eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaPRLowski silikon odlewniczy › Re: PRLowski silikon odlewniczy
  • X-Received: by 2002:ac8:5781:: with SMTP id v1mr27089677qta.254.1637249761845; Thu,
    18 Nov 2021 07:36:01 -0800 (PST)
    X-Received: by 2002:ac8:5781:: with SMTP id v1mr27089677qta.254.1637249761845; Thu,
    18 Nov 2021 07:36:01 -0800 (PST)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!2.eu.feeder.erj
    e.net!feeder.erje.net!proxad.net!feeder1-2.proxad.net!209.85.160.216.MISMATCH!n
    ews-out.google.com!nntp.google.com!postnews.google.com!google-groups.googlegrou
    ps.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.sci.inzynieria
    Date: Thu, 18 Nov 2021 07:36:01 -0800 (PST)
    In-Reply-To: <sn5hm8$245ct$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    Injection-Info: google-groups.googlegroups.com; posting-host=222.114.122.90;
    posting-account=s_knbgoAAABnjazG523hnYRJDlH9qW0F
    NNTP-Posting-Host: 222.114.122.90
    References: <sn4rlh$238cg$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    <6...@g...com>
    <sn5hm8$245ct$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <c...@g...com>
    Subject: Re: PRLowski silikon odlewniczy
    From: Konrad Anikiel <a...@g...com>
    Injection-Date: Thu, 18 Nov 2021 15:36:02 +0000
    Content-Type: text/plain; charset="UTF-8"
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.inzynieria:46477
    [ ukryj nagłówki ]

    On Thursday, 18 November 2021 at 21:41:45 UTC+9, Piotr Wyderski wrote:
    > Konrad Anikiel wrote:
    >
    > > Klucze odlewać to raczej z metalu trzeba.
    > Nie twierdzę, że nie, jedynie relacjonuję informacje z książki:
    >
    > "Do mnie któregoś ranka trafił pęk parunastu kluczy należących do
    > ambasadora. Udało się te klucze zdobyć właśnie poprzez agentkę Biura
    > ,,B". Powiedziano mi, że muszę szybko robić kopie, bo zostały wyciągnięte
    > ze spodni tego ambasadora, który aktualnie leży pijany po całonocnej
    > balandze w swojej rezydencji, ale prędzej czy później zwlecze się z
    > łóżka. Nawet nie było do końca wiadomo, do czego są te klucze, no ale
    > jak są, to trzeba robić. To było niezłe wyzwanie, żeby to zrobić tak
    > szybko, bo odwzorowanie kluczy nie polega na wciśnięciu jak w komputerze
    > ,,kopiuj" i ,,wklej". Najprościej jest wtedy, kiedy dysponujemy kluczem
    > surowym, czyli takim ,,pustym", nienaciętym jeszcze kluczem konkretnego
    > rodzaju, profilu i długości. Gdy trzeba skopiować model, do którego nie
    > ma klucza surowego, wtedy robi się odcisk i potem na jego podstawie
    > tworzy się kopię. Najtrudniejsze jednak były takie specyficzne, bardzo
    > skomplikowane klucze, do których skopiowania trzeba było użyć specjalnej
    > metody, opracowanej zresztą przeze mnie i opierającej się na
    > wykorzystaniu rury wypełnionej silikonem. Jakoś się udało, zdążyłem i
    > pęk wrócił do kieszeni ambasadora w porę."
    >
    > I to mnie zainteresowało. A tutaj: "W środku znaleźliśmy zapasowy klucz
    > do tego problematycznego zamka, zrobiliśmy formę w silikonie i odlew w
    > żywicy. Pamiętam, że jak mój kolega pierwszy raz go zobaczył, to
    > zapytał, co to w ogóle jest, bo faktycznie ten przezroczysty przedmiot z
    > żywicy wcale nie wyglądał jak klucz. Ale ważne, że działał jak trzeba."
    >
    > Dziękuję za kolejny ciekawy pomysł do testów.

    W książce nie ma szczegółów jak to wyglądało, bo te klucze trójwymiarowe były, nie
    wciśniesz go w ten kit żeby po prostu wyciągnąć i mieć odbity dowolny kształt.
    Musieli to odciskać przynajmniej z dwóch stron w kicie który był lepkoplastyczny,
    znaczy w miarę miękki jak go ciśniesz, a jak przestajesz cisnąć to już się nie
    odkształca sam pod wpływem własnego ciężaru albo przyspieszeń od np. noszenia tego
    odcisku w kieszeni czy w torbie. Peerelowska plastelina była gówniana, ale można było
    do niej dodać drobnego proszku metalowego (dla dobrego rozprowadzania ciepła) i mogła
    się nadać od biedy. Ale tam biedy nie mieli, koledzy z enerefu przysyłali lepsze
    materiały. Te służby nie musiały się martwić o wkład dewizowy. Rura to ja rozumiem że
    była po prostu forma osłony, w sensie wyciągasz bryłę kitu z opakowania (zrobionego z
    kawałka rury), w kilku miejscach robisz odcisk za każdym razem z innej strony tak
    żeby ogarnąć cały kształt, potem tą bryłę chowasz ponownie do tej rury, zatykasz
    jakimś tam korkiem i gotowe, dajesz to potem technikom w labie, niech kawałek po
    kawałku odtworzą ten klucz z tych odcisków. Ja bym to zrobił z wysokotemperaturowego
    kitu kominkowego (jak najbardziej dostępnego w tamtych czasach) i odlewał
    bezpośrednio z metalu, potem po oszlifowaniu nadmiaru z każdego odlewu (z
    poszczególnych odcisków)- zlutowałbym te fragmenty do kupy. Nie wiem jak to oni tam
    robili, ale tak to sobie wyobrażam. Biały metal, mosiądz, brąz, alu, od biedy znal-
    jest z czego wybierać.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: