eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaPE wziął się za tandetę › Re: PE wziął się za tandetę
  • Data: 2017-07-08 02:02:52
    Temat: Re: PE wziął się za tandetę
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Konrad Anikiel napisał:

    >>> Ja mam doświadczenia wręcz przeciwne. Mini USB mam w starym telefonie G1.
    >>> Używany ze 4 lata, bo bateria wymienna, więc nie musiałem wywalać telefonu
    >>> jak zdechła. Gniazdko nienaruszone. Stara empetrójka, która powinna mieć
    >>> gniazdko zmasakrowane, bo w kieszeni zawsze kabel wyginał się na boki.
    >>
    >> Empetrójka w kieszeni razem z kablem w gniazdku?! Po co?
    >
    > Przejściówka mini usb-3.5 mm jack była wygodniejsza i solidniejsza niż
    > 2.5mm-3.5mm jack.

    W sensie że słuchawki tak podłączone? Hmm... trudno mi sobie wyobrazić,
    by to było wygodne. Ale może. Ja mam empetrójkę (tak, wciąż używam czasem)
    która ma *dwa* gniazda jack. Takie same. Gdyby któreś nawet szlag trafił,
    to jest drugie. Ale to też mi sobie trudno wyobrazić.

    >> Telefony to jest jedna klasa zagadnień. Podłącza się na czas ładowania
    >> czy transmisji danych i zostawia tak w spokoju. Może w tym czasie
    >> zdarzyć upadek -- konstruktor powienien mieć wyobrażenie co się stanie
    >> w przypadku wypadku. Ale są też ustrojstwa, które z założenia maja
    >> pracować cały czas podłączone kablem. Często stosuje się do tego
    >> miniUSB. Ale marnie się ono sprawdza.
    >
    > Na przykład nawigacja samochodowa. W każdej taksówce jest kilka urządzeń
    > tak podłączonych na stałe. Nigdy nie widziałem żeby któreś szwankowało.
    > Tamten mój G1 podłączałem w samochodzie do mini usb, bo ładowanie i
    > głośniki. Mogłem w Anglii słuchać polskiego radia w samochodzie.
    > Działało bez zarzutu.

    Ale w samochodzie połączone jest raz i się nie rusza. Ja też mam w
    samochodzie nawigację w tablecie, ale zasilaną porządnie, z okrągłej
    wtyczki. Syn używa różnych muzycznych wynalazków na USB (to MIDI raczej
    jest, nie MP3). Wiele z nich ma miniUSB. I to często szwankuje. Małe te
    diwajsy czasem są, ale nie aż tak małe, by nie dało się użyć USB typu B
    (te kwadratowe tak się chyba zwą). One są bezawaryjne.

    Jarek

    PS
    Węże mają dwa penisy. Na wypadek gdyby który się zepsuł. Ale na co dzień
    używają zawsze jednego, wciąż tego samego.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: