eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polip › Info z UKE
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 258

  • 91. Data: 2011-03-07 09:58:44
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: Tomasz Śląski <t...@k...org.pl>

    W dniu 2011-03-07 09:23, Icek pisze:

    > i co się stanie jak masz do serwera speedtestu 100Mb/s i nagle 2 ludzi
    > zacznie testować? Zakładasz, że taki stan się nie trafi ale może się trafić

    Po pierwsze primo - żeby sprzedać kontrakt 100M uczciwie, trzeba to już
    zrobić na porcie 1G. 100M na porcie 100M nie istnieje. Postawienie
    własnego speedtesta na linku 1G nie stanowi imho większego problemu. Ja
    przy parametrach usługi 100M napisałem, że wymagam portu 1G, w
    przeciwnym razie max przepływność jest ograniczona technicznie do 70M.
    Podobnież robi nawet tepsa na metroethernecie - na porcie 100M nie
    sprzedadzą Ci więcej jak 80M.


    > ale co innego dupochron ustawowy a co innego zadowolenie klienta.

    Oczywiście. Ale dla przejrzystości warunków będzie imo lepiej, jeśli
    urzędowa procedura powstanie. Zresztą - jak będziesz mieć dobrą usługę -
    normalni ludzie nie przyjdą Ci robić smrodu, a nienormalnych znachorów
    przepędzisz ustawową procedurą.

    > Bo
    > chyba nie liczysz, że ustawodawca który nie ma pojęcia o telekomunikacji
    > utworzy ustawę, która zdefiniuje jak liczyć "szybkość internetu" ??

    Może jak będziemy tu długo i dobitnie wyrażać nasze poglądy, to uda się
    coś sensownego sklecić :)

    >
    > no nie dziwne, kup 28 albo 56MHz nawet w 38GHz. To mało nie kosztuje

    38 nie jest tragiczne. Fajne są graty na 76 i wyżej, natomiast na 13, 18
    czy 23 to jest porażka. Nie dość, że brakuje kanałów, to cena z kosmosu
    - za graty i za pasmo.

    --
    Ślązak


  • 92. Data: 2011-03-07 10:07:02
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: Ziolko <z...@i...pl>

    W dniu 2011-03-07 10:20, Icek pisze:
    >> Poza tym przy uploadzie 1 Mbit to ciężko wyciągnąć 20 Mbit
    >
    > powiedz to klientom, którzy kupowali 1000/1 w dialogu
    >
    Miałem jednego z Dialogu. Wiem jaki to ból ....
    Ale klient okazał się inteligentny i jest zadowolony.

    > Wedle teoretycznych obliczeń da się wyciągnąć 1000/1. Wedle praktycznych
    > 16/1 to już lekkie przegięcie a 20/1 niemal nie do osiągnięcia przy
    > charakterystyce ruchu innej niż otwieranie stron WWW
    >
    Masz rację.
    Mam statystyki dla każdego klienta (24/30/356) i nie zauważyliśmy aby
    komuś się udało uzyskać przy 16 Mbit mniej niż 2 Mbit uploadu przy
    normalnej pracy ---> kilka komputerów firmie.

    Oczywiście jak klient zassie sobie pdf, film etc ... to tak będzie.


    --
    Art


  • 93. Data: 2011-03-07 10:27:52
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: Icek <i...@d...pl>

    >> Bo
    >> chyba nie liczysz, że ustawodawca który nie ma pojęcia o telekomunikacji
    >> utworzy ustawę, która zdefiniuje jak liczyć "szybkość internetu" ??
    >
    > Może jak będziemy tu długo i dobitnie wyrażać nasze poglądy, to uda się
    > coś sensownego sklecić :)

    tylko i wyłącznie poświęcam swój czas gdyż Pani Ania dała wyraz tego, że
    czyta i czasami się inspiruje ;) więc może akurat. Ja jednak zawsze
    byłem z tych sceptycznych tzn. rynek i konkurencja wszystko wyreguluje a
    regulacje ustawowe powinny być raczej minimalne (napewno są potrzebne
    ale minimalne )


    >> no nie dziwne, kup 28 albo 56MHz nawet w 38GHz. To mało nie kosztuje
    >
    > 38 nie jest tragiczne. Fajne są graty na 76 i wyżej, natomiast na 13, 18
    > czy 23 to jest porażka. Nie dość, że brakuje kanałów, to cena z kosmosu
    > - za graty i za pasmo.

