eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody'Ma przekonac Warszawiaków ze chca' › Re: 'Ma przekonac Warszawiaków ze chca'
  • Data: 2023-01-25 19:18:18
    Temat: Re: 'Ma przekonac Warszawiaków ze chca'
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 25/01/2023 18:54, LordBluzg(R)?? wrote:
    >> Kwasowe wybuchły?
    > A nie mogą?

    Ilość wodoru produkowanego w akumulatorze kwasowym, podczas gdy pokrętło
    bakelitowe jest "w prawo, na 150A" to ciągle niewiele w porównaniu z
    ilością przestrzeni parkingu, wymiany powietrza i wentylacji.

    > Rączki bozia ucięła?
    > https://youtu.be/x2xoF_zK4uY
    > https://youtu.be/kgsZXOSwtgQ

    W obu przypadkach pukło i odpało troche plastiku. Gdzie tu widzisz
    zawalajacy się blok, palące się samochody sąsiadów i solidne eksplozje?
    Podobną moc ma pistolet na "korki". Płomieni ma jednak więcej.

    >> Bo litowe nie wybuchają. Zapalają się, owszem. Ale o wybuchach nie
    >> słyszałem.
    > I uważasz że jest to bezpieczne w garażu?

    Uważam, że jak zwykle starasz się odskoczyć od bredni o tym, że
    "wybuchające akumualtory i to poważny problem" do jakiekolwiek
    zagrożenia, więc zmieniasz temat na "palące się" co już jest bliższe
    prawdy. Tak, palące się liion to problem. Do ogarnięcia niebawem, nie
    samym litem człowiek żyje.

    > Nawet są gorsze, bo palą się
    > żywym ogniem od razu.
    > https://youtu.be/eTm5O044sv4

    Patrz, zupełnie jak benzyna. Kilanaście lat temu, podczas tankowania
    skutera, znajomy stracił trochę skóry. Iskra przeskoczyła, elektryczność
    statyczna, jak zakręcał bak. Zakazać zakręcania baku i w ogóle zakazać
    benzyny!

    >> W dodatku niezwykle sporadycznie "gazują". Gazują to kwasowe ładowane
    >> z ładowarki dziadka. Najlepszej, bo bakelitowej, nie jeden akumulator
    >> przeładowały do zera.
    > Problem w tym, że do zapłonu dochodzi najczęściej z powodu wybuchu w
    > kwasowym ale pewnie tego nie zrozumiesz.

    Pokazałeś dwa filmy, gdzie poza dupnięciem nic się nie stało. Owszem,
    można nasrać w gacie jak się tego nie spodziewasz, ale poza tym straty
    niewielkie. W obu przypadkach jestem pewnien, że ładowano te akumulatory
    ładowarką z trafo uzwojonym szynami kolejowymi.

    > "Można naturalnie poszukiwać kozła ofiarnego na jakimkolwiek etapie
    > procesu produkcji, jednak przykra prawda jest taka, że do eksplozji
    > akumulatora, szczególnie podczas jego ładowania, zwykle przyczynia się
    > jego dumny właściciel. Niestety, wygląda na to, że lwia część tego typu
    > incydentów to pochodna niebezpiecznych zabaw z ogniem.

    W sensie, że ktoś stara się ładować akumulator za pomocą pochodni i
    krzesiwa? Bo nie zrozumiałem tych "zabaw z ogniem". Ja zwyczajowo i
    staromodnie, używam ładowarki, mikroprocesorowej, z pomiarami napięć.
    Może dlatego niekoniecznie muszę się przejmować, że coś mi wybuchnie
    bardziej, niż lekko puknie. Już pomijam, że aby w akumulatorze pojawiła
    się iskra (w *środku*) nie tylko ładowarka musiała by być po dziadku,
    ale i sam akumulator z okolic późnego Rokokoko.

    Miałem akku który silnie gazował. Był martwy, z dużym samorozładowaniem.
    Ilość wodoru produkowana w nim, i wydostajaca się na zewnątrz, była
    znikoma. Zapalniczki nie wzruszał. pewnie, że jak bym go ładował w
    łazience, to może coś by z tego było po tygodniu, ale mowa cały czas o
    wentylowanych, zgodnie z przepisami, dużcyh garażach, prawda?

    > Akumulator w procesie ładowania zawsze wydziela mniejsze lub większe
    > ilości wodoru. Wystarczy jedna, najmniejsza iskra aby spowodować jego
    > wybuch. Dlatego najczęstszą chyba przyczyną tego typu wypadków jest
    > banalne zapalanie papierosa w pobliżu akumulatora podczas procesu jego
    > ładowania."

    A mimo to nie znalazłeś ani śladu płomieni i apokalipsy, a jedynie
    odpadające wieczko.

    > https://akustrefa.pl/poradnik-eksperta-2/item/1763-p
    rzyczyny-wybuchu-akumulatora-bezpieczne-ladowanie-i-
    eksploatacja

    "[...]Pod względem bezpieczeństwa priorytetem jest wykonywanie tej
    czynności w pomieszczeniu o bardzo dobrej wentylacji[...]".

    Sądzisz że garaże podziamne nie są dostatecznie dobrze wentylowane?

    Szanse na to, że akumuator kwasowy wybuchnie i zapali samochód zapewne
    są niezerowe. Ale nie przypuszczam, aby były jakieś istotne. Bardziej
    bałbym się ulatniającego się LPG, lejącej się benzyny z dziurawgo baku
    czy Krzysią spod 15, detektorystę, z nowymi znaleziskami z lasu, w
    bagażniku.

    > Sądzę że wyczerpałem temat i nie zamierzam dalej "kopać się z koniem" :]

    Masz rację, należy dmuchać na lodowate. Nie ładujcie akumulatorów, bo
    jak wybuchną, to spodnie do prania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: