jakoś nie widzę przewodu połączeniowego między drzwiami a futryną

zależy jaki przewód. Dobra wielodrutowa linka albo przewód w rodzaju
telefonicznego samoskrętnego starczy Ci na 1000 lat o ile przemyślisz
prowadzenie tak, żeby gdzieś go nie załamywać.

BTW, w niektórych samochodach z mechaniczą regulacją kąta wyprzedzenia
zapłonu czujnik wisiał na przewodach, które gięły się co każde dodanie
gazu i starczało to na bardzo długo. Nie wspominam już o przewodach do
drzwi.

e.

do góry

Są specjalne przelotki w formie węża jak od prysznica (zazwyczaj w
kontaktronach bramowych). Montuje się je tak, żeby przewód był skręcany
wzdłuż osi w czasie poruszania skrzydłem i nic się nie przełamuje. O stykach
przy sygnale composit zapomnij.

PC

do góry

entroper napisał:

> BTW, w niektórych samochodach z mechaniczą regulacją kąta wyprzedzenia
> zapłonu czujnik wisiał na przewodach, które gięły się co każde dodanie
> gazu i starczało to na bardzo długo. Nie wspominam już o przewodach do
> drzwi.

Mozna wyliczać setki rozwiązań technicznych, gdzie zastosowano elastyczne
połączenia elektryczne. Jak choćby taśma łacząca głowice w twardych
dyskach. Ileż to się nawygina, a nigdy się nie urywa.

--
Jarek

do góry

A poduszka powietrzna na kierownicy?

PC

do góry