    76 to dopiero cena sprzętu ;)

    Prosta kalkulacja. Zdobywam po przebojach z deweloperem budynek. 200
    mieszkań. Wraz z moją firmą wchodzi jeszcze 1 inny operator. Zdobywamy
    po połowie abonentów (po 100 sztuk). Każdemu sprzedajemy usługę za 50
    złotych brutto.

    Nasz budżet: 100x38 złotych = 3800 złotych brutto.

    Aby być konkurencyjnym dla nowej oferty Netii to musimy dawać 8Mb/s.
    Nasze zapotrzebowanie to 100x8 czyli 800Mb/s

    Z racji takiej, że to idealna kalkulacja to kupujemy 2 switche wysokiej
    jakości: Cisco 3560. Leasingujemy je na 4 lata aby było nam łatwiej.
    Cena w legalnym kanale dystrybucji: 21 tys netto. Kalkulacja idealna
    więc rata leasingowa jest nieoprocentowana. Płacimy więc: 42 tys. / 48
    miesięcy = 1076 brutto.

    Nie liczę kosztów budowy.

    Koszty zasilania: 100 złotych brutto.

    Kupujemy też radiolinię mikrofalową znanego producenta (Pozdrowienia dla
    Jarka U.) za powiedzmy bez zdradzania rabatów 30 tys. netto. w leasingu
    0% na 4 lata. 768,75 brutto.

    Potrzeba nam też transmisji od naszego węzła do tego budynku. Bierzemy i
    kupujemy pasmo w UKE. 38GHz, 28MHz. 2000 na dzień dobry, 4k na rok. Ale
    mamy tylko 150Mb/s

    Przy kosztach miesięcznych (idealnych, z dużymi pominięciami) zarabiamy
    na koszty (pominąłem: serwis, koszt budowy, koszt zakupu transmisji,
    koszt infrastruktury core, koszt BOK, koszt leasingu, przyjąłem zdobycie
    50% rynku) mamy overbooking na poziomie 5 !

    A co jak zrobimy z tego ofertę 100/100 ? Overbooking 66 !!

    A jak dodamy do tego koszty walki z deweloperem i spółdzielnią, koszty
    budowy i często wysokich wymagań deweloperów czy spółdzielni. Dziwię
    się, że wogóle ten biznes się kręci. A czemu się kręci ? Bo mamy
    overbooking ;)



    Icek



  • 94. Data: 2011-03-07 10:31:38
    Temat: Re: przykład praktyczny :)
    Od: Icek <i...@d...pl>

    > To nie zawsze kwestia zapasu ale np. sprawa czynników poza Twoim
    > wpływem. Miałem kilka sytuacji gdy usunięcie awarii zasilania w budynku
    > gdzie miałem urządzenia przekazowe trwała ponad dobę. Bo nie było na
    > miejscu administratora budynku a nikt inny nie był upoważniony by w
    > weekend dać dostęp energetykom do sieci elektrycznej. Inna sprawa to

    trzeba mieć agregat, podłączasz i po temacie.

    > uderzenie pioruna i wywalenie kilkunastu urządzeń w sporym budynku -

    trzeba budować światłowody, dawać lepsze urządzenia, budować lepszą jakość.

    Zawsze jest coś co można zrobić lepiej i nie pisz, że to jest poza
    Twoimi możliwościami. To poprostu było tak zaprojektowane i tak zrobione.

    Masz na to spory wpływ tylko jak to w tym biznesie bywa zawsze brakuje
    kasy na inwestycje. Tu się zaoszczędzi, tam się zaoszczędzi i później są
    awarie.

    Po co dawać ochronniki elektryczne, po co kupować lepsze zasilacze, po
    co stosować RPSy, po co światłowody.

    > poza okablowaniem właściwie budowa sieci od nowa. Takiego zapasu nie
    > miałem - na szczęście zanim wróciłem na miejsce (byłem ponad 600km od
    > firmy) mój dostawca dostarczył to co potrzeba. Ile potem naużerałem się
    > z ubezpieczycielem i właścicielem budynku który zapewniał że ma sprawną
    > instalację odgromową i przeciwprzepięciową to moja sprawa, A takich
    > powodów jest wiele niestety. :-(

    dlatego nie pisze, że to jest poza tobą, trzeba było samemu zmierzyć
    odgrom. WIęc potencjalny wpływ miałeś.

    Pytanie czy dla usługi za 50 złotych 100/100 to się opłaca i czy
    niedługo klient nie będzie doceniał bezawaryjnej sieci za 50 złotych 8/8
    i mocno awaryjnej 100/100



    Icek


  • 95. Data: 2011-03-07 10:36:51
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: Sergiusz Rozanski <w...@m...com.pl>

    Dnia 07.03.2011 cyber_no_@_spam_sarocom.net <cyber_no_@_spam_sarocom.net> napisał/a:
    >> no tak ... tylko co ? mam dla przykładu 1000 klinetów, każdemu sprzedaję
    >> do 5Mbps i kupię sobie łącze 20Mbitów. Gwarantuję, że do mojego routera
    >> brzegowego będzie zawsze 5Mbitów - a to, że nie kupiłem więcej łącza to co
    >> ? Tak nie można ... :) gdzieś trzeba zdefiniować ten "internet" :)
    > to akurat mozna latwo wyegzekwowac. wystarczylby obowiazek raportowania to
    > UKE ilosci abonentow (co juz robimy) oraz sumy kupowanych lacz. mozna
    > przeciez okreslic odgornie dopuszzcalne proporcje jednego do drugiego.

    Ale co mi po raportowaniu? Ja tego nie wiem wybierając ofertę.

    Przede wszystkim trzeba rozdzielić 2 sprawy. Jeśli ktoś niezorientowany w ofercie
    ją kupuje bo mu się zdaje że jest ok - to jest sam sobie winny. Reklama jest
    tak zbudowana że przez np niedomówienia potrafi naciągnąć na zakup itd. Nie
    wybijajmy do końca maretowi narzędzi z ręki bo może przypomnę z ich pracy
    zarabiamy. I moim skromnym zdaniem co byśmy nie robili to zawsze marketing
    będzie o krok przed prawem (bezalkoholowe ;) itp.)

    Druga sprawa to w wielu przypadkach decyzję o zakupie łącza podejmuje ktoś
    kto się na tym trochę orientuje lub szuka pomocy u znajomych, wnuka, syna,
    kolegi i TU widzę pole do popisu - sama max prędkość nic nie mówi, ale
    zrobienie wymogu podania dokładniejszych parametrów łącza w reklamie już
    pozwoli ją _przykrócić_ i wyrównać szanse. Czy to będzie wymóg podania
    asymetrii ostatniej mili (20/1) czy technologii ostatniej mili czy
    współczynnika overbookingu czy zasięgu oferty (np gsm 7Mbit/s na obszarze
    0.9% polski czy 50% ludności - w sumie co mnie interesuje ten drugi %
    jak ja kupuję łącze mobilne, to mnie interesuje - głównie - zasięg poza
    infrakstrukturą, w zasięgu 50% ludności to ja znajdę darmowe hotspoty ;)
    a ja chcę mieć zasięg na rybach nad Wartą i w Bieszczadach itd.

    Do czego zmierzam: ponieważ reklamując usługę pod kątem 'max speed down'
    tak na prawdę o niczym nie informujemy - a wręcz przeciwnie wprowadzamy
    przez niedomówienie w błąd, może powinien tam być wymagany inny parametr
    który pozwoli na szybkie porównanie oferty. Sądzę że nie możemy dawać
    całej listy bo to przesada ale sądzę że reklama łącza powinna - jeśli
    podaje max download powinna zawierać jeszcze - nie mniejszą czcionką -
    2 inne parametry i tu się trzeba zastanowić jakie - moja propozycja to
    max prędkość up - bo ona jest imo dość znacząca i klasę łacza.

    Co do klasy łacza to mógłby to być sumaryczny punkt przyznawany za
    dodatkowe parametry pozwalające porównać łącza np strzelam: gsm-0, dsl-1, kabel-2,
    plus duży ovebooking-0, mały-1, brak-3 plus zasięg oferty 5% polski-0, 5-50-1,
    cały kraj-2 plus 0-limit danych, 2-brak limitu, 0-obsługa masowa (zgłoszeniowy
    płatny hotline), 2-łacze z obsługą techników na bezpłatnym telefonie 24/7 itd.

    Wtedy reklama musiałaby wyglądać tak: 20/0.5/3 albo 8/0.5/4 co powoduje
    że potencjalny klient zastanowi się czy nie lepiej zobaczyć co daje ta
    'czwórka' w detalach oferty i np zrezygnować z tej 20 na rzecz 8 - a nie
    opierać się na samej reklamie - taki nacisk psychologiczny - może to
    '4' mi więcej da niż 20.

    Ww współczynniki klasy są hipotetyczne, musielibyśmy podjąć dyskusję nad
    ich wartościami i co mają zawierać - z punktu widzenia użytkownika - tak
    aby było to oczywiście uczciwe i nie faworyzowało pewnych grup dostawców.

    --
    "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
    Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
    coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
    Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.


  • 96. Data: 2011-03-07 10:36:57
    Temat: Re: przykład praktyczny :)
    Od: Icek <i...@d...pl>

    >
    > Stream to juz raczej wiekszy (nie maly isp) i wali takie sciemy - takie
    > rzeczy nalezy pietnowac, a nie awarie kolegi ktora trwa pare/nascie godzin.
    >
    > P.S.
    > Oczywiscie tesciowie sa juz klientami kablowki.

    i to jest pozytywny efekt konkurencji.

    Gdyby nie było konkurencji to byłaby lipa.

    A gdyby ta spółdzielnia dała dostęp innym operatorom to byłoby ich tam 4
    i byłaby niższa cena, wyższa prędkość, wyższa jakość.


    Icek


  • 97. Data: 2011-03-07 11:00:05
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: Icek <i...@d...pl>

    W dniu 2011-03-07 11:07, Ziolko pisze:
    > W dniu 2011-03-07 10:20, Icek pisze:
    >>> Poza tym przy uploadzie 1 Mbit to ciężko wyciągnąć 20 Mbit
    >>
    >> powiedz to klientom, którzy kupowali 1000/1 w dialogu
    >>
    > Miałem jednego z Dialogu. Wiem jaki to ból ....
    > Ale klient okazał się inteligentny i jest zadowolony.
    >
    >> Wedle teoretycznych obliczeń da się wyciągnąć 1000/1. Wedle praktycznych
    >> 16/1 to już lekkie przegięcie a 20/1 niemal nie do osiągnięcia przy
    >> charakterystyce ruchu innej niż otwieranie stron WWW
    >>
    > Masz rację.
    > Mam statystyki dla każdego klienta (24/30/356) i nie zauważyliśmy aby
    > komuś się udało uzyskać przy 16 Mbit mniej niż 2 Mbit uploadu przy
    > normalnej pracy ---> kilka komputerów firmie.
    >
    > Oczywiście jak klient zassie sobie pdf, film etc ... to tak będzie.

    no ale mówimy o teorii. Tak samo jak dokumenty operatora tj. zakładamy,
    że do takiego łącza 1000/1 abonent podłącza jeden komputer i ściąga np.
    jednego pdfa albo jeden sterownik ze strony producenta. ;)

    Nikt na poziomie dokumentów urzędowo ustawowych nie może ściągać
    torrentów czy udostępniać dowolnej maści piractwa.

    Wogóle widzę tu miejsce dla ustawowego uregulowania piractwa. Zabrońmy
    sprzedawania więcej niż 1Mb/s uploadu ;)






    Icek


  • 98. Data: 2011-03-07 11:02:23
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: Icek <i...@d...pl>

    > całej listy bo to przesada ale sądzę że reklama łącza powinna - jeśli
    > podaje max download powinna zawierać jeszcze - nie mniejszą czcionką -
    > 2 inne parametry i tu się trzeba zastanowić jakie - moja propozycja to
    > max prędkość up - bo ona jest imo dość znacząca i klasę łacza.

    max up, max down, gwarantowany up, gwarantowany down, sredni czas
    dostępu, maksymalna strata pakietów




    Icek


  • 99. Data: 2011-03-07 11:06:28
    Temat: Re: przykład praktyczny :)
    Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>

    Dnia Mon, 07 Mar 2011 09:56:17 +0100, Mikołaj Jopczyński napisał(a):
    /.../
    >
    > Pewnego dnia brak netu. Po diagnozie - blad po stronie dostawcy. Telefon
    > do strima i odpowiedz: jest awaria, nie wiemy kiedy bedzie usunieta!
    > Takich przypadkow na terenie Sosnowca mam kilka.
    >
    Nie wiedzą to nie powiedzą. Proste.
    Jak rozumiem jesteś za tym, żeby podawali jakaś ściemę z czepy że do
    jutra?


  • 100. Data: 2011-03-07 11:09:35
    Temat: Re: przykład praktyczny :)
    Od: crazy bejbi <t...@n...ma.wcale>

    W dniu 2011-03-07 11:31, Icek pisze:

    >> gdzie miałem urządzenia przekazowe trwała ponad dobę. Bo nie było na
    >> miejscu administratora budynku a nikt inny nie był upoważniony by w
    >> weekend dać dostęp energetykom do sieci elektrycznej. Inna sprawa to
    >
    > trzeba mieć agregat, podłączasz i po temacie.

    No teraz to przeginasz. Ile masz agregatów gotowych do pracy ? Jak masz
    podłączony np 500 bloków ? a jak 2000 ?
    Poza tym co ? postawisz sobie ten agregat pod klatką ? i zostawisz na
    noc ? Powodzenia. Mówimy o pracy i awarii w terenie ! a nie na węźle czy
    w serwerowni.

    >> uderzenie pioruna i wywalenie kilkunastu urządzeń w sporym budynku -
    >
    > trzeba budować światłowody, dawać lepsze urządzenia, budować lepszą jakość.
    >
    > Zawsze jest coś co można zrobić lepiej i nie pisz, że to jest poza
    > Twoimi możliwościami. To poprostu było tak zaprojektowane i tak zrobione.
    >
    > Masz na to spory wpływ tylko jak to w tym biznesie bywa zawsze brakuje
    > kasy na inwestycje. Tu się zaoszczędzi, tam się zaoszczędzi i później są
    > awarie.
    >
    > Po co dawać ochronniki elektryczne, po co kupować lepsze zasilacze, po
    > co stosować RPSy, po co światłowody.

    Czasem jest tak, że jak kable są i ktoś ci je daje, to bierzesz i
    dobierasz do nich sprzęt. Niekoniecznie mówisz, że nie interesują was
    wasze kable, bo i tak sobie przekopię światłowód, bo to będzie mnie
    kosztowało tylko 500 000 zł to nie chcę kabli.

    Taaaak, ciekawe kto tak zrobi ...

    wojtek

    --
    polecam stronę: www.nartyrowery.pl
    największy sklep ze sprzętem narciarskim i snowboardowym

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: