eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 102

  • 21. Data: 2021-10-04 12:25:09
    Temat: Re: Celma
    Od: a a <m...@g...com>

    On Monday, 4 October 2021 at 11:07:58 UTC+2, Konrad Anikiel wrote:
    > On Monday, 4 October 2021 at 09:59:27 UTC+2, J.F wrote:
    > > On Mon, 4 Oct 2021 00:54:11 -0700 (PDT), Konrad Anikiel wrote:
    > > > On Monday, 4 October 2021 at 03:43:36 UTC+2, Marcin Debowski wrote:
    > > >> On 2021-10-03, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
    > > >>> Kupiłem gumówkę Celmy. Była tania, najmniejsza w obwodzie uchwytu,
    > > >>> najlżejsza i pewne z z sentymentu i nie najbrzydsza.
    > > >> Aż musiałem góglnąć.... skąd nazwa gumówka?
    > > >
    > > > Kiedyś te tarcze były produkowane z użyciem jakiegoś paskudnego lepiszcza,
    dymiło to i śmierdziało jak spalona guma z opony na motorynce, jakby chłopaki na
    osiedlu kółka na asfalcie robili.
    > > A teraz jakies lepsze lepiszcze ?
    > 'Lepsze' to bardzo szerokie pojęcie. Jak tarcza się nie fajczy, to lepsze, nie? No
    i taki szczegół dorzucę, już zupełnie gratis: ostatni raz widziałem przypadek
    odśrodkowego rozlecenia się tarczy przynajmniej 20 lat temu. A kiedyś ludzie ginęli
    albo tracili wzrok.
    Kiedyś Zenki odkręcały osłonę
    i miałem klienta z dziurą w glowie, wklęśnięte czoło, gdyż rozwaliło tarczę zakupioną
    na targu a osłony oczywiście nie było


  • 22. Data: 2021-10-04 12:35:22
    Temat: Re: Celma
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >>> te elastyczne to IMHO - dawniej tez byly zbrojone, a i dzis jakies
    >>> lepiszcze maja ...
    >> Tak tak, lepiszcze musi być. Od jakości lepiszcza zależy temperatura
    >> tarczy podczas pracy. Trzeba kombinować żeby się zbytnio nie
    >> grzała.
    > Hm, mnie sie tam wydaje, ze przy szlifowaniu/cieciu grzanie jest
    > nieuniknione.
    > Wiec co najwyzej lepiszcze moze byc odporniejsze na wyzsze
    > temperatury.
    > Ale jak sie dawniej tarcza rozpadala, to wina lepiszcza czy zbrojenia?

    Pamiętam tarcze (lata 70) zupełnie bez zbrojenia. To siłą rzeczy implikuje
    winę lepiszcza. Tarcza gruba na jakieś 4 mm. Podgrzana (niezbyt mocno)
    płomieniem gazu, rozpadała się na bardzo praktyczny proszek korundowy.

    --
    Jarek


  • 23. Data: 2021-10-04 12:53:19
    Temat: Re: Celma
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 4 Oct 2021 12:35:22 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >>>> te elastyczne to IMHO - dawniej tez byly zbrojone, a i dzis jakies
    >>>> lepiszcze maja ...
    >>> Tak tak, lepiszcze musi być. Od jakości lepiszcza zależy temperatura
    >>> tarczy podczas pracy. Trzeba kombinować żeby się zbytnio nie
    >>> grzała.
    >> Hm, mnie sie tam wydaje, ze przy szlifowaniu/cieciu grzanie jest
    >> nieuniknione.
    >> Wiec co najwyzej lepiszcze moze byc odporniejsze na wyzsze
    >> temperatury.
    >> Ale jak sie dawniej tarcza rozpadala, to wina lepiszcza czy zbrojenia?
    >
    > Pamiętam tarcze (lata 70) zupełnie bez zbrojenia. To siłą rzeczy implikuje
    > winę lepiszcza. Tarcza gruba na jakieś 4 mm. Podgrzana (niezbyt mocno)
    > płomieniem gazu, rozpadała się na bardzo praktyczny proszek korundowy.

    A to takich nie pamietam.

    Naprawde takie byly, czy tylko na male prekosci ... bo mocne to chyba
    byc nie moglo ?

    J.




  • 24. Data: 2021-10-04 12:59:23
    Temat: Re: Celma
    Od: a a <m...@g...com>

    On Monday, 4 October 2021 at 12:54:00 UTC+2, J.F wrote:
    > On Mon, 4 Oct 2021 12:35:22 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > > Pan J.F napisał:
    > >>>> te elastyczne to IMHO - dawniej tez byly zbrojone, a i dzis jakies
    > >>>> lepiszcze maja ...
    > >>> Tak tak, lepiszcze musi być. Od jakości lepiszcza zależy temperatura
    > >>> tarczy podczas pracy. Trzeba kombinować żeby się zbytnio nie
    > >>> grzała.
    > >> Hm, mnie sie tam wydaje, ze przy szlifowaniu/cieciu grzanie jest
    > >> nieuniknione.
    > >> Wiec co najwyzej lepiszcze moze byc odporniejsze na wyzsze
    > >> temperatury.
    > >> Ale jak sie dawniej tarcza rozpadala, to wina lepiszcza czy zbrojenia?
    > >
    > > Pamiętam tarcze (lata 70) zupełnie bez zbrojenia. To siłą rzeczy implikuje
    > > winę lepiszcza. Tarcza gruba na jakieś 4 mm. Podgrzana (niezbyt mocno)
    > > płomieniem gazu, rozpadała się na bardzo praktyczny proszek korundowy.
    > A to takich nie pamietam.
    >
    > Naprawde takie byly, czy tylko na male prekosci ... bo mocne to chyba
    > byc nie moglo ?
    >
    > J.
    Bóg zadbał o nas, dając Chińczyka z milionem fabryk
    Bo gdyby nie C hinczyk to nadal byśmy te Celmy naprawioali, wymieniali wirniki,
    szczotki, wyłączniki a elektronarzędzia na aku oglądali jedynie w zagranicznych
    prospektach.

    Pamiętam , że kuzyn kazał mi kupic w sklepie zabawkowym wiertarke Celmy z udarem ( bo
    tam akurat była dostawa), aby z odległości trząść krzakami czarncyh porzeczek, jedną
    ręką, co by zaoszczędzić czasu na ręcznym zrywaniu.

    To były czasy

    Albo sie jechalo do Bielska do sklepu firmowego Celmy, aby kupic jakies przydatki do
    wirtarki


  • 25. Data: 2021-10-04 13:05:49
    Temat: Re: Celma
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 4 Oct 2021 03:59:23 -0700 (PDT), a a wrote:
    > On Monday, 4 October 2021 at 12:54:00 UTC+2, J.F wrote:
    >> On Mon, 4 Oct 2021 12:35:22 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    >>> Pan J.F napisał:

    > Bóg zadbał o nas, dając Chińczyka z milionem fabryk
    > Bo gdyby nie C hinczyk to nadal byśmy te Celmy naprawioali, wymieniali wirniki,
    szczotki, wyłączniki a elektronarzędzia na aku oglądali jedynie w zagranicznych
    prospektach.

    A to nie wiem - bo raz, ze to, na co nas stac, zalezy od naszego
    dobrobytu, a dwa ... Chinczycy sami te fabryki zrobili, czy swiat
    im pomogl ?

    A ciag dalszy ... przy takiej polityce - bedzie nas stac na wiertarki
    w przyszlosci, czy wcale nie ...

    > Pamiętam , że kuzyn kazał mi kupic w sklepie zabawkowym wiertarke
    > Celmy z udarem ( bo tam akurat była dostawa), aby z odległości
    > trząść krzakami czarncyh porzeczek, jedną ręką, co by zaoszczędzić
    > czasu na ręcznym zrywaniu.
    >
    > To były czasy

    A dzis?
    Kombajn trzesie krzakami, czy czarne porzeczki odchodza w zapomnienie
    ... zbior nieoplacalny ?

    J.


  • 26. Data: 2021-10-04 13:34:23
    Temat: Re: Celma
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> Pamiętam tarcze (lata 70) zupełnie bez zbrojenia. To siłą rzeczy implikuje
    >> winę lepiszcza. Tarcza gruba na jakieś 4 mm. Podgrzana (niezbyt mocno)
    >> płomieniem gazu, rozpadała się na bardzo praktyczny proszek korundowy.
    >
    > A to takich nie pamietam.
    >
    > Naprawde takie byly, czy tylko na male prekosci ... bo mocne to chyba
    > byc nie moglo ?

    No, mocne nie było zdecydowanie. A że wtedy ogólnie nie było nic, więc
    więc jak mi taka tarcza wpadła w ręce, to zapamiętałem. Zamysł autora
    chyba taki, żeby zamontować toto do stacjonarnej krajzegi i coś rżnąć.
    W takich warunkach trudniej o pęknięcie, a osłonić za to łatwiej.

    Jarek

    --
    Konstruktor Trurl sporządził raz maszynę, która umiała robić wszystko
    na literę n. Kiedy była gotowa, na próbę kazał jej zrobić nici, potem
    nanizać je na naparstki, które też zrobiła, następnie wrzucić wszystkie
    do sporządzonej nory, otoczonej natryskami, nastawniami i naparami.


  • 27. Data: 2021-10-04 13:54:01
    Temat: Re: Celma
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Monday, 4 October 2021 at 12:14:59 UTC+2, J.F wrote:
    > On Mon, 4 Oct 2021 02:51:51 -0700 (PDT), Konrad Anikiel wrote:
    > > On Monday, 4 October 2021 at 11:39:17 UTC+2, J.F wrote:
    > >> On Mon, 4 Oct 2021 02:19:24 -0700 (PDT), Konrad Anikiel wrote:
    > >> [...]
    > >>>>> 'Lepsze' to bardzo szerokie pojęcie. Jak tarcza się nie fajczy, to
    > >>>>> lepsze, nie? No i taki szczegół dorzucę, już zupełnie gratis:
    > >>>>> ostatni raz widziałem przypadek odśrodkowego rozlecenia się tarczy
    > >>>>> przynajmniej 20 lat temu. A kiedyś ludzie ginęli albo tracili
    > >>>>> wzrok.
    > >>>
    > >>>> Ale to przeciez nie z powodu lepiszcza?
    > >>>
    > >>> Dokładnie. Nie z powodu lepiszcza tylko z powodu jego braku.
    > >> Masz na mysli twarde tarcze szlifierskie, czy te elastyczne, cienkie,
    > >> czesto do cięcia uzywane?
    > >>
    > >> te elastyczne to IMHO - dawniej tez byly zbrojone, a i dzis jakies
    > >> lepiszcze maja ...
    > >
    > > Tak tak, lepiszcze musi być. Od jakości lepiszcza zależy temperatura
    > > tarczy podczas pracy. Trzeba kombinować żeby się zbytnio nie
    > > grzała.
    > Hm, mnie sie tam wydaje, ze przy szlifowaniu/cieciu grzanie jest
    > nieuniknione.
    > Wiec co najwyzej lepiszcze moze byc odporniejsze na wyzsze
    > temperatury.

    Ścierniwo zasadniczo jest całkiem dobrym przewodnikiem ciepła, tyko ziarna nie mogą
    być od siebie odizolowane jakąś szajs gumą która ciepła nie przewodzi.

    > Ale jak sie dawniej tarcza rozpadala, to wina lepiszcza czy zbrojenia?

    Braku lepiszcza i braku zbrojenia. Znaczy lepiszcze było, ale najważniejsza jego
    funkcja była sygnalizacyjna. Na chwilę przed rozpadnięciem tarczy zadymiało
    pomieszczenie tak że musiałeś szlifierkę wyłączyć bo nie szło oddychać. Pojęcia nie
    masz ilu ludziom uratowało to życie.


  • 28. Data: 2021-10-04 13:58:50
    Temat: Re: Celma
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Monday, 4 October 2021 at 12:25:10 UTC+2, m...@g...com wrote:
    > On Monday, 4 October 2021 at 11:07:58 UTC+2, Konrad Anikiel wrote:
    > > On Monday, 4 October 2021 at 09:59:27 UTC+2, J.F wrote:
    > > > On Mon, 4 Oct 2021 00:54:11 -0700 (PDT), Konrad Anikiel wrote:
    > > > > On Monday, 4 October 2021 at 03:43:36 UTC+2, Marcin Debowski wrote:
    > > > >> On 2021-10-03, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
    > > > >>> Kupiłem gumówkę Celmy. Była tania, najmniejsza w obwodzie uchwytu,
    > > > >>> najlżejsza i pewne z z sentymentu i nie najbrzydsza.
    > > > >> Aż musiałem góglnąć.... skąd nazwa gumówka?
    > > > >
    > > > > Kiedyś te tarcze były produkowane z użyciem jakiegoś paskudnego lepiszcza,
    dymiło to i śmierdziało jak spalona guma z opony na motorynce, jakby chłopaki na
    osiedlu kółka na asfalcie robili.
    > > > A teraz jakies lepsze lepiszcze ?
    > > 'Lepsze' to bardzo szerokie pojęcie. Jak tarcza się nie fajczy, to lepsze, nie?
    No i taki szczegół dorzucę, już zupełnie gratis: ostatni raz widziałem przypadek
    odśrodkowego rozlecenia się tarczy przynajmniej 20 lat temu. A kiedyś ludzie ginęli
    albo tracili wzrok.
    > Kiedyś Zenki odkręcały osłonę
    > i miałem klienta z dziurą w glowie, wklęśnięte czoło, gdyż rozwaliło tarczę
    zakupioną na targu a osłony oczywiście nie było

    Zenki odkręcały osłonę bo w owych czasach nie było powszechnie uznawanych standardów
    średnic tarcz. Dobre tarcze nie mieściły się wewnątrz osłon powszechnie dostępnych
    szlifierek. Potem już nawet i standardy były, ale osłon nie było :-)


  • 29. Data: 2021-10-04 15:01:00
    Temat: Re: Celma
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Monday, 4 October 2021 at 12:59:23 UTC+2, m...@g...com wrote:
    > wiertarke Celmy z udarem ( bo tam akurat była dostawa), aby z odległości trząść
    krzakami czarncyh porzeczek, jedną ręką

    Że co? Udar w tej wiertarce to był taki wieniec zębaty, trzeba to było fest docisnąć
    do betonu żeby coś burczało. Bez docisku, w powietrzu obracało się bez oporu, bez
    udaru i wibracji. Jak to miało trząść krzakiem porzeczek?


  • 30. Data: 2021-10-04 15:38:10
    Temat: Re: Celma
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Konrad Anikiel napisał:

    >> wiertarke Celmy z udarem ( bo tam akurat była dostawa), aby z odległości
    >> trząść krzakami czarncyh porzeczek, jedną ręką
    >
    > Że co? Udar w tej wiertarce to był taki wieniec zębaty, trzeba to było
    > fest docisnąć do betonu żeby coś burczało. Bez docisku, w powietrzu
    > obracało się bez oporu, bez udaru i wibracji. Jak to miało trząść
    > krzakiem porzeczek?

    Również słyszałem o zbiorze owoców przy pomocy wiertarki. I to nie tylko
    porzeczek z krzaka, ale i z większych drzew. Jakieś śliwki, oliwki, czy
    temu podobne. Udar nie jest potrzebny, wystarczy mimośród i sznurek
    przywiązany do gałęzi.

    Ale tu mogło chodzić też o coś takiego:

    https://grab.uprp.pl/sites/Opisy/Miniaturki/Opisy/84
    1396.pdf

    --
    Jarek

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: