eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Co zamiast Raspberry Pi?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 172

  • 41. Data: 2020-07-03 21:59:47
    Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Fri, 3 Jul 2020 17:20:20 +0200, Pawel <ppf9@USUN_TOpoczta.fm>
    wrote:
    > Przed naprawa tego i po wybudzeniu laptopa, laptop ciagnal ok
    > 40-50W (z
    > tego co pamietam) bez obciazenia. Sprawdzałem to kilkukrotnie przez
    > ok
    > godzine i pobor pradu nie zmniejszal sie.

    Heh, 25 lat minęło a ciągle widzę, że trafinie na laptopa, który bez
    problemów się wybudza w Linuxie to nadal ruletka. Żeby było jasne:
    nie pisze tego, że satysfakcją ale ze smutkiem.
    Co ciekawe w blaszakach nie mialem tego problemu, czyżbym miał
    szczęście i odpowiednio stare MB?

    --
    Marek


  • 42. Data: 2020-07-03 22:05:59
    Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marek napisał:

    >> Gotów jestem za PHP i MySQL płacić nawet 30 razy więcej,
    >> niż płaciłem do tej pory.
    >
    > Rozwiń bo to ciekawe.

    Co w tym ciekawego? Jak kol. Paweł zauważył, nad nowymi wersjami
    ktoś trochę posiedział. No to przemnożę to, co płaciłem poprzednio,
    przez jakiś czynnik. Stać mnie, a co.

    Jarek

    --
    Jeśli pan tak liczyć umie,
    Niech pan powie, panie sumie,
    Czy pan zdoła w swym pojęciu,
    Odjąć zero do dziesięciu?


  • 43. Data: 2020-07-03 23:21:06
    Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
    Od: s...@g...com

    W dniu piątek, 3 lipca 2020 14:59:50 UTC-5 użytkownik Marek napisał:
    > On Fri, 3 Jul 2020 17:20:20 +0200, Pawel <ppf9@USUN_TOpoczta.fm>
    > wrote:
    > > Przed naprawa tego i po wybudzeniu laptopa, laptop ciagnal ok
    > > 40-50W (z
    > > tego co pamietam) bez obciazenia. Sprawdzałem to kilkukrotnie przez
    > > ok
    > > godzine i pobor pradu nie zmniejszal sie.
    >
    > Heh, 25 lat minęło a ciągle widzę, że trafinie na laptopa, który bez
    > problemów się wybudza w Linuxie to nadal ruletka. Żeby było jasne:
    > nie pisze tego, że satysfakcją ale ze smutkiem.
    > Co ciekawe w blaszakach nie mialem tego problemu, czyżbym miał
    > szczęście i odpowiednio stare MB?
    >
    >
    Lenovo ogarnia bez problemu. I standby i sleep i hibernacja.

    Ale trzeba sobie ustawic power management odpowiednio. Choc w moim przypadku jest ook
    na ustawieniach fabrycznych/domyslnych.


  • 44. Data: 2020-07-03 23:23:11
    Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
    Od: s...@g...com

    W dniu piątek, 3 lipca 2020 02:31:01 UTC-5 użytkownik Mateusz Viste napisał:
    > 2020-07-02 o 12:37 -0700, s...@g...com napisał:
    > > 4B 400
    > > i3 4200
    >
    > Nie idąc od razy w i3, intel robi od kilku lat bardzo fajne (i
    > tanie) Celerony serii Jxxxx - świetna sprawa do domowego NAS, sam
    > wymieniłem kilka lat temu swoje RPi na J1900 w miniITX.
    >

    to i3 tam jest zeby przeliczyc wydajnosc do c2d.
    bo nie znalazlem sensownych benchmarkow miedzy raspi4 a jakims prockiem z tych
    tanich.

    > > Kazdy 10W sredniego zuzycia pradu to jakies 45pln na rok. Mozna se
    > > policzyc czy i kiedy sie malina zaczyna oplacac.
    >
    > W zależności od tego co ma robić ten serwerek, to można też go
    > automatycznie wyłączać/włączać tylko na czas, kiedy jest istotnie
    > potrzebny. https://autowol.sourceforge.io/
    >

    Ano mozna. Ale milczace zalozenie jest takie ze jednak jest jakims tam homeserwerem
    wiec ma byc ciagle dostepny.


  • 45. Data: 2020-07-03 23:30:39
    Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
    Od: s...@g...com

    W dniu piątek, 3 lipca 2020 06:52:22 UTC-5 użytkownik Marek napisał:
    > On Thu, 2 Jul 2020 22:51:11 -0700 (PDT), s...@g...com wrote:
    > > Jakie to rzeczy sa niepotrzebne a jednak wykonywane w sensownej
    > > dystrybucji
    > > linuxa wraz z wspomnianymi softami?
    >
    > Na przykład implementacja apt-get. A debianie 3.0 w najnowszym
    > kernelem można to uruchomić na 32mb RAM. Na debianie 8.0 z tym samym
    > karmelem niewykonalne albo wykonuje się absurdalnie długo.
    > I nie mam na myśli kwestii parsowania ilości pakietów obu wersjach.
    > Po prostu narzędzie nowsze korbi bardziej.

    Przyklad slaby. apt-geta sie puszcza raz za ruski rok.

    > przykład narzędzia który nie jest krytyczne ale czasami jednak do
    > czegoś jest potrzebne .
    > Można tak można tak wymieniać w. nieskończoność.
    > Mysql 3.0 z PHP 3.0 jest wyraźnie szybszy na komputerku
    > 32MBram/200Mhz procesor niż najnowszy MySQL i pho na najnowszyn
    > debianie na najnowszyn Raspi z Gigaherzowyn procesorem i GB ram,
    > gdzie ten postęp ja się pytam??
    >

    Cos ci w ten przyklad nie wierze. Mialem mysql na pIII 700mhz jakies pare lat temu i
    nie byla to rakieta. Dzisiejszy zabbix jest szybszy na c2d niz biedny nagios na tym
    starenkim debianie.

    Nie chce mi sie robic porownan ale jakims cudem za kazdym razem jak zmieniam
    platforme to odczuwam przyrost wydajnosci a po updateach nigdy nie mialem powodow do
    narzekania.


  • 46. Data: 2020-07-04 00:36:28
    Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
    Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@g...net>

    Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> napisał(a):
    > Gotów jestem za PHP i MySQL płacić nawet 30 razy więcej, niż płaciłem
    > do tej pory.

    30 x 0 = 0

    --
    Grzegorz Niemirowski
    https://www.grzegorz.net/


  • 47. Data: 2020-07-04 01:30:06
    Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
    Od: Pawel <ppf9@USUN_TOpoczta.fm>

    W dniu 03.07.2020 o 21:54, Marek pisze:
    > On Fri, 3 Jul 2020 17:56:09 +0200, Pawel <ppf9@USUN_TOpoczta.fm> wrote:
    >> Obawiam sie, ze nie doczekasz sie powrotu czasow, kiedy soft byl
    >> zoptymalizowany na maksa. Teraz nie uzywa sie juz jezykow ktore
    >> grzebia bezposrednio po sprzecie, tylko leci to przez kilka warstw
    >> posrednich miedzy programista, a sprzetem.
    >> Teraz rozwoj softu nalezy do firm, ktorym zalezy na maksymalizacji
    >> zyskow, a obecnie najwiekszy koszt rozmowju oprogramowania, to
    >> programista. Jakby programista mial siedziec ze 3x wiecej czasu nad
    >> optymalizacja softu, skoro ma do dyspozycji dzisiatki gigabajtow ramu,
    >> kilka, czy kilkanascie rdzeni, to programy by kosztowaly znacznie
    >> wiecej, niz teraz.
    >
    > Ależ nic nie trzeba optymalizować, nie ma obowiązku używania
    > wybloatowanego softu, bo jest dostępny stary ale jary - dałem przykłady.
    >

    Z tym bym sie zgodzil. Podam Ci dwa przyklady z ktorymi osobiscie mialem
    kontakt.

    Systemd - Niby nie jestem zwolennikiem tego, ze probuje zastepowac coraz
    wiecej uslug systemowych, ale od kiedy zaczalem uzywac tego, to start
    laptopa jest znacznie szybszy. Mialem okazje to sprawdzic na starym
    laptopie.

    UEFI - uwazam, ze jest zbyt skomplikowane, do tego do czego zostalo
    projektowane, ale po przesiadce na nowego laptopa z UEFI, zauwazylem, ze
    system zuzywa znacznie mniej RAMu. Nie wiem, czy to ma z tym zwiazek,
    ale na starym laptopie po starcie systemu i wlaczeniu firefoksa, byl
    zajety caly RAM (4GB) i sporo SWAPu, a na nowym laptopie, mimo, ze mam
    wylaczony SWAP i wlaczone wszystkie mozliwe cache itp, to ciezko mi przy
    zwyklej pracy przekroczyc 2-3GB.

    Jakby tak wszyscy chcieli uzywac starych wersji, to swiat by sie nie
    rozwijal i dzisiaj zamiast swietnej plasmy, bysmy musieli siedziec na kde3.


  • 48. Data: 2020-07-04 09:27:23
    Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2020-07-03 o 21:54 +0200, Marek napisał:
    > Ależ nic nie trzeba optymalizować, nie ma obowiązku używania
    > wybloatowanego softu, bo jest dostępny stary ale jary - dałem
    > przykłady.

    Przykłady nieco absurdalne, bo dotyczyły PHP i Mysql. A w tych
    *bardzo* dużo się zmieniło przez lata, nikt zdrowy na umyśle nie
    rozwija dziś niczego w PHP 3, chyba że naprawdę musi z jakichś powodów
    około-muzealnych. Nie mówiąc o tym, że korzystanie z dawnych, od lat
    niewspieranych wersji, ma tylko sens kolekcjonerski - jak kto lubi
    zbierać luki na swoim systemie.

    Przy czym zgadzam się z ogólną ideą: też wolałbym pozostać na systemie
    który miałem 18 lat temu (SuSE 9, kde 3, apache 1.3...). Ale tak się
    nie da - cały świat musiałby się zgodzić, jednostkowa inicjatywa nie
    wystarczy. Ba, do większości zastosowań MS-DOS był zupełnie
    wystarczający, i już wtedy mogliśmy się zatrzymać.

    Mateusz


  • 49. Data: 2020-07-04 09:34:37
    Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sat, 4 Jul 2020 01:30:06 +0200, Pawel <ppf9@USUN_TOpoczta.fm>
    wrote:
    > Jakby tak wszyscy chcieli uzywac starych wersji, to swiat by sie
    > nie
    > rozwijal i dzisiaj zamiast swietnej plasmy, bysmy musieli siedziec
    > na kde3.

    To powiedz mi czemu super hiper najnowsze kde muszę tak raz na
    tydzień restartować bo jakiś kdesysguard puchnie do 8GB ram?
    Czemu raz na dwa tyg. nagle nie mogę zmienić rozmairu okna ani
    przesunąć - robią się "przyspawane" do pulpitu i trzeba restart
    menadżera okien, żeby zaczęło normalnie działać?
    Czemu gdzieś tak od ponad roku aktualnego Firefoxa nie można po
    prostu zostawić w tle na weekend bez żadnych stron (!!!) bo po
    powrocie do roboty po weekendzie okazuje się kompletnie
    nieresponsywny i najprostszą stronę otwiera 10 minut? I trzeba go
    restartować bo jest nieużywalny? Co ten proces robi przez weekend bez
    żadnej otwartej strony (pusta zakładka) że po takim czasie zajmuje
    100% CPU i staje się nieresponsywny? Po co zostawiam Firefoxa? No tak
    wydawało mi się będzie lepiej, bo nie trzeba będzie czekać i go
    uruchamiać gdy jest potrzebny. Naiwny ja. Nie daj Bóg zostawić go na
    weekend z jakąś ostatnio otwartą NOWOCZESNĄ stroną web. W
    poniedziałek będzie 100% CPU użyte i gorąco w pomieszczeniu od. Żeby
    mieć używalnego Firefoxa muszę w piątek po robocie robić mu kill
    -STOP a w poniedziałek kill -CONT. Oczywiście to pomoga bo gnój jest
    zamrożony ale to ma być ten rozwój??
    Zaraz ktoś powie użyj Chrome. Nie mogę - bo mBank w sytaxji gdy się
    ma dwa loginy umie tylko rozpoznawać JEDNĄ przeglądarkę, więc do
    jednego Longina muszę mieć jedną przeglądarkę a do drugiego drugą?
    To jest ten rozwój??









    Nie ma żadnego rozwoju, to tylko wprowadzanie kolejnych bugów.

    --
    Marek


  • 50. Data: 2020-07-04 09:41:29
    Temat: Re: Co zamiast Raspberry Pi?
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Fri, 3 Jul 2020 14:30:39 -0700 (PDT), s...@g...com wrote:
    > Przyklad slaby. apt-geta sie puszcza raz za ruski rok.


    Ale gdy trzeba wtedy nie działa bo "can't fork" "out of memory" itp.


    > Cos ci w ten przyklad nie wierze. Mialem mysql na pIII 700mhz
    > jakies pare l
    > at temu i nie byla to rakieta. Dzisiejszy zabbix jest szybszy na
    > c2d niz bi
    > edny nagios na tym starenkim debianie.

    Nie mówimy o "parę lat temu" ale o różnice w 20 lat temu.
    Nic nie trzeba na wiarę. Odpal najnowszego Debiana na 32MB ram i
    200MHz cpu i zobacz jak działa. A potem uruchom Debiana 3.0 na tym
    samym sprzęcie.


    > Nie chce mi sie robic porownan ale jakims cudem za kazdym razem jak
    > zmienia
    > m platforme to odczuwam przyrost wydajnosci a po updateach nigdy
    > nie mialem
    > powodow do narzekania.

    Podobnie jak ten co zainwestował w nowy drogi gadżet nie przyzna się
    że wydał kasę do dupy. Znane zjawisko w psychologii.

    --
    Marek

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: