eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 535

  • 531. Data: 2021-05-05 18:47:38
    Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
    Od: - <s...@g...com>

    środa, 5 maja 2021 o 05:14:27 UTC-5 trybun napisał(a):
    > W dniu 05.05.2021 o 10:39, - pisze:
    > >
    > >>
    > >> I naprawdę nic to przyprawienie rogów przez cwaniaczków Cię nie rusza?
    > >> Generalnie ich testy a rzeczywistość to rozbieżność w spalaniu na
    > >> poziomie 1/3.. No tak, że zacytuję kogos z grupy - "jacy oni biedni, ile
    > > Jak sie jest ignorantem i sie nie rozumie co sie czyta to sie potem takie
    farmazony wali.
    > Palą średnio o 1/3 więcej niż w folderze reklamowym i danych
    > fabrycznych czy nie, ignorancie?

    Mi nie. Wielu innym tez nie.

    > >
    > >> to muszą wywalać kasy na testy laboratoryjne", tylko współczuć,
    > >> tymczasem zwyczajnie zapominacie że te testy dla klienta można by
    > >> obliczać tylko w ramach lat za kratkami dla oszustów i naciągaczy bo one
    > >> o niebie a my klienci o chlebie i jesteśmy nimi manipulowani. Oczywiście
    > >> nie wszyscy - większość deklaruje że wie że jest oszukana, tylko w
    > >> żadnym wypadku nie godzą się aby to nazywać oszustwem..
    > > Te testy sa zrobione aby POROWNAC rozne auta.
    > > I to porownac zgrubnie.
    > >
    > > Jak ktos ma ciezka noge to mu spalanie wyjdzie wyzsze od katalogowego w kazdym
    testowanym aucie. Moze w jednym mniej a w drugim wiecej ale bedzie silna korelacja.
    > >
    > > Jak ktos mieszka w miescie i robi krotkie trasy to bedzie podobnie.
    > >
    > > Ale jak ktos robi trasowe przebiegi czyli po odpaleniu jedzie co najmniej 30km w
    jedna strone to mu spalanie wyjdzie katalogowe albo lepsze i to w kazdym aucie ktore
    ma te spalanie podane w taki sposob.
    > >
    > > Abstrahuje tutaj od oszustw na testach w rodzaju VW,
    > >
    > > I dodatkowo: mi spalanie wychodzi w okolicy katalogowego. I w foce (nizej od
    katalogu) i w fiescie (tez nizej) i w escape (nizej) i rx-ie (z grubsza katalogowe).
    Icoteras?
    > >
    > Testy są przedstawiane klientowi jako jedna z wartości kupowanego
    > towaru, a jako że nie są zgodne z faktycznymi parametrami osiąganymi
    > przez sprzedawane urządzenie to ktoś normalny nazywa to oszustwem.

    Towar jest przedstawiany klientowi tak jak proawo wymaga. A ze nie rozumiesz prawa to
    juz twoj problem.

    > Ktoś
    > normalny też nie oczekuje testów w laboratorium tylko praktycznych prób
    > w terenie i wykazania jaką średnią osiągnięto, jak już producent tak się
    > chce na to powoływać. Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę że jako klient
    > nie jesteś nigdy w stanie zweryfikować i nie masz kompletnie żadnych
    > mechanizmów aby zakwestionować te ich papierowe próby?
    >

    Te wartosci podawane przez producentow sa porownywalne pomiedzy samochodami. Jak
    kupujesz auto to tak naprawde interesuje cie ile auto pali w porownaniu do
    alternatywnego auta a nie ile pali to konkretne.
    I w takim ujeciu to ma sens. Jak cie interesuje ile pali auto jakie masz na oku to
    zajrzyj ile wg tego testu pali to ktore ty masz i porownaj do tego ktore jest
    kandydatem. Dowiesz sie czy spali ci wiecej czy mniej niz aktualne. A ile to nikt ci
    nie powie. Bo tobie twoje auto spali X a jak ja wsiade i pojade to spali Y. Jak ty
    pojedziesz do pracy przez miasto to spali Z a jak pojedziesz do pracy przez wsie to
    spali B.

    Ktora wartosc bys chcial zeby ci podawano? X, Y, Z, B?

    > To gratuluję, jesteś wyjątkowym szczęściarzem,. Ja miałem kilkanaście
    > aut, użytkowałem kilkadziesiąt a w żadnym deklarowane spalanie nie
    > przypominało tego z katalogu. Nawet nie znam nikogo kto ma takie auto.

    To teraz znasz mnie. Ale skoro wiesz ze te wyniki zawsze zanizaja o 1/3 to juz wiesz
    wszystko. Mozesz sobie latwo policzyc spalanie dowolnego auta testowanego w tym samym
    cyklu.

    Dam ci dodatkowy hint: Auta z systemem start stop pala mniej i sobie trzeba dodatkowo
    wspolczynnik dodac jak masz zamiar ten system wylaczyc albo jak chcesz zalozyc ze na
    paliwie zaoszczedzisz a na naprawie rozrusznika stracisz.

    Z fotowoltaika jest podobnie. Producent podaje jedno ale sama instalacja ma swoja
    specyfike i wyniki moga wyjsc inne.
    Zabrudzenia paneli, dodatkowe drzewo, inny kąt polaci dachu moze zmienic wyniki o te
    10-20-30%.
    Wystarczy rozumiec co sie widzi i jak instalator mowi ze zwrot bedzie w 5 lat to
    zakladasz 6. Jak mowi ze 8 lat to zakladasz 10.
    I wtedy decydujesz. Jak decyzja jest na styk to znaczy ze w sumie jeden kit jak
    zdecydujesz. Proste.


  • 532. Data: 2021-06-01 09:52:15
    Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
    Od: trybun <M...@j...cb>

    W dniu 05.05.2021 o 13:17, Piotr Gałka pisze:
    > W dniu 2021-05-05 o 09:20, trybun pisze:
    >
    >> Prawdę i tylko prawdę o towarze i usłudze. Co klientowi po
    >> informacjach (po co w ogóle jest tym g*nem bombardowany?) których w
    >> żaden sposób nie da się przekuć na rzeczywistość, i które tylko nas
    >> wprowadzają w błąd?
    >
    > Ewidentnie nie rozumiesz, że każde pomiary muszą być oparte o jakieś
    > założenia, dzięki którym są jednoznaczne.
    > Jakby ludzie się kiedyś nie umówili ile to metr to wymiary Twoich
    > paneli byłyby podane w łokciach.
    >
    > Postulujesz rezygnację z ustalania standardów wykonywania pomiarów i
    > opierania się na nich przy podawaniu parametrów czegokolwiek.
    > Urodziłeś się za późno. W średniowieczu było by Ci lepiej - świat był
    > bardziej dopasowany do Twoich wyobrażeń. Choć pewnie ile to jest np.
    > minuta ludzie już wtedy byli umówieni.


    I są oparte, na założeniach które ewidentnie zainteresowanego
    wprowadzają w błąd, czyli nie mniej ni więcej są oszustwem. Postuluję
    przestać wywalać grubą kasę na laboratoria bo to nie dość że nic nie
    daje dla klienta to jeszcze dane pozyskiwane za ich pomocą ewidentnie
    zakłamują rzeczywistość.

    Powiedz mi nowoczesny człowieku po co Ci te dane uzyskiwane z
    laboratoriów skoro one nie mówią prawdy o tym co kupujesz? Po co Ci w
    ogóle takie informacje że Twoje auto oficjalnie spala 5 litrów, a ono
    spala tyle co spala i wszyscy o tym wiedzą?


    >
    >> Tylko jedno skromne życzenie - usługa czy towar które kupuję mają
    >> mieć podawane rzeczywiste wartości.
    >
    > Czyli np. wymiary wyłącznie w Twoich łokciach (w żadnym wypadku nie w
    > łokciach Chińczyka, który ten panel produkował), bo przecież nie mogą
    > być podane w jakimś tam standardowym metrze co do którego przecież Ty
    > się z nikim nie umawiałeś więc stosować go nie można. Dlaczego? Bo tak.
    >
    > Czujesz absurd takiego podejścia czy nawet to nie dociera?
    > Tak samo jak się ludzie umówili ile to metr (bez Twojej na to zgody)
    > tak samo się umówili jak się mierzy wydajność paneli (też bez Twojej
    > zgody).
    >
    > Jak masz problem z tym, że bez Twojej zgody ludzie ustalają jakieś
    > standardy to może najpierw weź się za walkę z tym metrem. Powinno być
    > prościej - nie będziesz musiał ogarniać operacji wektorowych w 3D.


    Zupełnie nie rozumiem powyższych argumentów obrony qrestwa jakiego
    doświadcza co dzień klient.

    Ty naprawdę to akceptujesz czy zgrywasz się na tak nowoczesnego że
    złodzieja zaczynasz rozpoznawać "po akredytywach bankowych a nie po
    zakazanej mordzie"?


    >
    >> Za prawdę w umowie mam mam płacić "wielokrotnie więcej"? Ta logika
    >> też zupełnie do mnie nie trafia.
    >
    > Jakbym miał Ci dostarczyć ryzę papieru i podać wymiary w Twoich
    > łokciach to musiałbym poświęcić czas na zmierzenie Twojego łokcia i
    > potem przeliczenie wymiarów kartek na Twoje łokcie i wpisanie tych
    > wymiarów do jakiejś specyfikacji dostarczanego papieru. Jakbyś chciał
    > znać powierzchnię kartki to musiałbym przeliczyć tę powierzchnię z
    > metrów? na (Twój łokieć)?. A gęstość papieru - to już potrzebny (Twój
    > łokieć)? o ile kg przyjmiemy bezdyskusyjnie.
    > Zupełnie nie rozumiesz, że taką pracę ktoś musi wykonać i nie ma
    > żadanego powodu, aby zrobił to za darmo i praca ta może być więcej
    > warta od tej ryzy papieru.
    > A wystarczy użyć metra - jednostki, co do której wszyscy ludzie (poza
    > Tobą) się umówili i wszystko jest proste, jasne i jednoznaczne.
    > Tak samo jest z panelami i ustaloną metodą pomiaru ich wydajności.


    Tylko po co wykonywanie tej pracy skoro one mnie końcowego odbiorcę
    tylko wprowadza w błąd?


    >
    >> Powoływanie się na masowość świadczy tym bardziej na waszą niekorzyść.
    >
    > Metr jest masowy. Twój łokieć niszowy, ale Twój!.
    > Jak nikogo nie zmuszę do uznania kulistości Ziemi tak samo nie zmuszę
    > do akceptowania jednostek w których ludzie umówili się mierzyć różne
    > wielkości.
    >
    >> Nie ma winnych poza tymi co podsuwają pod nos umowę która jest jawnym
    >> oszustwem. Gdzie ostrzegający klienta przed rozbieżnością między
    >> próbami laboratoryjnymi a rzeczywistymi danymi aneks w umowie?
    >> Widzisz go? Bo ja nie.
    >
    > Jak kupujesz ryzę papieru to potrzebujesz aneks z ostrzeżeniem, że
    > metr może mieć inną długość niż Ci się wydaje i w związku z tym kartki
    > mogą mieć inne wymiary niż Ci się wydaje?
    > P.G.
    >

    Zakładałem że jasny i prosty tekst powinien trafić choćby pod
    rozważenie, tymczasem u Ciebie coraz większa ucieczka w sfery fantazji,
    w imię czego, ano w imię tego aby nadawać normy normalności oszustwom i
    złodziejstwu.


  • 533. Data: 2021-06-01 09:54:51
    Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
    Od: trybun <M...@j...cb>

    W dniu 05.05.2021 o 12:45, J.F pisze:
    > On Wed, 5 May 2021 12:28:16 +0200, trybun wrote:
    >> W dniu 05.05.2021 o 12:00, J.F pisze:
    >>> On Wed, 5 May 2021 09:22:08 +0200, trybun wrote:
    >>>>>>> [...]
    >>>>> Miales ty kiedy samochod? Ile ci palil?
    >>>>> Faktyczne spalanie zalezy od tego jak jedziesz - 70km/h po
    >>>>> autostradzie, czy 170km/h po autostradzie. [...]
    >>>> I naprawdę nic to przyprawienie rogów przez cwaniaczków Cię nie rusza?
    >>>> Generalnie ich testy a rzeczywistość to rozbieżność w spalaniu na
    >>>> poziomie 1/3.. No tak, że zacytuję kogos z grupy - "jacy oni biedni, ile
    >>>> to muszą wywalać kasy na testy laboratoryjne", tylko współczuć,
    >>> Ale jak ma mnie ruszac, jesli ja jednym autem moge spalic 5/100 albo
    >>> 15/100.
    >>> To jakie jest to "rzeczywiste spalanie", ktore oni maja podac?
    >>> To co - ma producent wpisac "spalanie od 5 do 15l/100, a nawet wiecej"
    >>> ?
    >>>
    >> Praktyczne, czyli brane z testów drogowych. Jasne, niech piszą prawdę
    >> jakby ona nie wyglądała, a nie idiotyczne licytowanie się i próby
    >> wykazania przewagi że ich wyrób w laboratorium przejeżdża na mniejszej
    >> kropli paliwa.
    > No ale jaka jest prawda, jesli ja jednym autem, i moze nawet na jednej
    > drodze moge spalic 5 algo 15 l/100km


    Dawniej powoływali się na testy spalania przy 60, 100 i 120KM/h i było
    to zupełnie wyssane z palca bo nikt nigdy tego w normalnym użytkowaniu
    nie był w stanie osiągnąć. Dzisiaj idzie trochę ku normalności - wyniki
    testów podawane sa "średnim maksymalnym i średnim minimalnym", też
    oczywiście fantazja ale o mniejszym juz wymiarze oszustwa.

    test jest prosty - dajesz oszustowi auto wlewasz do baku 5 litrów i
    każesz przejechać deklarowane przy 60KM/h 100KM.


    >
    >> Komisarze nie maja z tym nic wspólnego to ogólny spisek wielkiego
    >> kapitału aby z ludzi robić debili.
    > No widzisz ... a nie odwrotnie?
    > Okreslili jednakowe warunki pomiaru dla wszystkich, dzieki czemu
    > wyniki maja byc blizsze tym "praktycznym".
    >
    >> Daewoo to chyba była jedna z najbardziej wiarygodnych firm pod względem
    >> wiarygodności spalania,
    > Ale nie 2.0 z pierwszego wydania :-)


    Możliwe, teraz mam jedno auto z motorem Nubiry 1.6l. Spala około 10
    litrów LPG, jest to średnia wartość użytkowa dla tej klasy pojazdów.
    Oczywiście w katalogu coś tam plotą o 7 litrach z groszami, ale my teraz
    tu nie o tym.


    >
    >> aż oczy wybałuszyłem na stacji paliwowej gdy
    >> zobaczyłem ile spala Tico. Ale był to jedyny wyjątek niewiele
    >> zakłamujący deklarowane przez producenta spalanie.
    > Mnie maluch w trasie palil dosc dokladnie. Tak 4.5 +/- 0.1
    > Kazde nastepne auto mialo juz spory rozrzut w kolejnych tankowaniach.
    >
    > J.


    Jazda Maluchem ze względu na osiągi nie mogła generować zbyt dużego
    rozrzutu w spalaniu. Mam obecnie również diesla ( 1.5 CRDI), i tu
    spalanie mimo lepszych osiągów niż w Maluchu poziom spalania jest dość
    równy. - Około 6litrów. Oczywiście katalogowa to 4,6...


  • 534. Data: 2021-06-01 11:16:57
    Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 1 Jun 2021 09:54:51 +0200, trybun wrote:
    > W dniu 05.05.2021 o 12:45, J.F pisze:
    >> On Wed, 5 May 2021 12:28:16 +0200, trybun wrote:
    >>>>>>>> [...]
    >>> Praktyczne, czyli brane z testów drogowych. Jasne, niech piszą prawdę
    >>> jakby ona nie wyglądała, a nie idiotyczne licytowanie się i próby
    >>> wykazania przewagi że ich wyrób w laboratorium przejeżdża na mniejszej
    >>> kropli paliwa.
    >> No ale jaka jest prawda, jesli ja jednym autem, i moze nawet na jednej
    >> drodze moge spalic 5 algo 15 l/100km
    >
    > Dawniej powoływali się na testy spalania przy 60, 100 i 120KM/h i było

    90, 120 i "w miescie".

    > to zupełnie wyssane z palca bo nikt nigdy tego w normalnym użytkowaniu
    > nie był w stanie osiągnąć.

    Ale przynajmniej mogl sie starac przejechac kawal 90 czy 120.

    > Dzisiaj idzie trochę ku normalności - wyniki
    > testów podawane sa "średnim maksymalnym i średnim minimalnym", też
    > oczywiście fantazja ale o mniejszym juz wymiarze oszustwa.

    > test jest prosty - dajesz oszustowi auto wlewasz do baku 5 litrów i
    > każesz przejechać deklarowane przy 60KM/h 100KM.

    Ale producent nie podaje juz spalania przy 60km/h.

    Wiec mozliwosci masz dwie:

    -czytasz dokladnie jak sie teraz mierzy, i starasz sie tak pojechac,
    jak w normie stoi, lub
    -placisz za porzadny test w certyfikowanym laboratorium.

    Po czym:
    a) okazuje sie, ze auto spalilo istotnie wiecej ... to oddajesz na
    gwarancje, oni ci mowia ze naprawili, placisz za test jeszcze raz,

    b) okazuje sie, ze auto spalilo 9% wiecej niz deklaracja producenta.
    albo 5%. Oszukali, czy nie?
    A i tak jest to zupelnie cos innego niz ci wychodzi na codzien :-)

    >>> Daewoo to chyba była jedna z najbardziej wiarygodnych firm pod względem
    >>> wiarygodności spalania,
    >> Ale nie 2.0 z pierwszego wydania :-)
    >
    > Możliwe, teraz mam jedno auto z motorem Nubiry 1.6l. Spala około 10
    > litrów LPG, jest to średnia wartość użytkowa dla tej klasy pojazdów.
    > Oczywiście w katalogu coś tam plotą o 7 litrach z groszami, ale my teraz
    > tu nie o tym.

    Benzyny. LPG idzie wiecej.

    >>> aż oczy wybałuszyłem na stacji paliwowej gdy
    >>> zobaczyłem ile spala Tico. Ale był to jedyny wyjątek niewiele
    >>> zakłamujący deklarowane przez producenta spalanie.
    >> Mnie maluch w trasie palil dosc dokladnie. Tak 4.5 +/- 0.1
    >> Kazde nastepne auto mialo juz spory rozrzut w kolejnych tankowaniach.
    >>
    > Jazda Maluchem ze względu na osiągi nie mogła generować zbyt dużego
    > rozrzutu w spalaniu. Mam obecnie również diesla ( 1.5 CRDI), i tu
    > spalanie mimo lepszych osiągów niż w Maluchu poziom spalania jest dość
    > równy. - Około 6litrów. Oczywiście katalogowa to 4,6...

    No ale czy jezdzisz tak jak norma przykazala?

    Tym niemniej - jesli ja tym samym autem potrafie spalic 7l/100km, albo
    11 - to jakie jest "rzeczywiste spalanie" ?

    J.


  • 535. Data: 2021-06-01 11:34:55
    Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2021-06-01 o 09:52, trybun pisze:
    > Powiedz mi nowoczesny człowieku po co Ci te dane uzyskiwane z
    > laboratoriów skoro one nie mówią prawdy o tym co kupujesz? Po co Ci w
    > ogóle takie informacje że Twoje auto oficjalnie spala 5 litrów, a ono
    > spala tyle co spala i wszyscy o tym wiedzą?

    Bo test wykonany w powtarzalny sposób pozwala porównać wyniki i na tej
    podstawie mogę mniej więcej ocenić który samochód pali więcej, a który
    mniej.
    Jakby nie było ustalonego standardu pomiaru to mogło by bć tak, że jeden
    poda ci 5l/100 a drugi 7l/100, a w praktyce się okaże, że te 7 to mniej
    jak te 5.
    Czyli wtedy nie byłoby żadnej szansy oceny czegokolwiek, a tak jest.

    >> Jak masz problem z tym, że bez Twojej zgody ludzie ustalają jakieś
    >> standardy to może najpierw weź się za walkę z tym metrem. Powinno być
    >> prościej - nie będziesz musiał ogarniać operacji wektorowych w 3D.
    >
    >
    > Zupełnie nie rozumiem powyższych argumentów obrony qrestwa jakiego
    > doświadcza co dzień klient.
    >
    > Ty naprawdę to akceptujesz czy zgrywasz się na tak nowoczesnego że
    > złodzieja zaczynasz rozpoznawać "po akredytywach bankowych a nie po
    > zakazanej mordzie"?

    Nie uważam się za nowoczesnego (nie pobrałem żadnej apki na telefon z
    jakichś google pay czy play - jak to tam się nazywa).
    Ja uważam, że jeśli chcemy cokolwiek mierzyć to rozsądek nakazuje
    przyjąć jakieś spójne i powtarzalne metody pomiaru. Tyle i tylko tyle.
    P.G.

strony : 1 ... 40 ... 53 . [ 54 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: