eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › PC bez x86_64
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 11. Data: 2021-05-27 08:31:54
    Temat: Re: PC bez x86_64
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    On 24.05.2021 23:13, heby wrote:
    > Myślę że podstawowym problemem jest wysypiskowy mechanizm pobierania
    > programów w najpopularniejszym systemie na desktopy, czyli windowsie.
    > Bazuje on na ściąganiu sporadycznie podpisanego setup.exe ze śmietnika o
    > nazwie internet.

    Jako alternatywę masz zamknięty sklep Apple ze wszystkimi wymaganiami i
    w razie czego "nie, bo nie".

    Problem z "wypośrodkowaniem" jest taki, że wymaga nieustannej walki o
    to, bo każda strona szalki będzie chciała ciągle coś dołożyć - a gdy
    masz balans to niewiele potrzeba żeby przechylić w którąś stronę. W
    drugim przypadku, trzeba szalkę najpierw podnieść do równowagi - a to
    wymaga znacznie więcej zachodu.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 12. Data: 2021-05-27 15:21:43
    Temat: Re: PC bez x86_64
    Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    On 2021-05-26 22:29, Zdzichu500 wrote:
    > Może coś się poprawiło ale kiedyś to były tylko Atomy o żenujących
    > możliwościach. Nie widziałem np. laptopa z i5 czy i7 bez wentylatora.

    https://www.ultrabookreview.com/6520-fanless-ultrabo
    oks/

    > Coraz więcej softu jest przez przeglądarkę,
    > Skoro Apple może mieć Rosettę i uruchamiać binarki x86-64 na ARM to
    > czemu nie może być czegoś podobnego pod windows?

    bo niemal nikt tego nie potrzebuje a ktoś musiałby za to zapłacić

    > Z tym drożej to już nie jest tak źle. Nie kojarzę, żeby w robocie
    > kupowali laptopy Win x86 poniżej 5K PLN brutto w detalu. A to są już
    > poziomy Mac Air.
    > Gorzej, że nie da się w nich nic zmienić po zakupie. Dysk to jeszcze
    > ewentualnie sieciowy czy zewnętrzny od biedy ale RAMu w razie czego nic
    > nie zastąpi.

    na starcie jest minimum dwa razy drożej, możliwości rozbudowy zerowe,
    kompatybilność z resztą rynku dyskusyjna lub żadna

    > Np. przez rdzenie little BIG dużo większą efektywność zużycia energii a
    > więc dłuższą pracę na baterii. Jeżeli laptop będzie w stanie pracować na
    > baterii normalny dzień pracy z jakiś zapasem to będzie super.

    już dzisiaj są podobne rozwiązania dla tych którzy ich potrzebują, mi
    osobiście nie, ale gdyby było to kupiłbym dodatkowy zasilacz do auta
    zamiast mieć dyskusyjną kompatybilność wsteczną i testować na sobie
    jakieś dziwne nowości

    > Najczęściej pracuje stacjonarnie ale zdażyło mi się kombinować skąd
    > wziąć zasilacz bo zapomniałem zabrać do innego biura firmy a po 4h
    > bateria prawie pusta.
    > Asemblerami zajmowałem się tylko na studiach "parę" lat temu. Wszędzie
    > można było przeczytać jak kiepska jest architektura x86 w porównaniu do
    > innych np. PowerPC. Może czas wyciągnąć wnioski, wywalić to co okazało
    > się złe w x86, zostawić to co dobre i zrobić nową architekturę?

    Myślę że asembler na x86 w dzisiejszych czasach jest tak mało istotny
    dla 99,9% posiadaczy sprzętu że nie jest to żadna zaleta. Gdybym miał
    strzelać to powiedziałbym że nawet 90% programistów nie zajmujących się
    OSami, kompilatorami etc. też asembler wisi i powiewa.

    > Jeżeli rozwiązanie ARM (podane tylko dla przykładu, może być inne)
    > będzie tańsze dla biznesu to biznes w nie pójdzie. Podałem za przykład
    > ARM bo jest sobie producent, który stworzył całkiem fajne komputerki
    > oparte o ARM, niegorsze od x86 a czasami nawet lepsze.

    Nie będzie tańsze dopóki nie będzie działało idealnie bo koszt zakupu
    czy eksploatacji w biznesie się liczy dużo dużo mniej niż koszt serwisu
    czy wygoda użytkownika oraz czas przestojów.

    Co z tego że kupisz sprzęt $100 taniej i będzie zużywał rocznie o $10
    prądu mniej skoro jedyny gościu który się na nim zna bierze nie $100 a
    $500 za godzinę pracy a twoim pracownikom wydajność na nowym sprzęcie
    spadła o 5% bo tamta stara drukarka czasem nie działa a ikonki w tym
    nowym windowsie arm są inne i się user gubi? ;)


  • 13. Data: 2021-05-27 19:19:13
    Temat: Re: PC bez x86_64
    Od: Roman Tyczka <r...@h...you.spammer>

    On 27.05.2021 08:31, Mateusz Bogusz wrote:
    >> Myślę że podstawowym problemem jest wysypiskowy mechanizm pobierania
    >> programów w najpopularniejszym systemie na desktopy, czyli windowsie.
    >> Bazuje on na ściąganiu sporadycznie podpisanego setup.exe ze śmietnika
    >> o nazwie internet.
    >
    > Jako alternatywę masz zamknięty sklep Apple ze wszystkimi wymaganiami i
    > w razie czego "nie, bo nie".

    Lub Linuksa, konsolę i np.:

    apt install libreoffice
    apt install steam
    itd.

    --
    pzdr
    Roman


  • 14. Data: 2021-05-27 20:07:06
    Temat: Re: PC bez x86_64
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 25/05/2021 00:26, Eneuel wrote:
    > : przekonaj te wszystkie firmy aby
    > : przekompilowały i poprawiły bugi
    > : w swoim sofcie, dostarczając nowe
    > : binarki na ARMa.
    > Dlaczego wszystkie?

    Wszystkie w sensie: wszystkie których soft potrzebujesz miec na macu.

    > Warto odrzucić śmieci... Po co mają na
    > straszyć duchy przeszłości?...

    Do dzisiaj są skanseny używające starych programów CAD na najnowszych
    sprzętach.

    > : Przy czym zaznaczam: montowanie
    > : blogów video i rysowanie kfiatkuf
    > : w Photoshopie nie zaliczam do
    > : zastosowań profesjonalnych.
    > Co zatem zaliczasz?

    Pracę.

    > Tylko projektowanie samolotów?

    Nie. Ale ogólnie dicking-around nie zalicza się do pracy. Nie mam na
    myśli monowania seriali, tylko montowanie blogów influencerów i poprawki
    na insta. To nie jest praca, to dicking-around. W takiej "pracy"
    faktycznie kolor obudowy stacjonarki może mieć krytyczne znaczenie dla
    oglądalności.

    > Moim zdaniem wąskie zastosowanie...

    To tylko przykład, w rzeczywistości na Maca nie ma w zasadzie ani śladu
    powaznego oprogramowania poza programikami do robienia dupereli. Dobrali
    sobie target i skutkiem tego jest niedostatek oprogramowania do
    powżniejszych zastosowań. Nie mówie że nie ma - ale nie ma tyle aby to
    nazwać profesjonalną plaformą.

    > Postawiłbym na naukę samodzielnego pisania programów -- na
    > porządne kompilatory popularnych języków...

    Mas os to taki inny rodzaj Unixa. W zupełności zastepowalny przez
    Linuxa. Trudno doszukiwać się tutaj jakiegoś magnesu przyciągającego
    tłumy programistów. Oczywiśćie, kilku przygłupów od "programowania
    HTMLa" pewnie się przekona, ale Ci od ciezkiego kodu obliczeniowego,
    systemowegom bazodaowego i ogólnie hackerzy, Maca traktują jak zabawkę
    lub jak normalny Unix.

    > Na podnoszenie ;) świadomości...

    W Macu nie ma nic specjalnie ciekowego, czego by nie można znaleźc na
    innych platformach, dla programisty. Mają tam jakieś środowisko dev, al
    tych środowisk jest na pęczki, a tendencja u zawodowych programistów
    jest raczej w kierunku migracji do szybkich i specjalizowanych edytorów
    z rodzaju Atom i konsoli, a nie kolorowych IDE.


  • 15. Data: 2021-05-27 20:41:19
    Temat: Re: PC bez x86_64
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 26/05/2021 22:03, Zdzichu500 wrote:
    > I może tutaj podejście Apple, który co jakiś czas zmieniał architekturę
    > i odcinał po pewnym czasie możliwość uruchomienia starego softu nie jest
    > taka zła? W końcu trzeba z nowego softu korzystać a nie ciągle ze
    > starych przyzwyczajeń :)

    Nie, to tylko w celu wyciągania kasy i ciągłych zmian koncepcji.

    > Dlatego zastanawiam się czy MS byłoby w stanie wypuścić do Windowsa dla
    > innej architektury

    Mają:
    1) inne architekury (Alpha historycznie, ARM)
    2) zaawansowany system obsługi kodu natywnego bez udziału programisty
    (dllki z mieszanym kodem)

    Ogólnie MS ćwiczył takie rzeczy w czasach NT i ostatnio na telefonach.

    Z ich perspektywy to obliczalny wysiłek i mają zrobiony kernel.

    Nie potrafią jednak zmusić producentów do tego samego. Ich sklep to
    niewypał, a to on miał zagwarantować odcięcie się od architektury.

    Ponadto MS wciska na siłę wszędzie swoje zamknięte rozwiązania jak C#,
    czy specyficzne winapi. Nie każdy ma ochotę nagle przenieść się z dev na
    C# rozwijająd od 20 lat jakieś oprogramowanie w C/C++. Nikt im za ten
    wysiłek nie zapłaci. Ostatnie nerwowe ruchy w kierunku instalacji Linuxa
    "na windowsie" wyglaają jak desperacka próba utrzymania programistów, na
    których hasła z okolic "Visual jest najlepszy" już nie działają.

    > coś w rodzaju Rosetty. Czyli softu, który przy
    > pierwszym uruchomieniu jakiegoś programu dla x86 na innej architekturze
    > robi tłumaczenie na nową architekturę i uruchamia już binarkę natywną
    > dla tej architektury. Skoro Apple może to MS nie?

    Takie rozwiązanie nie zawsze da Ci pełną moc. Kompilacja w locie nie
    wygeneruje optymalnego kodu, jak kompilator. Może być używana jako
    workaround, ale raczej nie rozwiazanie docelowe.

    MS to dawno rozwiązał. Tylko nikt tego nie chce, a ich jedyna platforma,
    smarfony, padła w wyniku typowego dla nich dziadostwa merketingowego i
    braku śladu pomysłu.

    >> Na Apple nie ma gier. I sporej ilości programów z Windowsa. Emulacje
    >> x86 i OSa im nie pomogą, będą kłopty z wydajnością i jakością.
    > No właśnie w korpo kiedyś mieliśmy całkiem sporo specjalistycznego softu
    > na lokalnym PC a teraz mamy coraz więcej softu, który działa przez weba.

    Ja zaś pracuje nad oprogramowaniem które *nie* będzie pracować przez
    weba. Nigdy. Innymi słowy, o ile częsc rynku uwalnia się do sieci, to
    część nie ma na to szans.

    > W zasadzie przy Windowsie trzyma nas już tylko Office i jakiś wewnętrzny
    > niedobitek, który działa tylko pod Internet Explorerem. Całkiem sporo
    > też to open source, który jest na każdy popularny system.

    To tańszym rozwiązaniem będzie chromebook, a nie apple. Chromebooki
    miewają zaskakująco długie czasy pracy na baterii, są lekkie,
    sympatyczne i da się z nimi robić całkiem uzyteczne rzeczy typu "przez web".

    > Oczywiście jest jeszcze soft dostarczony przez zewnętrznych dostawców
    > np. od mierników czy oscyloskopów. On z reguły działa tylko z Windows.
    > Ale tego nikt nie uruchamia na swoim komputerze tylko się łączy do
    > takiego PC np. przez vnc. Więc czy się połączy z Windowsa x86 czy z
    > Windowsa ARM albo Risc czy Maca to wszystko jedno.

    Wystarczy, tylko że to już proteza. Wyglada jak używanie jakiegoś OSa na
    siłe, choć nie da się na nim pracować.

    >> Dodatkowo sprzęt Apple staje się zamknięta enklawą i za rogiem czasi
    >> się "te dane są nasze a nie Twoje", więc w wielu wypadkach takie
    >> przejście jest mocno ryzykowne dla firm zajmujących się czymś więcej
    >> niż dicking-around.
    > Sądząc po tym jak firmy chętnie przenoszą swoje dane i migrują z
    > własnych serwerów do chmury wielkiej trójki to myślę, że wątpię.

    Firmy to *robiły*. Obecnie sytuacja jest taka: firmy od dicking-aroud
    przenoszą się do chmur, firmy robiąca prawdziwą robotę, nie.
    Najzwyczajniej widzisz jeden koniec sytuacji. Ja widzę drugi.

    >> Zwróć uwagę że najnowsze komputery stacjonarne z Apple są reklamowane
    >> z naciskiem na to że mają kolorowe obudowy. Określa to całkiem celnie
    >> target tych zabawek. Co jak co, ale kolor i grubość, to podstawa w
    >> dektopie.
    >> https://www.apple.com/newsroom/2021/04/imac-features
    -all-new-design-in-vibrant-colors-m1-chip-and-45k-re
    tina-display/
    > Do pracy według nich chyba się nadają tylko te modele, które mają w
    > nazwie Pro.

    A do czego są pozostałe?

    Środowisko applowców, to czasami skrajny debilizm:

    Ze dwa lata temu widziałem stanowisko pracy składające się z:
    1) kilku monitorów DisplayLink czy podobnych
    2) "profesjonalnej" klawiatury o mikroskopijnym skoku, ale w kolorze
    białym, skrajnie niewygodnej
    3) bezprzewodowej myszki z lagiem, z logo apple chyba
    4) zestawu kilku urządzeń appla wpinanych przez usb (chyba c),
    wyglądajacych jak multiplikatory portów (huby) aby te monitory obrabiać
    5) dumnie w środku siedzącego taniego laptopa z apple, oczywiście
    najcieńszego jak się dało, bo to podstawa dla desktopa

    W efekcie monitory lagowały (pasmo usb za małe), myszka skakała po
    ekranie, całośc sporadycznie padała bo ktoś szturchnął misterny kłębek
    drutu hubów USB.

    Na koniec przestało działać *wszystko* bo apple stwierdziło, że
    DisplayLink jest niefajne, fajniejsze jest ich rozwiązanie i wyłaczyli
    frajerom te monitory jednym update systemu ;)

    Jak ogladam filmiki na necie, profesjonlanych userwó maca, to widzę
    właśnie takie patologie - używanie przepłaconych urządzeń w rolach
    których nie są w stanie pociągnąć.

    Całe to środowisko jest jakimś zlepkiem workaroundów nad rzeczami które
    mój składak pod stołem obrabia by default.

    Dlatego za każdym razem jak ktoś mówi "Pro" i ma na myśli Apple, to
    widzę tego idiotę z kilkoma monitorami na usb, które mu zgasły pewnego
    dnia i pro się skończyło.

    > Znam ludzi, którzy pracują na Macu i nie są ani grafikami, ani innymi
    > artystami i są zadowoleni.

    Pytanie czy "znam ludzi" to nie jest przypadkiem ten 0.1%.

    Z miejsca gdzie pracuje używa się Win i Lin. W zasadzie coraz częsciej
    Lin, bo windows jest niesłychanie upierdliwy w skalowaniu poza maszynke
    do gier. Mógłbym z tego wyciągać jakieś wnioski, ale postaram się nie,
    bo branża specyficzna. Wolałbym nie wrzucać wszystkich do jednego worka,
    ale skoro o tym jest temat, to jasno wyjaśniłem: jak ktoś robi na kompie
    duperele, to mac się nada. Jak pracuje, to raczej nie.


  • 16. Data: 2021-05-27 22:28:58
    Temat: Re: PC bez x86_64
    Od: Zdzichu500 <n...@n...org>

    Witam

    W dniu 27.05.2021 o 20:41, heby pisze:
    > On 26/05/2021 22:03, Zdzichu500 wrote:
    >> I może tutaj podejście Apple, który co jakiś czas zmieniał
    >> architekturę i odcinał po pewnym czasie możliwość uruchomienia starego
    >> softu nie jest taka zła? W końcu trzeba z nowego softu korzystać a nie
    >> ciągle ze starych przyzwyczajeń :)
    >
    > Nie, to tylko w celu wyciągania kasy i ciągłych zmian koncepcji.

    To, że użytkownik musiał kupować co jakiś czas nowy soft to zapewniło
    tylko Applowi wdzięczność firm softwarowych:) Z drugiej strony procki na
    których się opierało Apple po pewnym czasie zaczynały odstawać od
    konkurencji więc musieli przejść na inne rodziny albo by zakończyli
    żywot Maca tak jak skończył się Amigi czy Atari ST/TT (i wiem, że są
    fani, którzy nadal się nimi zajmują)

    > Mają:
    > 1) inne architekury (Alpha historycznie, ARM)

    Alphe mieli kiedyś. Teraz chyba 10 nie uruchomisz na Aplhie. Ale może
    się mylę. Dla ARM wypuścili namiastkę 10. Jakieś takie to
    niedopracowane. Może i na poziomie bebechów miało to sens ale zabrało co
    najmniej użyteczności dla zwykłego użytkownika.
    > Takie rozwiązanie nie zawsze da Ci pełną moc. Kompilacja w locie nie
    > wygeneruje optymalnego kodu, jak kompilator. Może być używana jako
    > workaround, ale raczej nie rozwiazanie docelowe.

    Nie spodziewam się żeby to dawało pełną moc ze sprzętu tylko, żeby
    dawało możliwość uruchomienia starych programów na nowym sprzęcie. Z
    drugiej strony dzisiejsze procki x86 też w sumie w środku działają jakby
    nie wywodziły się z architektury x86 a na wejściu mają translator
    instrukcji na jakiegoś RISCa czy może już nawet na coś innego. Gdyby się
    tego pozbyć to sam procek mógłby być wydajniejszy.
    Mam starego tableta z Androidem. W nim jako procek jest Intel Atom. Parę
    lat temu wiązano z Atomami duże nadzieje w urządzeniach przenośnych.
    Szybko okazało się, że ARM dogoniły je pod względem wydajności, nie
    mówiąc o wydajności na wat. Ale tam było to proste bo nie było
    przywiązania do architektury tak dużego jak w świecie Windowsa.


    > To tańszym rozwiązaniem będzie chromebook, a nie apple. Chromebooki
    > miewają zaskakująco długie czasy pracy na baterii, są lekkie,
    > sympatyczne i da się z nimi robić całkiem uzyteczne rzeczy typu "przez
    > web".

    Chromebook odpada przez brak MA Office. Jak w korpo zdecydują o migracji
    na chmurę Google to wtedy ewentualnie może trzeba będzie się zastanowić
    nad chormebookami.


    > Firmy to *robiły*. Obecnie sytuacja jest taka: firmy od dicking-aroud
    > przenoszą się do chmur, firmy robiąca prawdziwą robotę, nie.
    > Najzwyczajniej widzisz jeden koniec sytuacji. Ja widzę drugi.

    Nie wiem co to jest według Ciebie "prawdziwa robota" ale ja widzę coraz
    więcej firm, które się "chmurują". I nie chodzi o jakieś startupy ale o
    duże firmy, z długą historią, które zatrudniają pierdyliardy ludzi.

    >> Do pracy według nich chyba się nadają tylko te modele, które mają w
    >> nazwie Pro.
    >
    > A do czego są pozostałe?
    Pewnie do tego co określasz jako "dicking-around".

    >
    > Środowisko applowców, to czasami skrajny debilizm:
    >
    > Ze dwa lata temu widziałem stanowisko pracy składające się z:
    > 1) kilku monitorów DisplayLink czy podobnych
    > 2) "profesjonalnej" klawiatury o mikroskopijnym skoku, ale w kolorze
    > białym, skrajnie niewygodnej
    > 3) bezprzewodowej myszki z lagiem, z logo apple chyba
    > 4) zestawu kilku urządzeń appla wpinanych przez usb (chyba c),
    > wyglądajacych jak multiplikatory portów (huby) aby te monitory obrabiać
    > 5) dumnie w środku siedzącego taniego laptopa z apple, oczywiście
    > najcieńszego jak się dało, bo to podstawa dla desktopa

    Tu akurat tak bardzo się nie różni od świata PC bo teraz też często jako
    komputer do wszystkiego robi laptop. Dobrze jak ma stacje dokującą i
    reszta jest podpięta do stacji dokującej a nie do laptopa przez huby.
    Z drugiej strony ja się temu trendowi nie dziwię. W każdej chwili można
    laptopa wypiąć i wygodnie zabrać całe swoje środowisko w dowolne
    miejsce. A to co wymaga dużych mocy obliczeniowych i tak ląduje na serwerze.


    Pozdrawiam
    Zdzichu


  • 17. Data: 2021-05-27 22:30:42
    Temat: Re: PC bez x86_64
    Od: Zdzichu500 <n...@n...org>

    Witam

    W dniu 27.05.2021 o 08:31, Mateusz Bogusz pisze:

    > Jako alternatywę masz zamknięty sklep Apple ze wszystkimi wymaganiami i
    > w razie czego "nie, bo nie".

    Przecież na Macu możesz instalować soft normalnie z Internetu. Nie ma
    ograniczenia, że jedynie ze sklepu. To nie iPhone.

    Pozdrawiam,
    Zdzichu


  • 18. Data: 2021-05-27 22:44:10
    Temat: Re: PC bez x86_64
    Od: Zdzichu500 <n...@n...org>

    Witam

    W dniu 27.05.2021 o 15:21, m4rkiz pisze:

    > Myślę że asembler na x86 w dzisiejszych czasach jest tak mało istotny
    > dla 99,9% posiadaczy sprzętu że nie jest to żadna zaleta. Gdybym miał
    > strzelać to powiedziałbym że nawet 90% programistów nie zajmujących się
    > OSami, kompilatorami etc. też asembler wisi i powiewa.

    Ale tu właśni chodzi o kompilatory. One nauczyły się (znaczy ludzie
    spędzili na ich optymalizacji pierdyliardy godzin) żyć z ograniczeniami
    x86. A Intel (i trochę AMD) ze swoim x86 przez popularność miał
    zapewnione duże środki na optymalizację tego projektu. Nikt inny nie
    mógł sobie pozwolić na wpakowanie tylu pieniędzy w rozwój procesorów. A
    mimo to po prostu dzisiaj widać, że te same efekty można osiągnąć taniej
    na innym sprzęcie. Np. Atomy Intela z x86 były przez pewien czas
    stosowane w urządzeniach mobilnych z Androidem. Jednak szybko z nich
    wyleciały bo ARM okazał się lepszy. Tyle, że tam było prosto bo od
    początku założenie było, że mogą istnieć inne architektury.


    > Co z tego że kupisz sprzęt $100 taniej i będzie zużywał rocznie o $10
    > prądu mniej skoro jedyny gościu który się na nim zna bierze nie $100 a
    > $500 za godzinę pracy a twoim pracownikom wydajność na nowym sprzęcie
    > spadła o 5% bo tamta stara drukarka czasem nie działa a ikonki w tym
    > nowym windowsie arm są inne i się user gubi? ;)

    Ale dokładnie to samo jest/było przy przechodzeniu między wersjami
    Windowsa. Mimo to Microsoft zawsze zmieniał ikonki, przemeblowywał
    sposób konfiguracji, zmieniał model sterowników itp.

    Pozdrawiam,
    Zdzichu


  • 19. Data: 2021-05-27 22:50:09
    Temat: Re: PC bez x86_64
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 27/05/2021 22:28, Zdzichu500 wrote:
    > To, że użytkownik musiał kupować co jakiś czas nowy soft to zapewniło
    > tylko Applowi wdzięczność firm softwarowych:)

    To naiwne myślenie. Sporo software pracuje w modelu abonamentowym
    (czasowe licencje), jest drogie i powoduje że klient widzi "muszę kupić
    to jeszcze raz, ale dlaczego?".

    Ta wdzięczność, to tylko ze stołków managerów jest widoczna. Z foteli
    klienta widoczna jest jako koszt. Bywa że idący w miliony cebulionów.

    > Z drugiej strony procki na
    > których się opierało Apple po pewnym czasie zaczynały odstawać od
    > konkurencji więc musieli przejść na inne rodziny albo by zakończyli
    > żywot Maca tak jak skończył się Amigi czy Atari ST/TT (i wiem, że są
    > fani, którzy nadal się nimi zajmują)

    Nikt nie twierdzi że to był zły krok, ale ponieważ to już 2x kiedy Apple
    przenosiło się na inną arch, to producenci maja to wyćwiczone. W
    przypadku Windowsa nikt tego nie ćwiczył, a przejście na ARMa dotyczyło
    bardziej *nowych* programow. Dlatego kiepsko widze, aby jakaś firma
    przenosiła swój software na inny procesor tylko dlatego, że ktoś wpadł
    na pomysł produkcji niszowego hardware. Wręcz odwrotnie, producenci
    hardware stawali od zawsze na głowie, aby producenci software nic nie
    musieli robić (np. A20 gate).

    >> Mają:
    >> 1) inne architekury (Alpha historycznie, ARM)
    > Alphe mieli kiedyś.

    Zostało im doświadczenie w pisaniu OSa tak, aby "jak by co" dało się go
    w rozsądnym czasie przenieść. Taki kernek NT dali radę dośc szybko
    przenieśc na platforme ARM i prze jakiś czas dominowali rynek.

    > się mylę. Dla ARM wypuścili namiastkę 10. Jakieś takie to
    > niedopracowane.

    Dobracowanie było chyba zdecydowane marketingowo. Win8/10 na telefony
    był dośc dobrze dopracowany.

    >> Takie rozwiązanie nie zawsze da Ci pełną moc. Kompilacja w locie nie
    >> wygeneruje optymalnego kodu, jak kompilator. Może być używana jako
    >> workaround, ale raczej nie rozwiazanie docelowe.
    > Nie spodziewam się żeby to dawało pełną moc ze sprzętu tylko, żeby
    > dawało możliwość uruchomienia starych programów na nowym sprzęcie.

    Ale będą chodzić wolniej. Całe przyśpieszenie jakie mogą miec zostaje
    skonsumowane przez emulacje, czy JIT. System zjada więcej baterii,
    pamięci, ma lagi itd itp. Z punktu widzenia usera - dupa.

    Widzę rozwiązanie: Niech ten ARM ma *sprzętową* emulację x86. To może
    być kipeski x86, w końcu to na okres przejściowy. Powiedzmy, niech
    wydala tyle, ile tani laptop z Biedronki. Na 95% zastosowań, styknie.

    > drugiej strony dzisiejsze procki x86 też w sumie w środku działają jakby
    > nie wywodziły się z architektury x86 a na wejściu mają translator
    > instrukcji na jakiegoś RISCa czy może już nawet na coś innego.

    To bez znaczenia. ISA dla programisty jest x86 i programy o tym wiedząc,
    pisane są ze wszystkimi glitchami x86. Przykładowo synchronizacja cache
    miedzy rdzeniami ma pewne specyficzne cechy, któe powodują że źle
    napisany kod wielowatkowy przypadkiem dobrze działa na x86.

    Ten sam kod na Alpha lub procesorach o silnej separacji rdzeni - może
    nie działać.

    >> To tańszym rozwiązaniem będzie chromebook, a nie apple. Chromebooki
    >> miewają zaskakująco długie czasy pracy na baterii, są lekkie,
    >> sympatyczne i da się z nimi robić całkiem uzyteczne rzeczy typu "przez
    >> web".
    > Chromebook odpada przez brak MA Office.

    Są rozwiązania online. Kogo dzisiaj obchodzi instalka do Office, skoro
    większosc problemów korporacji to jak napisać 3 linijki tekstu innym
    fontem albo jaki kolor dobrać do prezentacji słupków.

    >> Firmy to *robiły*. Obecnie sytuacja jest taka: firmy od dicking-aroud
    >> przenoszą się do chmur, firmy robiąca prawdziwą robotę, nie.
    >> Najzwyczajniej widzisz jeden koniec sytuacji. Ja widzę drugi.
    > Nie wiem co to jest według Ciebie "prawdziwa robota" ale ja widzę coraz
    > więcej firm, które się "chmurują". I nie chodzi o jakieś startupy ale o
    > duże firmy, z długą historią, które zatrudniają pierdyliardy ludzi.

    Ja zaś widzę odwrotnie: firmy które chmurowały się, w panice wycofują
    się z tego debilizmu. Głównie z powodu niebezpieczeństwa wycieku danych.

    Masz firmę naprawiającą dilda i potrzebujesz napisać ofertę, wygrać
    przetarg rządowy, nie ma problemu, chmura jest ok.

    Masz firmę produkującą myśliwce bojowe, unikasz chmury jak najbardziej
    się da.

    Zależy. Cześć się chmuruje częśc próbowała i w panice uciekła.

    > Tu akurat tak bardzo się nie różni od świata PC bo teraz też często jako
    > komputer do wszystkiego robi laptop. Dobrze jak ma stacje dokującą i
    > reszta jest podpięta do stacji dokującej a nie do laptopa przez huby.
    > Z drugiej strony ja się temu trendowi nie dziwię. W każdej chwili można
    > laptopa wypiąć i wygodnie zabrać całe swoje środowisko w dowolne
    > miejsce. A to co wymaga dużych mocy obliczeniowych i tak ląduje na
    > serwerze.

    I dlaczego wszystko nie może być na serwerze a to co masz pod ręką to
    tylko monitor LCD z klientem zdalnym i klawiaturą? Kogo wtedy interesuje
    cpu czy os? I dlaczego to coś nie może mieć 4xHDMI/DP?

    I od razu zaznaczam, że to nie ma nic wspólnego z chmurami. To tylko
    praca zdalna.


  • 20. Data: 2021-05-27 23:49:47
    Temat: Re: PC bez x86_64
    Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>

    W dniu 2021-05-27 o 22:50, heby pisze:
    > Powiedzmy, niech wydala tyle, ile tani laptop z Biedronki.

    Podaj adres w Warszawie tej Biedronki, bo ja nigdy nie widziałam zadnego
    laptopa w sprzedaży.




    --
    animka

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: