On 2019-12-23 12:10, Uncle Pete wrote:

>> 266 PLN za nowke a 800 za uzywke to wielka roznica. A optycznie
>> chinczyk jest spoko. Jak kiedys bedziemy naprawde bogaci to mozna
>> bedzie bez wahania kupic i nowego Olympusa ;)
>
> Tak na wszelki wypadek - obecnie trwa promocja na tego Olympusa z
> natychmiastowym cashbakiem, u niezbyt pazernych sprzedawców ostateczna
> cena wynosi 779 złotych.

Spoczko. A ja za to jak sie umawialismy ;) napisze jak z tym chinskim
szklem, bo przyszlo do mnie tuz przed swietami, wiec akurat byla bardzo
dobra okazja posiekac okolicznosciowa portretowa robotke, do ktorej owo
szklo jest wlasciwie zadeklarowane. No wiec jest tak:

- optycznie bardzo OK, bez zarzutu, pelnokrwista optyka, a nie
adaptacja sloika po dzemie. Przynajmniej okiem zwyklego uzytkownika
a nie laboranta, nie uderza nic po oczach - winietowania na 1.7
jakos nie widac, chromy nie ma, focus lapie we wlasciwym miejscu.
Mala glebia ostrosci, nawet przymykajac mocno, wiec pilnowac trzeba sie
bardzo.

- naped AF niestety srednio szybki, co jest na tyle pewnym minusem
ze w polaczeniu z mala GO trzeba sie bardziej napracowac aby wlasciwy
obiekt uchwycic nalezycie ostro. I ogolnie obiektyw jest dosc glosny, bo
np. nawet przy pelnej dziurze podczas wyzwalania migawki z okolic
przeslony dobiega donosny odglos jej napedu.

- Manualne ostrzenie na tym szkle dziala fajnie, tym bardziej ze korpus
bardzo pomaga w tym trybie, wlaczajacy sie podglad punktu ostrzenia i
focus peaking pozwalaja na dokladne wyostrzenie. Przycisk jest spory
i wygodny wiec latwo przelaczyc miedzy AF i MF.

Zatem mysle ze nawet za te wyjsciowe 73 USD czy i pare dolcow wiecej
kupic to szklo warto i nie bedzie to sluzylo do jakiejs mydlanej
zabawy rodem z lomografii, tylko sie przyda do zrobienia przyzwoitych
zdjec. Jak napisalem, cieszy mnie ze dotarlo przed swietami bo przydalo
sie do wykonania okolicznosciowych zaplanowanych fotek i efekty
sa bardzo zadowalajace.


--

memento lorem ipsum