W dniu .07.2020 o 13:14 heby <h...@p...onet.pl> pisze:

> Oglądam sobie jakieśtam filmiki z YT i trafiam na taką ciekawostkę. Ktoś
> zakamperował się daleko od domu i od 3 miesięcy nie ma przegladu. Mimo
> to wraca przez pół Europy i *jedyny* problem to co będzie jak złapią w
> Polsce. Czyli chwila, jak policje krajów sąsiednich reagują na brak
> pieczątki przeglądu w DR? Olewają, bo to nie ich prawo?


ze trzy razy zatrzymywała mnie policja w Hiszpanii, ze dwa razy we
Włoszech,2-3 razy na Słowacji Jedyne co ich interesowało to passport -
pokazałem DO, żadnych OC, DR, PJ itp. Na Słowacji sprawdzali winiety
oczywiście.

TG

do góry

On 23/07/2020 15:08, Przem wrote:
> Pech ze zaraz przy granicy ze Slowacja mnie zlapali no i byl problem bo
> wiedzieli co to za pieczatki.

Ale czy one są ważne na Słowacji?

do góry

On 23/07/2020 15:39, Tomasz Gorbaczuk wrote:
> ze trzy razy zatrzymywała mnie policja w Hiszpanii, ze dwa razy we
> Włoszech,2-3 razy na Słowacji Jedyne co ich interesowało to passport -

Czy mam wnioskować że obcy samochód może sobie jeździć po tych krajach
absolutnie bez żadnego dowodu formalnego na to że się nie rozsypie? Co
za brak dobrych manier ;)

do góry

W dniu .07.2020 o 15:57 heby <h...@p...onet.pl> pisze:

> On 23/07/2020 15:39, Tomasz Gorbaczuk wrote:
>> ze trzy razy zatrzymywała mnie policja w Hiszpanii, ze dwa razy we
>> Włoszech,2-3 razy na Słowacji Jedyne co ich interesowało to passport -
>
> Czy mam wnioskować że obcy samochód może sobie jeździć po tych krajach
> absolutnie bez żadnego dowodu formalnego na to że się nie rozsypie? Co
> za brak dobrych manier ;)

Nie wiem, opisuję swoje doświadczenia z klikunastu lat poruszania się po
Europie.

TG

do góry

On 23/07/2020 13:29, heby wrote:
> On 23/07/2020 14:02, K wrote:
>> Ja bym sie zastanowil czy policja z EU zdaje sobie sprawe, ze w
>> krolestwie podan, wnioskow i pieczatek przeglad jest wbity w DR.
>
> Czy oznacza to że (pomijająs kwestia odpowiedzialności w przypadku
> zdarzenia) samochód "zagraniczny" nie musi spełniać żadnych wymogów
> technicznych aby jeździ sobie u nas bo u nich nie ma pieczątek tylko
> naklejki z kaczorem donaldem z gumy Turbo robią za poświadczenie przegladu?

Nie wiem jak w innych krajach ale w UK DR ma format kartki A3 i sa tam
glownie informacje techniczne na temat samochodu. Ostatnia kartka to
odcinki ktore mozesz oderwac przy sprzedazy/kupnie auta jesli np.
zrobienie tej czynnosci przez internet cie przerasta. Informacje na
temat przegladu (wraz z pelna historia) jest do sprawdzenia przez
internet na podstawie tablicy rejestracyjnej i moze to zrobic kazdy, kto
ogarnia internet w zakresie przegladarki internetowej.

do góry

On 23/07/2020 14:57, heby wrote:
> On 23/07/2020 15:39, Tomasz Gorbaczuk wrote:
>> ze trzy razy zatrzymywała mnie policja w Hiszpanii, ze dwa razy we
>> Włoszech,2-3 razy na Słowacji Jedyne co ich interesowało to passport -
>
> Czy mam wnioskować że obcy samochód może sobie jeździć po tych krajach
> absolutnie bez żadnego dowodu formalnego na to że się nie rozsypie? Co
> za brak dobrych manier ;)

W wielu krajach EU po kilku miesiacach musisz przerejstrowac auto i
wtedy robisz przeglad. Natomiast co do tego co napisal Tomasz, to przez
piec ostatnich lat podrozowalem z UK do Holandii, Niemiec, Francji,
Wloch, Polski i Danii autem zarejestrowanym w UK. Raz na powrocie z PL
zaraz po przekroczeniu granicy z DE zatrzymal mnie patrol i zapytal czy
nie przemycam papierosow. Zajrzeli do bagaznika i kazali jechac. Drugi
raz zatrzymal mnie patrol polsko-niemiecki krotko po wjezdzie do PL
tylko dlatego, ze jechalem z wlaczonymi przeciwmgielnymi z przodu (w DE
byla mgla i zapomnialem wylaczyc). Sprawdzili moj polski DO, obejrzeli
angielski DR w ktorym nic ciekawego nie ma i kazali jechac (bez mandatu).

do góry

in <news:rfbvu1$hfl$3@dont-email.me>
user heby pisze tak:

> Ale to tylko słowo harcerza, na bum cyk cyk. Jakoś nie do końca
> pojmuje że imperialistyczny policjant pyta o sprawność samochodu a
> ja mu na to że właśnie wracam, więc puszcza.

Prawdziwy imperialistyczny policjant ma rozwiązywać problemy a nie
generować dodatkowe. Żebyś został bez samochodu koczował na polu i
poderżneli ci gardło.

Nie zapyta jawnie o sprawność jak zobaczy, że nie ma przeglądu
(jak będzie mu się chciało zobaczyć pieczątki). Ma do łapania swoje
rejestracje. Za brak podatku za brak oc. Przede wszystkim za
przewinienia, prędkość, za gadanie przez telefon.

Sprawdzi w kompie na przestępstwa i paszoł won. Jak jawnie nie będzie
mógł przymknąć oka bo jedno koło jest trochę bardziej to oczywiscie
poweźmie czynności.

Jak mu powiesz, że jedziesz prosto do domu a potem okaże sie, że za
3 miesiace dalej krażysz po kraju w dziwnych kierunkach to sory
gregory.


--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG klimy
smrodu kawy z Costa i Starbucks

do góry

in <news:rfc51a$nrk$2@dont-email.me>
user heby pisze tak:

> Czy mam wnioskować że obcy samochód może sobie jeździć po tych
> krajach absolutnie bez żadnego dowodu formalnego na to że się nie
> rozsypie?

może, do czasu wypadku, jak się ubezpieczyciel wypnie ;)

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG klimy
smrodu kawy z Costa i Starbucks

do góry

On 23/07/2020 15:50, PiteR wrote:
> in <news:rfbvu1$hfl$3@dont-email.me>
> user heby pisze tak:
>
>> Ale to tylko słowo harcerza, na bum cyk cyk. Jakoś nie do końca
>> pojmuje że imperialistyczny policjant pyta o sprawność samochodu a
>> ja mu na to że właśnie wracam, więc puszcza.
>
> Prawdziwy imperialistyczny policjant ma rozwiązywać problemy a nie
> generować dodatkowe. Żebyś został bez samochodu koczował na polu i
> poderżneli ci gardło.
>

Tak nie do konca. Znajomy jezdzil po UK prawie rok autem w leasingu w PL
i go ktoregos razu zatrzymali. Pokazali zdjecia z kamer ulicznych, ze
maja go w systmie ponad 6 miesiecy i powinien przerejestrowac aby placic
podatek drogowy. Kazali dojechac na najblizsza stacje benzynowa i
zawolali lawete (byl z zona i dzieckiem). Dostal kwit w ktorym bylo
napisane, ze wazny tylko z biletem na prom/tunel. Tak jest krajach w
ktorych istnieje podatek drogowy. Z drugiej strony kolega tez w UK
jezdzil 18 letnia Honda Civic na polskich blachach i powiedzial, ze
takich starych aut nie tykaja bo ich pozniej wlasciciele nie odbieraja z
parkingu i tylko generuja koszty np. utylizacji.

do góry

Użytkownik "K" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rfc95f$ns7$1$h...@n...chmurka.net...
On 23/07/2020 15:50, PiteR wrote:
>> Prawdziwy imperialistyczny policjant ma rozwiązywać problemy a nie
>> generować dodatkowe. Żebyś został bez samochodu koczował na polu i
>> poderżneli ci gardło.
>
>Tak nie do konca. Znajomy jezdzil po UK prawie rok autem w leasingu w
>PL i go ktoregos razu zatrzymali. Pokazali zdjecia z kamer ulicznych,
>ze maja go w systmie ponad 6 miesiecy i powinien przerejestrowac aby
>placic podatek drogowy.

Bo tu o pieniadze chodzi :-)
no i w UK sporo kamer.

Jeszcze mogl powiedziec, ze on czesto bywa w UK, ale tez czesto wraca,
tylko ze kamery pewnie go codziennie lapaly :-)

>Kazali dojechac na najblizsza stacje benzynowa i zawolali lawete (byl
>z zona i dzieckiem). Dostal kwit w ktorym bylo napisane, ze wazny
>tylko z biletem na prom/tunel. Tak jest krajach w ktorych istnieje
>podatek drogowy.

Tylko czy jest w nich tyle samo kamer z rozpoznawianiem numerow ?

>Z drugiej strony kolega tez w UK jezdzil 18 letnia Honda Civic na
>polskich blachach i powiedzial, ze takich starych aut nie tykaja bo
>ich pozniej wlasciciele nie odbieraja z parkingu i tylko generuja
>koszty np. utylizacji.

I co z takim autem potem zrobic w Polsce ?
Pozostanie w rejestrze jako zarejestrowane bez OC ?
Czy bezczelnie podac aktualnego posiadacza - gmina Londyn :-)

J.

do góry